Teraz jest 22 listopada 2024, o 07:45

Ekranizacje filmowe i serialowe

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 10 sierpnia 2021, o 08:24

Karina32 napisał(a):Była cisza, bo musieli przerwać zdjęcia przez koronę. Ale chyba powoli wracają znowu na plan :-D



I podobno już nawet składają dwa pierwsze odcinki.
Przy pierwszym sezonie też tak chyba robili. Rzucali pojedyncze newsy, a dopiero przy premierze sezonu łapali fanów. I ja się tak dałam złapać. Nie interesowałam się starając sięnie denerwować na zmiany obsady w fabule. Ale skoro tak trąbili w grudniu i miałam Netflixa to siłą rzeczy obejrzałam.
Teraz też pewnie rzucają ochłapy by ludzie się denerwowali lub jarali obsada z Kate na czele. Bo wiadomo ma to swoich zwolenników i przeciwników. Natomiast przed premierą wjadą z reklamą jak czołg.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 10 sierpnia 2021, o 13:14

Też fakt.. ja tylko kojarzę z ostatnich miesięcy że Edmund obsadzony i jakieś bts zdjęcia ukradkiem robione i niektórych fani na Instagramie strach że "wpierw wyrzucają psa teraz palm mal"..
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 10 sierpnia 2021, o 19:08

Irka1987 napisał(a):
kejti napisał(a):a idź Ty z nią, dla mnie mogli by ją wyciąć i zostawić tylko jego :evillaugh:



A ja mam problem z Massimo. Raz fajnie wygląda, a czasem jest dla mnie odpychający. Ale i tak chyba jest lepszy niż Nacho. Bo to zupełnie nie mój typ. Ten drugi aktor ma mniej intensywna urodę. W i tak jest mniej obleśny niż ten książkowy. Chyba,że go dokładnie ucharskteryzuja jak w książce.

gdzieś jest zdjęcie na insta tego Nacho z włosami na jeżyka, on tak wygląda że są spekulacje czy oni nie są gejami/parą :hihi:
a wiesz, że Massimo mi się w filmie podobał, a na insta mnie irytują te jego story i to jak pokazuje jaki jest piękny :hihi:

edit: tutaj -> LINK

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 10 sierpnia 2021, o 19:56

kejti napisał(a):
Irka1987 napisał(a):
kejti napisał(a):a idź Ty z nią, dla mnie mogli by ją wyciąć i zostawić tylko jego :evillaugh:



A ja mam problem z Massimo. Raz fajnie wygląda, a czasem jest dla mnie odpychający. Ale i tak chyba jest lepszy niż Nacho. Bo to zupełnie nie mój typ. Ten drugi aktor ma mniej intensywna urodę. W i tak jest mniej obleśny niż ten książkowy. Chyba,że go dokładnie ucharskteryzuja jak w książce.

gdzieś jest zdjęcie na insta tego Nacho z włosami na jeżyka, on tak wygląda że są spekulacje czy oni nie są gejami/parą :hihi:
a wiesz, że Massimo mi się w filmie podobał, a na insta mnie irytują te jego story i to jak pokazuje jaki jest piękny :hihi:

edit: tutaj -> LINK



Ludzie to lubią robic z igły widly. Nie znam tego drugiego. Ale Morrone zdaje się ma była żonę i synów. W dzisiejszych czasach nie można normalnie we dwóch się objąć i pstryknąć zdjęcie by nie zostać posądzonym o wyjście z szafy. To już nie można mieć przyjaciela ich relacji na planie?
Ja mam problem z Nacho. Ten opisany w książce to nie mój typ. Nie lubie łysych. W dodatku na okładce książki był gość, który mnie odpychał. Aktor w krótkich blond włosach na jeżyka wygląda całkiem ok. Może nie zgolą mu całkowicie głowy? Lub jakoś mi to będzie pasować?


Co do Massimo i aktora w jego roli mam podobnie jak kejti. Jako Massimo powoduje u mnie dreszczyk. Ma dobrą stylizację. Natomiast prywatnie już nie bardzo.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 sierpnia 2021, o 19:33

nie powiem, tak sobie pstryknęli zdjęcie że sama pomyślałam, że jest stracony dla nas kobiet :hihi: w sumie to nie wiem czy ma dzieci. Ogólnie teraz odwiedził Stambuł i tam ponoć ze swoją obecną dziewczyną był ale wiadomo, plotki, ploteczki :hihi: a po drugie włosi są uczuciowi :P no i myślę, że zrobili tą fotkę specjalnie aby trochę wejść na "języki"

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 13 sierpnia 2021, o 07:11

Wczoraj zaczęliśmy oglądać z chłopem Outlandera, jak na razie robi sie ciekawie i Szkot :heat:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 13 sierpnia 2021, o 09:48

Nocny Anioł napisał(a):Wczoraj zaczęliśmy oglądać z chłopem Outlandera, jak na razie robi sie ciekawie i Szkot :heat:

Jak obejrzał więcej niż dwa odcinki to podziwiam. Ja swojego nie umiałam utrzymać przy serialu. Na pierwszym odcinku się nudził. Zainteresował się pod koniec bo akcja przyspieszyła i lubi motywu przenoszenia w czasie. Ale przyszedł odcinek drugi i znowu akcja spowolniła. Nie umiał się odnaleźć. Myślę,że taki odcinek że zbieraniem czynszu by go dobił. Bardzo chaialam oglądać serial ze swoim, ale mu darowałam .
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 16 sierpnia 2021, o 06:56

Przyznam ze na pierwszym odcinku, nawet ja miałam wątpliwości a chłop marudził. Ale pod koniec pierwszego odcinka akcja przyspieszyła i się wkręcił. Po trzcińskim mówi spoko serial,możemy oglądać.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 16 sierpnia 2021, o 18:06

kejti napisał(a):obejrzałam 365 dni i przyznam, że dzięki aktorowi oceniłam całkiem nieźle 7/10
jest naprawdę seksowny, te emocje wypisane na jego twarzy :heat:
troche słabo się kończy, z chęcią bym obejrzała kolejną część ALE czytając spojlery książek mogliby sobie darować parę szczegółów i liczę że poprzestaną na dwóch częściach


Dla mnie ten film jest jednym z najgorszych jakie widziałam. Jest jak ocieplanie wizerunku dla Pięćdziesięciu twarzy Greya. I przyznam szczerze, że zaskakuje mnie, że komuś się może podobać. :speachless2:
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 sierpnia 2021, o 14:47

ktoś powiedział 365 dni? :evillaugh:
Na 2 część chciałabym iść drużynowo i na pewno nie na trzeźwo. Taka impreza będzie!

Ale ogólnie to nie wiem też, jak ten film może się podobać. Ani treści, ani sensacji, ani humoru, ani gry aktorskiej. Tylko co na plus, to ładne widoki i to oszczędnie. Bo nawet dobrą muzykę spaprali kijowym dźwiękiem.
A Massimo... no dla mnie ten typ jest obleśny, ale to już wiecie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 sierpnia 2021, o 17:47

Hej, każdemu jego nomen omen porno :hyhy:
Ja tylko proponuję z wielką ostrożnością poddawać krytyce cudze gusta zamiast samego dzieła :P
Byłyśmy wszak w tym miejscu jako miłośniczki romansu ogólnie... ;)

Dla mnie dzieło przerażające jako miłośniczce gatunku, intrygujące jako zjawisko :hyhy:

PS Na marginesie ja jestem w #TeamMassimoMnieNieRuszaKompletnie ;)

Rany, swoja drogą: aż chyba zapytam w temacie stosownym, czy ktoś oglądał Endings, Beginnings :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 18 sierpnia 2021, o 19:06

można w spojlerze jak to się kończy? :hihi: nie lubię takiej dwulicowości :niepewny:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 sierpnia 2021, o 20:41

Frin, niby tak, ale dla mnie to ciekawe zjawisko, że można w tym filmie (książce zresztą też) odnajdywać coś, co porywa.

Kejti, wiem tyle, że:
Spoiler:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 sierpnia 2021, o 13:08

ja mówiłam o tym filmie co napisała Frin

a to co napisałaś to i tak mnie zaskoczyło :shock: idź w cholere z takim czymś, niczym serial True Blood

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 sierpnia 2021, o 16:18

kejti napisał(a):można w spojlerze jak to się kończy? :hihi: nie lubię takiej dwulicowości :niepewny:

Przepraszam, też sądziłam, że pytasz o Dni ;)
I potwierdzam wersję Sol, acz autorka lekko uchylone drzwi dla kontynuacji zostawia :]

No więc...w Endings Beginnings ja to nazwę happyendem, bo
Spoiler:


Bawił mnie ten film, ponieważ wizualnie panowie non stop mi się mylili - ten typ tak ma :lol:
Co mi przypomniało o czymś, czym zmyłam sobie bardzo skutecznie zły posmak po Dniach... i świetnie się bawiłam :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 21 sierpnia 2021, o 17:04

czyli
Spoiler:


ogólnie już skreślam film, beznadzieja :P

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 sierpnia 2021, o 19:31

Nie... ;)
Spoiler:


Jak nie lubię takich wątków raczej, tak tu mnie opowieść wciągnęła i ogólnie serio happy end podbudowujący :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 22 sierpnia 2021, o 10:03

jak dla mnie to tam happy endu nie ma XD

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 22 sierpnia 2021, o 15:02

Ja nie jestem zadowolona z zakończenia.
Książki są glupawe, ale mają kontrowersyjne momenty. I jeśli pójść w te klimaty no mógłby być kontrowersyjny film jak trzeba. A tak ogólnie z Laury robi się matka Polka na koniec.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2021, o 17:08

kejti napisał(a):jak dla mnie to tam happy endu nie ma XD

Uwierz, po całej karuzeli widz naprawdę oddycha z ulgą na koniec :rotfl:

Irka1987 napisał(a):Ja nie jestem zadowolona z zakończenia.
Książki są glupawe, ale mają kontrowersyjne momenty. I jeśli pójść w te klimaty no mógłby być kontrowersyjny film jak trzeba. A tak ogólnie z Laury robi się matka Polka na koniec.

Ta matka Polka to swoją drogą wysoce jakby no... no, dzieciom mocno nie zazdroszczę.
W sumie to epilog dla mnie skreslił twórczość autorki definitywnie - oceniam po stosunku do dzieci :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 22 sierpnia 2021, o 17:36

a która to autorka tak w ogóle?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 23 sierpnia 2021, o 09:20

Fringilla napisał(a):Hej, każdemu jego nomen omen porno :hyhy:
Ja tylko proponuję z wielką ostrożnością poddawać krytyce cudze gusta zamiast samego dzieła :P
Byłyśmy wszak w tym miejscu jako miłośniczki romansu ogólnie... ;)


Touche. Nie tyle chciałam skrytykować gusta, :red: mam nadzieję, że to nikogo nie obraziło, :onegai: nie to miałam na celu, ja po prostu serio nie spotkałam się jeszcze z pozytywnym odbiorem tego filmu, po prostu naprawdę nie zakładałam, że komuś się może podobać. I wywołało to możliwie nader intensywne moje zdziwienie, które opublikowałam.
Więc jeszcze raz przepraszam dziewczyny. :onegai:
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 sierpnia 2021, o 18:02

Ojej, żeby nie było: nie sądzę, że to zabrzmiało obraźliwie personalnie :niepewny:
Znaczy: mam nadzieję, dla mnie by nie, gdyby ktos skomentował rzecz, którą cenię z różnych powodów ;)
Ale wiem, że czasem przeniesienie akcentów ma znaczenie i pozwala na swobodniejszą rozmowę... :niepewny:

Bo ja przykładowo wrzuciłam jak najbardziej wielki rant na Dni... z przekazem "365... zraziło mnie do cis-hetero seksu i zabiło moje libido - uratował mnie serial o seksie gejowskim" ^_^ :rotfl:
I czy ja wiem, może to kogoś tez urażać z zupełnie innych powodów, ale... no :hyhy:
-> viewtopic.php?p=1232071#p1232071
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 8 września 2021, o 14:06

Po raz trzeci zatrzymani zdjęcia do Bridgertonów z powodu Covida. I znowu je rozpoczęli.

Tutaj parę nowych zdjęć.
https://www.dailymail.co.uk/tvshowbiz/a ... fears.html

Kate w łódce na randce.
Z początku myślałam,że to Antek trzyma wiosła, e to jednak nie on. Czyzby to tajemniczy kuzyn Fetearstonow? Czyżby leciał na Kate? Lub ona na niego?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 9 września 2021, o 12:35

nie powiem Kasia tu wyglada :hyhy: .. coz kuzyn F i juz motyw wywolam zazdrość :P

( ogolnie ja calkiem zapominam ze rodzinka B wogole taki serial byl :facepalm: , a wszak 2 to moja ulubiona para jest...)
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości