Nocny Anioł napisał(a):A Krecik w tym czasie zrobił nam numer i przeniósł się na kocią chmurkę, nawet nie wiem dokładnie co się stało.
Aniołku, bardzo Ci współczuję.
Na szczęście Krecik miał dobrą końcówkę życia, był kochany i szanowany. I on też miał kogoś do kochania, a to najważniejsze.
Nocny Anioł napisał(a):Przedstawiam Batmana i Lucy
Są prześliczne i przesłodkie. I mają fajne imionka.
Niech się dobrze chowają. Ale nie za dobrze - tylko tak, żeby je można było z powrotem znaleźć.
Zdrowego i szczęśliwego życia życzę maluszkom.
Buziaczki od cioci Janki.