Lucy napisał(a):The Sweetest Oblivion - Danielle Lori
Elena jest najstarszą córką dona, jednej z pięciu rodzin mafijnych tworzących Cosa Nostrę i kobietą splamioną. Pół roku temu, uciekła z domu i oddała się mężczyźnie spoza mafii. To dlatego Nicolas, kolejny don, podpisuje kontrakt małżeński na siostrę Eleny- Adrianę, która jest czysta. Kiedy następuje pierwsze spotkanie z siostrami, Nicowi wpada w oko Elena, ale umowa podpisana, więc peszek. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy Adriana zachodzi w ciążę i to bynajmniej nie z narzeczonym. Nico postanawia wykorzystać sytuacje i zażądać Eleny w zamian. To że kobieta jest obiecana innemu nie ma żadnego znaczenia, Nico po prostu go zabija.
Książkę czyta się błyskawicznie. Na rynku jest dużo tego rodzaju pozycji, ale ta doprawdy jest warta uwagi. Postacie są dobrze skonstruowane i nie mamy tu szybkiego skoku do łóżka. Bohaterowie poznają się, ścierają, dogryzają, a seks jest miodzio.
Widać po stylu, że autorka nie jest tworem z wattpada.
5/6
•Sol• napisał(a):Antenka napisał(a):Nero jest dziwny i sama nie wiem dlaczego go przeczytałam a teraz jestem ciekawa dalszych części szczególnie części o bracie Nero.
Lucca! Rety, jaki on jest fajny w Vincencie też
Ale będzie dopiero jako jeszcze kolejny, po Vincencie czas na ChloePapaveryna napisał(a):Ja się zapisałam na Vincenta, więc tak, czy inaczej się z nim chyba spotkam
A co za sceny? On nie będzie wielkim oblatywaczem do ubicia?
Super!
Czekam na opinię
Nie będzie zakochał się w Lake od pierwszego wejrzenia i jest strasznie zaborczy Strrrrrasznie
No właśnie sceny z tą zaborczością. W sumie jest jedna gdzie on na początku jeszcze chce się przespać z pewną laską (ale między nim a bohaterką jeszcze nic nie było) ale Lake to załatwia i on bardzo żałuje. Bardzo
Będzie pranie po pyskach i takie tamNo właśnie nie! I wiem, że jest chwilami tandetny, fanfikowy i przerysowany, ale i tak uwielbiamPapaveryna napisał(a):Nero nie zajeżdżał Ci nieco Dominikiem? Pato-szkoła i ten irytujący fanfikowy styl Ale wciąga mimo wszystko
kejti napisał(a):Lucy napisał(a):The Sweetest Oblivion - Danielle Lori
Elena jest najstarszą córką dona, jednej z pięciu rodzin mafijnych tworzących Cosa Nostrę i kobietą splamioną. Pół roku temu, uciekła z domu i oddała się mężczyźnie spoza mafii. To dlatego Nicolas, kolejny don, podpisuje kontrakt małżeński na siostrę Eleny- Adrianę, która jest czysta. Kiedy następuje pierwsze spotkanie z siostrami, Nicowi wpada w oko Elena, ale umowa podpisana, więc peszek. Sytuacja zmienia się diametralnie, kiedy Adriana zachodzi w ciążę i to bynajmniej nie z narzeczonym. Nico postanawia wykorzystać sytuacje i zażądać Eleny w zamian. To że kobieta jest obiecana innemu nie ma żadnego znaczenia, Nico po prostu go zabija.
Książkę czyta się błyskawicznie. Na rynku jest dużo tego rodzaju pozycji, ale ta doprawdy jest warta uwagi. Postacie są dobrze skonstruowane i nie mamy tu szybkiego skoku do łóżka. Bohaterowie poznają się, ścierają, dogryzają, a seks jest miodzio.
Widać po stylu, że autorka nie jest tworem z wattpada.
5/6
Nie bardzo mi odpowiada to, że on ma poślubić jej młodszą siostre... jak długo się ukrywaja? Nie lubie tego motywu a kusi aby czytać bo ma super opinie
kejti napisał(a): Jestem w trakcie czytania Nero, nie sądziłam, że to o nastolatkach w szkole... nie tknęłabym ale skoro zaczęłam to skończe.
Dla mnie Nero a Dominik to niebo a ziemia, aż takiej patologii u Nero nie ma
Czyta się o dziwo dobrze, jeśli się przymknie oko na niektóre rzeczy. To taka bajka dla nastolatek
Może przeczytam kolejne części chociaż widziałam że 3 część o Chloe została bardzo źle okrzyknięta i dopiero w 4 części (Lucca) ludzie byli zadowoleni bo to niby kontynuacja. Zastanawiam się czy można byłoby tą 3 część ominąć jak coś, wiecie coś?
edit: już doczytałam, że można ominąć tą historię
aniazlipca napisał(a):Właśnie skończyłam Luccę i rozczarowałam się...wiedziałam jak to będzie, ale byłam w teamie Amo. Chociaż teraz uważam, że Chloe nie zasługiwała na żadnego z nich. Nudna była.
Nocny Anioł napisał(a):Zgadzam się z tobą w 100 %, mam dokładnie takie same odczucia. Moim zdaniem powinien ja kopnąć....i szukać szczęścia dalej. Drażniła mnie jej niedojrzałość, serio czy tak się zachowuje dorosła kobieta, czy 5 letnie dziecko. Pierwsza część była zdecydowanie lepsza, ale ciekawi mnie kolejna i przeczytam.
kejti napisał(a):Ja wolałam Lucce, Amo miał dwie twarze i niby tak bardzo kochał aSpoiler:
kejti napisał(a):i masz racje z Chloe
•Sol• napisał(a):aniazlipca napisał(a):Właśnie skończyłam Luccę i rozczarowałam się...wiedziałam jak to będzie, ale byłam w teamie Amo. Chociaż teraz uważam, że Chloe nie zasługiwała na żadnego z nich. Nudna była.
Podobne rozerwanie będzie w trójkącie Kanye-Maria-Dominic.
Ale tu mam wrażenie, że autorka nauczona doświadczeniem rozgrywa to znacznie lepiej. Czytam teraz Dominika i mam wrażenie, że to najlepsza część. W sumie zaczyna się od czasu jak miał 5-6 lat
Karina32 napisał(a):Nocny Anioł napisał(a):Zgadzam się z tobą w 100 %, mam dokładnie takie same odczucia. Moim zdaniem powinien ja kopnąć....i szukać szczęścia dalej. Drażniła mnie jej niedojrzałość, serio czy tak się zachowuje dorosła kobieta, czy 5 letnie dziecko. Pierwsza część była zdecydowanie lepsza, ale ciekawi mnie kolejna i przeczytam.
Cieszę się, że nie jestem odosobniona w swoich odczuciach względem Liv
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości