Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:39

Sarah J. Maas

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 czerwca 2021, o 18:15

i to bardzo, ostatnio mam strasznego hejta na te
Spoiler:

także ostatnio u mnie tylko Legimi

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 czerwca 2021, o 18:26

:evillaugh:
O kurde.
To Ci powiem na bogato :D
Spoiler:


Legimi rządzi!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 czerwca 2021, o 18:28

tak dokładnie, też się na to cięta zaczęłam robić i robię tylko wyjątki przy fantasy (zmienni, wampiry) bo u nas tego nie wydają.

A w temacie, kolega także kusi aby kontynuować :hyhy:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 czerwca 2021, o 18:30

Papierówka trochę zaczyna, może moda wróci, kto wie ;)

No bo to dobre!
Dojdź do Manon i Abraxosa, specjalnie Ci nie powiem, kto to jest :evillaugh:
No i Dorian :bigeyes:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 czerwca 2021, o 18:45

kojarzę dwóch :mysli: jak skończę Innych to chyba się wezmę, chociaż Kate i Mercedes na mnie czekają, zaczynam się miotać, tyle tego :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 czerwca 2021, o 18:48

Potem jest podobno super wątek romansowy Elide (?) i Lorcana (?) ja się w tych imionach nie łapię, ale podobno znacznie lepszy niż ten teoretycznie główny.

Co z Kate? Która Kate? Ty nie masz zaliczonej jeszcze całej?
A Mercy 16 lipca - przedsprzedaż już ruszyła.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 czerwca 2021, o 18:56

wiem, mam z Legimi ale zaczęłam Innych i tak czeka ta ostatnia wydana część :hihi:

no to widzę dużo wątków romansowych mnie czeka + akcja :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 11 czerwca 2021, o 19:02

Lorcana to ja jestem fanką numer jeden. Ale nie wiem czy ktoś jeszcze tak bardzo lubi ten wątek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 czerwca 2021, o 14:20

Kejti, no trochę tak :hyhy:

Kasiu, serio? Mnie się właśnie wydaje, że wiele osób mocno emocjonuje się tą parą.
Rety, tyle nagadałyśmy o Maas, że teraz mam na nią ochotę :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 12 czerwca 2021, o 14:22

Albo to ja tak często o nich mówię :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 czerwca 2021, o 13:02

Często, ale jednak nie aż tak, że tylko Ty :D
mam wrażenie, że ten pairing wzbudza emocje.
Spoiler:


Wiem, że truję Wam dupska, ale muszę wrócić do tej serii, a nie mam kiedy :wryyy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 13 czerwca 2021, o 16:18

•Sol• napisał(a):Potem jest podobno super wątek romansowy Elide (?) i Lorcana (?) ja się w tych imionach nie łapię, ale podobno znacznie lepszy niż ten teoretycznie główny.

Sol to ty nie dokończyłaś Tronów? ten wątek był świetny i mają mbóstwo świetnych interakcji :bigeyes:

Szczypta_Kasi napisał(a):Lorcana to ja jestem fanką numer jeden. Ale nie wiem czy ktoś jeszcze tak bardzo lubi ten wątek.

Ja lubię!!! Zaraz po Manon i Dorianie a czasem nawet na równi :wink: on był taki wredny, że aż fajny :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 13 czerwca 2021, o 16:56

No właśnie nie!
Stoję w połowie Imperium burz jak te widły w gnoju :zalamka:

Jak tylko siadam, żeby dokończyć, to natychmiast, ale to natentychmiast, muszę coś innego, pilniejszego. Więc tego.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 13 czerwca 2021, o 19:28

To u mnie jednak duet Lorcan Elide na pierwszym miejscu.
Ale osobno wolę zarówno Doriana niż Lorcana jak i Manan nad Elide .... wiem, nie logicznie trochę :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 13 czerwca 2021, o 20:17

•Sol• napisał(a):No właśnie nie!
Stoję w połowie Imperium burz jak te widły w gnoju :zalamka:

Jak tylko siadam, żeby dokończyć, to natychmiast, ale to natentychmiast, muszę coś innego, pilniejszego. Więc tego.

No wiesz!!! Ja myślałam, że już dawno jesteś po :wink: musisz przeczytać i może stwierdzisz, że to lepsze niż Dwory :wink:

Szczypta_Kasi - wiem o co Ci chodzi...sama Elide też mnie irytowała :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 14 czerwca 2021, o 11:38

Obrazek

"Chaol Westfall i Nesryn Faliq wyruszają w podróż do starego i pięknego miasta Antica. Były kapitan Gwardii Królewskiej ma nadzieję, że któraś ze słynnych uzdrowicielek z Torre Cesme przywróci mu władzę w nogach. Uleczenie to jednak tylko część planu. Oto na tronie zasiada wszechpotężny kagan, którego Chaol ma za zadanie nakłonić do wzięcia udziału w wojnie.

Jednak to, co czeka Chaola i obecną kapitan Gwardii Królewskiej Nesryn, przekroczy ich najśmielsze oczekiwania. Kluczem do powodzenia misji może okazać się niepozorna uzdrowicielka Yrene i informacje, które bohaterowie zdobędą podczas pobytu w pałacu."

Mamy tu ciekawy opis kontynentu na który przybyli bohaterowie, poznajemy dzieci Wielkiego Kagana, ilość nowych postaci może przytłoczyć. Większość książki zajmuje leczenie Chaola, mozolny rozwleczony proces. Jednak jego relacja z Yrene, sposób jaki się rozwijała bardzo na plus.

Ciekawszym wątkiem i gdzie o wiele więcej się dzieje i wyjaśnia jest przygoda kapitan Nesryn i Księcia Sartaqa.

Podsumowując, krócej byłoby zdecydowanie lepiej :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 14 czerwca 2021, o 16:10

O tak motyw Nesryn tez mi się bardziej podobał. Ale ten z Chaolem tez nie był taki zły.
Ja strasznie długo utknęłam przed tą częścią. Ale gdy ja wreszcie zaczęłam to skończyłam w kilka dni

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 16 czerwca 2021, o 10:00

Nie był zły zgadza się :) ja lecąc na fali, bo udało mi sie dostać wszystkie części w bibliotece przeczytałam ją w tydzień :-D
A teraz już kończę I część Królestwa popiołów - bardzo wciągająca :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 16 czerwca 2021, o 20:32

Jak to znielubiłam po drugiej części to tu już zdążyłam to polubić. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 czerwca 2021, o 15:01

Chaol był straaaaszny :zalamka:
W jedynce po prostu żołnierz, wierny królowi i takie tam. W dwójce chodząca płaksa... Jak on mnie irytował!
Potem w 3/4 miał momenty, by zaraz przypomnieć, czemu go nie znoszę :hyhy: dlatego jego części się troszkę obawiam, choć podejrzewam, że warto poznać, by podejść do Królestwa Popiołów na pełnej.

aniazlipca napisał(a):No wiesz!!! Ja myślałam, że już dawno jesteś po musisz przeczytać i może stwierdzisz, że to lepsze niż Dwory

Pod pewnymi względami na pewno lepsze :D
Ale do Dworów mam sentyment ogromny. Choć w Tronach jest więcej akcji i jednak ta wielotorowa narracja powoduje, że więcej osób można lubić. W Dworach bywa z tym różnie, nie mam tam takiego Doriana i takiej Manon, że kocham i mogłabym czytać tylko o nich, bo nawet ukochanego Rhysa mi Maas potrafiła popsuć :D
Szczypta_Kasi napisał(a):To u mnie jednak duet Lorcan Elide na pierwszym miejscu.
Ale osobno wolę zarówno Doriana niż Lorcana jak i Manan nad Elide .... wiem, nie logicznie trochę :P
gusta :D Ale to tak jest, w zestawie cechy nabierają innych barw :D

W ogóle chyba scen Dorian - Manon nie ma aż tak dużo, prawda?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 17 czerwca 2021, o 16:20

W Królestwie Popiołów jest więcej.
Ale tam już wszystkie pary trzymają się w miarę razem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 17 czerwca 2021, o 20:33

•Sol• napisał(a):
aniazlipca napisał(a):No wiesz!!! Ja myślałam, że już dawno jesteś po musisz przeczytać i może stwierdzisz, że to lepsze niż Dwory

Pod pewnymi względami na pewno lepsze :D
Ale do Dworów mam sentyment ogromny. Choć w Tronach jest więcej akcji i jednak ta wielotorowa narracja powoduje, że więcej osób można lubić. W Dworach bywa z tym różnie, nie mam tam takiego Doriana i takiej Manon, że kocham i mogłabym czytać tylko o nich, bo nawet ukochanego Rhysa mi Maas potrafiła popsuć :D

Ja do Dowrów mam znowu wielki żal bo zepsuli z 1 części fajną postać jaką była Feyre w totalną zakochaną w sobie panienkę co wszystko wie najlepiej :mur:
w Tronach można kogoś było nie lubić lub ktoś kogoś drażnił, ale postacie nie byly na pewno biało-czarne. Nawet Aelin miała jakieś błyski na plus :wink: plus faktyczna narracja z punktu widzenia innych bohaterów dużo zmieniała. Natomiast nie wiem czemu autorka w Dworach poszła w stronę kisielowatej love story, która tylko irytuje :evillaugh:

Kasia ma rację jeśli chodzi o Manon i Doriana - jest ich więcej w Królestwie Popiołów, chociaż jak dla mnie za mało :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 czerwca 2021, o 21:22

Doriana i Manon to zawsze będzie za mało :evillaugh:

Feyra zawsze była taka no nie do końca, ja jej jakoś wybitnie nie uwielbiam, choć lubię, ciekawsza jest Nesta, choć oczywiście zdecydowanie mniej sympatyczna.
Dla mnie to, co Maas zrobiła Rhysowi w 3 jest donotwant brak mi słów...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 17 czerwca 2021, o 23:46

Taki ciapek był z tego Rhysa...to już Nesta ma większe j..a od niego :evillaugh: nie mogę się doczekać jej historii! I uwielbiałam to, że nie kłania się swojej siostruni i jest taka wredna :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 20 czerwca 2021, o 08:57

Za mną Dwór cierni i róż i nie porwało mnie. Ani bohaterowie ani fabuła. Wszystko poprawne i Ok jednak nie wiem czy brać się za kolejne.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość