Roślinne inspiracje i domowe ogródki

przez **Fringilla** » 15 czerwca 2021, o 16:51

Dorotka napisał(a):Czy u was też nie ma pszczół? Mam mnóstwo roślin na balkonie: kwiaty, warzywa, a nawet dwa drzewka owocowe, więc powinno się wokół nich aż roić od owadów, a tu nic, posucha.

W ogóle mniej wszystkich owadów wokół :niepewny:

W parkach faktycznie słabo (a mam dużo krzewów kwitnących bogato), jak kwitły owocowe i bzy też słabo.
Prawie zerowe bzyczenie.
O tej porze miałam 3 pająki domowe okienne ekologicznie odławiające niefortunnych przybyszy, a teraz mogę sobie pozwolić na niezasłanianie okien na wieczór, bo mimo światła mało kto się trafia...
A motyli widziałam... nie jestem pewna, czy dwa...

Róże piękne.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 czerwca 2021, o 20:26

Gdzie tych owadów mniej?
U mnie ich pełno, pszczół, os, bąków i komarów

przez **Dorotka** » 15 czerwca 2021, o 20:50

U mnie w centrum miasta nie ma owadów, nawet tych wrednych komarów [chociaż akurat za nimi nie tęsknię]. U mojego brata na Mazurach to samo - też skarży się, że nie widzi pszczół ani os. Nawet wystawianie spodeczka z miodem nie pomaga.

przez **Nocny Anioł** » 16 czerwca 2021, o 07:18

U nas to samo, zabiło zimno a w miastach opryski na komary. Ja dzięki opatrzności mam mieszkające w moich gałęziach trzmiele, to są moje bohatery. Co do komarów to jest ich w ciulll

przez **Fringilla** » 16 czerwca 2021, o 15:40

U mnie też centrum miasta :niepewny:

I to nad rzeką... I nawet komarów jak na lekarstwo (tu też obstawiam wreszcie troszkę normalniejszą zimę oprócz oprysków).

przez **Dorotka** » 16 czerwca 2021, o 16:43

Wysiałam sobie w tym roku rzodkiewki - gdzieś tak w marcu. Najpierw długo kiełkowały, a potem nie chciały rosnąć. Wreszcie urosły, ale głownie poszło im w pędy nadziemne, bo jeśli chodzi o owoce, to na dwie skrzynki miałam 5 sztuk [a i te nie były szczególnie dorodne]. Niestety okazały się niezjadliwe, bo były twarde i niesmaczne. Chyba marna ze mnie ogrodniczka. :smarkam:

przez **Nocny Anioł** » 17 czerwca 2021, o 07:27

Może za mało przerwałaś i miałaś za gęsto. Ja właśnie się do tego będę zabierać, wczoraj wiązałam pomidory, ale widać że tym rośliną jakoś ciężko w tym roku. :red:

przez **Lucy** » 9 września 2021, o 17:33

Dawno nie pokazywałam swojego kącika :hihi:

przez **Nocny Anioł** » 10 września 2021, o 06:36

Przepięknie :bigeyes:

przez **kahahaha** » 10 września 2021, o 08:32

Wrzosy i w ogóle :bigeyes:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 października 2021, o 20:13

Piękne

U mnie jakiś sezon wykańczania kwiatów. Nawet te, które mam od x-lat zaczynają padać :zalamka:

Przesadziłam kilka ostatnio, może to coś pomoże. :mysli:

Chociaż moje koty już się do nich dobrały i kilka leżało na podłodze jak wróciliśmy z pracy :roll:

A tak w ogóle kwiaty doniczkowe bezpieczne dla kotów, które rosną w formie drzewka, etc. znacie jakieś? Brakuje mi takich wyższych kwiatów w donicach. Ze 3 by mi się przydały :mysli:

przez **Fringilla** » 10 października 2021, o 20:40

Palmy

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 października 2021, o 20:58

Ale jakie? Areka? Sprawdza się?

przez **Fringilla** » 10 października 2021, o 21:09

daktylowiec kanaryjski
areka
chamedora

https://bambusowysen.pl/czy-palmy-sa-trujace-dla-kotow/
https://obido.pl/odkrywaj/rosliny-bezpi ... kania.html

A z tych wyższych jeszcze to paradoksalnie paprocie czyli wysokość odwrócona :hyhy:

(stawiasz na stojaku).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nefrolepis_wynios%C5%82y

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 października 2021, o 21:13

Dziękuję

Paprotkę mamy w łazience, jeszcze żyje :evillaugh:

przez **Fringilla** » 10 października 2021, o 21:18

Ja tylko zaznaczam, że doświadczenie czerpię z cudzych kotów, bo własna Bestyja wykazuje zerowe zainteresowanie doniczkowymi, jedynie własną trawę konsumuje ^_^

(i mości się jedynie na słoneczniku wyhodowanym przypadkowo w donicy z trawą :lol:

inaczej rośliny z daleka omija (oprócz zieleniny włoszczyznowej, w której czasem się wytarza)...

Ale konsumują czy traktują jak wyzwanie przestrzenne?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 10 października 2021, o 21:27

Zależy, które. Niektóre mam wrażenie, że zaczepiają przy okazji wskakiwania na parapet czy zeskakiwania. Jednak na niektórych liściach widzę i pazury i podjadanie. Np. na liściach storczykowych są ślady po pazurach. Grudniki mają podgryzione końcówki. Może dlatego, że te liście twardsze, bardziej mięsiste :mysli:

przez **Fringilla** » 10 października 2021, o 21:38

Bo to może robić różnicę, czy dla zabawy i z ciekawości czy z potrzeby uzupełnienia diety :niepewny:

Tylko poeksperymentować :hyhy:

Moja, gdy jej się nie tak zastawi parapet, przychodzi z pretensjami lub ostentacyjnie otula doniczkę (ma swoje punkty obserwacyjne)... ale też w sumie nie ma doniczek na parapetach.

przez **Nocny Anioł** » 22 kwietnia 2022, o 09:28

U mnie pierwsze kwiatki pokazać ?

przez **kahahaha** » 22 kwietnia 2022, o 10:07

Pewnie Aniołku pokazuj :hyhy:

przez **Dorotka** » 22 kwietnia 2022, o 23:02

No pewnie.

przez **Nocny Anioł** » 25 kwietnia 2022, o 10:58

Mała wiosna

przez **Księżycowa Kawa** » 25 kwietnia 2022, o 18:45

Pierwszy krok jest najważniejszy

przez **Fringilla** » 25 kwietnia 2022, o 19:48

Aaaa... jak wchodze w branie przeciwalergiczny, to słowa gubię i intensywnie muszę sobie przypominać nazwy

Chyba ponad minute trwało, zanim mi się "stokrotka" przypomniała, patrząc na Twoje, Aniele, zestawy

A te jasne to... kurcze...
PS Ja tylko sąsiadce pomagałam wnosić bratki wiosenne na balkon.

przez **kahahaha** » 26 kwietnia 2022, o 09:27

Wiaderko super wygląda :-D

ładne kompozycje :-D

Roślinne inspiracje i domowe ogródki

Kto przegląda forum