Teraz jest 21 listopada 2024, o 19:04

Nasz znienawidzony motyw romansowy

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 5 czerwca 2021, o 11:55

A to może być jeszcze gorzej :)?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 czerwca 2021, o 15:31

Może. Na przykład zachowując się idiotycznie jak mało rozgarnięty nastolatek, któremu brakuje kilku klepek.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 5 czerwca 2021, o 15:34

A, no to chyba, że tak :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 8 czerwca 2021, o 11:41

Ja bardzo nie lubię motywu amnezji. :zalamka:
Zwykle jak ktoś odzyska pamięć - najczęściej poprzez jakiś uraz - to albo trzeba powtarzać z nim wszystko co do tej pory się wydarzyło, żeby zbudować więź albo magicznie wszystko pamięta i żyli długo i szczęśliwie meh. :puke:
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 11:48

A ja czasem lubię motyw amnezji, najlepiej w stylu meksykańskiej telenoweli (czyli kombinowanie jak koń pod górkę i motanie się boahterów, bo ten/ta z amnezją nie pamięta, że kochał/kochała). Ale ja dziwna jestem i lubię czasem takie bzdury, które się kupy i logiki nie trzymają. Latynoskie telenowele mnie skrzywiły mocno. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 czerwca 2021, o 11:50

Amnezja to jeszcze jako tako, czasem można fajnie poprowadzić i coś z tego może być, ale najgorsze co może być, to:
Motyw gwałtu.
Motyw bohatera ch.ja niereformowalnego, nie śfini, bo te czasem bywają spoko.
No i zdrady.
Taka złota trójka.

Poza tym nie lubię: ona starsza od niego, ona lata za nim, a on niezdobyta księżniczka. Jak bohaterowie już się znają, nie są ze sobą jeszcze, a któreś ma przygodę z kimś innym.
Czego ja jeszcze nie lubię...
Pewnie coś się znajdzie :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 11:59

Motyw gwałtu jest ok, o ile jest dobrze napisany, co Ci zresztą udowodniłam taką jedną polecanką. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 czerwca 2021, o 12:01

Tu miałam na myśli gwałt bohatera na bohaterce, bo zgwałcona w przeszłości bohaterka, trafiająca w ramiona nie-gwałciciela to już spoko.
Spoiler:
jest tego doskonałym przykładem :D no i czekaj, jak to szło... "Jesteś jak ogień"? :D
Ostatnio edytowano 8 czerwca 2021, o 12:13 przez •Sol•, łącznie edytowano 1 raz
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 12:09

Dokładnie,
Spoiler:

Tylko proszę, zakryj ten spojler, bo może ktoś jeszcze nie czytał. Ja ten "Układ" to chyba nawet w polecane mam. :mysli:
Ostatnio edytowano 8 czerwca 2021, o 12:24 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 czerwca 2021, o 12:13

Ja jestem tak nieczuła na spoilery... A zresztą to, o czym piszę, nie dzieje się na kartach książki, tylko w przeszłości, ale okej ;)
W sumie nawet nie wiem, czy dobrze myślę, że uważasz to za spoiler :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 12:25

Jako osoba, która się przymierza do tej książki z zamiarem czytania, to tak, uważam za spojler. Choc paradoksalnie, ja lubię traumy, więc ten spojler mnie zachęcił. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 czerwca 2021, o 12:26

W sumie co nieco jest w blurbie :D
Ale widzisz, nie ma tego złego :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 12:34

Teraz mam zgryz. Czytać "Układ" Elle Kennedy, Sarah J. Maas, kolejną westernową Osborne, jakąś polecankę, czy powtarzać "Kurier towarzyski" Dawson Smith. :mur: Za dużo możliwości.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 czerwca 2021, o 12:49

Nie wiadomo co gorsze, nie mieć, co czytać, czy mieć nadmiar.
Ale powiem tak - Dwory!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 8 czerwca 2021, o 13:13

O właśnie, skoro ostatnio często się tutaj mówi o "Dworach". Nie lubię nadmiernego kombinowania na kartach książek. Bohaterka będzie z tym. Nie, jednak ten jest zły i ją ogranicza, więc trzeba go rzucić. I dawaj swatać ją z kimś innym. Nie lubię wprowadzania takich zmian w połowie książki. Szczególnie wtedy, gdy zupełnie nic na to nie wskazuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 czerwca 2021, o 14:00

Kawka napisał(a):A ja czasem lubię motyw amnezji, najlepiej w stylu meksykańskiej telenoweli (czyli kombinowanie jak koń pod górkę i motanie się boahterów, bo ten/ta z amnezją nie pamięta, że kochał/kochała). Ale ja dziwna jestem i lubię czasem takie bzdury, które się kupy i logiki nie trzymają. Latynoskie telenowele mnie skrzywiły mocno. :evillaugh:


Kawko :paluszki: :evillaugh: Prawda, choć ich dużo nie oglądałam , a co nie obejrzałam siostra dopowiedziała :evillaugh:

Z Sol również te wątki co napisała, nie lubię, zdrada to zdrada :?
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 15:09

Gosiurko - A pamiętasz "Luz Marię"? Właśnie tam m.in. był taki głupio-śmieszny motyw amnezji głównego bohatera. :evillaugh:

Zdrad też nie lubię ale ostatnio trafiłam na romans, gdzie bohaterka zdradzała męża i było to tak wyjaśnione, że w zasadzie nie czułam do niej niechęci.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 449
Dołączył(a): 13 czerwca 2014, o 11:46
Lokalizacja: KTW
Ulubiona autorka/autor: SEP Garwood Sandemo Lindsey Maas

Post przez Hobbitka » 8 czerwca 2021, o 16:07

Nigdy nie oglądałam Luz Marii, ja wolałam takie jak Paulina :hyhy: Córka przeznaczenia, Przyjaciółki i rywalki czy Prawdziwa miłość - generalnie te w których czarny charakter miał naprawdę jaja i najczęściej grała ją Chantal Andere, Maya Mishalska czy Joana Benedek.
Ach, stare telenowele.
Oglądałabym.
It's never too late - never too late to start over, never too late to be happy. - Jane Fonda

We should all start to live before we get too old. Fear is stupid. So are regrets. - Marilyn Monroe

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 8 czerwca 2021, o 16:30

Ja też. Np jakby taką "Paulinę" powtórzyli. :bigeyes: Aż chyba sobie na YT poszukam po hiszpańsku.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 czerwca 2021, o 17:08

Ja mam problem z motywem Tego Drugiego (Second Lead Syndrome) czyli Prawie-Pierwszoplanowego_bohatera-Którego-Bohaterka-Nie-Wybiera. Z zastrzeżeniem, że koleś jest raczej ok.
Bo z jednej strony: lubię w sumie ogólnie, a z drugiej za często stwierdzam, że wybór zły na koniec :hyhy:

Chociaż, co zabawne, w książkowych romansach gatunkowych występuje zjawisko relatywnie o wiele rzadziej niż w produkcjach filmowo-serialowych.
Jesli się pojawia, to bardziej w obyczajówce... Takie mam wrażenie...


PS Swego czasu intensywnie obserwowałam dyskusje o tym, co może fabularnie sprawić, że gwałt-lub-zamiar w wykonaniu bohatera na bohaterce da się wpleść w romans z HEA.
Wnioski ciekawe, zmieniające się przez lata, acz jeden na pewno konkretny: gwałt na nie-bohaterce w wykonaniu bohatera obecnie nie przejdzie na 100%.
W sumie cieszy...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 8 czerwca 2021, o 17:11

Trójkąty miłosne kilka lat temu były na pewno popularne w młodzieżówkach fantastycznych. Ale teraz chyba rzeczywiście trochę się odchodzi od tego motywu :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 czerwca 2021, o 17:29

No właśnie jakoś zawsze w innych gatunkach/podgatunkach.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 7766
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 8 czerwca 2021, o 19:10

Hobbitka napisał(a):Nigdy nie oglądałam Luz Marii, ja wolałam takie jak Paulina :hyhy: Córka przeznaczenia, Przyjaciółki i rywalki czy Prawdziwa miłość - generalnie te w których czarny charakter miał naprawdę jaja i najczęściej grała ją Chantal Andere, Maya Mishalska czy Joana Benedek.
Ach, stare telenowele.
Oglądałabym.

Luz Marię moja siostra uwielbiała, mnie ona nudziła, ale za to Paulina, Przyjaciółki i rywalki , Zbuntowany Anioł,
Jesteś moim życiem i w tym serialu bardzo polubiłam aktorkę Carlę Peterson ona grała tam zły charakter, ale zrobiła to tak,że bardziej ją polubiłam niż Aniołka :evillaugh:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 11 czerwca 2021, o 11:25

Bohater jak to pięknie Sol ujęła ch... niereformowalny - to na pewno
i dużej różnicy wieku jakoś przebrnąć nie mogę :nonono:

Zbuntowany Anioł to moja ulubiona telenowela :evillaugh:
I fajna była Kiedy się zakocham i Mi corazon es tuyo :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 246
Dołączył(a): 14 stycznia 2021, o 18:03
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez Irka1987 » 11 czerwca 2021, o 11:40

•Sol• napisał(a):Nie wiadomo co gorsze, nie mieć, co czytać, czy mieć nadmiar.
Ale powiem tak - Dwory!



Ja powiedziałabym,że nie mieć. Mam w kolejce mnóstwo książek. Romansów, historycznych, kryminałów, obyczajowej. Tylko nie mam weny. Sama nie wiem co bym chciała. Zaczynam coś i zostawiam bo to nie to.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości