przez Fringilla » 18 kwietnia 2021, o 20:38
Ja uważam, że fajne, obejrzałam jednym ciągiem, chociaż planowałam po odcinku, ale... no, albo jest się fanem tej formy albo trzeba mieć klimat
W każdym razie dla mnie nastrój dobrze utrzymany - to urocze zawieszenie między kontemplacją codzienności a nawałem codzienności
PS Scena z rumbą bezcenna.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin