Olive (siostra panny młodej) oraz Ethan (brat pana młodego), jako jedyni nie zatruwają się na ich weselu. Podróż poślubna nie wchodzi w grę, bo małżonkowie rzygają jak koty. Oliv i Ethan, podszywając się pod nich, wykorzystują szansę na darmową podróż na Hawaje. Problem w tym, że obydwoje się nie znoszą, więc nie jest lekko.
Książka znalazła dużo zwolenników i mam wrażenie, że była wszędzie - chodzi mi o YouTube. Nie czytało mi się źle, ale też tyłka nie urwało. Bohaterka ze swoim błyskawicznym osądem mnie wnerwiała, a facet był za sztywny.
Do tego tragiczne zachowanie odnośnie występku jego brata.
Plus za dialogi, bo można się pośmiać, ale patrząc na wszystkie ochy i achy jakie pod jej adresem przeczytałam, jestem rozczarowana, że dostałam takie coś.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.