Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:16

Kristen Ashley

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 22 października 2020, o 13:36

Ja też byłam zadowolona z tej części.
Roxie była fajna.
To bohaterki tak na prawdę robią różnicę, którą książkę się lubi a którą nie. Faceci u Ashley wszyscy są tacy sami prawie.

Co prawda w tej mojej teorii przeczę sama sobie, gdyż dla mnie na razie najlepsza książka Ashley to "Idealny mężczyzna". A Mara była koszmarna.
Za to Mitch jakoś tak wyróżnił się dla mnie na tle innych supersamców. No i dzieciaki były super.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 października 2020, o 13:52

Nie dotarłam do 3 tomu Mężczyzny, bo w 2... Ta bohaterka, która miała czterdzieści lat, a zachowywała się jak dzidzia, plus bohater, który ją jak dzidzię traktował i wydawał jej polecenia jak psu... Zapewniło mi to niejednokrotny wyciek piany i porzuciłam :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 22 października 2020, o 13:55

O tak, Mara była koszmarna. Dlatego miałam opory przed tą serią, bo wcześniej czytałam tylko tamtą część :hihi: Chyba ona ma po prostu jakiś problem z kreowaniem kobiecych postaci :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 października 2020, o 13:55

Karina32 napisał(a):Chyba ona ma po prostu jakiś problem z kreowaniem kobiecych postaci
jak to napisałaś, to dotarło do mnie, że to jest to.
Te jej bohaterki są jakieś takie niewydarzone.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 22 października 2020, o 14:52

Może ona po prostu nie lubi kobiet i stąd takie problemy :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 24 października 2020, o 23:58

Raczej ma specyficzne podejście.

W oryginale znakomicie to mi się czytało, niedługo myślę, aby sprawdzić, jak będzie po polsku.


Można pobrać:
Obrazek
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 25 października 2020, o 00:21

okładka prezentuje się na poważnie... czy to jednak zmyłka?

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 25 października 2020, o 00:43

Nie wiem, jeszcze nie czytałam. Mam w sumie spore zaległości, odkąd skończyły mi się audiobooki...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 29 października 2020, o 22:01

Obrazek

From New York Times bestseller Kristen Ashley and USA Today bestseller Suzanne M. Johnson…

See what’s cooking!

You’re invited to Denver and into the kitchens of Hawk Delgado’s commandos: Daniel “Mag” Magnusson, Boone Sadler, Axl Pantera and Augustus “Auggie” Hero as they share with you some of the goodness they whip up for their women.

Not only will you get to spend time with the commandos, the Dream Team makes an appearance with their men, and there are a number of special guest stars. It doesn’t end there, you’ll also find some bonus recipes from a surprise source who doesn’t like to be left out.

So strap in for a trip to Denver, a few short stories, some reminiscing and a lot of great food.

Welcome to Dream Bites, Cooking with the Commandos!

(Half of the proceeds of this cookbook go to the Rock Chick Nation Charities)


Expected publication: November 17th 2020
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 9 grudnia 2020, o 22:19

Obrazek

When Clara Delany walks into the Aces High Motorcycle Club’s hangout, she’s hit rock bottom. She’s hiding her car from the repo man, she has less than two dollars in her bank account and the only employment she can get is delivering messages for a criminal.

All because of a man. Therefore, she’s sworn off them.

And then she meets West “Buck” Hardy, president of the Aces High MC.

Buck also meets her, and the minute he does, he makes it clear (to everyone but Clara) that they’re starting something. Since Clara doesn’t get that message, she decides to leave Buck and sort out her life in order to come back to him clean.

She’s not gone but hours before life hits Clara with another blow. Which means Buck and his boys have to ride in and save the day. After that, Buck makes no bones about where they stand.

But does he?


Expected publication: February 2nd 2021
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 11 grudnia 2020, o 10:47

Obrazek

Czwarta część serii Rock Chick, czyli "Zabójczy kusiciel", zaczyna się dokładnie tam, gdzie skończył się poprzedni. W dość wybuchowy sposób poznajemy Jules Lawler, która będzie partnerką dla Vance'a. Czekałam dość mocno na tę część, ponieważ lubię bohaterów w stylu Vance'a z poprzednich książek. Trochę mrocznego i wycofanego, ale niezwykle lojalnego i skłonnego do wielu poświęceń.
Tutaj pojawia się mały minus. Vance traci trochę z tego swojego mroku i tajemniczości. Tak, jak w poprzednich książkach, miłość spada na oboje jak grom z jasnego nieba i od samego początku, to mężczyzna jest tą pewniejszą swoich uczuć stroną. To on od początku zabiega o Jules i próbuje ją do siebie przekonać.

Jules z kolei, pomimo traumatycznych przeżyć z dzieciństwa, wyrosła na odważną i pewną siebie kobietę. Po śmierci swojego podopiecznego ze schroniska dla młodzieży, gdzie pracuje, postanawia na własną rękę pozbyć się z miasta dealerów narkotykowych, którzy handlują z dziećmi. Jules nie cofa się przed niczym i nie daje się łatwo zastraszyć. Nie daje się też łatwo przekonać o uczuciach Vance'a. To dzięki niemu Jules odkrywa swoją kobiecość i pożądanie. Szybko też zostaje wyciągnięta do paczki dziewczyn i chłopaków z Fortnum, którzy stoją za sobą murem w każdej, nawet najbardziej niebezpiecznej czy zwariowanej sytuacji.

Schemat książki jest podobny do 3 poprzednich, mimo to przyjemnie się ją czytało. Akcja jest wartka i miejscami trzymająca w napięciu. Dialogi są płynne i nieraz że sporą dawką humoru. Sceny erotyczne zaś napisane są że smakiem, ale gorąco.
Jak na razie seria trzyma poziom, a z książki na książkę, bohaterki za coraz mniej irytujące :hihi: Jeżeli się nie mylę kolejna będzie o Luku, który też jest coraz ciekawszą postacią.
Mam nadzieję, że wydawnictwo nie każe nam długo na nią czekać :-D

Ode mnie książka dostaje 7/10.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 14 stycznia 2021, o 00:51

Skusiłam się w końcu na „Wildest Dreams”. Kristen Ashley naprawdę nieźle wyszła ta baśń. Zaintrygowała mnie ta seria. A Frey Drakkar niewątpliwie potrafi zrobić złe pierwsze wrażenie, robiąc z siebie ograniczonego umysłowo tępaka, któremu w głowie tylko jedno. I kto by się spodziewał, że później jednak potrafi postarać się.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6441
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 16 stycznia 2021, o 15:12

Ja z tej serii najbardziej lubię The Golden Dynasty chyba najbardziej kontrowersyjną książkę KA, ale cóż, tak bywa :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 stycznia 2021, o 22:12

Zaczęłam ją niedawno i trudno z Tobą się nie zgodzić. Czegoś takiego kompletnie się nie spodziewałam i nadal nie wiem do jakiej kategorii ją przypisać. Wykonanie zdecydowanie na poziomie i robi wrażenie.
Mam to w formie audiobooka, czyli nie widziałam, jak ten język wygląda w formie pisanej, ale brzmi całkiem nieźle.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Żądanie miłości

Post przez Karina32 » 15 lutego 2021, o 15:40

Obrazek

Josephine dziedziczy po ukochanej babci piękny dom i pokaźny majątek.
Testament zawiera jeszcze jeden, kuriozalny zapis: staruszka zapisała wnuczkę Jake’owi – trzykrotnemu rozwodnikowi, właścicielowi nocnego klubu, samotnie wychowującemu trójkę dzieci. Jake zamierza przyjąć i zatrzymać zaskakujący spadek.
Dlaczego starsza pani postanowiła połączyć dwoje zupełnie obcych sobie ludzi? Co kryje się w głębi duszy Josephine? Kim naprawdę jest Jake i co zamierza zrobić z nieoczekiwanym darem losu?


Najnowsza książka Kristen Ashley ma jak dla mnie dwa oblicza.

Z jednej strony powiewem świeżości jest niewątpliwie wiek bohaterów. Oboje są już dobrze po 40, więc możemy oczekiwać bardziej dojrzałego spojrzenia na związek i miłość. Ciekawy jest również główny wątek i baza całej historii, tzn. zapis w testamencie, który przekazywał Josephine Jake'owi. Można było poczuć niesmak i oburzać się na uprzedmiotawianie bohaterki, ale myślę, że autorka nieźle z tego wybrnęła.

Z drugiej natomiast książka niesamowicie się dłuży. Myślę, że spokojnie mogłaby być jakieś 200 stron krótsza i nic by na tym nie straciła, a wręcz przeciwnie. I to nie tak, że nie lubię długich książek, bo wręcz przeciwnie, ale ta okropnie mnie wymęczyła.

Nie wciągnęła ani nie porwała mnie ta historia.
Josephine była królową lodu, trochę wyniosłą i wycofaną, ale z drugiej strony poszukującą i pragnącą rodzinnego ciepła. Jake natomiast to typowy samiec alfa, zaborczy (ale w granicach rozsądku) i pewny siebie. Bardzo podobało mi się to, jaki miał kontakt ze swoimi dziećmi. Nie podobało mi się natomiast to, jak czasami autorka robiła z niego nastolatka, który zwraca się do swojej dziewczyny per "Mała" albo "Śliczna". Nie, nie i jeszcze raz nie. Rozumiem pieszczotliwe określenia i różne zdrobnienia, ale takie teksty do nich nie należą.
Poza głównymi bohaterami mamy tu cały przekrój różnych osobowości, które w mniejszym lub większym stopniu wpływają na życie Jake'a i Josephine.
Było sporo humoru i trochę wzruszeń, ale podsumowując to taki średniaczek, którego raczej na długo nie zapamiętam i do którego raczej nie wrócę.

Moja ocena to 5/10.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2021, o 12:25

Nie podoba mi się ta okładka.
Samą historię odebrałam inaczej.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 19 lutego 2021, o 17:22

Okładka okropna, nie odzwierciedla w ogóle treści, para na okładce sugeruje młody wiek bohaterów i lekko erotyczną otoczkę :smutny:

Jeszcze nie czytałam książki, za to obejrzałam film na jej podstawie i bardzo mi się podobał. Josie odebrałam jako otwartą i serdeczną kobietę, może z początku lekko zdystansowaną, ale to raczej przez okoliczności w jakich musiała się odnaleźć.
W sumie w filmie nie zauważyłam tych przezwisk, może u nas tłumacz zaszalał i nie do końca pasowały do sytuacji :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 19 lutego 2021, o 19:37

Film jest na passionflix, dobrze kojarzę?

To prawda, że okładka może wprowadzić błąd. Największy problem miałam chyba z rozwlekłością tej historii. Właściwie niewiele się w niej działo :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

.

Post przez aleqsia » 19 lutego 2021, o 23:03

Tak, Passionflix jest twórca.Nie wiem jaki masz stosunek do oglądania filmów po przeczytaniu ksiazki, ale jeśli będziesz chciała je porównać to zachęcam :smile:

Mnie przeraża w Zadaniu miłości ilość opisów, mogę się mocno rozczarować ksoazka a przez to
autorka

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 lutego 2021, o 13:38

Dla mnie to po prostu Kristen Ashley w dobrym wydaniu. Historia jest długa jak zwykle u Ashley i jak zaczynam czytać wydaje mi się, że będzie się ciągnąć, tyle że tak się nie dzieje; jest w tym określony rytm. Z drugiej strony nie każdy szuka tego samego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 20 lutego 2021, o 18:33

aleqsia napisał(a):Tak, Passionflix jest twórca.Nie wiem jaki masz stosunek do oglądania filmów po przeczytaniu ksiazki, ale jeśli będziesz chciała je porównać to zachęcam :smile:


Generalnie lubię porównać swoją wizję z tym co zaproponują filmowcy. A passionflix robi całkiem nieźle adaptacje (patrz "Piekło Gabriela"), wiec jak będę miała chwilę to sobie obejrzę :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 109
Dołączył(a): 26 lutego 2021, o 01:58
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas, Anne Bishop, Nalini Singh

Post przez Shinedown » 26 lutego 2021, o 20:38

Passioflix robi dobrą robotę na miarę tego co ma. Oglądałam ich filmy i czasem to zamykałam oczy, bo gra aktorska była okropna.

Co do Ashley. Rety, zupełnie nie mogę kupić tego jej stylu pisania. Jej postacie, a zwłaszcza damskie w moim odczuciu są strasznie nie logiczne i denerwujące. I ten humor... Za każdym razem wprawia mnie w zażenowanie. Dlatego stwierdziłam, że już nie przeczytam nic od tej pani.
WandaVision
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 26 lutego 2021, o 21:02

Kristen Ashley albo się kocha albo nienawidzi :evillaugh:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 109
Dołączył(a): 26 lutego 2021, o 01:58
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas, Anne Bishop, Nalini Singh

Post przez Shinedown » 26 lutego 2021, o 21:10

kejti napisał(a):Kristen Ashley albo się kocha albo nienawidzi :evillaugh:


Może jej nie nienawidzę, ale na pewno nie kocham.
WandaVision
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 marca 2021, o 01:35

Od początku powtarzam, że Ashley jest specyficzna.
Sama jakoś nie mam większego przekonania do jej bohaterek, a właściwie do ich postępowania, lecz Ashley tak pisze, że to mi w sumie nie przeszkadza, biorąc całym dobrodziejstwem inwentarza.

Biorę właśnie za „Midnight Soul”, gdzie bohaterką jest Franka Drakkar, która wcześniejszych częściach uchodziła w zasadzie za czarny charakter – jestem ciekawa, co z tego wyniknie, gdyż zdaje się mocno różnić od innych bohaterek, przynajmniej od tych, które dotąd spotkałam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do A

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości