Teraz jest 27 listopada 2024, o 07:06

Romans współczesny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 10126
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 15 listopada 2020, o 20:59

jakoś zniechęca mnie myśl że rozbija małżeństwo

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 15 listopada 2020, o 21:32

Lucy napisał(a):Też mi się bardzo podoba :bigeyes:
I ta końcówka z karteczkami :hahaha:


Tak, to było fajne i tym mnie podbił ostatecznie, bo jego wcześniejsze zachowanie było okropne :disgust:

kejti napisał(a):jakoś zniechęca mnie myśl że rozbija małżeństwo


Rozumiem i nie namawiam :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 grudnia 2020, o 01:06

„Bossy Bride: Emma & Jesse” J.A. Huss – wyszło zarówno świątecznie jak i szalenie oraz zaskakująco, choć więcej w tym wszystkim było szaleństwa. Tak czy owak, o takim ślubie jeszcze nie czytałam i co ważniejsze historia dla mnie była interesująca :evillaugh: A wszystko zaczęło się od tego, że mamusia za bardzo się wtrącała w przygotowania...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Niegrzeczny rockman - Kristen Callihan

Post przez Karina32 » 18 stycznia 2021, o 15:41

https://cdn-lubimyczytac.pl/upload/book ... 52x500.jpg

To moje pierwsze spotkanie, ale słyszałam sporo dobrego na temat poprzedniej części, dlatego miałam nadzieję na dobrą zabawę.
Początek był naprawdę zachęcający. Podobało mi się pierwsze i kolejne spotkania Stelli i Johna, ich rozmowy i przekomarzanki. Ale niestety im dłużej czytałam, tym coraz bardziej zaczynałam się męczyć :bezradny: Historia w pewnym momencie staje się przegadana i przeciągnięta do granic możliwości.
Zarówno Stella, jak i John są mocno pokiereszowani przez życie, a John ma za sobą nawet próbę samobójczą. Oboje są bardzo samotni i mają sporo problemów do przepracowania. Stella jest profesjonalną przyjaciółką, ale nie ma prywatnie nikogo bliskiego, któremu mogłaby zaufać. John, pomimo tego, że ma przyjaciół z zespołu, czuje się odsunięty i pozostawiony sam sobie. Oboje mają problem z zaufaniem i pokochaniem.

Autorka porusza w książce ważną kwestię, jaką jest depresja, choroba cywilizacyjna naszych czasów, równie ciężka do zdiagnozowania, co leczenia. Ponieważ to od pacjenta w dużej mierze będzie zależało czy będzie chciał dać sobie pomóc.

Tak, jak wspomniałam wcześniej, początek książki był bardzo zachęcający, ale z czasem historia zaczęła mnie męczyć. Nie miałam problemu żeby ją odłożyć i niestety ciężko było mi potem wrócić. Być może mam przesyt tego typu historii, a może coś nie zagrało z bohaterami. Sama nie wiem.
Pomimo tego chyba dam jeszcze szansę autorce, ponieważ zaciekawił mnie Scottie, manager zespołu, który był bohaterem 2 tomu. Uwielbiam takich "sztywniaków" w garniturach i chętnie poznam jego historię.

Dla mnie niestety ta część była średniaczkiem i nie mogę dać więcej niż 5/10 :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 18 stycznia 2021, o 16:23

Ja jestem dopiero na początku, ale nie wciąga mnie tak jak pozostałe części.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 18 stycznia 2021, o 18:19

Mnie też ta część nie zachwyciła, podobnie jak jedynka. Jedynie menager był super.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2021, o 22:19

Mam podobne odczucia. To znaczy ciekawie się zaczyna, niby jest dobrze, ale w pewnej chwili historia wydaje się trochę przegadana.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 18 stycznia 2021, o 22:48

Cieszę się, że nie jestem sama w tych odczuciach, bo jak do tej pory widziałam same ochy i achy :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 19 stycznia 2021, o 14:10

No bo Menadżer to zasługiwał na wszystkie achy i ochy :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 19 stycznia 2021, o 14:11

No właśnie te ochy to o rockmanie.
Ale nie zniechęcam się, jak wpadnie mi gdzieś w ręce Manager, to chętnie przeczytam, bo lubię takich bohaterów :hihi:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 stycznia 2021, o 15:19

Faktycznie druga część jest ciekawsza, w sumie obyło się bez przeciągania. I może się wydawać całkiem oryginalna, gdyż bohaterzy są dość nietypowi.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 lutego 2021, o 16:25

Zaczęłam od Scottiego i już nic go potem nie pobiło. Kocham tego człowieka. :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 lutego 2021, o 18:58

Lia :paluszki:
A "Rockmana" skończyłam. Nie było tak źle. Tylko ten początek mnie odrzucał. Ale też i nie ma fajerwerków.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10126
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 lutego 2021, o 19:53

mnie drażnią Rockmani, mam/miałam znajomych i zawsze gitara równała się z brudasem i to jakoś mnie tak zniechęca :hihi: chociaż Rockowcy Nalini Singh są fajni :hyhy:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 6 lutego 2021, o 00:20

Scottie nie jest rockmenem. Jest ich menadżerem. :hyhy: I to naprawdę fajny ludź. :hyhy:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 8 lutego 2021, o 08:27

Obrazek

"Przypadkowy narzeczony" Denise Grover Swank

Nie porwała mnie ta książka. Jest dość przyjemna, ale zabrakło mi chemii pomiędzy bohaterami. Jest wprawdzie sporo scen seksu, ale wydawały mi się jakieś takie nijakie. :ermm: Sama fabuła jak dla mnie jest mocno naciągana, mamy tutaj motyw miłości od pierwszego wejrzenia, w który nie za bardzo wierzę. Niesamowicie mnie też wkurzała przyjaciółka głównej bohaterki, która strasznie się do wszystkiego mieszała (jej historia będzie w drugim tomie).

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 8 lutego 2021, o 09:13

Dzięki za ostrzeżenie, bo mam tę książkę w koszyku, ale skoro nic ciekawego, to chyba sobie podaruję.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 lutego 2021, o 00:39

Też chciałam kupić, jednak podziękuję.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 9 lutego 2021, o 08:44

No, ja niestety kupiłam papierek (książka jest ślicznie wydana). Drugi tom przeczytam, ale zadowolę się Legimi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 lutego 2021, o 13:34

LiaMort napisał(a):Scottie nie jest rockmenem. Jest ich menadżerem. :hyhy: I to naprawdę fajny ludź. :hyhy:

Ta część jakoś tak ciekawie wyszła.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 15 lutego 2021, o 16:15

Obrazek

"Wróć do mnie" Corinne Michaels

Connor i Elli spędzili ze sobą tylko jedną noc, a rano każde z nich rozeszło się w swoją stronę. Po ośmiu latach spotykają się ponownie i chociaż wspomnienia o namiętnych chwilach nadal są żywe, to szansa na nowy związek wydaje się być znikoma. Los bywa jednak przewrotny…
Zacznę od ostrzeżenia - jeśli jesteście zainteresowani tą książką, a nie chcecie poznać z niej zbyt wiele szczegółów, to nie czytajcie opisu na okładce. Osoba, która go tworzyła zbyt wiele zaspojlerowała, część opisywanych przez nią wydarzeń rozgrywa się bowiem nawet w drugiej połowie książki. Ja od siebie zdradzę tylko, że motywem przewodnim tego romansu jest tzw. spotkanie po latach. Wiem, że akurat ta tematyka nie ma zbyt wielu fanów, ale naprawdę Wam tę książkę polecam. Nie miałam co do niej wielkich oczekiwań i być może to dlatego spotkała mnie tak miła niespodzianka.
Historia głównych bohaterów niesamowicie wciąga, już dawno nie czytałam książki, od której tak trudno byłoby mi się oderwać. Podobała mi się zwłaszcza jej pierwsza połowa, która koncentrowała się na przeszłości Ellie i jej walce o lepsze jutro, świetnie czytało mi się też rozdziały pisane z perspektywy Connora, jego relacja z pewną małą dziewczynką była naprawdę rozczulająca. Zakończenie trochę mnie rozczarowało, wydawało mi się zbyt melodramatyczne. Według mnie autorka mogłaby zrezygnować z niektórych rozwiązań i nie wpłynęłoby to negatywnie na odbiór całości.
Ale mimo to bardzo tę książkę polecam, to taki klasyczny, ciepły romans, który spodoba się zwłaszcza osobom, które nie lubią zbyt wielu scen erotycznych w literaturze tego typu. Sama na pewno sięgnę po kolejne tomy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 lutego 2021, o 12:49

„The Guarded Heart” Blair LeBlanc – w zasadzie nic szczególnego, tyle że jeśli chodzi o romanse z wątkiem ochroniarza, ten był jednym z nielicznych, który okazał się składny i z sensem. Cassian jak na aroganckiego bohatera o niezbyt przyjemnym usposobieniu nieźle wypada, bo mimo wszystko nie przesadza. Rain z kolei we wszystkim stara się doszukiwać pozytywów, ale też bez przesady. Razem nieźle wypadają, całkiem naturalnie. W końcówce dramat, który łatwo można przewidzieć. Ogólnie jest w porządku.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 10 marca 2021, o 13:02

joakar4 napisał(a):Obrazek

"Przypadkowy narzeczony" Denise Grover Swank

Nie porwała mnie ta książka. Jest dość przyjemna, ale zabrakło mi chemii pomiędzy bohaterami. Jest wprawdzie sporo scen seksu, ale wydawały mi się jakieś takie nijakie. :ermm: Sama fabuła jak dla mnie jest mocno naciągana, mamy tutaj motyw miłości od pierwszego wejrzenia, w który nie za bardzo wierzę. Niesamowicie mnie też wkurzała przyjaciółka głównej bohaterki, która strasznie się do wszystkiego mieszała (jej historia będzie w drugim tomie).


Ta książka byłaby lepsza, gdyby nie była taka gruba. W pewnym momencie zaczęła mnie nużyć i chciałam ją już tylko skończyć.
I nie tylko przyjaciółka głównej bohaterki wkurzała, ale i matka nie była lepsza.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4788
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 15 marca 2021, o 17:10

Obrazek

Pierwsza zasada klubu książki: nie rozmawiasz o klubie książki.
Małżeństwo Gavina Scotta ma poważne problemy. Mężczyzna dowiedział się, że jego żona udawała WSZYSTKIE orgazmy. To prawdziwy cios w serce, zwłaszcza dla członka drużyny Nashville Legends. Pod wpływem chwili podejmuje on najgorszą z możliwych decyzji…robi żonie awanturę! Kiedy Thea uznaje, że to dla niej za dużo, prosi go o rozwód. Gavin nie może pogodzić się z rozpadem małżeństwa i chce zrobić wszystko, żeby naprawić swój błąd.
Zrozpaczony mężczyzna znajduje pomoc w tajnym klubie, w którym zasiadają najwięksi samce alfa z Nashville. I to nie jest byle jaki klub. Klub książki! Mężczyźni biorą na czytelniczy tapet najpopularniejsze romanse i przy ich pomocy próbują uratować małżeństwo Gavina.
Czy mężczyzna odzyska zaufanie żony, zanim jego związek całkowicie się rozpadnie? Czy książki pomogą mu uratować małżeństwo?


"Bromance. Klub książki" Lyssa Kay Adams to historia niezwykle ciepła, zabawna, a przy tym pełna seksualnego napięcie między bohaterami.

Pomysł na fabułę jest dla mnie niezwykle świeży i intrygujący. Bohaterem jest Gavin, gwiazda baseballu, którego małżeństwo z Theą wisi na włosku. Na pomoc ruszają mi dzielni przyjaciele z boiska, którzy podsuwają mu pomysł wstąpienia do swoistego klubu książki. Uczestnicy tego klubu to sami mężczyźni, którzy, czytając romanse, szukają w nich natchnienia i podpowiedzi jak rozmawiać i uwodzić kobiety. Można sobie tylko wyobrażać ile ciekawych sytuacji może z tego wynikać :hihi:

Tak, jak wspomniałam, książka jest lekka i ciepła, w sam raz na jeszcze dość długi zimowo-wiosenny wieczór. Mamy tu fajnych bohaterów, którym kibicujemy, a obok nich ciekawą plejadę przyjaciół. Niesamowicie irytowała mnie natomiast siostra Thei, Liv, której działania wynikały chyba tylko i wyłącznie z zazdrości, ale były opakowane we wzruszające słowa siostrzanej miłości i troski.
Fajne było również to, że bohaterowie juz są małżeństwem, ale pomimo 3-letniego stażu Gavin musi na nowo zdobyć zaufanie i miłość żony, a ona sama musi przepracować problemy z dzieciństwa.

Polecam Wam bardzo tę historię. Myślę, że to świetny poprawiacz humoru, dlatego ode mnie dostaje 8/10 i mam nadzieję, że wydawnictwo pociągnie dalej tę serię :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 marca 2021, o 19:17

Super że napisałaś opinię, bo długo się nad nią zastanawiałam. :-D
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości