Kawka napisał(a):Polecam kanał na YT Codziennie fit. Wiem, że to brzmi jak kiepska reklama ale po pierwsze: z Martą nie zrobisz sobie krzywdy, bo jest po studiach i zna się na rzeczy, ma sporą wiedzę na temat ćwiczeń. To nie jest fit celebrytka, a profesjonalna trenerka z dyplomem uczelni wyższej. Po drugie - z nią ćwiczy się jak z koleżanką. Jest wesoła, pozytywna, motywuje ale nie wywiera presji. Ma różne treningi - zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych, z przyrządami, bez przyrządów, do wyboru do koloru. Marta ma też bardzo dobrą filozofię odnośnie bycia fit. U niej nie ma tego przymusu, jak zazwyczaj na fitnesowych kanałach, że nie można tego albo tamtego, że masz jeść w określony sposób itd. Szczerze polecam. To JEDYNA osoba ze świata fit YT, do której wracam zawsze. Gym break też byli fajni ale chyba skończyli nagrywać na YT.
Tu przykładowy trening dla początkujących bez kondycji:
https://www.youtube.com/watch?v=_BLNQcLJve8
Szybki trening:
https://www.youtube.com/watch?v=Q3k_FpyrM2M
Rozciąganie:
https://www.youtube.com/watch?v=zKKkwGyG_J4
Ostatnio dodany:
https://www.youtube.com/watch?v=zFGIPd6qumw
Mój ulubiony z hantlami:
https://www.youtube.com/watch?v=oN60YXq9UHU
Trening z piłką:
https://www.youtube.com/watch?v=IeglA-8Yy64
Jest tego znacznie więcej. Na pewno nie będziesz się nudzić, a zanim wypróbujesz choć część, to zdążysz nabrac kondycji i sylwetki.
Kawka napisał(a):Very - orbitrek czy rowerek to głównie przydadzą się do cardio. Nie ma możliwości schudnąć z jednej partii ciała ale przy tych aktywnościach pracuje głównie dół brzucha, tyłek, uda i łydki (rowerek), a przy orbitreku dodatkowo ramiona. Od siebie bardziej bym polecała orbitrek - szybciej pali kalorie a można np. ćwiczyć oglądając tv. Ostrzegam jednak, że przy obu aktywnościach jest duża szansa, że drobisz się właśnie masywnych łydek i "bryczesów", podobnie jak przy przysiadach.
Jeśli nie lubisz cardio to fajnym rozwiązaniem są siłowe. Kilka ciężarków o różnej wadze i jazda. Można modyfikować ćwiczenia, dokładać ciężar i bawić się zmianą tempa. Ogólnie zestawem trzech ciężarków (od 1-4 kg), można wciąż mieć progress przez długi czas. Piszę z doświadczenia.
Najlepsze jest połączenie różnych rodzajów ćwiczeń ale niestety trzeba ogarnąć dietę, bo niestety smukłą sylwetkę się robi deficytem kalorycznym (tak jak to Sól pisała). Dobra wiadomość z kolei jest taka, że ten orbitrek albo rower powinien wystarczyć do zrobienia deficytu w Twoim przypadku (sugerując się Twoim opisem diety).
Zarówno rowerek, jak i orbitrek są bardzo ciche, zwłaszcza te nowsze modele. Ja mam orbitrek, który kupiłam z drugiej ręki za dużo niższą cenę i sobie chwalę takie rozwiązanie, bo też wtedy nie wiedziałam czy mi się to spodoba i nie chciałam topić kasy w sprzęt, który będzie stał i się kurzył.
•Sol• napisał(a):Przeniesione z Lubię:Kawka napisał(a):Very - orbitrek czy rowerek to głównie przydadzą się do cardio. Nie ma możliwości schudnąć z jednej partii ciała ale przy tych aktywnościach pracuje głównie dół brzucha, tyłek, uda i łydki (rowerek), a przy orbitreku dodatkowo ramiona. Od siebie bardziej bym polecała orbitrek - szybciej pali kalorie a można np. ćwiczyć oglądając tv. Ostrzegam jednak, że przy obu aktywnościach jest duża szansa, że drobisz się właśnie masywnych łydek i "bryczesów", podobnie jak przy przysiadach.
Jeśli nie lubisz cardio to fajnym rozwiązaniem są siłowe. Kilka ciężarków o różnej wadze i jazda. Można modyfikować ćwiczenia, dokładać ciężar i bawić się zmianą tempa. Ogólnie zestawem trzech ciężarków (od 1-4 kg), można wciąż mieć progress przez długi czas. Piszę z doświadczenia.
Najlepsze jest połączenie różnych rodzajów ćwiczeń ale niestety trzeba ogarnąć dietę, bo niestety smukłą sylwetkę się robi deficytem kalorycznym (tak jak to Sól pisała). Dobra wiadomość z kolei jest taka, że ten orbitrek albo rower powinien wystarczyć do zrobienia deficytu w Twoim przypadku (sugerując się Twoim opisem diety).
Zarówno rowerek, jak i orbitrek są bardzo ciche, zwłaszcza te nowsze modele. Ja mam orbitrek, który kupiłam z drugiej ręki za dużo niższą cenę i sobie chwalę takie rozwiązanie, bo też wtedy nie wiedziałam czy mi się to spodoba i nie chciałam topić kasy w sprzęt, który będzie stał i się kurzył.
Kawko, a powiedz mi, czy orbitrek nie jest masakrycznie obciążający? Da się nauczyć na tym ćwiczyć, mając problemy z zachowaniem równowagi?
Bo ja jestem dziwne zwierzę, na bieżni dostaję choroby lokomocyjnej, a na steperze nie umiem utrzymać pionu
Siłowe są super - zgadzam się, zabawa z ciężarkami to jest to. Ale najlepsze efekty ma się, gdy połączyć cardio z siłowym
Na łydy znalazłam takie ćwiczenia: https://www.youtube.com/watch?v=3QJV6Ag ... ingFitness
plus te od Fit Lovers, ale te można robić nawet siedząc, więc czasem ćwiczę, czytając lub pracując. Win-win
Karina32 napisał(a):Trochę się bałam, że to będzie pic na wodę, ale aż się zaskoczyłam jak się dzisiaj pomierzyłam
Tak bezbolesne to do końca nie jest. Icoon to taka maszyna ssąco-drenująca, więc trochę siniaków robi, ale do przeżycia
super oby tak dalejHobbitka napisał(a):Ja na Zumbę jestem jeszcze za gruba aczkolwiek wczoraj szłam do samochodu szybkim krokiem pod górkę i dopiero jak już wsiadłam to uświadomiłam sobie, że nie mam zadyszki
Kawka napisał(a):Sol - też myślałam, że się na orbitreku nie utrzymam, bo u mnie z równowagą, delikatnie mówiąc, jest słabo. Na prostej drodze się potrafię wywrócić. Orbitrek ma te "pałki", na których trzymasz ręce i ruszasz automatycznie przód-tył, robiąc kroki, a to powoduje, że raczej nie ma szans stracić równowagi. Nawet jak coś cię bujnie na bok, to jak trzymasz ręce na tych poręczach, to nie ma szans, żeby się zrypać ze sprzętu. Podobnie jak z rowerkiem, dopóki masz ręce na kierownicy jest ok.
super efekt, kiedyś pewnie też się zdecyduję bo też mam problem z brzuchemKarina32 napisał(a):Ja poszłam trochę na łatwiznę i skusiłam się na zabiegi modelujące w gabinecie kosmetycznym Na razie, po 8 zabiegach mam minus 8 cm w brzuchu, więc jest super Bo niestety ani trzymanie jako takiej diety ani zumba nie przynosiły rezultatów
Chyba skuszę się jeszcze na taki pakiet na tylne partie
Hobbitka napisał(a):aczkolwiek wczoraj szłam do samochodu szybkim krokiem pod górkę i dopiero jak już wsiadłam to uświadomiłam sobie, że nie mam zadyszki
Hobbitka napisał(a):Ja na Zumbę jestem jeszcze za gruba aczkolwiek wczoraj szłam do samochodu szybkim krokiem pod górkę i dopiero jak już wsiadłam to uświadomiłam sobie, że nie mam zadyszki
Powrót do Kącik Porad Wszelakich
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość