Teraz jest 24 listopada 2024, o 19:19

Języki obce

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 31 stycznia 2021, o 00:14

To tak nie działa niestety ale może to też zależy od osoby?

Ja potrzebowałam roku nauki/przebywania/pisania z Niemcami aby wyłapywać sens zdań. Nie ważne, że znałam słówka, to i tak nie potrafiłam. Próbowałam pierw z mangą, co było totalnym niewypałem, następnie z Dzienniczkiem Cwaniaczka - to nawet nauczyciele polecają i to już lepiej mi szło.

Mawiają, że oglądać filmy/seriale z dubbingem/napisami ale na mnie to nie działa

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 stycznia 2021, o 01:09

Kiedyś interesowałam się tym językiem i to od razu zabrałam się za tłumaczenie, ale okazało się, że trzeba było najpierw zaliczyć trochę podstaw z gramatyki. Po tym jakoś poszło. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo nikt tego nie sprawdzał. Oglądałam również niemiecką telewizję (np. serial, którego u nas nie puszczało bodajże po pierwszym sezonie) i miałam wrażenie, że łapię, o co chodzi. Tyle że pewnego dnia to się skoczyło i nie wróciło.
Kiedyś nawet kupiłam jakoś książeczkę po niemiecku; ciągle czeka na swoją kolej...
Albo może zacząć od bajek...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 31 stycznia 2021, o 01:16

Ja się szkole w angielskich słówkach o. ;) Niby się tego uczysz ileś tam lat ale nie tego, co trzeba eh.

Pracuję z Ukraińcami/Rosjanami od kilku lat i szczerze więcej się od nich nauczyłam niż miałabym się uczyć sama. ;) I wiecie co, nigdy nie podejrzewałam, że ukraiński i rosyjski to dwa różne języki, dopóki nie zaczęłam z nimi pracować. ;) I zależy również z której części kraju są. A jak już z Mołdawii to w ogóle się nie dogadasz, chyba, że na migi. ;)

Niemiecki i angielski zawsze mi się ze sobą myliły, chociaż to dwa różne języki. :shifty:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2021, o 01:40

kejti napisał(a):Mawiają, że oglądać filmy/seriale z dubbingem/napisami ale na mnie to nie działa

To może zadziałać bardziej, gdy ogląda się coś, co się dobrze zna i to z dubbingiem, bez napisów.
Znam historie z Przyjaciółmi ;)

Pracuję z Ukraińcami/Rosjanami od kilku lat i szczerze więcej się od nich nauczyłam niż miałabym się uczyć sama. ;) I wiecie co, nigdy nie podejrzewałam, że ukraiński i rosyjski to dwa różne języki, dopóki nie zaczęłam z nimi pracować. ;) I zależy również z której części kraju są. A jak już z Mołdawii to w ogóle się nie dogadasz, chyba, że na migi.


Miałaś szczęście wobec tego, bo faktycznie najszybciej o różnicach dowiadujesz się w kontakcie mówionym :D na papierze nie wyglądają one na tak drastyczne.
I mam wrażenie, że tu jest zależność jak między Holendrami i Niemcami: Holendrzy łatwo podłapują niemiecki, za to Niemcy potrzebują jednak więcej czasu na załapanie niderlandzkiego :niepewny:

Znaczy: mołdawski rosyjski akcentowo odmienny mocno?
Bo mołdawski/rumuński łatwiej podłapać, jak się zna podstawy włoskie, natomiast znajomośc rosyjskiego czy innego słowiańskiego nie pomoże za nic. To już bułgarski jakoś jakoś :D

A macie jakieś wrażenia z czeskim i słowackim?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 31 stycznia 2021, o 01:50

Jest różnica Frin między mołdawskim, a rosyjskim, bo niby znam trochę już trochę rosyjskiego ale nic nie rozumiem.Hm.. Możliwe też, że to wina akcentu. ;)
Ale chyba czas się uczyć w takim razie włoskiego. :P
Poza tym coś w tym jest, że niby takie same nacje, a jeden drugiego nie rozumie. ;)
Ze słowackim/czeskim jeszcze się nie spotkałam. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 31 stycznia 2021, o 13:03

Przyjaciele to chyba za wiele aby wyłapać te żarty. Ogólnie dobija mnie dubbing niemiecki, żałuje że nie mają lektorów jak u nas.

Niderlandzki jest tragiczny :evillaugh: moj kolega Niemiec ma ubaw z tego języka - swoją drogą już dawno ładnie bym mówiła po niemiecku ale niestety ten mój kolega rozsiewa taką aurę nauczyciela i nie czuje się zbyt fajnie. Mam wrażenie, że jak mówi po niemiecku to jak rozmawianie z zupełnie inną osobą... jego angielski jest świetny i o wiele "przyjaźniej" się z nim rozmawia w tym języku XD

Lia :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2021, o 18:07

Jasne, mołdawski to romański :P myślałam, że może masz na myśli, Lio, Mołdawian z Naddnietrza :D

Kejti - no jeśli znasz Przyjaciół prawie na pamięć... :lol: znam takie jednostki :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 2 lutego 2021, o 15:20

Czyli jednak rumuński, eh, jednak wolę się uczyć włoskiego. ;) Szczerze, to nie wiem z której strony są, wiem tylko, że nie idzie się z nimi dogadać, ani nie ponimaju ani nie rozumieju. Właściwie to w tej pracy nic mnie już nie zdziwi, żadna nacja. I z Korei czy z Chin, widziałam i z Pakistanu, choć to trochę dziwne pracować w takim miejscu, gdy nie je się mięsa. ;)

Niemiecki to taki sztywny i zimny język. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 2 lutego 2021, o 15:47

Mam takie samo zdanie na temat niemieckiego :hihi: Uczyłam się go w podstawówce i z każdym rokiem nienawidziłam coraz bardziej :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 lutego 2021, o 19:32

Ja mam wrażenie, że jednak coś jest w wychowaniu w kulturze, która jednak dziś nawet z lekką ostrożnością podchodzi ;)
No moje pokolenie wchodziło w dzieciństwie w uczenie się niemieckiego nasycone opowieściami rodzinnymi i filmami wojennymi na maksa, od Pancernych przez Klossa po nowsze różne opowieści straszące a la Europa Europa :]

A na pierwszych lekcjach na pytanie :jakie niemieckie powiedzenia znacie", padało
Spoiler:


Więc to co najmniej ambiwalentne nastawienie pod każdym względem nie dziwi... :lol:
I coś takiego się może jeszcze przez parę kolejnych roczników utrzymywać.

PS włoski :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 2 lutego 2021, o 20:37

A mi brzmienie niemieckiego podoba się. Tylko te długie słowa bywają przytłaczające...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 3 lutego 2021, o 08:43

U mnie akurat nie wynika to z tego, o czym piszesz, Frin. Raczej nie byłam otoczona historiami o wojnie i o tym, jak nasz zachodni sąsiad był zły. Pradziadkowie zmarli zanim się urodziłam, a moja babcia urodziła się już w trakcie wojny, więc niewiele pamiętała. Ale to prawda, że taka otoczka może skutecznie zniechęcić do nauki jakiegoś języka.

Ja po prostu nie lubię brzmienia tego języka :bezradny:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 lutego 2021, o 20:41

Jasne ^_^ a jest jakiś język, który Ci się podoba z brzmienia? Z ciekawości pytam ;)
Ja polubiłam, jak zaczęłam czytać poezję XiX-wieczną :rotfl:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 4 lutego 2021, o 08:48

Uwielbiam francuski :-D Od dziecka chciałam się go nauczyć i mi się udało. Także myślę, że przyjemność z nauki jakiegoś języka obcego, to ważny czynnik sukcesu :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 lutego 2021, o 17:38

Jak byłam mala, to to był w sumie jedyny Język Obcy wart uwagi, nie wiem dotąd, czemu :lol:

Może dlatego, że lata 80. były o wiele bardziej różnorodne językowo w mediach dla dzieci i był większy wybór :niepewny:
Czeskie, słowackie, niemieckie, no i jednak francuskie, szwedzkie. Plus obowiązkowe rosyjskie się przewijały :P
Angielski zdecydowanie nie dominował. I chyba szybciej można było załapać się na portugalski w brazylijskich telenowelach :lol:

Ps Długie słowa w niemieckim przynajmniej mają sens :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 lutego 2021, o 20:40

Możliwe, ale dla mnie to pewien problem.

Nie podoba mi się brzmienie języka francuskiego i w ogóle jakoś do niego jestem uprzedzona.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 4 lutego 2021, o 21:56

Jeden z moich kolegów z pracy tez nie cierpi francuskiego, chociaż pracujemy we francuskiej firmie i cały zarząd to Francuzi i mamy z nimi właściwie na codzień do czynienia :hyhy:

U nas w szkole było tak, że np. mój rocznik miał w większości niemiecki, a 1 klasa angielski, a poprzedni i następny, odwrotnie - większość angielski i 1 klasa niemiecki. Za to mój mąż jest też jeszcze z roczników z jedynym słusznym językiem obcym :hihi: Ja sama miałam kiedyś ochotę nauczyć się rosyjskiego i podziwiam każdego kto potrafi odczytywać te literki :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 lutego 2021, o 22:08

Kiedyś miałam pół roku białoruskiego - strasznie się męczyłam, bo nie załapałam tego alfabetu. Potem już nic.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 5 lutego 2021, o 20:04

Fringilla napisał(a):Ja mam wrażenie, że jednak coś jest w wychowaniu w kulturze, która jednak dziś nawet z lekką ostrożnością podchodzi ;)
No moje pokolenie wchodziło w dzieciństwie w uczenie się niemieckiego nasycone opowieściami rodzinnymi i filmami wojennymi na maksa, od Pancernych przez Klossa po nowsze różne opowieści straszące a la Europa Europa :]

A na pierwszych lekcjach na pytanie :jakie niemieckie powiedzenia znacie", padało
Spoiler:


Więc to co najmniej ambiwalentne nastawienie pod każdym względem nie dziwi... :lol:
I coś takiego się może jeszcze przez parę kolejnych roczników utrzymywać.

mnie się wydaje, że to często się zdarza + wydźwięk i to jak rodzina wyśmiewała i jest hejt - u mnie tak w szkole było, nawet nie chcieli próbować poznać. Ja chciałam ale za dobre oceny mnie wrzucili do pierwszej grupy (najlepszej) i zawaliłam bo nic nie rozumiałam. A wypisali mnie z najgorszej bo tam za dużo osób (Ci co nie chcą się uczyć).

Ja też polubiłam wydźwięk niemieckiego, na początku nie podobał mi się ale to była kwestia poznania :) w ogóle każdy kto ze mną rozmawiał to śmiał się, uśmiechał i mówił że mówię słodko, czyt. Ja lubić ta czerwona dzinsa :hihi:

ja francuskiego nie lubię właśnie przez wydźwięk, za to hiszpański jest przyjemny :smile:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 5 lutego 2021, o 21:11

A ja zauważyłam, że jakby hiszpański się u nas coraz częściej pojawiał. Ci z hiszpańskim najczęściej płynnie mówią po angielsku.
U mnie w pracy obowiązuje głównie angielski, czasami rosyjski.
Z angielskim chętnie w zwrotach formalnych poćwiczyłabym sobie z native speakerem, brakuje mi w nim pewności siebie.
Chociaż zazwyczaj jakoś jak mam problem to na okrętkę daję radę.

Chyba raz nam się zdarzyło, że potrzebowaliśmy tłumacza :mysli: i to akurat przy wietnamskim :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 lutego 2021, o 21:32

Tak, z ludźmi z Półwyspu Iberyjskiego, tak jak Skandynawii, bezproblemowo komunikacyjnie w młodszych pokoleniach ;)

***
Serio, warto sobie zrobić 2h ćwiczeń z hindi, to się potem do konceptu nauki cyrylicy i pokrewnych wraca z jasnym umysłem, który stwierdza, że wreszcie prawie w domu :rotfl:

***
Ten stosunek do niemieckiego to też chyba region w danym czasie - u mnie w podstawówce był nastrój trochę jak u Ciebie, kejti :niepewny:

PS a że sam proces uczenia języków w szkołach w sumie szwankuje u nas chyba nadal (od strony systemu)... :niepewny:

Ja jednak wciąż jestem zdziwiona, że przez dekady uczenia niemieckiego i rosyjskiego w szkołach ludzie całe generacje powychodziły z praktycznie zerową umiejętnością...
Serio, zwalam to na traumę także, nie tylko sam system.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10121
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 6 lutego 2021, o 12:49

ja też nic nie wyniosłam ze szkoły jeśli chodzi o niemiecki, tyle lat... dobrze, że chociaż z angielskim lepiej

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2022, o 16:38

UWAGA! PWN udostępnia za darmo cyfrowe wersje swojego SŁOWNIKA TEMATYCZNEGO PL-UK (pol-ukr)
https://ksiegarnia.pwn.pl/slownik-polsko-ukrainski
czyli pełen legal ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość