Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:23

Książka na Boże Narodzenie

Literatura romansowa wedle pory roku, nastroju i specjalnych okazji
Książka na Boże Narodzenie!
Książka na zimowe wieczory...
Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 2 listopada 2020, o 11:52

Obrazek Obrazek

"Grzeszna święta" i "PS I życzę Ci dużo miłości".

Czytałam te opowiadania na zmianę. Najpierw skończyłam Grzeszne... i przeszłam do drugiego zbioru. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to różnica w jakości tych historii. Te stworzone przez autorki obyczajówek są bardziej przemyślane, dopracowane, te panie mają też o wiele lepszy warsztat. W przypadku opowiadań z "Grzesznych Świąt" nie ma tematu przewodniego, autorki miały więc większą swobodę. Część opowieści rozgrywa się oczywiście w USA, część w Polsce, same historie są przeróżne. Niektóre są zabawne (Świst), inne zawierają elementy sensacyjne (Litkowiec), nie wszystkie kończą się dobrze. Atmosfery świąt w jest nich mało. Inaczej jest w przypadku "PS I życzę Ci dużo miłości", gdzie naprawdę czuć świąteczny nastrój. Te opowiadania mają też wspólny element - fabuła każdego z nich krąży wokół listu miłosnego lub kartki świątecznej.

Ja dostałam oba zbiory od wydawnictwa do recenzji, gdybym miała kupić jeden z nich to wybrałabym PS... nowelki są może smutniejsze i bardziej wzruszające, ale praktycznie wszystkie bardzo mi się podobały. W Grzesznych świętach jest kilka fajniejszych opowiadań (Świst, Szafrańska, Wolf, Haner :shades: ), ale ogólnie czuć tam wattpadowe klimaty.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2020, o 14:39

Gorące dochodzenie - L.H. Cosway

Obrazek

Szkoda, że przed kupnem książki nie przeleciałam na Legimi ebookaObrazek - ominęłoby mnie rozczarowanie.
Maisie jest researcherką i pracuje w biurze detektywistycznym. To taki typ osoby:

– Chce pani, żeby wszyscy panią lubili. I czasem tym sobie szkodzi. Wychodzi pani ze skóry, żeby pomóc ludziom, którzy kompletnie na to nie zasługują i zapewne nigdy się nie odwdzięczą. Śmieje się pani, nawet kiedy nie mówią nic śmiesznego, i zgadza się z nimi, choć nie mają racji. Poza tym dużo się pani uśmiecha. A to odstrasza ludzi.
Zamrugałam z zakłopotania, a żołądek skręcił mi się w reakcji na brutalne słowa prawdy, które właśnie usłyszałam. Cameron Grant uderzył w mój słaby punkt i miałam wrażenie, że krwawię. Nie powiedział właściwie nic odkrywczego, bo wszystko to już o sobie wiedziałam, ale czułam się niezręcznie z jego tyradą. Nie miałam zielonego pojęcia, że mi się w ogóle przygląda. Nie bez powodu był naszym głównym detektywem.
Potarłam obojczyk, zdenerwowana i urażona.
– Dlaczego uśmiech miałby odstraszać? – zapytałam.
Cameron spojrzał na mnie z miną mówiącą: „Poważnie? Na tym się skupiłaś?”.
– Uśmiech powinien być zarezerwowany na rzadkie, wyjątkowe okazje – wyjaśnił. – Nie należy ciągle mieć go na twarzy. Ludzie zastanawiają się przez to, co panią tak bez przerwy cieszy. Poza tym może się też pani wydawać nieco zdesperowana.
„Zdesperowana, świetnie” – pomyślałam. „Nie ma to jak dobry komplement”.


Dziewczyna wiecznie wchodzi wszystkim w tyłek, żeby tylko ją lubili. :facepalm: Strasznie to było męczące, bo niestety bohaterka rzygała szczęściem i pomocą na każdej prawie stronie. Oczywiście z biegiem czasu zaczyna stawiać na swoim, ale bardzo wolno jej szła ta zmiana. Szefowa widząc jej potencjał, proponuje stanowisko detektywa. Najpierw musi tylko przejść szkolenie i tu prosi o pomoc Camerona - największego gbura wśród detektywów. Gbur okazuje się wrażliwcem, więc i tu mam do postaci małe ale. Pierwsze śledztwo które prowadzą, kończy się szybciej niż zaczęło. :ermm: Drugie już jest bardziej ciekawsze, ale też nie powala na kolana.
I tyle :bezradny: Historia bardzo średnia, a to, co jeszcze zgrzytało, to mało świąteczna atmosfera. Jedna impreza świąteczna, serio? Wigilia i Sylwester w ogóle pominięte i nie dowiedzieliśmy się, co w tym czasie robili główni bohaterowie. Co do nich, to liczyłam na jakąś dynamiczną interakcję. Myślałam, że Maisie będzie go prowokować, że będą się nawzajem nakręcać, a tu trochę ciepłe kluchy wyszły. Nie na taki romans biurowy liczyłam.

2/6
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 2 listopada 2020, o 14:45

Oj, to źle wróży :ermm:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 2 listopada 2020, o 14:52

Wspaniale, w piątek odebrałam ją z empiku i trzymam do grudnia. :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 2 listopada 2020, o 15:12

Ciekawe ile z tych świątecznych książek, rzeczywiście będą prawdziwie świąteczne. Zbieram sobie na fb- obecnie jest ok. 90 łacznie z zapowiedziami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2020, o 15:26

joakar4 napisał(a):Wspaniale, w piątek odebrałam ją z empiku i trzymam do grudnia. :zalamka:


Ostrzegłam jakby co :shades:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 listopada 2020, o 20:33

Lucy napisał(a):Gorące dochodzenie - L.H. Cosway


świetnie :]
Całe szczęście, że jej nie kupiłam. Mam na legimi, ale chyba wywalę - szkoda mi czasu na byle co. A Cosway + święta miało się równać dobrej, klimatycznej... eeeech...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 listopada 2020, o 21:37

Kurcze, a myślałam że o będzie cos fajnego do RKD na grudzień.
Przypominam że zbieramy propozycje na NOWOŚĆ.
Mile widziane w temacie Świątecznym.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 listopada 2020, o 01:57

Lucy napisał(a):Ostrzegłam jakby co :shades:

Też dziękuję za ostrzeżenie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 listopada 2020, o 14:15

montgomerry napisał(a):Ciekawe ile z tych świątecznych książek, rzeczywiście będą prawdziwie świąteczne. Zbieram sobie na fb- obecnie jest ok. 90 łacznie z zapowiedziami.

Może jedna albo dwie przy dobrych wiatrach :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2020, o 20:27

Kraina Zeszłorocznych Choinek - Joanna Szarańska

Obrazek

Ta książka z całą pewnością nadaje się do czytania w święta. Obrazek Mamy kilkoro bohaterów, których losy się splatają i mimo iż nie jestem fanką takiej mnogości, tu wszystko gra. Każdy jest inny i łatwy do zapamiętania.
Józef, który mieszka z siostrą bliźniaczką, postanawia puścić w świat swoją kolekcję świątecznych dekoracji i dlatego otwiera Krainę zeszłorocznych choinek. Starszy Pan zbierał je przez lata, a to wszystko za sprawą jego wielkiej niespełnionej miłości.
Antek strasznie tęskni za swoim nieżyjącym dziadkiem i za pełną rodziną (rodzice się rozwiedli). Podpuszczany przez kolegów kradnie ozdobę w sklepie Józefa i zostaje przyłapany na gorącym uczynku. W ramach kary ma pomagać w sklepie i m.in odśnieżać podjazd. Te święta dla jego matki są trudne w związku z rozwodem i problemy z synem dołują ją jeszcze bardziej.
Kolejna para to Beata i jej siostra, które kłócą się o to, która co ma przygotować na Wigilię. Jedna drugiej kradnie zeszyt z przepisami i się zaczyna :hihi: Na święta przyjeżdża córka Beaty, która w wielkim mieście jest opiekunką starszej Pani. Dziewczyna nie wie, że jej podopieczna jest wielką miłością Józefa.
Kobieta postanawia pojechać z Niną i spotkać się z Józefem.

Autorka jest mistrzynią, jeżeli chodzi o świąteczny klimat. Jest urokliwie, ciepło i przede wszystkim wciągająco.

6/6

***************************************************************************************

Sztuka dawania prezentów - Anna Szczęsna


Obrazek

W tej historii prym wiodą relacje rodzinne. Lucyna po śmierci męża dowiaduje się, że miał on nieślubnego syna. Mężczyzna chce poznać swoje przyrodnie siostry i tu powstaje problem - Lucyna ma czwórkę dorosłych córek, które się nie znoszą. Jak tu je zebrać i wszystko wyznać? Kobieta postanawia na święta zaprosić córki do domku nad jeziorem, który odziedziczyła po zmarłym mężu, a o którym nic nie wiedziała. Jedna córka mieszka za granicą i nie może przyjechać, ale reszta razem z najbliższymi stawiają się w umówionym miejscu. Mimo iż domek jest udekorowany i jest mnóstwo przygotowanego jedzenia , to nie ma najważniejszego - zasięgu, a co za tym idzie internetu. Są za to gry planszowe i własne towarzystwo. :P
Wyobrażacie sobie domek na odludziu, dzieci bez możliwości korzystanie z internetu i do tego ich rodzice, którzy wiecznie się kłócą? Będzie się działo!

4/6
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 grudnia 2020, o 20:31

Zwyczajne cuda - Agnieszka Jeż

Obrazek

Nudyyyy!
Marta ''spotyka''( długie gorące spojrzenia) :ermm: swoją drugą połówkę na przystanku autobusowym. Licząc na cud wywiesza ogłoszenie na tablicy, z myślą, że tajemniczy mężczyzna je przeczyta i zadzwoni. Problem w tym, że padał deszcz i ogłoszenie trochę zmieniło formę. Trudno było określić czy dana osoba szuka faceta czy kobiety i cyferki się rozmazały. W związku z tym różne osoby zaczęły dzwonić i do głównej bohaterki i do pewnego faceta. Krzysztof jest pracoholikiem i kiedy dostaje esemesy z tajemniczymi zaproszeniami, postanawia z jednego skorzystać. Tak poznaje pewną bogatą kobietę sukcesu. Seks przysłania mu oczy, w końcu tak długo pościł, więc nie widzi, że babka jest materialistką i snobką.
Marta natomiast umawia się z różnymi facetami, a żaden nie jest jej wymarzonym.
Tak to wszystko się ciągnie, na dodatek dużo mamy do czynienia z kółkiem czytelniczym, bo Marta jest bibliotekarką. Te spotkania i rozmowy były za długie i w pewnym momencie zaczynały nużyć. Dopiero na ostatniej kartce Krzysztof i Marta się spotykają, więc o głębszej relacji możemy pomarzyć. :]
Nie podobała mi się ta historia. :bezradny: Nużyła mnie, a bohaterowie jacyś tacy fe... :heh:

1/6

************************************************************************

Świąteczny układ. Opowiadania - Vi Keeland, Penelope Ward

Obrazek

Nie jestem fanką takich krótkich opowiadań, ale tu przepadłam.
Autorki tak wszystko zebrały do kupy, że jestem w szoku. Nie można powiedzieć, że coś dzieje się za szybko, opowiadania są spójne i bohaterowie dobrze zarysowani. Dobrze się bawiłam czytając książkę i życzyłabym sobie więcej tego typu opowiadań.

6/6

Spoiler:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 grudnia 2020, o 16:16

Obrazek

W tym roku udało mi się w końcu książkę świąteczną zaliczyć, zanim nastały święta :D
I to była naprawdę dobra decyzja, bo po poprzedniej książce kac gigant nastał, a Świąteczne nieporozumienie jest lekturą lekką, prostą i niewymagającą.

Ma w sobie wszystko, co książka na odprężenie powinna mieć. Sympatycznych bohaterów, nienachalne sceny erotyczne, miłą chemię, drobne kłopoty, w które autorka pakuje bohaterów, problem natury związkowej, szczyptę humoru i klimat świąteczny w tle.

Akcja zaczyna się jeszcze w listopadzie, ale wraz z Ruby, przyjaciółką Harper, czyli głównej bohaterki, czujemy magię świąt od początku.
Harper nastawienie do świąt ma dość... anty, jest zadeklarowaną pracoholiczką, marzącą o awansie.
Ze spotkania Holdena - swojego nowego przypadkowego współlokatora nie cieszy się ani trochę, więc można pokusić się o stwierdzenie, że książka ma w sobie motyw hate-love. Delikatny i szybko jest to hate-friendship-love, ale miłośnicy subtelnego darcia kotów narzekać nie powinni.

Książka ma dość sztampową fabułę, kilka znanych nam klisz i zabiegów, rozpisana jest właściwie na czwórkę bohaterów z reszty robiąc tło, choć całkiem umiejętnie, postaci - pachołków tłumnie nie doświadczymy.

Mimo całej sympatii do Harper i Holdena, mimo tego jak urocza jest ich historia i jak miło mi z nimi było, obawiam się, że nie minie tydzień, a ja zapomnę, o czym czytałam ;) to dokładnie tego typu książka. Ale to nie znaczy, że nie jest warta uwagi. Na wieczór pod kocykiem jest jak znalazł ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 grudnia 2020, o 13:31

Dziewczynki, czytała któraś z Was:
Obrazek
Na święta przytul psa?

weszło mi w oczy i kusi strasznie, mimo że będzie kliszowe w opór pewnie ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 17 grudnia 2020, o 16:38

•Sol• napisał(a):Mimo całej sympatii do Harper i Holdena, mimo tego jak urocza jest ich historia i jak miło mi z nimi było, obawiam się, że nie minie tydzień, a ja zapomnę, o czym czytałam ;) to dokładnie tego typu książka. Ale to nie znaczy, że nie jest warta uwagi. Na wieczór pod kocykiem jest jak znalazł ;)


Wiadomo, że nie zostaną zapamiętane na dłużej, ale w okresie świątecznym na takie urocze opowieści mam najbardziej ochotę. :P
A tego pieska dostanę pod choinkę :hyhy: w sensie, że książkę, a nie psa.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4789
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 17 grudnia 2020, o 17:25

Lucy napisał(a):Świąteczny układ. Opowiadania - Vi Keeland, Penelope Ward

Obrazek

Nie jestem fanką takich krótkich opowiadań, ale tu przepadłam.
Autorki tak wszystko zebrały do kupy, że jestem w szoku. Nie można powiedzieć, że coś dzieje się za szybko, opowiadania są spójne i bohaterowie dobrze zarysowani. Dobrze się bawiłam czytając książkę i życzyłabym sobie więcej tego typu opowiadań.


Całkiem przyjemne to było. Też nie przepadam za opowiadaniami, ale te były naprawdę fajne. Szczególnie ostatnie, które było najdłuższe, dzięki czemu historia miała szansę się trochę bardziej rozwinąć.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 grudnia 2020, o 17:56

Lucy napisał(a):
•Sol• napisał(a):Mimo całej sympatii do Harper i Holdena, mimo tego jak urocza jest ich historia i jak miło mi z nimi było, obawiam się, że nie minie tydzień, a ja zapomnę, o czym czytałam ;) to dokładnie tego typu książka. Ale to nie znaczy, że nie jest warta uwagi. Na wieczór pod kocykiem jest jak znalazł ;)


Wiadomo, że nie zostaną zapamiętane na dłużej, ale w okresie świątecznym na takie urocze opowieści mam najbardziej ochotę. :P
A tego pieska dostanę pod choinkę :hyhy: w sensie, że książkę, a nie psa.

To prawda, to nie zarzut w żadnym wypadku ;) stwierdzenie faktu :D
przeczytałam i było mi miło w trakcie czytania, ale nic poza tym ;)

O, to będę czekać na wrażenia, chyba że skusi mnie wcześniej, bo już mam na legimi :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 17 grudnia 2020, o 20:16

Może się skusisz wcześniej i jakby co, to ostrzeżesz. :P
Opis kojarzy mi się z filmami świątecznymi z Hallmark Channel
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 21 grudnia 2020, o 15:31

Obrazek

Georgette Heyer
"Zbrodnia wigilijna"
wydawnictwo Zysk i S-ka
grudzień 2020

Och, uwielbiam Georgette Heyer :czyta2: Wspaniale się to czyta: błyskotliwy humor, cięte riposty, początek XX wieku, stary dom i kilka osób zgromadzonych z okazji Bożego Narodzenia. Każdy coś chce od najstarszego członka rodziny.
Czytajcie!


z opisu:
Nadeszła pora… na morderstwo.
Święta Bożego Narodzenia w Lexham Manor będą tego roku inne niż zwykle, a nastrój – daleki od świątecznego…
Gdy gospodarz tej pokaźnej posiadłości, zasłużenie cieszący się mianem starego sknery, Nathaniel Herriard, zostaje znaleziony martwy z nożem w plecach, na sześcioro bożonarodzeniowych gości pada podejrzenie o popełnienie zbrodni. Chociaż w tym wypadku kluczowa wydaje się delikatna kwestia dziedziczenia po zamordowanym, prawdziwą zagadkę stanowi pytanie, kto z podejrzanych mógł wejść do zamkniętego na klucz pokoju i dokonać tego potwornego zabójstwa.
Inspektora Hemingwaya ze Scotland Yardu czeka niezwykle trudne zadanie. Każdy spośród gości Lexham Manor coś przed nim ukrywa, każdy wzbudza nieufność…

„Rzadko mamy do czynienia z humorem tak doskonale splecionym z fascynującą zagadką kryminalną”.

„New York Times”

„Pisarka o wielkim poczuciu humoru i wspaniałym stylu… Jej książki czyta się jednym tchem”.

„Daily Telegraph”

„Georgette Heyer przez lata, gdy po wielokroć czytałam jej kolejne powieści, dostarczała mi mnóstwa przyjemności”.

Nora Roberts, pisarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 21 grudnia 2020, o 16:08

Czytałam.
Całkiem przyjemne.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28681
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 21 grudnia 2020, o 16:34

W ogóle nie pamiętam tej Heyer... :yeahrite:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 grudnia 2020, o 18:49

Kurczę, zapomniałam o tej książce :yeahrite:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 21 grudnia 2020, o 20:09

Fringilla napisał(a):W ogóle nie pamiętam tej Heyer... :yeahrite:


ja mam niektóre ksiązki, ale nie wszystkie, bo trudno dostać

https://lubimyczytac.pl/autor/16889/georgette-heyer

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 grudnia 2020, o 23:02

Przeczytałam Na święta przytul psa.
Książka jest urocza, słodka i dokładnie taka jaką zapowiada blurb. Materiał na netflixowo/hallmarkowy film jak znalazł. Nawet nie trzeba za mocno zmieniać nic, aby mieć scenariusz :D
Tylko ubolewam, bo bohaterowie się ciut mało miętoszą :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 grudnia 2020, o 00:00

Dobrze wiedzieć, że dobra :cheer:
Szybko się za nią zabrałaś. :hyhy:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon na książkę...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości