Teraz jest 22 listopada 2024, o 06:55

Jak stukać w klawiaturę w miarę poprawnie

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 kwietnia 2009, o 22:08

W moich okolicach sie mówi "idę na pole" Kuzyn zRadomia strasznie się na to oburzał, bo u nich się mówi "idę na dwór". Nie mam pojęcia która opcja jest poprawna, obie brzmią fatalnie, więc ja obecnie mówie, że "idę na zewnątrz". Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 9 kwietnia 2009, o 22:25

Ostatnio się nad tym polem i dworem na praktycznej nauce j.rosyjskiego zastanawialiśmy (tak nas natchnęło) Obrazek Ja akurat znam obie wersje i żadna mnie nie dziwi (rodzina w wielkopolsce, na śląsku i na dolnym śląsku więc mieszanka wybuchowa Obrazek ) no i oczywiście nie wiem, która jest poprawna Obrazek

Ale zastanawiało mnie ostatnio słowo "korek" (w sensie taki samochodowy), bo dojechałam szybko autobusem na miejsce i chciałam powiedzieć, że jestem szybciej, bo nie było... korku/korka (?) Jak to się odmienia? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 kwietnia 2009, o 22:33

"korka" - brzmi ładniej, niż "korku". Ja się intuicją w takich sytuacjach kieruję. Język polski jest straszny...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 kwietnia 2009, o 22:44

rodzina z okolic Szczecina tez się mądrzyła więc palnęłam mówkę o czworakach Obrazek

ja nie mam problemu- zawsze było na pole - wszak wieśniaczką jestem Obrazek



no i jasne że "korka" nie ma Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 00:08

U mnie króluje wersja z dworem Obrazek

A tu krótki tekścik na ten temat, z którego jednakże wiele nie wynika:

http://www.obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=125



Wg mojego słownika nie było kogo? czego? - korka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1165
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z piekła rodem

Post przez Anielica » 10 kwietnia 2009, o 00:14

Korka to poprawna wersja. Nie było <span style="font-style: italic">korka</span> ALE nie stoimy (bądź stoimy) w <span style="font-style: italic">korku</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 00:16

No bo to już w kim? w czym? stoimy, czyli miejscownik Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1165
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z piekła rodem

Post przez Anielica » 10 kwietnia 2009, o 00:25

Boże, Bereniko, błagam, miej litość... Przez pół podstawówki i całe gimnazjum przypadki prześladowały mnie na każdym kroku, nawet we śnie... Tzn, ok, do pytań pomocniczych nie mam nic, odmieniać trzeba umieć, ale bez nazw przypadków Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 00:26

Przepraszam, mnie to już w krew weszło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1165
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z piekła rodem

Post przez Anielica » 10 kwietnia 2009, o 00:39

Ja się nigdy tych nazw nauczyć nie umiałam Obrazek ObrazekObrazek Umiałam tylko do celownika a potem dopiero wołacz xD (i jak ja zdałam ten polski to ja nie wiem Obrazek) A to przecież tylko czesci mowy, a jeszze były cześci zdania i to już był dla mnie istny horror, bo nigdy się czymś takim nie przejmowałam jak pisałam wypracowanie i dobrze na tym wychodziłam... aż do sprawdzianu z częsci zdania właśnie. To było straszne.



A tak co do tego "pole czy dwór"... jeszcze można mówić "podwórko" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 00:41

Jak się je ma, to można Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 10 kwietnia 2009, o 00:48

O właśnie czytam książkę i się pojawiło: "wyszła na dwór" Obrazek Obrazek

I dzięki za "korek" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 kwietnia 2009, o 01:02

U mnie zawsze był "dwór". O "polu" słyszę po raz pierwszy.



Zawsze było idę na dwór lub podwórko.







Choć pól uprawnych i nie naokoło dużo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 10 kwietnia 2009, o 01:06

u mnie znowu mówi sie tylko idę na pole a nie na dwór

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 01:14

Na różnorodności polega urok polszczyzny Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 10 kwietnia 2009, o 10:38

Taaa, a spróbuj pouczyć się odmiany przez przypadki w łacinie!

To dopiero był dramat! Każdy wyraz w każdym przypadku inaczej wyglądał, brzmiał, a jak doszła do tego odmiana przez osoby i czasy!?

Dobrze, że ten język już jest martwy. Piękny, ale trudny jak cholera.



A na dwór to ja też wychodzę, w pole to szłam z babcią na wykopki albo krowy ściągnąć z pastwiska Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 10:47

Widzę, że mamy wspólne doświadczenia, Patith.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 10 kwietnia 2009, o 11:10

Licealny koszmar!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1165
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z piekła rodem

Post przez Anielica » 10 kwietnia 2009, o 11:33

Patitih, miałam łacinę, na szczęście nie była obowiązkowa więc można było zrezygnować... co z resztą zrobiłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1379
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Patitih » 10 kwietnia 2009, o 13:31

No to rzeczywiście miałaś ogromne szczęście, bo ja na profilu humanistycznym obowiązkowo przez 4 lata wałkowałam ten język i mimo przemielenia mojego mózgu, nasiąknięcia łacińską deklinacją pozostało mi dzisiaj w głowie tylko kilka cytatów i mniej cenzuralnych zwrotów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 13:33

Ja też po humanistycznym, Patith. Łacina prawie mi się nie przydaje, ale czasem jakąś złotą myślą się błyśnie w towarzystwie Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 kwietnia 2009, o 13:45

A ja przyjemnie wspominam spotkanie z łaciną. Czeka mnie jeszcze jedno (o ile dobrze pójdzie, to w przyszłym roku). Jak już opanowałam schematy, to było łatwo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 kwietnia 2009, o 17:01

nie ma się czego wstydzić- uwielbiałam pasanie krów Obrazek ale tu zauważ mówi się "w pole" a nie "na pole" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 10 kwietnia 2009, o 17:11

u mnie w domu i okolicy mówi się wyjść "na dwór", lub podwórko nigdy się nie zastanawiałam jak to właściwie brzmi, choć jak sobie przypominam koleżanka po powrocie ze Śląska też wspominała, że tam mówią wyjść na pole. Jak wspomniała Kawka poprawnie byłoby powiedzieć wyjść na zewnątrz, ale tak jakoś się przyjęło i ciężko byłoby zmieniać Obrazek .

Hmm, kiedy pytamy o pogodę, też pada wyraz "na dworze" czy ma to jakiś związek z dworami, które stały kiedyś u nas na wsi i jakieś resztki się jeszcze zachowały Obrazek , pojęcia nie mam Obrazek

A co powiecie na nazwy ulic, nie wiem kto to je wymyśla Obrazek, nazwa mojej ulicy pochodzi od podwórka, czyli Podwórzowa, już bardziej wsiowej chyba nie mogli wymyślić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 kwietnia 2009, o 17:12

Mogli - ul. Wiejska Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość