przez Fringilla » 10 grudnia 2020, o 15:17
Brzmi bardzo znajomo, czyli obstawiam coś zdecydowanie sprzed 2010.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin