Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:21

Wiadomości z branży książkowej

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 lutego 2020, o 20:25

Nie dziwię się Gio, to raczej literatura dla facetów, książki w stylu: zabili go i uciekł, takie przygodówki z elementami humoru.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 lutego 2020, o 22:43

Przyganiał kocioł garnkowi :hyhy:

***
Fakt, dorobek do zapamiętania w literaturze rozrywkowej.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 lutego 2020, o 09:20

Ależ ja nie mówię, że to zła literatura, ani nie krytykuję, ani się nie nabijam, po prostu to książki z gatunku, w którym gustują raczej faceci. Sama przeczytałam sporo książek Cusslera przed laty. Obecnie preferuję coś innego.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 marca 2020, o 01:04

Swego czasu sporo czytałam Cusslera, lubiłam cykl o Picie, ale któraś późniejsza mi się nie spodobała – to było takie nie wiadomo co. I od tego czasu nic nie czytałam...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 marca 2020, o 17:02

Mnie się znudziło po pewnym czasie ale jak ktoś lubi przygodówki to Cussler jest ok.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 2 września 2020, o 17:31

Informacja o plagiacie Krwawych więzów i podjętych krokach prawnych :| w sumie informacja z branży wydawniczedj więc wrzuciłam tu, a nie w wątku autorskim

Spoiler:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 2 września 2020, o 20:36

Czy to nie to wydawnictwo od
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 września 2020, o 20:57

Tak.

PS Słusznie wybrany wątek, aleqsia, ale nie będzie spamowaniem wrzucenie też info do autorskiego, jakby co. ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 września 2020, o 20:59

Plagiat to plagiat, więc nie ma za bardzo o czym dyskutować.
Czytałam obie i obiektywnie powiem, że ta od N. R. Paradise podoba mi się bardziej. Całkiem inny charakter głównej bohaterki i więcej akcji.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 2 września 2020, o 23:27

Nieśmiało zapytam: Czy któraś z tych autorek jest Polką lub nawet obie? Czy jednak chodzi o tłumaczenia?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 września 2020, o 00:53

Plagiatowana rzecz tłumaczona, plagiat - po polsku.
Wedle mi dostępnego info, ale mnie poprawcie.

PS Jeśli to głównie kwestia dialogów, to ciekawy kejs.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 września 2020, o 01:35

Bardzo dziękuję.

Obawiam się, że oba wydawnictwa się ze sobą dogadają i załatwią sprawę po cichu. A szkoda, bo gdyby spór trafił do sądu, to może ktoś inny straciłby ochotę na wydawanie plagiatów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 września 2020, o 10:05

no to klops się widzę zrobił :zalamka:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 3 września 2020, o 18:14

Fringilla napisał(a):Plagiatowana rzecz tłumaczona, plagiat - po polsku.
Wedle mi dostępnego info, ale mnie poprawcie.

PS Jeśli to głównie kwestia dialogów, to ciekawy kejs.


Mówi się, że w necie nic nie ginie, ale niestety nie mogę odnaleźć zestawienia dialogów obu książek, aby pokazać ich podobieństwo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 września 2020, o 01:15

A było dostępne zestawienie? :niepewny:

Lucy napisał(a):Czytałam obie i obiektywnie powiem, że ta od N. R. Paradise podoba mi się bardziej. Całkiem inny charakter głównej bohaterki i więcej akcji.

I pomyślałaś w ogóle, że to plagiat być może?

Nie znam żadnego z tytułów ani sprawy, więc jestem ciekawa całej historii - kto wytropił.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 4 września 2020, o 09:56

Bardzo ciekawa sprawa. O autorce plagiatu w sumie niewiele wiadomo, bo to pseudonim (wcale się nie dziwię, że nie podpisała się własnym nazwiskiem, skoro splagiatowała). A może to było tak, że czytała wcześniej tę drugą książkę i się nią mocno inspirowała? Nie wiem, bo nie czytałam żadnej z tych dwóch powieści ale bywały już takie sytuacje w muzyce, że autorzy komponowali utwór, nie wiedząc, że już gdzieś słyszeli tę melodię i popełnili plagiat nieświadomie. Chyba, że to były ewidnentnie przepisane całe fragmenty.

Lucy - ciekawa jestem Twojej opinii, jako że czytałaś obie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 4 września 2020, o 11:57

także jestem ciekawa

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 września 2020, o 16:40

Było i zestawienie i tabelka ze skopiowanymi wątkami, scenami, motywami.
Spróbuję znaleźć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 4 września 2020, o 16:45

Fringilla napisał(a):A było dostępne zestawienie? :niepewny:


Tak, pokusiła się o to autorka tego profilu fb z którego wrzuciłam informacje. Z jednej strony były fragmenty książki Cory, a z drugiej ich odpowiedniki z książki Paradise. Niestety było to już jakiś czas temu więc szczegółów nie pamiętam, a książki Cory nie były jeszcze u nas na tyle znane, żeby przywiązywać uwagę do tych rewelacji :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 września 2020, o 17:01

Aleqsiu to zestawienie latało po grupach i to tak mocno, ale wydaje mi się, że autorzy komentarzy zostali poproszeni u usunięcie, póki nie zapadnie wyrok.
Bo nie mogę nic znaleźć...
Ale dobra połowa była skopiowana. Pomysłów, dialogów, rozwiązań...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 września 2020, o 21:51

Hm, też szukałam i nie znalazłam, stąd pytanie :niepewny:

A plagiat tłumaczenia czy oryginału?

PS Swego czsu (z 15 lat temu :] widziałam/czytałam fajne zewnętrzne zestawienie młodej badaczki analizujące style harlekinowych autorek, szczególnie HP i Desire, przez dekady i jak dbano, wbrew pozorom, aby każda zachowywała charakterystyczny styl, rozpoznawalny dla odbiorczzyń nawet bez wiedzy o nazwiskach. I czasem wbrew chęci autorek (to nie pozwala na dłuższą metę się rozwijać).
I był to też niezły sposób na potencjalny plagiat wewnętrzny i nie tylko :ermm:

Wytrawne czytelniczki wszak wywęszą niezgodności :P

Ma to mnóstwo ciemnych stron (podstawa dla czytelniczek: ryzyko, że mamy do czynienia z wyprodukowanym na zimno zespołowo tworem a nie redkacyjnym, nawet jeśli wtórnym, jednak kawałkiem literatury).

Latami próbowałam potem znaleźć, ale dotąd nic z tego. Muszę pogrzebać głębiej.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 5 września 2020, o 15:49

Fringilla napisał(a):
Lucy napisał(a):Czytałam obie i obiektywnie powiem, że ta od N. R. Paradise podoba mi się bardziej. Całkiem inny charakter głównej bohaterki i więcej akcji.

I pomyślałaś w ogóle, że to plagiat być może?


Szczerze? Troszeczkę tak, tak luźno. Jak napisała Sol, jakieś pomysły+ rozwiązania. Jeżeli chodzi o dialogi, to nie mam pojęcia, nie mam takiej pamięci do szczegółów. Ale nie jest zerżnięta jeden do jednego. Aria jest całkowicie inna od Eleny. Nie ma też podobieństwa odnośnie rodzeństwa. No i Elena to ostra babka, potrafi np. rzucać nożami i wplątuje się w różne akcje. Aria, to taka uległa lebiega :hihi: . Inaczej się czyta książkę, kiedy główna bohaterka jest pewna siebie, wie czego chce i nie daję się ugiąć. Wtedy jest ciekawiej i tak jest u Paradise. Nie powinnam tego pisać, ale gdyby jakaś osoba nie czytała żadnej, a chciała jakąś zacząć, to poleciłabym jej Paradise. :red: Dałam ją nawet siostrze, która najbardziej lubi kryminały i sensacje. Najpierw powiedziała: co ty mi dajesz?, później się wciągnęła - normalnie sukces :hahaha:, a na końcu chciała drugą część. :rotfl:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 września 2020, o 18:11

Wierzę, że mogło się fajniej czytać.
I stąd wciąż ciekawość, czy plagiat tłumaczenia czy oryginału ;)

Pomijając inne kwestie, to się zastanawiam, czy to był plagiat na zimno czy raczej trochę fanikowe podejście plus np. autorka nie radzi sobie z dialogami i/lub doceniła u Cory, więc zapożyczyła mocno.
Bo z opisu Twojego, Lucy, to trochę jak 50 Twarzy vs Zmierzch, ale słabiej.

I ogólnie kwestie popularnej literatury gatunkowej: wieczna wariacja konkretnego zestawu wątków ;)

Tu chyba kluczowy problem to to, jak sobie z tym zaangażowane wydawnictwa radzą.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 5 września 2020, o 19:31

Tyle wychodzi ostatnio książek z wątkami mafijnymi, że co tytuł, to motyw przewodni taki sam - albo porwanie, albo wymuszony ślub. Pisałam wam o Hiszpański Lucyfer
Pauliny Nowaczyk. Miałam wrażenie, że autorka przeczytała 365 dni i wzięła się za pisanie swojej. Dziwię się, że nikt nie miał skojarzeń:

1. Bohater w połowie jest Hiszpanem (czemu tylko w połowie?)
2. Bohaterka lubi sobie popić
3. Kimo daje im trzy miesiące i jeżeli nie przekona ją w tym czasie do siebie , to zostawi ją w spokoju.
4. Olga farbuje ciemne włosy na blond


Dlatego mnie to mierziło i nie skończyłam jej. U Blanki było dużo wynurzeń odnośnie uczuć, natomiast u Nowaczyk bardzo ubogo. Trzask prask i już się zakochała. :pluje:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 27 października 2020, o 20:27

Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość