Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:30

Domowy zwierzyniec

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 12 sierpnia 2020, o 22:44

Klarku śliczny rudasek i widać, że będzie z niego duży koczur, chociaz teraz takie z niego chudziutkie chuchro.
Masz dobre serducho, skoro zabrałeś kota ze schroniska...powinien Ci się odwdzięczyć przytulaniem. :) :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2020, o 15:27

Obrazek
Indiś mówi dzień dobry :hyhy:

I jeszcze pokaże Wam, jak pięknie i dzielnie pomaga mi, gdy robię zdjęcia.
Obrazek
Tak, to jest miejsce, gdzie miałam położyć tło. Kotek może spać w najgłębszej dziurze, jak zaczynam znosić rzeczy do zdjęć, wylezie i asystuje. Zamordował mi już wszystkie futra. Dwukrotnie :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 30 sierpnia 2020, o 17:49

Wygląda jak mały lew. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2020, o 18:06

Czarny :hihi: dokładnie!
Kryzę ma niesamowitą, w ogóle futro jest nieziemskie, Antoś miał zdecydowanie mniej sierści, a i mama Indisia jest mniej okudlona. W tatusia się wdał :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 sierpnia 2020, o 18:39

Na pierwszym wygląda raczej jak rasowy nietoperz, serio serio ^_^
Masz drakulę-nielota w domu :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2020, o 19:13

Nie przeczę :hihi:
On sypia z kłami na wierzchu, na wampira :hyhy:

Nielota, bo maniaka wspinaczek :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 sierpnia 2020, o 19:34

To bardziej nawet kołnierz kolorystycznie :hyhy:
Obrazek
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 30 sierpnia 2020, o 19:41

Śliczny kotek wyrósł z Indiego :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 sierpnia 2020, o 19:55

Sol, śliczniutki kotek z niego.
Fringilla napisał(a):rasowy nietoperz

Rasowy kotoperz.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 sierpnia 2020, o 20:32

Sol - Indiana jest taki piękny. :bigeyes:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2020, o 20:45

Dziękujemy Dziewczyny :lovju:

Jest piękny i mądry. Wieczorem wystarczy, że mówię, że idziemy spać, że pora do łóżka, Indiana biegnie i kładzie się na swoim miejscu.
Dla chętnych fotodowód, B. Mówi, że rodem z filmu dla dorosłych :hihi:
Spoiler:


Fringilla napisał(a):To bardziej nawet kołnierz kolorystycznie :hyhy:
Obrazek

Pasuje!
Indisiowi tej kołnierz tylko taki rudawy został, no chyba że w świetle lampki to wyłazi wszędzie :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 31 sierpnia 2020, o 07:42

Ale piękny kocur, Sol :bigeyes:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2020, o 11:45

Dziękuję Karino :lovju:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 2 września 2020, o 12:27

Aniołku jak tam Krecik :niepewny:

trzymam mocno kciuki :glaszcze:

Indiana :bigeyes: :lovju:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2020, o 12:51

Kahahaha :lovju:

Urosło się, nie? :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 2 września 2020, o 13:06

•Sol• napisał(a):Kahahaha :lovju:

Urosło się, nie? :D
noooo, jest kawał kotecka :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 września 2020, o 13:11

Prawie 6,5 kg :D
A to jeszcze nie koniec rośnięcia :mrgreen:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 września 2020, o 07:58

kahahaha napisał(a):Aniołku jak tam Krecik :niepewny:

trzymam mocno kciuki :glaszcze:

Indiana :bigeyes: :lovju:


Krecik lepiej, jak na razie wyrwaliśmy go z objęć śmierci, chodź weterynarze nie wróżyli nam sukcesu. Nadawali nam wszystkich leków, a potem powiedzieli że jak już nam nie będzie potrzebne to żeby im przynieść, oni do schroniska oddadzą. Najgorsze było pierwsze 10 dni(chodź lekarze dawali mu góra dwa życia), kot nawet wody sam nie pił, karmiliśmy strzykawką co godzinę, a zabiegi robiliśmy co 3. Kot dostawał 3 rodzaje kroplówek, antybiotyk, zawiesinę na dziąsła, aminokwasy i takie coś z tablicą Mendelejewa na opakowaniu, jak ja to nazywałam.
Teraz kot dostaje kroplówkę raz dziennie i tak już będzie do końca jego życia :wryyy: :red: , ale walczymy, póki on żyje to my walczymy. Do tego specjalistyczna karma (oczywiście jak specjalna to droga). Ale u kota widać poprawę, a co było mocno do przewidzenia, jak je jeden kot, je i drugi. Berci smakuje to bardzo i uwierzcie mi, kot wygląda kwitnąco z dnia na dzień bardziej. Sierść, energia, nawet takie ropiejące oczko przestało być problemem.
Dla dowodu kila fotek
Tak razem pracujemy w domu, mamy poduszkę bo się nie mieściliśmy, chodź przyznam że boja mnie plecy od lewitowania na skraju fotela.
ObrazekObrazek
Nie wiem czy jemu jest wygodnie, ale tak się całymi dniami tuli
Obrazek
A oto Bercia i jej zamiłowanie do każdego karton
Obrazek
Pokaże wam jeszcze jakie stare foty znalazłam u sąsiadki
Koty jak były młode i było ich więcej
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10119
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 września 2020, o 10:01

codziennie do końca życia :ohlala: biedaczek, trzymajcie się :przytul:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 3 września 2020, o 11:44

Dużo zdrówka dla Krecika. Biedaczek :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 3 września 2020, o 14:39

Aniołku - biedny Krecik. Ile on ma lat, że tak mu zdrowie siadło?? Nie wygląda na kociego staruszka. :mysli:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 5 września 2020, o 20:32

Sol, przecudny jest :) Aż chciałoby się go wyściskać :D
Aniołku, biedny Krecik. Niestety, czasami tak się dzieje. Dobrze, że trafił na was, na dobrą opiekę i zainteresowanie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 września 2020, o 01:45

Kciuki za zdrowie i dobre samopoczucie.

A skoro asystuje, a się nie chowa, to pozytyw raczej ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 10 września 2020, o 09:09

Kawko Krecik zaczął 15 rok, a Bercia 16, dziękuje wszystkim za kciuki i miłe słowo.
Frin niestety coraz gorzej nam to idzie, a że to nie jest kotek zamknięty w 4 ścianach to mamy problem, jak go nie znajdziemy, albo nie przyjdzie to klops. No i zaczyna się nas bać, nie jest dobrze.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 września 2020, o 12:13

Ojej, Aniołku, to smutne.
Trzymam kciuki, by nie bał się bardziej.

Na zdjęciach wszystkie wyszły przecudnie. Jako maluchy także.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości