Teraz jest 22 listopada 2024, o 14:40

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2020, o 20:06

Z jednej strony patrząc, to nawet lepiej, bo dużo taniej, ale z drugiej strony, w internecie nie da się ich powachać, a ja nie chcę kupować w ciemno.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 5 lipca 2020, o 00:32

Naszło mnie na świąteczne zapachy :hihi: Z tej firmy jeszcze nic nie paliłam, więc postanowiłam zamówić 2 woski.

https://markoweswiece.pl/product-pol-47 ... y-82g.html
https://markoweswiece.pl/product-pol-47 ... y-82g.html
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 lipca 2020, o 01:46

Zazdroszczę, bo też mogłabym lubić te zapachy.
Szczególnie pierwszy, bo z drugim, z powodu zawartości cynamonu, wolałabym być ostrożna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 5 sierpnia 2020, o 22:42

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 sierpnia 2020, o 00:57

Wyglądają zachęcająco.
Tylko strasznie mnie dziwi, Lucy, że udało Ci się zatęsknić za jesienią, bo ja przez te całe upały całkiem zapomniałam, że jesień w ogóle istnieje. Jakoś tak wyszło, że ostatnio żyłam w przekonaniu, że upały już będą tutaj zawsze.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 7 sierpnia 2020, o 12:45

Nienawidzę upałów :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 sierpnia 2020, o 14:53

Ja też nie jestem fanką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 sierpnia 2020, o 12:26

Senses Hill - Morning Dew

Obrazek

https://senseshill.com/kategoria-produk ... zekoladki/


Przypomnij sobie zapach po pierwszej wiosennej burzy, gdzie powietrze pachnie ozonem, czuć surowość natury, a trawa woła soczystą zielenią.
W świetle poranka pojawiają się na niej krople rosy, przypominające ożywczy, poranny prysznic. Zapach świeżych listków zielonej herbaty miesza się z wibracją tęczowych tulipanów, przyniesionych wprost z ogrodu.
Poczuj orzeźwiającą energię poranka, która zostanie z Tobą przez cały dzień.


Nie znałam wcześniej tej firmy i jest to mój pierwszy zakup, ale na pewno nie ostatni. Duży plus, to opakowania wosków, które moim zdaniem są urocze. W środku mamy cztery duże kostki, które pachną bardzo intensywnie. Morning Dew, to świeża, zielono - kwiatowa kompozycja, która idealnie sprawdzi się rankiem niczym powiew świeżego powietrza, budząc nasze ciało i umysł do działania, a otulająca mgiełka siły przenosi nas w krainę spokoju.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2020, o 14:16

Gratuluję, Lucy, nowego odkrycia.
Prześlicznie u Ciebie wygląda.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 sierpnia 2020, o 16:27

Dzięki :red:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 sierpnia 2020, o 20:31

Lucy napisał(a):Naszło mnie na świąteczne zapachy :hihi: Z tej firmy jeszcze nic nie paliłam, więc postanowiłam zamówić 2 woski.

https://markoweswiece.pl/product-pol-47 ... y-82g.html
https://markoweswiece.pl/product-pol-47 ... y-82g.html

Świetne mają etykiety. Chociaż nie lubię śniegu, to mi nawet trochę przykro, że pewnie znowu go nie będzie :facepalm:

Ciekawe, czy ten turkusowy nie okaże się śmierdzielem :mysli:

Ja nie pamiętam, kiedy ostatnio paliłam jakiś wosk. Pewnie ze dwa lata temu :red:
Chciałam w tamtym roku zrobić sobie full nastrój na Boże Narodzenie i kupiłam kilka wosków. Oczywiście - żadnego nie odpaliłam, ale na szczęście nadal pachną, bo właśnie je wącham. A jeden z nich już po wyjęciu z koperty okazał się mega śmierdzielem, więc go od razu wypierdzieliłam. Jakoś potem mi miska od kominka wpadła za szafkę i długo tam leżała, bo nie umiałam jej wyjąć :rotfl:

Są jakieś zapowiedzi jesienne od Yankee?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2020, o 21:48

Ale mi się zrobiło smutno, bo pewnie się już nigdy nie dowiem, jak będą pachnieć nowe kolekcje sezonowe.
W księgarniach Thalia są niewielkie stoiska ze świeczkami, ale tam jest zawsze bardzo mały wybór zapachów.

Mój sklep ze świeczkami Yankee rzęzi resztkami sił. Z kilkunastu regałów zajętych zimą, ostatnio świeczki znajdowały się już tylko na czterech, z których na dokładkę połowa należała do innych firm.
Nie byłam tam kilka tygodni i się boję znowu pojechać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 sierpnia 2020, o 21:51

Czy to przez koronawirusa?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2020, o 22:08

Częściowo tak, ale zaczęło się sypać już wcześniej.
Sklep jest wydzieloną przestrzenią na terenie domu towarowego, a domy towarowe starsznie marnieją od wielu, wielu lat. Najpierw młodzież zdradziła domy towarowe na rzecz sieciówek, a potem jeszcze coraz bardziej zakupy przerzucano do internetu i w końcu doszło do tego, że na rynku zostały tylko dwie firmy posiądające swoje domy towarowe. Reszta po kolei pobankrutowała. W ubiegłym roku jedynym ratunkiem dla tych ostatnich dwóch było połączenie w jedną firmę, a teraz pandemia pokrzyżowała im wszystkie plany stanięcia na nogi. Na razie będą musieli zamknąć około połowę swoich domów towarowych.
Myślę, że bieda w sklepie ze świeczkami wiąże się z ogólną biedą w całej firmie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 sierpnia 2020, o 22:42

Czyli ogólnie lipton :|
Ja chyba nie mam u siebie stacjonarnie dostępu do wosków i świec konkretnych firm. Zawsze zamawiam na pałę z netu, a potem wychodzi, co wychodzi :facepalm:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 sierpnia 2020, o 22:55

Właściwie to nawet nie będzie takie złe, że nie będę miała gdzie zrobić nowych zakupów, bo mam wielkie zapasy świeczek i pora je trochę poniszczyć, zanim im zwietrzeją zapachy.
Z Yankee mam ok. pięćdziesiąt samplerów i kilka słoików oraz cztery woski i pudełko tealightów. Wszystko nówki. A jeszcze jest prawie trzydzieści świeczek w dużych szklankach z Rossmanna i inne samplery i tealighty. Nawet gdybym chciała palić świeczki codziennie po kilka godzin, to starczy mi na jakieś cztery lata.

Czego bym za to na pewno już nigdy nie chciała, to żadnych następnych świeczek z Ikei. Wszystkie, które dotąd wypróbowałam, przepięknie pachniały na zimno, a przy paleniu śmierdziały łajnem.
No OK, jednak nie wszystkie. Był kiedyś taki zestaw trzech sztuk w kolorze żółtawym, które były genialne. Jedną z nich mam do dziś, bo tak bardzo oszczędzam.
Szukałam ich kiedyś w internecie i ktoś napisał, że ten zapach to jest ananas, ale na obrazku był jakiś inny owoc. Sama nie wiem, co to takiego, ale zapach jest pycha.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 20 sierpnia 2020, o 23:33

Papaveryna napisał(a):
Ciekawe, czy ten turkusowy nie okaże się śmierdzielem :mysli:


Pachnie cudnie :P

Tu są zapachy na jesień, tylko żadnego wosku :shit:

https://candleworld.com.pl/Yankee-Candl ... 68392.html
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 sierpnia 2020, o 00:36

Już je widziałam w sprzedaży (w księgarni), ale nie wiem, czy były wszystkie cztery.
Na pewno był tam Warm and Cosy, czyli beżowy. Zapamiętałam go, bo mi się podobał, a z opisu też wygląda na dobrze pasujący do mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 sierpnia 2020, o 15:53

Lucy napisał(a):
Papaveryna napisał(a):
Ciekawe, czy ten turkusowy nie okaże się śmierdzielem :mysli:


Pachnie cudnie :P

Tu są zapachy na jesień, tylko żadnego wosku :shit:

https://candleworld.com.pl/Yankee-Candl ... 68392.html

Obawiam się, że z tym 'cudnie' u mojego nosa może być bardzo różnie :P

O, czemu nie ma wosków?! Ale syf :disgust:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2020, o 21:30

Nie wiem :yeahrite:
W serii na lato też nie było wosków.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 sierpnia 2020, o 21:50

Kiedyś bardzo lubiłam wosk Icicles. Teraz patrzę, że go chyba całkiem wycofali. Łeee :cry:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2020, o 21:54

Lucy napisał(a):W serii na lato też nie było wosków.

Ale te woski są produkowane, bo widziałam je na własne oczy dzisiaj w sklepie.

Warm and Cosy sobie dziś powąchałam jeszcze raz i jednak mi się zupełnie nie podobał. Musiałam pomylić ten zapach z czymś innym.
Oprócz Warm and Cosy z najnowszych zapachów był jeszcze A Night Under The Stars.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2020, o 22:54

Papaveryna napisał(a):Kiedyś bardzo lubiłam wosk Icicles. Teraz patrzę, że go chyba całkiem wycofali. Łeee :cry:


Mam go jeszcze :P

Janka napisał(a):
Lucy napisał(a):W serii na lato też nie było wosków.

Ale te woski są produkowane, bo widziałam je na własne oczy dzisiaj w sklepie.


No chyba żarcisz :krzyczy: Mówisz, że widziałaś te woski? https://candleworld.com.pl/Yankee-Candl ... 98302.html
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2020, o 23:12

Nie dam sobie uciąć ręki, ale wydaje mi się, że na każdej półce, na którą patrzyłam, stał pełny komplet rodajów do każdego zapachu. Mam na myśli, że do każdego zapachu były wszystkie wielkości świeczek i woski. Na sto procent były tam samplery, bo każdy miałam w ręce i wąchałam. Na 99 procent były tam woski. Samplery stały pierwsze od lewej, potem słoiczki, a na końcu, czyli po prawej, musiały być woski. Tak twierdzi moja pamięć, ale ponieważ moja uwaga skierowana była całkiem w lewo, to tych wosków nie mogę być pewna na sto procent.
Z letniej kolekcji na pewno był tam Garden Picnic oraz coś w kolorze morelowym, co bardzo mi się podobało.
W sumie były tam dwa małe regały, na każdym po ok. 6-7 półek, czyli było 12 lub 14 różnych zapachów. Mniej więcej połowa należała do zapachów klasycznych, a reszta była z kolekcji letniej i nowej jesiennej.

Mogę w poniedziałek pojechać tam jeszcze raz i sprawdzić, czy były woski, bo sama jestem ciekawa, na ile mogę ufać swojej spostrzegawczości.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2020, o 23:24

Samplery można kupić, ale wosków u nas nie ma. Nawet na grupie na Fb nikt się nie zająknął o woskach. :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość