Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:33

Biblioteki

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 maja 2020, o 20:41

U mnie (w sumie na Pradze Południe gdzie ładnie ;) ) nie zawsze chcą taką samą książkę. Kiedyś mi się to też zdarzyło, to Panie dały mi listę książek do odkupienia i mogłam sobie wybrać :)

A w temacie - na stronie jest informacja o zamawianiu nowych książek elektronicznie lub przez telefon. A w sumie każdego dnia trafiłam na kogoś kto stał dobrych kilkanaście minut i czekał, aż Panie mu coś dobiorą, mówiąc jednocześnie, że w sumie z tego działu to już wszystko przeczytał i będzie ciężko coś znaleźć. Dobrze, że pogoda była dzisiaj ładna, bo ogonek zrobił się całkiem spory (jedna z filii, malutka i tylko jedna osoba może być w środku). I to jest niefajne. I nie czepiam się osób starszych, ale to byli ludzie w moim wieku, którzy twierdzili, że nie mają czasu szukać na stronach biblioteki. Filtry w programie są, można wyszukać jak się chce, co się chce, zamówić i odebrać przez kilkanaście sekund.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 maja 2020, o 21:56

No zazdroszczę prostej, rozsądnej i jasno zakomunikowanej strategii ;)
W tym całym zamieszaniu właśnie zamieszanie komunikacyjne jest najgorsze - jak dla mnie powinno się walczyć o atmosferę "Niczym się nie martwcie (znaczy: są rzeczy ważne i ważniejsze)".
Indywidualnie biblioteki w Śródmieściu lubię, ale mam wrażenie, że ogólnie to nie są cenioną instytucją w lokalnych władzach :lol:

Co do odkupowania, to tak, tako stanowi też u mnie Regulamin, ale ja muszę odkupić konkretny tytuł - już jestem po konsultacjach ;)

Kolejki: to ciekawa teraz rzecz do obserwacji :hyhy:
A tu może chodzić o tę potrzebę konsultacji z żywym człowiekiem - w sumie oddzielną od samego wyboru :niepewny:
Przyznaję, że jestem czytelniczką nigdy nie polegającą na poleceniach bibliotecznych, ale tak patrząc z boku - to mnóstwo osób to po prostu lubi, i to w różnym wieku...
I to jest coś, co powinno się właśnie rozwiązać technicznie, np. 2 stanowiska (szybkie oddać/wypozyczyć + do konsultacji) szczególnie na początku, gdy wypracowujemy system.
A po drugie - może też dodatkowy dyżur telefoniczny - konsultacyjny dla zainteresowanych.

W sumie z perspektywy - może zabrakło nam bilbliotecznego programu w czasie lockdownu "zaplanuj swoję Listę Do Przeczytania" :hyhy:
Znaczy: ja takiej akcji nie zauważyłam... :niepewny:

PS Oczywiście nie mówię tu o tych, co to żądają "tu i teraz, bo mi się należy".
Ten gatunek też znam ;)
To ci sami, którzy robili awantury kurierom w czasie lockdownu, bo opóźnienie.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 14 maja 2020, o 07:35

u nas wybudowali nowa bibliotekę i miało byc otwarcie i byłam taka podekscytowana.. a teraz czekam....
https://img.czecho.pl/ib/221612c132ba93 ... e_c770.jpg
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2020, o 11:07

W bibliotece koło mnie jest od początku jej istnienia wprowadzony system bezpaniowego pożyczania i oddawania książek.
Pożyczacz wychodząc z biblioteki mija bramkę, która łapie sygnał z każdej wynoszonej przez niego książki oraz z jego karty, którą pożyczacz musi mieć przy sobie i wszystko samo się wpisuje do systemu. A gdy się książki oddaje, to wkłada się je do specjalnego automatycznego okienka przy wejściu i gotowe.
Nie mam pojęcia, czy w tej chwili książki przechodzą kwarantannę, czy nie, ale system bezpaniowy tego nie wyklucza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 maja 2020, o 17:48

szuwarek napisał(a):u nas wybudowali nowa bibliotekę i miało byc otwarcie i byłam taka podekscytowana.. a teraz czekam....
https://img.czecho.pl/ib/221612c132ba93 ... e_c770.jpg

szuwarku, fiu, fiu, fiu :)

Frin, sam pomysł ze stanowiskami jest bardzo fajny. Dodatkowe stanowisko do kontaktu, super. Tyle, że przynajmniej u mnie w dzielnicy, byłby spory problem z większością bibliotek, w których najczęściej jest jedna osoba do obsługi biblioteki. Teraz zgodnie z wymogami są 2 miejsca - "zwrot" i "odbiór zamówionych". Spowodowało to pojawienie się pracowników z innych bibliotek pracujących w trybie zmianowym, w tych niezmianowych. Ale i tak jest ich mało. Już nawet nie mówię, że w większości nie ma miejsca na takie 3 stanowiska. Problem do zastanowienia, bo sama idea fajna. Podejrzewam, że jednak sporo ludzi ceni, lubi, potrzebuje kontaktu z bibliotekarką jako właśnie dostarczycielem informacji, osobą polecającą, czy zwykłym człowiekiem z którym przyjemnie porozmawiać. Ja mam kilka Pań z którymi zwykle wymieniamy uwagi i nie tylko na temat książek i braku środków finansowych na ich zakup ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2020, o 20:23

Janko - na sto procent jest kwarantanna dla egzemplarzy ;)
Hm, u nas chyba 3-dniowa... :niepewny:

szuwarek napisał(a):u nas wybudowali nowa bibliotekę i miało byc otwarcie i byłam taka podekscytowana.. a teraz czekam....
https://img.czecho.pl/ib/221612c132ba93 ... e_c770.jpg

Bryła słuszna, chociaż mam nadzieję, że w praktyce i opierając się na doświdczeniu okolicę się odbetonuje trochę, więcej drzew w przestrzeni, a trawniki co najmniej łąkowe, bo będzie patelnia ;)

A przystanek komunikacji miejskiej blisko?

Klarek - ja wiem, że to utopia na dzień dzisiejszy w znacznym stopniu ;) z bardzo wielu powodów.

No i też inna kwestia "sytuacja kryzysowa - wypracowujemy rozwiązania" a co innego "dzień jak co dzień" :niepewny:
I tak, też od strony technicznej, także w nowych/zmodernizowanych budynkach.

Martwi mnie, że w ramach "walki z kryzysem" i "oszczędności", zetnie się wszystko jeszcze bardziej :niepewny:
Optymalizacja już od lat ma zły wydźwięk w tej sferze.
No jeśli Warszawa radośnie ścina budżet edukacyjny z tej okazji... Rany...

***

Ja jestem po prostu fanką obecnie rozwiązań "dużo ludzkich pracowników" a robotyzacja :hyhy: - opisana przez Jankę - w minimalnej ilości.
Uważam, że biblioteki powinny być miejscem, gdzie z ekipą właśnie można porozmawiać - i informacyjnie o książkach/wypożyczeniach, i jako forma kontaktu społeczności lokalnej, no i i mediateka, i punkt po części bezpłatnych usług (nie tylko dostęp do sieci i sprzętu, ale i np. limitowane druk/skanowanie etc.).

Idealnie by było, gdyby pracownicy też byli lokalni (i swoja drogą stąd sens większej liczby nawet małych filii), bo to wtedy inna dynamika wszystkiego.

Popularny system zwrotów (i wypożyczeń) wspomnianych przez Jankę działa w wielu bibliotekach i u nas, i super, o ile oznacza odjęcie mechanicznej pracy bibliotekarzom, a nie powód dla zmniejszenia liczby pracowników.

To się sprawdza także w systemie zewnętrznym, np. możność oddania (a także odebrania) książki w godzinach zamknięcia biblioteki, szczególnie w mniejszych filiach obejmujących większy teren, gdzie dojazd bibliotekarza to kolejne godziny z czasu nie-pracy (nie wspominając w naszym kraju jeszcze kwestii bezpieczeństwa po zmroku, czyli odpowiedź, "dlaczego w naszym kraju biblioteki nie mogą być otwarte dłużej").

Ja swoją drogą im starsza jestem, tym bardziej wierzę, że - jeśli chodzi o książki, czytelnictwo i całą infrastrukturę związaną z czymś kiedyś nazywanym "walką z analfabetyzmem pierwotnym i wtórnym" :hyhy:
a) nie wszystko jest w polskiej sieci,
b) a jeśli jest, to nie jest łatwo większości znaleźć (bo trzeba i mieć czas, i umieć),
c) no i z dostępem do sieci w praktyce jest bardzo różnie, a wręcz słabo zbyt często,
d) chociaż sam dostęp niczego nie załatwia - dla nas, korzystających z książek i często, i rzadziej, a w szczególności dla dzieci i młodzieży, na dłuższą metę bardziej by się przydały łatwo dostępne księgarnie i biblioteki w realu.


To jak ze zdalnym nauczaniem: jako umiejętność do opanowania i w sytuacji kryzysowej tak, ale koncepcyjnie jest wbrew samej idei edukacji ;)

Ogólnie jesli chodzi o wirtualne czytelnictwo - kierunek mi nie odpowiada (znaczy: totalnie jestem zwolenniczką ebooków etc., ale to inna kwestia).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2020, o 21:27

Fringilla napisał(a):Ja jestem po prostu fanką obecnie rozwiązań "dużo ludzkich pracowników" a robotyzacja :hyhy: - opisana przez Jankę - w minimalnej ilości.
Uważam, że biblioteki powinny być miejscem, gdzie z ekipą właśnie można porozmawiać - i informacyjnie o książkach/wypożyczeniach, i jako forma kontaktu społeczności lokalnej

Dzięki zautomatyzowanemu systemowi pożyczania i zwrotów książek nie ma w bibliotece żadnych kolejek. Uważam, że to bardzo pozytywne.
Natomiast liczba zatrudnionych osób do obsługi klientów/czytelników jest bardzo duża. Na każdym piętrze są po dwa stanowiska informacyjne, w których stale obecne są co najmniej po trzy osoby (z oddzielnymi komputerami, by w razie potrzeby szybko wyszukać jakąś informację), a także są pracownicy obecni między regałami lub przy dodatkowych małych stanowiskach informacyjnych rozsianych między regałami. Oprócz nich jest jeszcze dodatkowe kilkadziesiąt osób pracujących na zapleczu, zajmujących się inną pracą np. zamówieniami nowych książek, organizacją imprez lub spotkań z pisarzami, przydzielaniem sal konferencyjnych i całym tym dodatkowym interesem.
Za każdym razem, gdy chciałam o coś zapytać (ostatnio o komiksy "Thorgal"), to mogłam sobie wybrać osobę, z którą będę rozmawiać, bo w zasadzie tam cały czas jest więcej pracowników niż osób odwiedzających.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 maja 2020, o 21:52

W stabilnie finansowanych instytucjach jest to możliwe - tak, masz fajnie, Janko :hyhy:

W Polsce bibliotek i ich pracowników się nie szanuje i finansowo, i ogólnie.
Książki i czytelnictwo służą w publicznej przestrzeni jedynie waleniu w tych "gorszych, co nie czytają".

Jednak gdy dochodzi do realnych działań wspierających, wszystko jest spychane na indywidualne działania jednostek (patrz choćby: budżet obywatelski), a poważna forsa na inwestycje w sumie pojawia się tylko wtedy, gdy można wspomóc przede wszystkim w ten sposób biznes budowlany.

Ułamki idą na pracowników, niewiele w sumie idzie na książki w rozumieniu: obywatel ma mieć swobodny dostęp do filii i księgozbioru (czyli jak daleko ma się do biblioteki, jak łatwy jest dostęp, jaki jest księzgozbiór, jaki jest zakres wsparcia przez bibliotekarza etc.).
Przykład: sytuacja bibliotek szkolnych.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2020, o 22:38

Nie mam fajnie, bo nie jestem zapisana do tej biblioteki, a jedyna biblioteka w Polsce, z której mogłabym korzystać, zatrudnia jakieś trzy osoby plus panią kierowniczkę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 maja 2020, o 00:41

Jeśli masz możliwość zapisania się, to masz fajnie. Jeśli nie masz - to faktycznie niefajnie.

Co do wielkości zespołu - jeśli się sprawdza - super.
A sprawdza się, jak dla mnie, jeśli ludzie są sensownie wynagradzani a system dla korzystających pracuje sprawnie.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 maja 2020, o 01:40

Mogłabym się zapisać, tylko szkoda mi kasy na opłatę, bo najprawdopodobniej i tak nie pożyczałabym żadnych książek i eBooków.
Czasami tylko sobie tam zaglądam, żeby sprawdzić, co się zmieniło w ofercie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 maja 2020, o 07:50

Tak ta nasza biblioteka powstała w takim miejscu, które kiedyś było terenami przemysłowymi, wybudowano Starą Kablownie - jedyne centrum handlowe z nazwą nawiązującą. i teraz obok biblioteka (był teren). Czechowice sa małe i biblioteka ma obok centrum, przystanek, a do tzw, ścisłego centrum piechota jest 10-15 minut.

nasza biblioteka jako instytucja organizuje strasznie duzo zajęc poza bibliotecznych. Na wycieczkach kończąc. mamy prelekcje, kursy, kółka (głównie dla starszych i dzieci). Dlatego sie na nią cieszę.
I wiem, ze teraz ma ona możliwość obsługi bezoosobowej. Do tej pory była rozsiana po małych starych budyneczkach z jednym pomieszczeniem.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 maja 2020, o 16:29

Janka napisał(a):Mogłabym się zapisać

No to fajnie, o ile nie cena zaporowa.
Z ciekawości: jaki cennik u Ciebie?
szuwarek napisał(a):Tak ta nasza biblioteka powstała w takim miejscu, które kiedyś było terenami przemysłowymi, wybudowano Starą Kablownie - jedyne centrum handlowe z nazwą nawiązującą. i teraz obok biblioteka (był teren). Czechowice sa małe i biblioteka ma obok centrum, przystanek, a do tzw, ścisłego centrum piechota jest 10-15 minut.

To teraz tylko zazieleniać naturalnie, aby podlewać trzeba było jak najmniej :)
Inaczej przy betonie u frontu/wejściu będzie patelnia lub wywiew plus hałas :niepewny:
Ciekawe, czy budynek przewiduje zazielenie na dachu w znacznym stopniu samoregulujące się w roku...

Patrzę na projekty z ostatnich lat, które potrzebują intensywnego systemu klimatyzacji, bo nie do końca przemyślane - w dzisiejszych czasach bez sensu :niepewny:
Ja mam zarazem mega słabość do przeszłych konceptów z la Narodowa w Warszawie (minus rozwiązania wokół po modernizacji) czyli oszklenia w bryle i dlatego Wasza może na żywo być bardzo fajna :P

Koncept takiego centrum dla mniejszego miasta może być fajny, jesli ma fajnie przemyślane sale i usługi :)

A system samoobsługowy obejmuje tez działanie po godzinach?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 maja 2020, o 20:06

Fringilla napisał(a):Z ciekawości: jaki cennik u Ciebie?

Opłata jest symboliczna. Nie wiem, ile dokładnie wynosi w tej chwili, ale to będzie mniej więcej wartość 2-3 książek rocznie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 maja 2020, o 20:14

U mnie zablokowano możliwość rezerwacji elektronicznej, niestety. Już się przyzwyczaiłam do tego rozwiązania, było bardzo wygodne. Teraz nie wiadomo, jak mi się trafi z niektórymi tytułami.
I niby mają być jakieś nowości.
Jeszcze nie miałam okazji sprawdzić drugiej filii.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 maja 2020, o 20:49

Szczerze nie wiem, dopiero jest otwarcie
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 maja 2020, o 00:37

Swoją drogą dyskusje o nowej Cz-Dz bibliotece są interesujące, czytam (czyli argumenty za likwidacją filii :hyhy:

Księżycowa Kawa napisał(a):U mnie zablokowano możliwość rezerwacji elektronicznej, niestety.

Teraz z okazji ponownego otwarcia? :niepewny: A na telefon?
Bo np. bym zrozumiała skrócenie czasu oczekiwania książki w rezerwacji.
Janka napisał(a):
Fringilla napisał(a):Z ciekawości: jaki cennik u Ciebie?

Opłata jest symboliczna. Nie wiem, ile dokładnie wynosi w tej chwili, ale to będzie mniej więcej wartość 2-3 książek rocznie.

Sensowne (o ile w indywidualnych przypadkach można znieść ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 16 maja 2020, o 14:57

Frin - tak, mają chyba 3 filie zlikwidować, akurat jedną koło szkoły. Prawdą jest , że żyła głownie życiem pozabibliotecznym. ale akurat Pani Bibliotekarka była fanką romansów i zawsze można było pogadać... teraz będzie w głównej.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 maja 2020, o 19:46

Fajnie, że specjalistka zatrzymana, ale tu widziałam fajną dyskusję, czemu "książka na telefon" nie zastępuje filii.
Tak, kwestia lokalizacji obok szkoły też padła.
No ogólnie w dobie zaniknięcia prawie całkowitego samych bibliotek szkolnych nawet w społecznej świadomości...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 17 maja 2020, o 15:05

Na telefon to nie wiem; nie próbowałam. Jeśli dobrze zrozumiałam, brak możliwości rezerwacji elektronicznej wiąże się bezpośrednio z wprowadzeniem kwarantanny.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 listopada 2020, o 00:40

Znowu mi zamknęli biblioteki. Do jednej jeszcze zdążyłam zajrzeć, czując, że to może być ostatnia okazja, do drugiej już nie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 listopada 2020, o 02:22

No... :niepewny:
PS ale np szuflandia w Łodzi działa, a i książka na telefon w pełni.
Za to Warszawa to porażka.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 listopada 2020, o 12:35

Białystok zamknięty na razie do końca miesiąca. Co potem, nie wiem.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 12 listopada 2020, o 12:48

a u nas jest książkomat.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 listopada 2020, o 14:13

U nas nie pomyśleli o takim rozwiązaniu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości