Teraz jest 25 listopada 2024, o 17:54

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 4787
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 11 maja 2020, o 15:16

Akurat z wagą to różnie jest. Często właśnie są to włosy, zmęczenie i zmienne nastroje, niestety,
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 maja 2020, o 15:53

teraz to nie chce się pchać do lekarza jak zdrowa ale jak tylko będę mieć okazję to poproszę o badania, wiele lat temu miałam pobieraną krew, pomijając jak miałam w zeszłym roku zabieg w szpitalu ale nic mi nie wiadomo o wynikach krwi. Dzięki, będę mieć na uwadze bo zmęczona, nerwowa itd to jestem od dłuższego czasu...

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2020, o 17:11

A czujesz, że masz przerzedzone, czy rosną nowe? (taki puszek wokół głowy - krótie włosy szczególnie dobrze widoczne przy linii czoła ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 maja 2020, o 17:42

tzn ja mam dosyć dużo włosów, nie łysieje ani nic ale wystarczy że włożę dłoń we włosy i troche ich pare zawsze wyciągne - głupie podrapanie się... a o tym co piszesz to raczej nie

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2020, o 19:39

Nie wiem, jak długo to trwa, ale możesz też robić badanie ;) czyli zmierzyć obwód kucyka (u nasady przy szyi) i zobaczyć, czy się zmienia ^_^
Czasem bywa, że włosy wypadają intensywniej to naturalna rzecz.
P pewnym czasie widać jednak, że są zastępowane nowymi (to ten puszek wokół).
Ponadto to też kwestia, jak długie się ma i jak często myje: jeśli rzadziej niż co 2 dzień, to je bardziej widać w odpływie (kumulacja).
Z drugiej strony: jeśli wypadają same, bez czesania/mycia - czyli widać je po nocy na poduszce, to wtedy faktycznie: powody są inne i może warto zmienić kosmetyki pielęgnacyjne etc. lub wciąć pod uwagę poprawę ogólną ciała (dieta etc., w tym i "zmniejszenie stresu", ale wiadomo: to trudna sprawa).
Istotna wskazówka to też stan skóry głowy (w tym, czy sama skóra swędzi/boli).

No i jak wyżej: ew.badania na m.in. tarczycę.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 maja 2020, o 20:04

Dziewczynki, próbowała któraś coś z tej serii? https://drogerix.pl/public/assets/do%20 ... marion.jpg
Zamówiłam sobie mleczko wygładzające z wodą kokosową i zabieg olejowania włosów na ciepło :mysli:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 11 maja 2020, o 20:27

Trwa to na pewno jakoś około 10 lat, na razie ogarnę badanie - stresu nie jestem wstanie się pozbyć - kosmetyki zmieniam co jakiś czas i myje co 2 dzień, skóra głowy wydaje się normalna. Ogólnie rzecz biorąc całe moje łóżko jest we włosach, dlatego muszę czasami materac odkurzać, one są wszędzie.. no nic, na razie badania. Dzięki dziewczyny ;)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 11 maja 2020, o 22:46

Lucy napisał(a):Jestem ciekawa jak Lia wyglądałaby w takiej fryzurze :-D

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/gal ... nocrop.jpg

Nie chcę wiedzieć..xD :P jakby ktoś mi tak skrócił włosy to pewnie bym zamordowała na miejscu. ;)
dzięki dziewczynki.xD;P

Mi też wypadają ale to przez ciągle farbowanie i stres. ;) Tylko dużo ich mam to tak nie widać. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2020, o 23:18

kejti napisał(a):Trwa to na pewno jakoś około 10 lat

Jeśli nie rzedną, a tylko wypadają, to taką masz urodę ;)
Ja jak pamiętam zawsze w ramach mycia i czesania/fryzowania zbierałam ilości, za które okoliczne ptaki bywały wdzięczne :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 maja 2020, o 00:26

ja od lat nie farbuje bo jak farbowałam to było jeszcze gorzej...

oby to nie była taka uroda bo aż mi wstyd do kogoś iść, wszędzie je zostawiam. Raz przez dwa tygodnie musiałam mieszkać u kogoś i co pare dni odkurzałam, pomijając że ciągle chodziłam i zbierałam swoje włosy :mur:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2020, o 12:16

Kejti, a może zanim rozwiążesz problem, to spróbujesz zminimalizować skutki przy pomocy używania lakieru do włosów?

U mnie działa to tak, że włosy spryskane lakierem (używam słabego z dopiskiem "spray", a nie mocnego "lakier") nie lecą byle gdzie, bo kleją się do tych jeszcze rosnących. Gdy myję włosy lub gdy wyczesuję lakier, to wypadają przy okazji wszystkie, które chciały już wypaść, ale w tym momencie ma się nad nimi pełną kontrolę. Nie gubię żadnych włosów w innych miejscach niż łazienka. Nawet wiosną i jesienią, gdy wypada mi więcej włosów, to nie ma w domu niczego (ani jednego włoska) na podłogach, meblach lub poduszce.
Z tym że metoda łapania włosów lakierem najlepiej sprawdza się przy krótszych włosach. Długie trzeba by było w tym celu spryskać ogromną ilością lakieru, a wtedy by się przemieniły w twradą deskę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 maja 2020, o 13:04

kupie żeby spróbować ale nigdy nie lubiłam używać, swędziała mnie głowa ALE ja wieki temu ostatni raz próbowałam więc to też jest pomysł, dziękuje :*

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2020, o 15:26

Kejti, nie kupuj zbyt mocnego, bo one niszczą włosy. I mocno sklejają. Najlepsze są z napisem "Haarspray", nie "Haarlack".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 maja 2020, o 18:53

o dziękuje że mi napisałaś, możesz nawet polecić jakiś z DM czy Rossmana? Zapewne od groma ich tam będzie a tak to wejde i wyjdę dosyć szybko :hihi: pamiętam jak raz szukałam maski do włosów, ileż ja się nastałam i naczytałam/translator :zalamka: zaczynałam czuć że podejrzewają mnie o kradzież :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 maja 2020, o 19:42

To dosyć powszechne, że niestety po lakierze swędzi głowa :niepewny:

Ale, podążając słusznym tropem Janki: w sumie większość stylizacyjnych kosmetyków spełnia tę funkcję (trzyma wszystko razem) ale dobrze przy dłuższych włosach, gdy jest połączony z upięciem przy większej długości (od warkoczy po upięcia różne ;)

Więc skoro praktycznie to: nosisz zwykle rozpuszczone, że rozrzucasz wokół siebie? :hyhy:
Serio pytam, bo faktycznie ciekawa jestem mechanizmu - sama "na zewnątrz" zawsze mam upięte (forma warkoczopodobna dookoła głowy) i na piance :D
No i moje doświadczenie to włosy co najmniej do łopatek.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 maja 2020, o 21:32

Ja mam włosy prawie do ramion ale kitka gdy wychodzę z domu odpada bo nie czuje się w niej dobrze. W domu chodzę w kitce + opaska ale wcale nie czuje że to pomaga, z drugiej strony dawno nie chodziłam w domu bez gumki i opaski więc może byłoby o wiele gorzej :mysli:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2020, o 22:01

kejti napisał(a):o dziękuje że mi napisałaś, możesz nawet polecić jakiś z DM czy Rossmana?

Używam dwóch lakierów dodających objętości, bo mam cienkie włosy. Oba są do kupienia w "dm", w "Rossmann", w "Realu" i wielu innych sklepach.

Na co dzień używam "Schwarzkopf 3 Wetter taft" w zielonym pojemniku z fioletowym paskiem na dole, nr 3 (extra stark).
https://www.meindm.at/3-Wetter-taft/3-Wetter-taft-Volumen-Haarspray-Extra-Stark/81266/2_10000923.action
Nie skleja włosów, łatwo się wyczesuje, bardzo dobrze utrwala kształt fryzury.

Na wielkie wyjścia używam "L'Oréal Elnett" Haarspray dauerhaftes Volumen, w złotym pojemniku z różowym paskiem.
https://www.mueller.de/p/loreal-paris-elnett-haarspray-de-luxe-extra-volumen-extra-starker-halt-513380/
Wielokrotnie czytałam, że tego lakieru używa się na najważniejszych pokazach mody. Nie wiem, czy to prawda, ale jest naprawdę świetny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 12 maja 2020, o 22:18

super, dzięki, dwie znane firmy więc tym lepiej :*

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2020, o 22:48

Proszę bardzo, nie ma za co.
W obu przypadkach ważne są kolory pasków na pojemnikach, bo są różne dla poszczególnych właściwości lakierów, np. inny kolor paska jest na lakierze do włosów farbowanych, inny do przesuszonych, inny do kręconych, a jeszcze inny do prostych itp., itd.

Dodam taką ciekawostkę, że mój lakier "Elnett" z różowym paskiem ma taki zapach, że jak go użyję, to potem cały czas łażą za mną kobiety, wąchają mnie mocno, aż się zaciągają zapachem i chciałyby najchętniej zatrzymać mnie sobie na zawsze.
Natomiast faceci mnie wtedy nienawidzą, szczególnie gdy lakier jest jeszcze świeżo napsiukany. Duszą się przy mnie, nie mogą oddychać, a o tym, by razem ze mną np. pojechać windą w ogóle nie ma mowy, bo by zeszli na nagłą astmę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 12 maja 2020, o 23:00

ja bym nie powiedziała, że coś takiego istnieje... Lakier do każdego rodzaju włosów. :hyhy: Ja nie cierpię lakierów ani prostowania włosów. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 maja 2020, o 23:12

Też byłam bardzo długo maksymalną przeciwniczką lakierów. Aż pewnego dnia użyłam, zobaczyłam różnicę i od tego czasu nie wyobrażam sobie, że miałabym już więcej ich nie używać.
Jak gdzieś wyjeżdżam, to lakiery do włosów są podstawą mojego bagażu i zawsze na wszelki wypadek mam ze sobą dużo więcej pełnych opakowań, niż będzie mi potrzebne w trakcie pobytu.

Dla mnie największą zaletą używania lakieru jest nie to, że długo utrzymuje fryzurę w takim położeniu, w jakim sobie życzę, ale to, że po użyciu moje włosy są zablokowane przed przetłuszczaniem się. Bez lakieru musiałabym myć włosy co półtora dnia i tak wcześniej myłam. Teraz bez problemu mogę nie myć dwa, a nawet trzy dni i nikt by nie zgadł, że wcale nie są świeżo umyte.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 maja 2020, o 11:40

Kejti, jeśli jeszcze nie kupiłaś lakieru, a naprawdę planujesz zakup, to może zajrzyj w drogerii do działu z miniaturkami. Tam zawsze są małe pojemności lakierów, a będą tańsze niż duży odpowiednik. Na wypadek, gdyby używanie lakieru zupełnie Ci się nie sprawdziło, to zmarnujesz mniej kasy. (A jeśli Ci się spodoba, to będziesz mieć opakowanie mini do torebki lub na jakiś mały wyjazd.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 14 maja 2020, o 13:35

masz racje, jeszcze się nie wybrałam, to bardziej jak już będę wiedzieć że wracam do pracy, dzięki :*

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 czerwca 2020, o 13:24

Od kilku dni mam znowu bardzo króciutkie włosy. Wyszło fantastycznie, to jest idealna długość do moich rysów twarzy, prawie na linii brody, trochę przecienione w dolnej partii.
Teraz dla odmiany zapuszczam grzywkę. Nie wiem, czy szybko nie zmienię zdania i znowu jej nie skrócę, ale na razie pozwalam jej rosnąć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 30 czerwca 2020, o 12:29

trochę minęło ale dzisiaj byłam bez roweru i kupiłam te miniaturki, co prawda to od L'Oreal chyba troche mocniejsze niż to co pisałaś ale miałam niewyraźne zdjęcie na telefonie, a i tak tylko to było. Dam znać jak się sprawdza za jakiś czas :)
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości