Teraz jest 23 listopada 2024, o 18:23

Wspomnienia: Kiedy byłam mała...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 27 stycznia 2016, o 23:24

Pamiętam, choć bawiłam się na polu ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 lutego 2016, o 20:59

Lio - fajny bobas był z Ciebie.

Alfa nie lubiłam (bo jadł koty, a ja kocham koty od zawsze), choć oczywiście oglądałam. Jak wszyscy.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 8 lutego 2016, o 18:38

dzięki Kawko..xD
a tego, że jadł koty nie pamiętam. hmmm
Obrazek
Tabaluga. :bigeyes:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

 

Post przez inka28 » 24 lutego 2016, o 14:23

z mojego dzieciństwa nie wiele mam dobrych wspomnień...

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 lutego 2016, o 19:51

Tabalugę pamiętam choc raczej z bajek,które oglądała moja córka...
zawsze mi sie chce śmiać jak sobie przypomnę Arctosa i jego Jakubie zrób mi loda :evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 24 lutego 2016, o 21:11

najlepszy tekst..xD ;D i żadnych skojarzeń się nie miało w tamtych czasach..xD ;D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 26 lutego 2016, o 16:02

W ogóle nie kojarzę tej kreskówki. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 lutego 2016, o 16:04

Znam Tabalugę nie z telewizji, tylko z powodu musicalu, który grany był w Niemczech.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 lutego 2016, o 19:57

LiaMort napisał(a):najlepszy tekst..xD ;D i żadnych skojarzeń się nie miało w tamtych czasach..xD ;D

Co nie? :evillaugh:
Lubiłam Tabalugę :mrgreen:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 888
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Storybrooke
Ulubiona autorka/autor: Sparks, Quick, Roberts, Garwood, Kleypas, Jeffries

Post przez heartbeat » 29 lutego 2016, o 14:45

ewa.p napisał(a):zawsze mi sie chce śmiać jak sobie przypomnę Arctosa i jego Jakubie zrób mi loda :evillaugh:
LiaMort napisał(a):najlepszy tekst..xD ;D i żadnych skojarzeń się nie miało w tamtych czasach..xD ;D

Teraz faktycznie ma się skojarzenia ^_^ A tekst dobry :wink:
Książek nie czyta się po to, aby je pamiętać. Książki czyta się po to, aby je zapominać, zapomina się je zaś po to, by móc znów je czytać.
Jerzy Pilch

 

Post przez inka28 » 12 kwietnia 2016, o 14:39

jak miałam jakieś sześć lat to latem bardzo wcześnie się budziłam i potrafiłam sama zrobić sobie coś do jedzenia i wyjść na dwór się bawić, a jak robiłam się śpiąca to kładłam się i spałam w hamaku, nieraz wystraszyłam rodziców jak wstali a mnie nie było w pokoju:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 kwietnia 2016, o 14:28

Byłaś bardzo samodzielnym dzieciaczkiem.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 marca 2020, o 10:53

A jest tu ktoś urodzony w końcówce lat 90-tych? Pamiętacie serial animowany "Fantaghiro"? "Smocze opowieści" (kochałam)? "Budzika"? "Domisie"? "Ziarno" ktoś już wspominał.

Z wspomnień z dzieciństwa to pamiętam, że kiedyś huśtałam się na huśtawce skonstruowanej z materaca podwieszonego na linach nisko nad podłogą. No i tak się rozhuśtałam, że wylądowałam pod huśtawką. Na szczęście tam też był rozłożony materac, więc nie było to jakieś straszne :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 marca 2020, o 14:17

Budzik,Domisie i Ziarno to programy z dzieciństwa moich dzieci...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 marca 2020, o 14:22

Pamiętam też, że chyba w sobotnie poranki z bratem oglądałam "Power Rangers". Średnio lubiłam, ale jak już leciało, to oglądałam. No i oglądaliśmy też razem "Strażnika Teksasu", ale on leciał popołudniami. Akurat ten serial kochałam. Za to tej starej wersji "Zorro" szczerze nie cierpiałam, nie wiem dlaczego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 30 marca 2020, o 14:29

Power Rangers to była miłość mojego syna,jak miał kilka lat.Oczywiście kupowałam mu różnego rodzaju gazety,filmy itp.Jego ulubiona seria był Power Ranger Mystic force(tak się to chyba nazywało).Tera z nudów ogląda to moja najmłodsza...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 marca 2020, o 14:37

mdusia123 napisał(a):A jest tu ktoś urodzony w końcówce lat 90-tych? Pamiętacie serial animowany "Fantaghiro"? "Smocze opowieści" (kochałam)? "Budzika"? "Domisie"? "Ziarno" ktoś już wspominał.

Z wspomnień z dzieciństwa to pamiętam, że kiedyś huśtałam się na huśtawce skonstruowanej z materaca podwieszonego na linach nisko nad podłogą. No i tak się rozhuśtałam, że wylądowałam pod huśtawką. Na szczęście tam też był rozłożony materac, więc nie było to jakieś straszne :).


Fantaghiro to nie był animowany serial, tylko taka włoska baśń filmowa.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 marca 2020, o 14:41

To u nas, aż tak nie było. Pamiętam też, że ja sama lubiłam oglądać też "Scooby doo, gdzie jesteś?", ale tylko właśnie tę pierwszą wersję, bo późniejsze już mnie jakoś nudziły. No i animacje Disneya, wtedy oglądane jeszcze na wideo, które to wideo moi rodzice dostali chyba od mojej babci.

"Fantaghiro" jako serial animowany też był. Poniżej czołówka na dowód:

https://www.youtube.com/watch?v=uhZz--5cnOY

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 marca 2020, o 14:55

Aha, to ja znam tylko wersję filmową :lol:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 marca 2020, o 14:58

Ja wiem tylko, że filmowa istnieje :).

O, a serial "Papirus" kojarzycie? W dzieciństwie miałam do niego dosyć ambiwalentny stosunek i niby lubiłam, ale jednak nie do końca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 marca 2020, o 21:29

Animowanej „Fantaghiro” nie kojarzę, ale filmową to chyba widziałam.


A mnie przypomniał się „Flipper”.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 marca 2020, o 21:38

A pamiętacie program popularnonaukowy dla dzieci, w którym występował wykrzyknik i znak zapytania? Nazywał się chyba "Co? Jak? Gdzie? Dowiedz się!" i pamiętam, że bardzo go lubiłam.

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 2 lipca 2020, o 22:59

To może teraz trochę pogadamy o szkole? Pamiętacie najgorszych nauczycieli w swojej "karierze"? Najnudniejsze lektury? Ogólnie, wspomnienia ze szkolnej ławy :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 3 lipca 2020, o 08:54

dla mnie wszystkie lektury były trudne, tylko Dżume przeczytałam, przy reszcie zasypiałam i w pewnym momencie już przestałam próbować :ermm: z najgorszych nauczycieli, w sumie starałam się nie robić wojny jak moi rówieśnicy ale bywało że nie lubiłam nauczycielek od polskiego, fizyki i matematyki - ale to dlatego że nie rozumiałam, a oni wymagali ode mnie oświecienia :bezradny:

ogólnie najlepszy okres to była 1-3 klasa. Potem zaczął się koszmar szkolny, dzieci są wstrętne, gnębili mnie więc nie chciałabym do tego wracać. Liceum jakoś jeszcze uszło

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 3 lipca 2020, o 10:46

Dla mnie najbardziej "problematyczne" pod względem lektur było właśnie liceum. Wcześniej czytałam wszystkie lektury, w zasadzie każda mi się podobała (chwilowy zastój miałam na "Krzyżakach" w pierwszej gimnazjum, ale ostatecznie byłam książką zachwycona), ale w liceum było narzucone mordercze tempo, a nad pewnymi książkami naprawdę trzeba by było przysiąść na spokojnie, aby je docenić.
Większość nauczycieli też wspominam dobrze. Poza dwiema osobami.
Pierwsza taka źle wspominana nauczycielka to pani od fizyki. Dzięki Bogu miałam ten przedmiot w liceum tylko przez rok. Miała zwyczaj zwracać się do nas po nazwisku, a mnie kojarzy się to z takim patrzeniem na kogoś z góry i strasznie mnie to irytowało.
Druga nauczycielka to już znacznie większa trauma. Kojarzycie ten typ człowieka, przy którym strach się jakkolwiek na luzie odezwać, bo każda uwaga tego typu zostanie odebrana jako wielki atak na siebie? Takim właśnie typem była ta druga nauczycielka. Jak ja nie znosiłam tych zajęć dodatkowych. A z pewnych względów musiałam na nie chodzić.
Pod względem, że tak powiem, społecznym najlepiej wspominam liceum. Najgorzej drugą połowę podstawówki i całe gimnazjum.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość