Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:32

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 26 sierpnia 2019, o 16:41

Lubię obie panie. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 26 sierpnia 2019, o 19:08

Lia może ty znasz jakieś fajne książki o tematyce kampusowej? Z tych nieprzeczytanych :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 26 sierpnia 2019, o 23:41

w tym problem, że dla mnie wszystko jest fajne..xD :hyhy: ale poszukam. ;P
Tijan Meyer Hate to Love You
Dearest Clementine
Lex Martin Dearest Clementine/ Dearest Dandelion. :D w listopadzie 3 część. ;P
Tucker znasz? ;)
Webber Kontury serca
J. Lynn seria Zaczekaj na mnie. ;P
Piękna katastrofa Jamie McGuire
wiem, że coś jeszcze czytałam ostatnio ale nie mogę sobie przypomnieć. :czeka: ha! znalazłam. ;P
Cena pocałunku Linda Kage

P.S. Paczę sobie a tu we wrześniu nowa Kasten. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 27 sierpnia 2019, o 20:30

większość przeczytana :wink:
Tijan i Lex Martin czekają na czytniku :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 27 sierpnia 2019, o 22:16

Ja muszę się za "Dearest Clementine" w końcu zabrać :)
Aniu, przeczytaj "Układ" Kennedy :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 27 sierpnia 2019, o 23:10

Bym musiała jeszcze poszukać. ;P pewnie by się coś znalazło. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 28 sierpnia 2019, o 12:18

A Punk 57 Aniu czytałaś? Co prawda nie kampus, a ostatnia klasa szkoły średniej, ale fajne to bardzo.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 września 2019, o 11:38

Punk to jak na razie moja książka roku :moe: :love: :inlove:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 1 września 2019, o 19:16

Nom.. to było niezłe. ;P

Iosivoni nr 3 czyli First last night pojawi się 13 listopada. :wesoły:

Jednak mnie kochaj Laury Kneidl też jest z motywem kampusowym. ;) ale nie skończy się to na jednym tomie. ;) i mocne to jest. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 września 2019, o 17:05

O kurka, trochę mnie wystraszyłaś, bo będę jednak czytać to "Jednak mnie kochaj" :evillaugh:

Ciekawe czy kolejna Iosivoni też będzie tak dobra. Jakoś mi się ta para średnio kojarzy. Zwłaszcza bohaterka hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 3 września 2019, o 23:54

Papaveryna napisał(a):Aniu, przeczytaj "Układ" Kennedy :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kochana Układ dawno przeczytany, zresztą jak cała seria i to po kilka razy :bigeyes: :twisted: ...jeszcze tutaj epopeje pisałysmy jak to było nt :wink: :wink:

Szczypta_Kasi napisał(a):A Punk 57 Aniu czytałaś? Co prawda nie kampus, a ostatnia klasa szkoły średniej, ale fajne to bardzo.

nie czytałam, ale też czeka na czytniku :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 września 2019, o 04:07

aniazlipca napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Aniu, przeczytaj "Układ" Kennedy :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Kochana Układ dawno przeczytany, zresztą jak cała seria i to po kilka razy :bigeyes: :twisted: ...jeszcze tutaj epopeje pisałysmy jak to było nt :wink: :wink:

Ale ja dobrze to pamiętam, dlatego się śmieję :evillaugh: Bo "Układ" to dla mnie zdecydowanie najlepsza książka z tych kampusowych :bigeyes: I pamiętam też Twoje częste powtórki :-D

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 4 września 2019, o 23:37

zdecydowanie :twisted: :twisted: póki co wiele jest dobrych, ale Układu nic nie przebije :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

 
Posty: 14
Dołączył(a): 8 sierpnia 2016, o 14:34
Ulubiona autorka/autor: Jill Shalvis

Post przez dudejla88 » 8 września 2019, o 11:32

LiaMort napisał(a):Nom.. to było niezłe. ;P

Iosivoni nr 3 czyli First last night pojawi się 13 listopada. :wesoły:

Jednak mnie kochaj Laury Kneidl też jest z motywem kampusowym. ;) ale nie skończy się to na jednym tomie. ;) i mocne to jest. ;P


Właśnie przeczytałam "Jednak mnie kochaj " i nie sprawdziłam wcześniej, że będzie kolejny tom... :wryyy: A to się tak skończyło.......że chciałabym 2 część już, teraz, natychmiast :smarkam:
Ehh....więc znowu przeszukuję Internety i szukam czegoś podobnego ...
W każdym razie polecam książkę ale jak bym miała wybór, to czekała bym z czytaniem na wydanie kontynuacji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 22 września 2019, o 22:39

Przeczytałam 2 książki Lex Martin z serii Dearest i też mi się podobały :-D

I teraz znowu poszukuję... :mur:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 października 2019, o 20:22

Ja muszę się wziąć za Dearest, Clementine, bo nadal tego nie zrobiłam :mur:


Obrazek

Sage przyjeżdża na studia do oddalonego 3000 mil od domu Melview. Z powodu braku pieniędzy dziewczyna trzyma dobytek i spędza noce w swoim samochodzie. Aby choć trochę podreperować stan finansów projektuje i wytwarza biżuterię, którą potem sprzedaje na etsy. Jednak to cały czas za mało, więc chce zatrudnić się przy katalogowaniu w uniwersyteckiej bibliotece. Sage liczy na spokojną pracę w samotności, ponieważ boi się mężczyzn. Nie może się skupić, gdy któryś stoi lub siedzi zbyt blisko. Problematyczny jest nawet uścisk dłoni. Zdarzają jej się też niespodziewane ataki paniki.
W międzyczasie bohaterka poznaje April, z którą szybko się zaprzyjaźnia. Na horyzoncie pojawia się też brat April - Luca. Chłopak, choć wygląda na cynicznego badboja, traktuje Sage z dużym zrozumieniem. Mimo że ona kilka razy zwyczajnie ucieka na jego widok.
Czy z tej mąki będzie chleb? :D

Muszę się Wam do czegoś przyznać - chyba wolę książki, w których traumy bohaterów dotykają lżejszej tematyki :/ Aczkolwiek, wziąwszy pod uwagę problemy bohaterki i to, co dzieje się w jej głowie, "Jednak mnie kochaj" czyta się błyskawicznie i lekko.
Gdy dowiedziałam się, że ta historia nie kończy się na jednym tomie, byłam zawiedziona. Po przeczytaniu jak najbardziej rozumiem konieczność 'rozbicia' jej na dwie części. Ogromny plus dla Pani Kneidl za poważne podejście do tematu. Nic mnie tak nie wkurza, jak sytuacje, gdy autorka bierze na tapetę życiowe dramaty, a potem je spłaszcza i ośmiesza. Tutaj się tak nie dzieje :) Mamy dokładnie przedstawioną sytuację Sage - krok do przodu, dwa kroki do tyłu, rola specjalisty oraz uświadomienie sobie, że bez jego pomocy ani rusz.
W "Jednak mnie kochaj" trochę wadzi mi to, że cały czas mamy do czynienia z narracją Sage. Mam przez to wrażenie, że innych bohaterów jest za mało, wydają mi się trochę nijacy. Może w następnym tomie coś się zmieni w tej materii? Ja na pewno po niego sięgnę, ponieważ historia urywa się w takim momencie, że inaczej postąpić nie wypada :D
Łatwiej mi też wtedy będzie wydać werdykt, bo na razie jednak bardziej przypadły mi do gustu książki Pan Iosivoni i Kasten :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 grudnia 2019, o 21:30

„Zapadnij w serce” Ginger Scott naprawdę nieźle mi to się czytało, chociaż historia sama w sobie się nie wyróżnia i może właśnie dlatego przez chwilę niełatwo mi było przypomnieć, o czym to było. Niezły bohater.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Ognista królowa

Post przez Karina32 » 4 lutego 2020, o 12:14

Obrazek

Kolejna piękna okładka i kolejna świetna lektura. "Ognista królowa" to druga część serii "Setna królowa" autorstwa Emily R. King.

Kilka słów o fabule: Kalinda, po zabójstwie radży Tarka, musi uciekać z miasta, gdzie rządy zaczynają obejmować rebelianci. Wraz z Devenem, jego bratem i matką oraz Natesą i jej strażnikiem wyruszają w niebezpieczną podróż, której celem ma być odnalezienie księcia Ashwina, prawowitego następcy tronu. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ nikt dokładnie nie wie, gdzie przebywa młody książę, do tego jest on mocno chroniony. W końcu udaje im się wpaść na ślad Ashwina, jednak nie mogą do niego w łatwy sposób dotrzeć. Okazuje się, że książę przebywa w sąsiednim królestwie, władca którego obiecał mu zbrojną pomoc. Jak można się spodziewać nie robi tego bezinteresownie - liczy bowiem na mariaż Ashwina i swojej córki. Aby jednak nadać wszystkiemu pewnych pozorów sułtan Kuval ogłasza turniej prób, w którym mają się zmierzyć cztery kobiety z różnych królestw, a zwyciężczyni którego zostanie pierwszą rani Ashwina. Kiedy Kalinda dociera do Ashwina ten proponuje jej wzięcie udziału w turnieju. W zamian za wygraną obiecuje jej wolność i uwolnienie od prawa do jej ręki. Kalinda długo się waha czy powinna brać udział w tym turnieju. Już raz była przecież częścią okrutnych rytuałów i obiecała sobie, że nigdy tego nie powtórzy. Dodatkowo nagrodą ma być pozycja rani u boku Ashwina, a ona marzy jedynie o spokojnym życiu u boku Devena. Jednak obowiązek i lojalność wobec poddanych w końcu wygrywają. Poza tym nie jest już do końca pewna uczuć Devena. Niestety kapitan pałacowej straży nie ma prawa przebywać w pałacu razem z Kalindą, aby wspierać ją w jej walce. Razem z innymi uciekinierami zostaje bowiem zamknięty w obozie dla uchodźców, który bardziej przypomina więzienie, a nie miejsce pomocne i gdzie Deven musi stoczyć swoją walkę - o odzyskanie szacunku i posłuchu wśród żołnierzy. Traktowany jest bowiem jak zdrajca i dezerter, a działania sułtana Kuvala oraz jego sługusów dodatkowo potęgują niechęć współobozowiczów.

Druga część i myślę, że równie udana jak pierwsza. Akcja goni akcję, nie sposób się tutaj nudzić. Autorka zgotowała bohaterom los, którego raczej nikt nie chciałby podzielić, a ja nieraz drżałam o ich losy. Chociaż idea turnieju jest podobna, jak w pierwszej części, nie można powiedzieć żeby książki były schematycznie napisane.
Początkowo miałam trochę problem, aby przypomnieć sobie wszystkie postaci i wydarzenia z poprzedniej książki (w końcu minął prawie rok od lektury), ale na szczęście jest troszkę odniesień do przeszłości, więc jakoś poszło.
To co mi się bardzo podobało, to rozdziały z punktu widzenia Kali i Devena (nacisk jest na Kali, ale tych kilka rozdziałów, gdzie narratorem jest Deven było bardzo potrzebnych). Dzięki temu mamy obraz wydarzeń nie tylko w Berylowym Pałacu, gdzie przebywa Kali, ale także ten z obozów dla uchodźców, gdzie tkwi Deven.
W tej części pojawia się również zalążek trójkąta. Już nie tylko Deven walczy o uczucie Kali. W szranki staje również książę Ashwin, który nie ma jednak łatwego zadania. Wygląda on bowiem dokładnie jak znienawidzony przez Kali radża Tarek i trudno jej połączyć ten wygląd z uczynnym i miłym charakterem księcia. Z czasem jednak przekonuje się, że książę nie ma nic ze swojego ojca i powoli przekonuje się do niego oraz jego zalotów. Jestem bardzo ciekawa, jak autorka poprowadzi te wątki i kogo ostatecznie wybierze Kali. Ja bym miała z tym problem, bo zarówno Deven, jak i Ashwin zauroczyli mnie i obu im równie mocno kibicuję :)

Myślę, że to zasadne pytanie, patrząc na to, jak sama ona się zmienia w trakcie powieści. Widać, że dorośleje, nabiera pewności siebie oraz wewnętrznej siły, która nie pozwala jej się cofać z wyznaczonej ścieżki. Ponieważ do czasu objęcia tronu przez księcia Ashwina, to ona jest najważniejszą osobą w królestwie, czuje się odpowiedzialna za los swoich poddanych i jest gotowa poświęcić swoje osobiste szczęście dla ich dobra.

Nadal mamy świetnie wykreowanych bohaterów, wobec których nie można pozostać obojętnym. Są dobrzy albo źli i zawsze jacyś. Każdy ma jakąś rolę do odegrania w historii Kali. Nadal dużą rolę odgrywają tutaj kobiety i ich solidarność lub wrogość.

W tej części jest również więcej magicznego klimatu. Okazuje się bowiem, że każda z czterech kobiet walczących w turnieju prób jest przedstawicielką innej mocy - mamy zatem do czynienia z walką Ognistej, Wodnej, Wietrznej i Trzęsicielki. Ich pojedynki są przeważnie brutalne i pełne magii.
Autorka ma świetne pióro i zdolność do kreowania świata tego realnego oraz magicznego, tak że nie sposób oderwać się od książki.

Dla mnie ta część jest równie dobra jak pierwsza, stąd ocena to 9/10.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 28 lutego 2020, o 18:42

Szczypta_Kasi napisał(a):A Punk 57 Aniu czytałaś? Co prawda nie kampus, a ostatnia klasa szkoły średniej, ale fajne to bardzo.

Też jestem ciekawa "Punk 57", ale na razie przeczytałam "Corrupt" P. Douglas :wink: Podobało mi się, mimo erotyków słonecznych :P i, chwilami, dziwnej mentalności bohaterów :mrgreen: Czekam na dalszy ciąg, tym razem o Kai'u. Polubiłam go, więc cieszę się, że jego historię autorka wybrała na drugi tom :-D

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 28 lutego 2020, o 19:34

O "Corrupt" słyszałam skrajne opinie.
Ciekawa jestem tego bardzo. Na pewno kiedyś przeczytam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 28 lutego 2020, o 20:27

Corrupt jest po prostu złe. ;P już to mówiłam tutaj. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 333
Dołączył(a): 11 marca 2017, o 16:30
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Nie mam jednej ulubionej : )

Post przez Jutrzenka » 28 lutego 2020, o 20:34

Szczypta_Kasi napisał(a):O "Corrupt" słyszałam skrajne opinie.
Ciekawa jestem tego bardzo. Na pewno kiedyś przeczytam.

Rozumiem te skrajne opinie. Bohaterowie i ich zachowania mogą zadziwiać - i to delikatnie ujmując. Na pewno nie jest to spokojna i wyciszająca książka :-D

Jutrzenka :zawstydzony: :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 399
Dołączył(a): 6 marca 2014, o 02:25
Ulubiona autorka/autor: Julie Garwood

Post przez Antenka » 28 lutego 2020, o 20:45

Ja też mam z tą książką problem. Przeczytałam ją bardzo szybko i nie mogłam się od niej oderwać ale są w niej sytuacje które budzą mój sprzeciw i w ostatecznym rozrachunku jestem na nie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 29 lutego 2020, o 16:08

Kurcze u mnie też tak może być.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 1 marca 2020, o 20:26

"Bad Boy's Girl" blair Holden
Obrazek
Zaczęłam czytać tę książkę i to był strzał w dziesiątkę. Po ostatnich kilku mocno stresujących dniach potrzebowałam czegoś lekkiego i niewymagającego. Pierwszy wieczór ciągiem wciągnęłam 4 godziny czytania. Jednak niestety to nawet nie była połowa książki.

Na te dobre początki złożyło się kilka spraw. Po pierwsze lekkość, wręcz nawet bym powiedziała prymitywność stylu pisania. Narratorem jest nastolatka. A autorką dziewczyna, która ma 22 lata i chyba niewiele dojrzała przez te dodatkowe 4, które dzieli ją od bohaterki. Ale to na prawdę nie jest jakaś wada, na krótką metę. Po drugie historia rozgrywała się pomiędzy Tessie i Colem, których od dziecka łączyły stosunki delikatnie mówiąc wrogie. Mamy tu więc wątek od nienawiści do miłości. Szkolne perypetie to jeden z wątków, który ja osobiście bardzo lubię, mentalnie się odmładzam w trakcie czytania i od razu nastrój mi się poprawia. Niby wszystko wygląda ok.

No ale ileż można?? Powieść czytałam trzy dni. Już w połowie zastanawiałam się, co jeszcze autorka wymyśli w tej historii, żeby zapełnić te wszystkie strony, które na mnie czekały. Naiwnie, wiedząc że jest to pierwsza części serii, liczyłam że kolejne części to będzie historia przyjaciółek Tessy. Niestety na końcu tomu pierwszego okazało się że Tessa i Cole nie powiedzieli jeszcze ostatniego tomu.

Naprawdę nie wiem jakie jeszcze dramaty autorka zaserwuje tej parze. Ale choć zakończenie było z pozoru dramatyczne ja nie zamierzam czytać dalej, gdyż znudzili mnie już ci bohaterowie.

Bardzo, podkreślam bardzo młodym dziewczynom w sumie te dramaty mogą się podobać. Najpierw zakopywanie toporu wojennego, potem początki chodzenia ze sobą, pierwszy pocałunek. Ale czym dalej tym coraz bardziej wymyślne problemy i coraz bardziej naciągana fabuła.

Podsumowując polecam książkę tak do połowy pierwszego tomu. Potem lekturę w zasadzie można sobie darować. Dla mnie jedynie 5/10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość