Janka napisał(a):Zardzewiały mi nożyczki do degażowania. Kupiłam drugie, ale ich nie polubiłam. Wypróbowałam więc wielokrotnie polecaną metodę pozbycia się rdzy przy pomocy moczenia przedmiotu w coca-coli. To naprawdę świetnie działa. Pozostałości doczyściłam malinowym płynem Frosch, takim do sprzątania łazienek.
Jedynym problemem, ale za to wielkim, było dla mnie wylanie coli po zakończeniu czyszczenia. Czułam się jak pijak, któremu rozlał się alkohol. W trawę. Mało brakowało, a bym przegrała wewnętrzną walkę i bym ją wypiła.
Dorotka napisał(a):Podobno coca cola jest też dobra w zwalczaniu kamienia w czajnikach [wlewa się ją pół na pół z wodą i zagotowuje]. Muszę to wypróbować na moim czajniku.
giovanna napisał(a):Myślałam, że tylko ja na forum jestem pijaczką coli .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości