Teraz jest 25 listopada 2024, o 16:35

Nasze świąteczne prezenty

Romansoholiczne inspiracje: prezenty, dekoracje, przepisy na Święta, przydatne linki | Boże Narodzenie – Nowy Rok – Walentynki – WIELKANOC – Halloween i wiele innych

Halloween — Zaduszki — Jesienne święta
Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 27 grudnia 2019, o 21:11

Co do prezentów to ja chyba w tym roku wszystko załatwiałam na ostatnią chwilę. Ostatnie prezenty kurierzy przywieźli jeszcze 24 grudnia :evillaugh:

U mnie w tym roku jeśli chodzi o prezenty furorę zrobiły kosmetyki ze Starej Mydlarni :D Nie powiem ile tam kasy zostawiłam, ale każdy był z nich zadowolony :D Bo i jak można się było oprzeć np. muffinkom do kąpieli :hihi: Utworzyłam kilka pudełek/zestawów i naprawdę cudnie to wyglądało :D
A tu np. wspomniane wyżej muffinki ;)
https://staramydlarnia.sklep.pl/pol_m_K ... I-223.html

Kolejna ciekawa rzecz to pudełko z mydlanymi kwiatkami :-D Moja siostra była nim oczarowana :-D
Obrazek

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 27 grudnia 2019, o 21:29

Śliczne te muffinki, ale jak siebie znam, to szkoda byłoby mi ich używać. Pewnie postawiłabym je na półeczce i miesiącami bym się na nie gapiła.
Mnie Mikołaj obdarował naprawdę szczodrze, bo dostałam 6 książek, kosmetyki [sporą ilość], dużą drewnianą walizeczkę z przyborami do rysowania oraz walizeczkę- sztalugi z farbami i pędzlami do malowania, a do tego 4 podobrazia oraz zestaw węgli do rysowania, bo wymyśliłam sobie, że spróbuję malować. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 grudnia 2019, o 22:43

Dostałam w tamtym roku muffinki i czekoladki do kąpieli. Wyglądaja bosko, pachną przecudnie, niestety nie nadają się dla mnie ani trochę.
Raz próbowałam kąpieli z czekoladką i nawet nie czekałam aż się cała rozpuści, tylko w połowie musiałam zrezygnować z tej zabawy. Woda od tych wszystkich olejków i maseł zrobiła się tak tłusta, że ją wylałam, a potem musiałam dwa razy umyć wannę i trzy razy siebie, zanim mogłam się dalej kąpać. Mogę je używać jedynie do stóp.

Dorotko, pamiętaj, by nam pokazywać efekty swojego malowania.
Też niedawno kupiłam sobie małe sztalugi, a resztę już mam od kilku lat, więc właściwie nic (oprócz braku talentu) nie stoi na przeszkodzie, bym zaczęła malować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 27 grudnia 2019, o 23:08

Ja to bym się bała, ze dostanę uczulenia, bo po wszystkim oprócz dove się drapię. Dostałam kartę do empiku i kocyk świąteczny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 grudnia 2019, o 00:11

Janko - już kiedyś próbowałam malować, ale to było lata świetlne temu, kiedy jeszcze moja mama malowała. Ale ona ma talent [nie tylko ten zresztą], a ja nie bardzo. :P Do malowania wykorzystywałam zwykłe kuchenne deski do krojenia i na nich powstało kilka widoczków. Nawet gdzieś je jeszcze mam. :mrgreen: Teraz też spróbuję, najwyżej zrobię z tego jakąś abstrakcję. :hihi:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2019, o 01:09

Dorotko, w pewnym sensie mamy podobnie, bo obie jesteśmy córkami utalentowanych mam.
Choć tak całkiem serio, to myślę, że jednak nie mamy podobnie, bo Ty pewnie masz talent, tylko chciałabyś mieć większy, a ja naprawdę nie mam talentu nawet za grosz.
giovanna napisał(a):Dostałam kartę do empiku i kocyk świąteczny.

Super. Gratuluję karty i zazdroszczę kocyka.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 grudnia 2019, o 10:45

Nie, nie, Janko, z tym talentem to bym nie przesadzała. To raczej dobre chęci, a wiesz sama, co jest wybrukowane dobrymi chęciami. :mrgreen:
Z karty do Empiku to chyba każdy by się ucieszył, a już ja na pewno. Dla mnie to jeden z lepszych prezentów. Ja swoim bliskim podarowałam sporo książek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 grudnia 2019, o 19:09

Też się cieszę, na razie zastanawiam się pomiędzy nowościami ebookowymi, a serialami BBC: Allo Allo bym sobie kupiła, bo w sumie nigdy całości nie widziałam :). A kocyk muszę chyba uprać i wypłukać w płynie do tkanin, bo bardzo się elektryzuje :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 grudnia 2019, o 22:08

Jeśli kocyk jest z włókien sztucznych, to nie można płukać go w płynie, bo skleją się mikrowłókna. Samo pranie, najlepiej w płynie do włókien sztucznych lub mieszanych, powinno pomóc.
Dorotka napisał(a):Nie, nie, Janko, z tym talentem to bym nie przesadzała. To raczej dobre chęci, a wiesz sama, co jest wybrukowane dobrymi chęciami. :mrgreen:

Moje chęci do malowania niestety maleją z każdym rokiem. Płótna stoją i czekają nie wiem już sama na co.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 28 grudnia 2019, o 22:34

plyn-do-prania-welny-i-delikatnych-tkanin-perwoll-wool-silk-fibercare-3-l-w-iext50133737.jpg



Tego nie wiedziałam, dziękuję Janko, mam tylko taki płyn do delikatnych tkanin
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 grudnia 2019, o 22:39

Dorotka napisał(a):Hej, drogie Panie, proszę pochwalić się czym obdarzył was w tym roku Mikołaj. :shades:


Jak zawsze pod choinką znalazłam piżamę i kosmetyki :P Były też książki, świece i złoty świecznik w kształcie kielicha.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2019, o 02:47

Też dostałam świecznik. Mały do tealightów.
giovanna napisał(a): mam tylko taki płyn do delikatnych tkanin

W różowej butelce jest do wełny i delikatnych włókien naturalnych, ale z tej samej firmy są też inne płyny. W jasnoniebieskiej butelce jest płyn do ubrań sportowych i kurtek, który zachowuje ich właściwości, np. nadal pozostają wodoodporne. A w turkusowej butelce jest świetny płyn do włókien syntetycznych i mieszanych. Nadaje się do prania wszelkich koców i grubych skarpet, bo ich nie niszczy i rzeczy nadal grzeją.
Obrazek Obrazek

Firmę Perwoll proszę o kontakt na PW w celu ustalenia mojego wynagrodzenia za reklamę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 grudnia 2019, o 09:35

Dorotka napisał(a):Śliczne te muffinki, ale jak siebie znam, to szkoda byłoby mi ich używać. Pewnie postawiłabym je na półeczce i miesiącami bym się na nie gapiła.
Mnie Mikołaj obdarował naprawdę szczodrze, bo dostałam 6 książek, kosmetyki [sporą ilość], dużą drewnianą walizeczkę z przyborami do rysowania oraz walizeczkę- sztalugi z farbami i pędzlami do malowania, a do tego 4 podobrazia oraz zestaw węgli do rysowania, bo wymyśliłam sobie, że spróbuję malować. :mrgreen:


Pozwolę sobie się wtrącić w dyskusję, bo rysunek to moja działka. Cała rodzina od strony mamy jest uzdolniona artystycznie więc jakąś legitymację do wtrącenia mam. :P
Otóż, malowanie to w 99% wyćwiczone techniki i 1% talentu. Praktycznie każdy może malować na dobrym poziomie, wystarczy ogarnąć techniczne sprawy. A do tego polecam bardzo dobre książki: "Sztuka rysowania" i "Sztuka rysowania w kolorze". Niedawno sobie kupiłam obie. Są w Empiku. Bo niestety talent mam ale pojęcie o technice marne więc moje prace są upośledzone. Są też kanały na Youtube, gdzie można podpatrzeć technikę malowania farbami: Serena Art i Wow Art. Oboje pokazują jak krok po kroku powstają cudowne dzieła. Oczywiście są też polskie tutoriale, np. Black Worn Jeans, Blondynki też grają. Myślę, że to bardzo pomocne materiały dla początkujących artystów. Sama z tego korzystam.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 29 grudnia 2019, o 18:09

Swego czasu mialam nawet epizod w klasie malarskiej i w duzej mierze potwierdzam słowa Kawki. Dla mnie najłatwiejsze i najbardziej satysfakcjonujace było malowanie olejem. Do tej pory mam w piwnicy pewnie ze 20 swoich "obrazow". No i na scianach u rodziny i znajomych wiszą ;)

Co do prezentów to ja dostałam jak zwykle: torbę - wielką i bardzo miłą, zimową, perfumy moje ulubione, kolczyki - tego się spodziewałam bo jakiś czas temu dostałam wisiorek i sama domagałam się dopełnienia. Od dziewczyny Młodego kolczyki wlasnej ręki. A od dzieciaków z MINISO Kapitana Amerykę :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 29 grudnia 2019, o 18:31

Umiem rysować kwiatki jedynie. o .:P
Dostałam torebkę, która się mieni w 3D o. I skarpetek pełno (kocham skarpetki <3), i majtki, i kapcie, i szal, i świeczkę i jakieś kosmetyki. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 grudnia 2019, o 19:08

Ja nic nie dostałam. Sama sobie zorganizowałam prezent (książki, dużo książek). :P Dobrze, że w mojej rodzinie nie ma zwyczaju dawania prezentów dorosłym, bo nie miałabym czasu ani pomysłu co komu dać. Mąż ma już wszystko, od elektroniki po akcesoria do łowienia ryb. Dosłownie wszystko. Pewnie skończyłoby się na tym, że kupilabym mu skarpetki. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 grudnia 2019, o 20:00

Kawko, u mnie obowiązkowo jednym z prezentów świątecznych co roku są skarpety :hihi: I kubki :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 29 grudnia 2019, o 20:01

Janka napisał(a):Też dostałam świecznik. Mały do tealightów.
giovanna napisał(a): mam tylko taki płyn do delikatnych tkanin

W różowej butelce jest do wełny i delikatnych włókien naturalnych, ale z tej samej firmy są też inne płyny. W jasnoniebieskiej butelce jest płyn do ubrań sportowych i kurtek, który zachowuje ich właściwości, np. nadal pozostają wodoodporne. A w turkusowej butelce jest świetny płyn do włókien syntetycznych i mieszanych. Nadaje się do prania wszelkich koców i grubych skarpet, bo ich nie niszczy i rzeczy nadal grzeją.
Obrazek Obrazek

Firmę Perwoll proszę o kontakt na PW w celu ustalenia mojego wynagrodzenia za reklamę.


Nie natknęłam się u nas na ten konkretny perwoll: widziałam żołte, czerwone, czarne, ale turkusowego nie, ale poszukam, moze tylko u mnie nie ma

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 grudnia 2019, o 20:27

duzzza22 napisał(a):Kawko, u mnie obowiązkowo jednym z prezentów świątecznych co roku są skarpety :hihi: I kubki :hihi:

Prezenty uniwersalne. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 29 grudnia 2019, o 21:12

A jakże :hihi: Pamiętam jaki smutek był jak jednego roku ktoś ich nie dostał :hihi: Za to w tym roku wyszło, że kolejny obowiązkowy prezent to perfumy :hihi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 grudnia 2019, o 21:27

U nas nie ma tradycji dawania skarpet. W tym roku chciałam ją wprowadzić, ale w końcu udało mi się wymyślić inne prezenty.
LiaMort napisał(a):Umiem rysować kwiatki jedynie. o .:P

Umiem narysować wszystko. (Oprócz twarzy, ale na szczęście istnieją smiley.) Gorzej z malowaniem.
giovanna napisał(a):Nie natknęłam się u nas na ten konkretny perwoll: widziałam żołte, czerwone, czarne, ale turkusowego nie, ale poszukam, moze tylko u mnie nie ma

Płyn turkusowy jest stosunkowo nowy. W sprzedaży jest mniej więcej od roku lub maksymalnie dwóch.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 29 grudnia 2019, o 23:45

Widzę, że w internetowych sklepach jest więc może się gdzieś na niego natknę, a jak nie to kupię na allegro jakąś małą butelkę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 grudnia 2019, o 00:05

Jak wypierzesz kocyk w jakimkolwiek proszku, żelu lub płynie do prania, to też pewnie nic mu nie będzie, a przestanie się elektryzować.
Najważniejsze jest tylko, by do tkanin syntetycznych (przede wszystkim do poliestru, np. polaru) nie dodawać płynu do płukania. Mikrowłókna sklejają się i pod takim kocykiem lub w takich skarpetkach już nie można się zagrzać, a za to można się spocić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 30 grudnia 2019, o 12:34

Tego nie wiedziałam, dziękuję :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 4 stycznia 2020, o 17:43

jeśli chodzi o prezenty świąteczne to dostałam Begariadę Eddingsa,wielkie tomiszcze bo cała seria wydana w jednym tomie,wielki,ciepły szal,naszyjnik i kosmetyki kapielowe(takie,jakie sobie zażyczyłam-uwielbiam dobre kosmetyki do kąpieli)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Magia Świąt!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości