O pielęgnacji i stylizacji włosów

[Janka]

Też mam aktualnie zmieniony kolor włosów, tylko że życie zadecydowało za mnie samo. A właściwie nie życie, tylko słońce. Tak jasne włosy jak obecnie, ostatni raz miałam w przedszkolu. Podoba mi się bardzo. Może powinnam pójść szybko do fryzjera, żeby porównać w katalogach farb, jak nazywa się ten kolor, bo jestem bardzo ciekawa.
Moje włosy są w tej chwili kremowo-beżowo-szarawe, jasne ale o zimnym odcieniu. O takich marzyłam całe życie, bo w blondzie wpadającym w żółty wyglądam paskudnie, a farbami tylko żółte odcienie dawało się u mnie uzyskać.

We wrześniu jeszcze raz jedziemy nad morze i jeśli dopisze pogoda, to zrobię wszystko, żeby słońce mi jeszcze bardziej utrwaliło ten kolor.

[Duzzz]

Teraz są bardzo fajne opcje farbowania. Tonują Ci kolor blondu na ciepły bądź zimny odcień. No i oczywiście w razie potrzeby trzeba ponownie nałożyć toner albo używać specjalnych szamponów.

[Janka]

Ciekawe, czy u mnie by działały.
Kiedyś słyszałam, że pewien procent włosów tak już ma, że nie da się zrobić na nim chłodnego ani platynowego blondu. Wtedy przyjęłam, że mowa o mnie i więcej nie próbowałam farbować. Ale z takimi nowoczesnymi tonerami może dałoby się jakoś popracować. Muszę się zastanowić, bo ten jasny odcień, który mam obecnie, bardzo mi się podoba i chętnie zatrzymałabym go na zawsze.

[Duzzz]

Pomyśl i skonsultuj się ze swoją fryzjerką. Jeśli jest dobra i zna twój włos to może się uda zrobić taki odcień jaki chcesz

[Janka]

Moją główną fryzjerką aktualnie jest mój F. Nie da się z nim niczego skonsultować, bo jedyne co on robi, to macha nożyczkami w miejscach, które mu wskażę.
Czasem chodzę do fryzjerki w Polsce nad morzem, ale jej za grosz nie ufam.
Świetną fryzjerkę spotkałam w mieście, w którym mieszka dużo mojej rodziny, ale jeżdżę tam rzadko i na krótko, więc też mi odpadła.

[Lucy]

duzz, zmień na rude

[Duzzz]

To byłoby najtrafniejsze, ale rudy mi chyba jednak nie pasuje

[giovanna]

Moją główną fryzjerką aktualnie jest mój F. Nie da się z nim niczego skonsultować, bo jedyne co on robi, to macha nożyczkami w miejscach, które mu wskażę.
Czasem chodzę do fryzjerki w Polsce nad morzem, ale jej za grosz nie ufam.
Świetną fryzjerkę spotkałam w mieście, w którym mieszka dużo mojej rodziny, ale jeżdżę tam rzadko i na krótko, więc też mi odpadła.

Janko, a próbowałaś szampon i odżywkę do blond i siwych włosów? One nadają włosom taki platynowy odcień. Ja zrezygnowałam z farbowania, bo strasznie mi wychodzą włosy, już ponad rok nie farbuję, ale pozostałości koloru są mimo tego, że farby były bez amoniaku i niby się miały zmywać po iluś tam myciach, nieciekawie to wygląda, ale z tym szamponem i odżywką całość się trochę stonowała.Muszę się przemęczyć. Gdzieś słyszałam, że teraz "modne" są właśnie kolory włosów z popielem, widziałam zdjęcie popielatego brązu, bardzo ładnie to wygląda.

[Janka]

Próbowałam jakieś szampony i odżywki do jasnych włosów dawno temu, gdy swoje farbowałam na blond. Firma się nazywa "John Frieda", albo jakoś podobnie. Niestety nie zmieniały u mnie odcienia na jaśniejszy lub zimniejszy.

[giovanna]

IMG_0283.jpg

Takie mam z różnych firm, ale odzywkę można często stosować, z tej firmy co szampon była tylko taka do stosowania raz w tygodniu, bez pewnie bym sobie resztę włosów wyrwała . One mają fioletowy kolor. Widzę, że z tej serii John Frida też takie są, to może na twoje włosy nie działają

[Nocny Anioł]

Szuwarku ty kiedyś polecałaś szampony z apteki, poleciłabyś znów?

[Janka]

Moja obcięta grzywka trochę mi odrosła i powinnam teraz szybko podjąć decyzję, czy ją znowu podciąć, czy zacząć zapuszczać.
Zupełnie nie mam pojęcia, co zrobić.
Z grzywką długości do brwi wyglądam milion razy lepiej niż z odsłoniętym czołem, ale utrzymanie jej w odpowiednim stanie wymaga dodatkowego nakładu pracy od samego rana. Nie da się wstać rano i wyglądać od razu możliwie, tylko trzeba najpierw się zająć grzywką wymiętoloną od poduszki.

[•Sol•]

To są Janko, problemy pierwszego świata, jak nic
Ale skoro lepiej się czujesz z grzywką i zabawą z nią - obetnij. Zawsze za trochę, jak znów będziesz miała ten dylemat, a on raz dwa wróci, to nie obetniesz

[Janka]

Sama dla siebie też nazwałam to problemami pierwszego świata. No ale kto bogatemu zabroni!?

Jednak podcięłam grzywkę. Chęć wyglądania ładniej wygrała jednak z lenistwem.
Idzie zima, jak mi się ta grzywka nie będzie chciała ładnie układać, to będę nosić czapki.

[•Sol•]

Nikt. Nawet kto biednemu zabroni bogato żyć?

No i super. Czapki a potem odrośnie i będzie można ją przypiąć. Albo podciąć i czasem olać niech po domu sobie wygląda jak chce, ale będziesz mieć świadomość, że zawsze możesz ją okiełznać w ulubiony sposób.

[Janka]

Po zimie to już mam nadzieję, że ona się przyzwyczai do tego, że ma się układać pionowo po czole w dół. Bo na razie jeszcze jej została zakodowana pamięć o tym, że ma być na bok.

[•Sol•]

ach bo to są wersje letnie i zimowe grzywki. Rozumiem.
I po takiej zmianie nie robi Ci się przedziałek?
Raz miałam podejście do pionowej grzywki, takiej 'pełnej' i robił mi się fryz a'la Marek Mostowiak.

[LiaMort]

Miałam kiedyś grzywkę i nie mam zamiaru do niej wracać ale z przodu zawsze mam "pazurki".
Mam ochotę na ombre.

[Janka]

ach bo to są wersje letnie i zimowe grzywki. Rozumiem.
I po takiej zmianie nie robi Ci się przedziałek?

Właśnie robi mi się przedziałek. Cały czas. Tylko spuszczę na chwilę z oka tę moją grzywkę, a ona, pach, i ma przedziałek.
Rano po wymamlaniu jej o poduszkę, to w ogóle jej muszę szukać nie wiadomo gdzie, bo mi ucieka gdzies tam do tyłu za głowę.
Przejawia straszliwy brak subordynacji. Już miewałam grzywkę zasłaniającą czoło i to nie raz, ale nigdy nie trafiła mi się taka dzika i nie poddająca się dyscyplinie.
Jedyną różnicą jest to, że kiedyś używałam piany do układania włosów, a teraz spraye. Widocznie piana lepiej sobie radziła z tą małpą.

[Janka]

Mam bardzo mocno obcięte włoski. Cieszę się niesamowicie.
Właściwie straciłam tylko 5-6 cm, ale czuję się, jakby mi zdjęto wielki ciężar z barków.
Chciałam pozostawić dłuższe do sylwestra, by zrobić jakąś ciekawszą fryzurę, może z loczkami. Ale miałam już całkiem dość konieczności pilnowania, by się dobrze układały i marnowania czasu na długie ich suszenie. Teraz mam święty spokój.
Będzie mi też łatwiej z czapkami.
Mała rzecz, a cieszy.

[Duzzz]

Ja też ostatnio zmieniłam fryzurę Przefarbowałam się na prawie czarno Nie ma to jak drastyczne zmiany
Moja fryzjerka jak zobaczyła na zdjęciu co też ja chcę to prawie uciekła z salonu Przed nałożeniem farby się przeżegnała Musiała zmieszać 5 różnych farb by osiągnąć taki, a nie inny efekt

[Lilia ❀]

a gdzie zdjęcie, byśmy mogły przeżyć (lub nie ) szok?

[LiaMort]

A ja mam ombre i czerwone końcówki. Jak szaleć to szaleć.

[klarek]

My z Mała tez dzisiaj zaliczylysmy fryzjera Jakos wyjatkowo krotko nsm wyszlo

[Janka]

Widzę, że głównie szalejecie z kolorem.
U mnie samo zaszalało z kolorem bez mojego aktywnego udziału. Latem po trzech urlopach nad morzem z przepiękną, słoneczną pogodą, byłam bardzo jasną blondynką, a obecnie mam ciemniejsze włosy niż kiedykolwiek w życiu.
Nie mam pojęcia, jak to się stało. Możliwe, że włosy tylko trochę mi ściemniały, a efekt spotęgował się tym, że byłam bardzo opalona na twarzy, a ostatnio opalenizna ze mnie całkiem zeszła i znowu jestem bladzioszką.