Domowy zwierzyniec

[•Sol•]

Aralku ale super!
To świetna decyzja kotek będzie rasowy? to oczywiście nie ma znaczenia, tak pytam z ciekawości

I tak to prawda że w grupie raźniej kotowatym. Aż miło patrzeć jak się bawią, ale małymi kroczkami
Kolejna rzecz. Antek miał 9 tygodni jak go wzięłam i jak się okazuje jego choroba na tle psychicznym, która większości nieszczęść byla winna, mogła być właśnie przez to.
Indy mial 5.5 miesiąca i nawet przez sekundę problemu nie było, kot jest totalnie zsocjalizowany, nie boi się niczego, gdzie Antek przy byle puknięciu siedzial w bazie pod łóżkiem.

Małe kulki są najcudniejsze, żałuję bardzo że takiego kotka nie mogłam mieć, ale to dla jego dobra

[klarek]

Jeśli wszystko dobrze pójdzie to trafi do nas za dwa tygodnie. Wiem, że to trochę zbyt wcześnie, ale może okazać się, że dłużej nie może być z matką. Nie wiem... W sumie będę wiedzieć coś więcej w niedzielę. Wolałabym później, ale tutaj skazana jestem na decyzję właścicielki. Dobrze, że jej syn protestuje przed zbyt wczesnym oddawaniem kociaków.
Sol, to zwykły, najzwyklejszy kociak, jakich pełno w domach i na ulicach. Mała nie chciała innej opcji. Oprócz samej kwestii finansowej, uznazła, że lepiej przyda się jakiemuś zwykłemu Jej wybór więc nawet nie wchodziłam w polemikę, choć pewnie gdybym to ja miała wybierać, rozważyłabym zakup kota
U mnie z kotami było różnie. Pierwsza kotka była maciupeńka i została odrzucona przez matkę. Gdym jej nie wzięła zdechłaby. Karmiłam ją strzykawką przez jakiś czas Druga trafiła do mnie też niemal z podwórka w wieku około 6 tygodni. Ktoś znalazł i nie miał co z nią zrobić Obie kotki były spokojne i w sumie nieszkodzące. I bardzo kochające.
Jak będzie teraz? Licho wie
Ale po tylu latach bez kota, cieszę się jak wariatka. Coć to przecież nie mój kot ma być

[Dorotka]

Klarku - zrób w niedzielę kociakom dużo zdjęć i pokaż nam tu tego, którego wybrałyście. Bardzo jestem go ciekawa.

[LiaMort]

Mamy szczeniaczka.

[Lilia ❀]

szybko
a gdzie zdjęcia??

[Fringilla]

Mała nie chciała innej opcji.

No i jak tu nie czuć jednak dumy z młodego pokolenia

***

No wcześnie... i szczeniąt i kociąt to dotyczy ale taka niefajna tradycja... jasne, że sytuacje awaryjno-kryzysowe to inna inszość.

[Kawka]

Klarek, Lio - gratulacje. Zdjęcia oczywiście będą milr widziane.

[Dorotka]

Mamy szczeniaczka.

Jakiego? Pokaż go nam.

[LiaMort]

To Roksi. 7 tygodniowy szczeniaczek shitzu.

[Karina32]

Ale słodka kulka

[Lilia ❀]

słodziak

[Dorotka]

Cudna.

[Kawka]

Lio - śliczny

[Fringilla]

Zadziwienie światem

[giovanna]

Śliczne maleństwo

[LiaMort]

Jak gdzieś idziemy to śpi i jakby nie było psa. A jak wejdziemy do domu to broi. Jakbyśmy mieli 2 psy. :p

[klarek]

Cudny

[basik]

Lia cudna Roksi ....tylko jej pilnuj

[Dorotka]

Klarku - i co? Oglądaliście kociaki? Wybraliście któregoś? Fotki - macie fotki?

[klarek]

Tak, tak. Wczoraj nie korzystałam z komputera, a nie umiem dodawać z telefonu
Widzieliśmy i chyba nawet twarde serce moje męża stało się bardziej miękkie
Maleństwo straszne, choć korzysta z kuwety (jak dla mnie głównie się tam bawi) i zjada pokarm stały (dokarmiając się cały czas od matki).
Fajna jest ta kocinka Pewnie jak większość malutkich kotków

[•Sol•]

Ależ śliczność Aralku! Gratulacje!
Dobrze jeśli jeszcze pobędzie troszkę z matką, ale rozumiem, gdy nie ma takiej możliwości... Jeśli by się udało, to mniejsze ryzyko potem różnych przypadłości. Ale skoro samo je, to już dobrze
A kocinka fajna bo już Wasza i będzie najfajniejsza i najpiękniejsza

Lia, super psinka ale nie daj się zwieść tym oczom, to rasa, która kalkuluje i bada od pierwszego wspólnego dnia I żeby Cię nie kusiło luzem... One nie słuchają, na dworze bez smyczy głuchną natychmiast, robią co chcą.
Mam shih tzu od 12 lat, wiem co mówię...

[Dorotka]

Oooo, czyli jednak nie czarna? Bo przecież miała być czarna, prawda? Śliczna kicia. Wiadomo już jak będzie miała na imię?
I czy na pewno chcecie mieć tylko jedną? Bo koty lepiej się chowają, gdy mają kocie towarzystwo [przynajmniej moje lepiej się chowały, gdy były we dwie, a potem we trzy]. Ale gdy już dorosną nie zawsze chcą zaakceptować innego kota na swoim terenie, więc najlepiej od razu brać dwa. Będą się ze sobą bawić, gdy nie będzie was w domu, a gdy już nawet wrócicie, to nie będą aż tak tyłka wam zawracały domagając się zabawy.

[LiaMort]

Sol słyszałam że to mądre psy. Narazie i tak idzie siku i wraca do domu.

Aralek cudny kociak.

[•Sol•]

Lia, bardzo mądre, ale uparte, wredne i złośliwe ale mądrości to im w żadnym wypadku nie mogę odmówić Ptyś kuma na słowa, ale to, co chce. Jak jest nie po jego myśli to zapomnij.
Także owszem, będziesz miała psa bardzo mądrego i inteligentnego, ale szykuj się na bycie alfą w stadzie, bo jak popuścisz, to pies Ci będzie grał do tańca, a nie Ty psu

[klarek]

Dzięki, dziewczyny Mam nadzieję tylko, że wszystko będzie dobrze i uda się sfinalizować akcję Kocię w domu

Dorotko, opcja dwa jak na razie nie ma racji bytu. Powoli. Jeden to i tak dużo dla niektórych domowników
Tak, miała być czarna w założeniach, ale jak wspominałam, pewnie padnie na kocię niezależnie od koloru, płci i wieku. I tak się stało. Nikt w sumie nie szukał konkretnie czarnego Kociaki w tym okresie rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, chyba, że ktoś chce do adopcji. A to opcja na którą ja bym się nie zdecydowała.
Mała jest literacko humanistyczna więc padło na Talię. Podejrzewam, że szybciej będzie Tali, ale to wyjdzie w praniu

Co do shih tzu to mamy jednego takiego u nas na klatce. Dwa piętra niżej. Bardzo ciekawy świata, a już tego co dzieje się za drzwiami innych mieszkań w szczególności. Na spacerze obszczekuje każdego z nas, a na klatce nie ma większego przyjaciela W wikipedii napisano o nim między innymi, że Nie podlega próbom pracy. Co to znaczy