przez Janka » 17 grudnia 2019, o 13:04
Lucy, bardzo świąteczny kolor i przepiękna gwiazdka.
Bardzo mi szkoda, że u mnie nie sprawdziły się hybrydy, bo uważam, że można przy nich fajnie zaszaleć z wzorkami i zdobieniami.
Moim paznokciom ostatnio odbiło. Przez ostatnie lata łamały się natychmiast, gdy próbowałam je zapuścich choć o pół milimetra, a od września całkiem nagle i niespodziewanie przestały się łamać. No to tak je zostawiłam i nie obcinałam. Urosły do sześciu milimetrów i jak szłam na dużą zabawę polonijną dwa tygodnie temu, to mogłam mieć z nich wspaniały pożytek.
Niestety w nocy, po powrocie do domu, zahaczyłam jednym z nich o coś i sobie połowę płytki oderwałam od palca. Wyglądało to tak źle, że mój F. mnie namawiał, bym poszła do szpitala, żeby mi go całkiem zdjęto. Nie poszłam. Zmyłam tylko lakier, obcięłam wszystko, co się dało (i przy okazji również pozostałe paznokcie) i przez następne dni pilnowałam, czy mi się pod paznokciem nie robi jakaś gangrena. Nic się nie zrobiło. Na mnie się zawsze goi wszystko jak na psie.
Ten chory paznokieć jeszcze nie odrósł do linii końca palca, ale wygląda bardzo dobrze. Wszystkie paznokcie nadal mają fazę wzrostową i nie zamierzają się łamać, więc do sylwestra będę mieć ponownie długie.
Ciekawe, czy jak się znowu upiję, to czy znowu zrobię sobie jakieś bubu. Postaram się być teraz ostrożniejsza.