Teraz jest 22 listopada 2024, o 08:31

Perfekcyjna Pani Domu: sprzątanie i renowacja

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 września 2018, o 11:57

Tak ? :niepewny: Ja używam cały czas i jest ok.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 listopada 2018, o 20:02

Kupiłam na próbę nowy płyn do sprzątania łazienki, na którym było napisane, że dobrze radzi sobie z kamieniem. Wypróbowałam już wcześniej kilka takich, które powinny sobie dobrze radzić, ale sobie nie radziły. A ten jest obłędny. Zniknął cały osad. Moje krany wyglądają jak świeże nówki prosto ze sklepu.
Płyn ma zapach malin, co dla mnie jest przykre, ale efekty jego działania wynagradzają mi wszystko.
Firma "Frosch" (jedyna, której używam), płyn z malinami i octem. Bardzo polecam. Działa jak szalony, a jest mało groźny dla środowiska.

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 listopada 2018, o 23:00

O, dobrze wiedzieć. Poszukam go jutro u nas na bazarku.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 listopada 2018, o 03:34

Dorotko, napisz później, jak się u Ciebie sprawdził.
U mnie było migiem: psiknęłam, machnęłam dwa razy gąbką bez specjalnego wkładu sił, spłukałam i rozdziawiłam dziób ze zdziwienia, że mam nagle krany jak nowe.
Przy innych środkach, które wcześniej stosowałam, wkładałam bardzo dużo wysiłku w szorowanie, a i tak efekty były marne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 listopada 2018, o 09:13

Najpierw muszę sprawdzić czy u nas ten środek jest dostępny. Ale jeśli jest, to z pewnością go wypróbuję.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 listopada 2018, o 09:25

Dorotko - spróbuj Auchan, tam kiedyś mieli spory wybór różnych środków tej firmy. Czasami w Biedronkach mają też ich produkty (na pewno był płyn do mycia naczyń i taki środek do czyszczenia dziecięcych rzeczy, którego nie trzeba spłukiwać).

My już od jakiegoś czasu używamy płynów Frosha. Jest obłędny płyn do kabin prysznicowych (chociaż my myjemy nią całą łazienkę) o zapachu winogronowym. Zapach, który zostaje w łazience, jest cudowny :bigeyes: Cenowo nie są jakieś mega drogie, ale zapach i jakość bije na głowę większość bardzo chemicznych płynów.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 30 listopada 2018, o 10:08

Mam na bazarku taki punkt, gdzie kiedyś mieli produkty tej firmy, ale dawno już tam nie byłam. Ale może dziś uda mi się tam zajrzeć, bo wybieram się na zakupy. O ile nie zapomnę, bo ostatnio mam kłopoty z pamięcią. :zalamka:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 30 listopada 2018, o 10:12

Też chciałam polecić ten winogronowy do łazienki. :smile: Bardzo lubię też sodowy, jest świetny do mycia np. zatłuszczonej kuchenki w kuchni. Czyszczę też nim kocią kuwetę. :hyhy:
Duży wybór tych płynów jest w Rossmanie.

A używałyście płynów Yope? Mam wersję do kuchni i do łazienki i są przeciętne. Przy codziennym sprzątaniu dadzą radę, ale większego brudu nie usuną, a już o umyciu kamienia można zapomnieć. Drażnią mnie też ich zapachy.

Online
Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 30 listopada 2018, o 10:44

Widziałam te Yope na bazarku ekologicznym, ale ich nie próbowałam. Ale skoro są badziewne, to nawet nie będę :)

Ten sodowy też kiedyś mieliśmy. Teraz, jak czyszczę piekarnik, to po prostu sypię sodą i sokiem z cytryny :)
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2018, o 03:09

Czy "Yope" jest polską firmą?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 grudnia 2018, o 03:14

Z tego co wiem, to tak.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 1 grudnia 2018, o 03:17

A te płyny są do dostania w normalnych drogeriach, czy tylko w jakichś wybranych sklepach?
Pytam, bo ich nigdy nie spotkałam na żywo, a znam tylko z vlogów youtuberek, które je bardzo nachalnie reklamują.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 grudnia 2018, o 03:23

Z tą nachalnością, to się zgodzę. :]
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 sierpnia 2019, o 20:59

Uprałam okładkę czytnika.
Okładka jest dwustronna, po zewnętrznej ma coś, co przypomina delikatną, bardzo cienką skórkę, a od środka ma materiał, trochę jak grube płótno albo coś w tym stylu, tylko miękkie.
Okładka była zabrudzona od środka, tam gdzie trzymałam ją brudnymi łapami czytając w ubiegłym roku na plaży. Tania okładka, którą kupiłam na jej miejsce, trafiła już dawno do kosza, więc z braku innych zamienników, przeprosiłam się z tą pierwszą, brudną.
Do prania użyłam szamponu do dywanów i tapicerki "Vanish" oraz małej gąbeczki.
Spłukałam pod bieżącą wodą, bo jak próbowałam gąbeczką, to ciągle mi się dorabiała nowa piana.
Teraz sobie schnie, ale już widać, że wszystkie zabrudzenia upraly się doskonale, a okładka się nie porozklejała, nie pofalowała ani w żaden inny sposób nie popsuła.
Mogę zatem polecić tę metodę do czyszczenia okładek materiałowych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 sierpnia 2019, o 12:29

Janka napisał(a):A te płyny są do dostania w normalnych drogeriach, czy tylko w jakichś wybranych sklepach?
Pytam, bo ich nigdy nie spotkałam na żywo, a znam tylko z vlogów youtuberek, które je bardzo nachalnie reklamują.

Są np. w Hebe.

Dla mnie jest jeszcze ok płyn do naczyń z Yope. Chodź u mnie to większość naczyń jednak trafia do zmywarki niż jest ręcznie myta :lol:
I lubię ich mydła w płynie oraz żele pod prysznic. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2019, o 21:08

Kupiłam sobie małe urządzenie do prasowania parą. Nie wiem, jak się coś takiego nazywa. Słyszałam, że ktoś mówił na to "steamer", ale to nie brzmi zbyt polsko.
Marzyłam o nim od dawna i wreszcie mam, tylko że coś jest nie tak jak w reklamach, bo u mnie nie działa. Pary jest mało, a prasowana kurtka się ani trochę nie uprasowała. Spróbuję może jeszcze kiedyś na leżąco, ale jakoś nie wierzę, że będzie lepiej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 6 października 2019, o 22:05

Kupiłam takie urządzenie prawie dwa lata temu i u mnie działa w porządku. Może Twoje jest wadliwe?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2019, o 22:11

Mój F. też tak powiedział.

Nie cierpię, jak coś jest wadliwe, bo mam problem z paragonami sklepowymi. Na myśl, że będę musiała odszukać paragon, żeby oddać coś do naprawy lub wymiany, robi mi się niefajnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 października 2019, o 22:07

Faktycznie, to jest nieprzyjemne, lecz co robić?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 15 października 2019, o 20:05

Nie wiem czy to dobry dział, ale mam pytanie, tylko się ze mnie nie śmiejcie :red: : jak jest łóżko o wymiarach 180x200 to jaka narzuta będzie dobra żeby nie była za krótka: 200x220? No bo trochę musi jednak to łóżko zakryć, czy źle myślę?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2019, o 20:26

mnie się wydaje, że 20 cm zapasu to tak skąpo. nawet dobrze się nie ułoży. No chyba, że nie zależy Ci na zakryciu wysokości materaca ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 15 października 2019, o 21:04

No właśnie zależy żeby było ładnie zakryte, chyba do podłogi najlepiej wygląda?

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 października 2019, o 21:12

też tak myślę ;)
weź może po prostu miarkę krawiecką i zmierz ile jest od podłogi z jednej strony przez łóżko, do drugiej ;) tak mi się wydaje najpewniej, bo tu jeszcze wysokość łóżka będzie miała znaczenie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2019, o 21:24

giovanna napisał(a):Nie wiem czy to dobry dział, ale mam pytanie, tylko się ze mnie nie śmiejcie :red: : jak jest łóżko o wymiarach 180x200 to jaka narzuta będzie dobra żeby nie była za krótka: 200x220? No bo trochę musi jednak to łóżko zakryć, czy źle myślę?

Jeśli łóżko ma zagłówek lub częścią z poduszkami dotyka do ściany, to nie dolicza się po tej stronie dodatku, który by miał zwisać.
Żeby ładnie wyglądało, trzeba doliczyć tyle samo na obu bokach, co doda się w nogach łóżka. To znaczy, że jeśli by się chciało, żeby zwisało z każdej z trzech stron np. po 40 cm, to do łóżka 180x200 wyjdzie 260x240, jeśli po 50 cm, to wyjdzie 280x250.

(Jeśli się chce, by brzegi narzuty chowane były pod materacem, to liczy się tak: szerokość łóżka plus dwa razy grubość materaca plus dwa razy po 20 cm, a drugi wymiar, czyli długość narzuty: długość łóżka plus grubość materaca plus 20 cm.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 15 października 2019, o 22:00

Dziękuję bardzo Janko, może ogarnę, ale ze mnie ciemniak :red: . To jest łóżko z takim tapicerowanym zagłówkiem, to rozumiem nie doliczam tej części. Nigdy nie miałam sypialni i ciemniak ze mnie w takich sprawach dlatego Wam głowę zawracam.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości