Sarah Morgan

przez **Janka** » 13 października 2019, o 14:08

Ciekawa jestem, czy ten cykl będzie dalej wydawany po polsku.
Muszę sobie uzupełnić notatki o książkach tego cyklu wydawanych po niemiecku, bo zatrzymałam się na tomie nr 6, a ich, zdaje się, miało być dziewięć.

Aktualnie w niemieckich księgarniach znajduje się nowość "Die Zeit der Weihnachtsschwestern" (w oryginale "The Christmas Sisters", która była wydana przed rokiem).
Zastanawiam się, czy to nie są czasem trzy harlequiny połączone razem i udające powieść, bo z opisu bardzo podejrzanie mi to wygląda.

Obrazek

przez **Kawka** » 13 października 2019, o 17:56

•Sol• napisał(a):o Kawko Fajnie, że się podobało, bardzo tę serię lubię. Ale dla mnie naj, naj, najwspanialsza jest trzecia rety to mistrzostwo romansu <3

Na trzecią się też napaliłam, jak szczerbaty na suchary. Za to druga mnie niespecjalnie skusiła. Tej bohaterki jakoś nie lubię, a nie chciałabym czytać nie po kolei, więc chwilowo chyba odpuszczę. :niepewny:

przez **•Sol•** » 13 października 2019, o 19:35

Jestem zwolenniczką czytania po kolei zdecydowanie. Ale tu spokojnie mogę powiedzieć, omin drugą

Druga jest najsłabsza.

przez **Szczypta_Kasi** » 13 października 2019, o 20:25

Brak drugiej w niczym Ci nie zaszkodzi. Już z blurba wiadomo z kim, co i jak :mrgreen:

przez **•Sol•** » 13 października 2019, o 20:49

noo o to to. A jak jeszcze 2 stoi na przeszkodzie genialnej 3 to naprawdę. Lepiej ominąć

przez **Szczypta_Kasi** » 14 października 2019, o 09:25

Czwórka też jest fajna. Zwłaszcza dla miłośników psów :mrgreen:

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 13:54

Uzupełniłam pierwszy post.
Nawet nie wiem czy czytałam tę 4... Coś mi się kojarzy, ale nie wiem czy nie tworzę :zalamka:

edit.
czytałam. Nawet opinie napisałam :mur:

skleroza...
A podobało mi się :hyhy:

przez **Janka** » 14 października 2019, o 14:06

Autorki, które zaczynały od pisania harlequinów, traktuję z większą rezerwą i się po nich mniej spodziwam. Dlatego książki Sarah Morgan wolę poznawać w formie audiobooków, bo wtedy w mniejszym stopniu zapamiętuję szczegóły i nie mogę się za bardzo przyczepiać, że są w nich jakieś błędy lub nielogiczności.
Z cyklu "Pozdrowienia z Nowego Jorku" mam trzy pierwsze audiobooki, tylko ich jeszcze nie słuchałam. Jakoś dotąd nie miałam ochoty na zabranie się za ten cykl, jednak po Waszych wpisach sądzę, że warto, bo mogę się dobrze przy niektórych z nich bawić.

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 14:09

Janko, pachną trochę hq, dwie pierwsze bardziej niż dwie drugie

ale mimo to, mogą dać sporo radości

Skoro potrafisz słuchać audio, a wiem, że tak, to tym lepiej. To ładne historyjki o fajnych (nie lubię tego słowa coraz mocniej, ale tu pasuje) ludziach.

przez **Janka** » 14 października 2019, o 14:15

Słuchałam kiedyś trzeciego tomu z cyklu "Puffin Island", czyli tego, który poprzedził cykl "Pozdrowienia z Nowego Jorku". Był naprawdę bardzo dobry. Serdecznie polecam wszystkim, którzy czytają w innych językach. Bohaterowie byli ludzcy, a ich historia ciekawa i przyjemnie podana.

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 14:20

właśnie się zastanawiałam, czy te cykle są jakoś powiązane

u nas coś z niego wyszło... Może i sięgnę. Kiedyś :mrgreen:

przez **Janka** » 14 października 2019, o 14:26

U nas żaden normalny tom nie wyszedł. Tylko tom połówkowy w formie harlequina.
Był bardzo fajny i w treści trochę bardziej powieściowy niż harlequinowy.

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 14:46

o widzisz, widziałam, że coś jest pod nazwą cyklu ale nie wpadłam, że to połówka.
Jest sens to tykać, bez znajomości wcześniejszych?

przez **Janka** » 14 października 2019, o 16:34

Tak, jak najbardziej, bo to jest zerówka.
Poznaje się pierwsze informacje o bohaterkach regularnych tomów.

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 16:40

o to ok. Można się przekonać, czy jest sens walczyć in inglisz

przez **Janka** » 14 października 2019, o 16:50

Sol, jeśli Ci to w czymś pomoże, to na poprzedniej stronie ją trochę scharakteryzowałam:
http://romansoholiczki.pl/viewtopic.php?p=1202725#p1202725
Myślę, że może Ci sie spodobać historia tych bohaterów. Nie ma w niej żadnych szokujących elementów, jest prosto i romantycznie.

przez **•Sol•** » 14 października 2019, o 16:57

o, bardzo dziękuję

Przeczytam sobie, zwłaszcza, że to krótkie. Czasem takie coś krótkiego, romansoholiczna pigułka, jest potrzebne

przez **Janka** » 14 października 2019, o 17:08

Miłego czytania!

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 stycznia 2020, o 21:09

Kawka napisał(a):Sarah Morgan "Bezsenność na Manhattanie"

Kawko, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

przez **Kawka** » 24 lutego 2020, o 13:51

Już jest nadrobione. Dzięki Duzz.

Sarah Morgan

Kto przegląda forum