Teraz jest 23 listopada 2024, o 07:40

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2019, o 20:16

Hahaha :evillaugh: Wiesz co - to była tak dziwna sytuacja :bezradny: Dziewczyna pisała o książkach z wydawnictwa Lira. Pisała, że przez tydzień przeczytała 1,5 książki, albo coś takiego. A ta autorka wyskoczyła do niej, że ona sobie żartuje, że tylko tyle przez tydzień przeczytała. Że wydawnictwo po tym nie będzie chciało z nią więcej współpracować i po resztę ich książek powinna sobie iść do biblioteki. A się okazało, że dziewczyna w ogóle nie miała tych książek od wydawnictwa. Autorka wtedy zaczęła ją przepraszać, a po jakimś czasie widziałam już tylko jej podlizujące się komentarze :evillaugh: Cuda na kiju, normalnie :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 10 października 2019, o 20:17

Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Pani od tych książek: http://lubimyczytac.pl/autor/152396/marta-matulewicz

Napisano tam: "debiut, który rozśmieszy do łez każdego czytelnika". Następny debil się zabrał za pisanie opisów. Nawet gaz rozweselający nie może rozśmieszyć każdego, a co dopiero czyjś specyficzny rodzaj humoru.


Autor komedii musi się modlić, aby utrafić w czyjeś poczucie humoru. Komedia to ciezki kawałek chleba.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 10 października 2019, o 20:37

Dorotka napisał(a):
Szczypta_Kasi napisał(a): I tak to lepsze, niż masowy atak wiernych fanek, które w ogóle nie rozumieją twojego zdania.

Czyżbyś miała na myśli fanki niejakiej Kasi Haner? Jak któraś z was ma ochotę na ostrą jazdę, to proponuję napisać szczerze, co się myśli o jej twórczości. :mrgreen:

Nie. Z Haner nie miałam jeszcze do czynienia. Ja się natknęłam na fanki K.A. Figaro

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 10 października 2019, o 21:00

Very, z autorkami czasami bywa boleśnie na Insta :bezradny:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 października 2019, o 22:10

Autorstwa K.A. Figaro czytałam "Prosty układ" i nie podszedł mi. Miało być ekscytująco, ale dla mnie nie było; miało się "skrzyć dzikim erotyzmem", ale mi się tam nic nie skrzyło. Ot taka tym historyjka niczym się nie wyróżniająca. Już nawet nie pamiętam o czym to było, kojarzę jedynie, że mnie nie porwało.

A przy okazji chciałam was przestrzec przed tym "cudem":

Obrazek

OPIS: Codzienność Seo Hyun, koreańskiej licealistki, pełna jest problemów, z jakimi nie poradziłby sobie niejeden dorosły, a co dopiero zwykła nastolatka. Po stracie rodziców dziewczyna dowiaduje się, że cierpi na nieuleczalną chorobę i jedyną szansą na dalsze życie jest przeszczep serca. Nie chcąc się poddawać, decyduje się na wzięcie udziału w eksperymencie medycznym, który może się okazać dla niej ratunkiem lub... wyrokiem śmierci. Jednocześnie zgłasza się do znanego programu muzycznego Pretend Idol, mającym pomóc w spełnieniu jej największego marzenia – zostania piosenkarką. Wkrótce życie Seo Hyun znów zmieni bieg, a to za sprawą dwóch mężczyzn, którzy dostrzegą w niej coś wyjątkowego...

Ewidentnie wydana za pieniądze autorki. Zastanawiam się też ile lat ma autorka? :mysli: Piętnaście? Siedemnaście?

Tu macie fragment i same oceńcie:
"Następnego dnia obudziła się wcześnie rano i poszła pobiegać po sąsiednim parku w jej dzielnicy. Bardzo lubiła tam biegać, ponieważ koło parku znajdowała się rzeka Han, którą wprost uwielbiała, a już szczególnie nocą. Seo Hyun martwiła się, jak powinna się zachować w szkole ze względu na wczorajszy wyczyn Yeon Hee. Wiedziała, że ich przyjaźń jest skończona.
Biegała jeszcze przez chwilę w cieniu drzew, po czym wróciła do domu. Koło swojej bramy spotkała Hyun Mina, który w pośpiechu wsiadał do czyjegoś czarnego samochodu. Była trochę rozczarowana tym, że nawet nie zdążyła się przywitać.
Po kilku godzinach była już w szkole, jak zawsze siedziała na tyłach klasy. Zdziwiła się, ale i zarazem poczuła się szczęśliwa, ponieważ cała szkoła podzieliła się na dwie grupy, jedna była za Yeon Hee, a druga za nią.
Po chwili jakieś dwie dziewczyny podeszły do Seo Hyun z transparentami i ulotkami.
- Nie martw się, jesteśmy po twojej stronie! Yeon Hee rozprzestrzeniła od wczoraj wiele plotek na twój temat, ale my wiemy, że nigdy taka nie byłaś! - stwierdziły dziewczyny.
[...]
Seo Hyun postanowiła pójść do biblioteki, by dokończyć swój esej na jutro. Teraz zbytnio nie lubiła przebywać tam, gdzie było dużo osób z jej klasy, bo prawdopodobnie trafiłaby w końcu na Yeon Hee, a nie wiedziała, co miałaby jej powiedzieć. Wzięła swój plecak i poszła korytarzem ku bibliotece. To pomieszczenie w szkole było naprawdę duże i składało się z dwóch poziomów, ponieważ biblioteka szkolna zawierała wielki zbiór książek dostępnych dla wszystkich uczniów. Seo Hyun podeszła do regału z astronomią i zaczęła szukać czegoś na temat komet i meteorytów. Kiedy w końcu znalazła książkę, rozglądnęła się, czy gdzieś jest miejsce, by mogła napisać zadanie. Jednak jej wzrok natknął się na Kang Woo, który siedział na ziemi przy oknie i sam również pisał esej. Seo Hyun chciała pójść gdzieś indziej, gdy usłyszała cichy glos chłopaka wołający ją ku sobie.
Licealistka nie wiedziała, co ma robić, lecz ostatecznie usiadła koło Kang Woo. "

Dobra tyle wystarczy. Reszta została napisana w podobnym stylu. Cena okładkowa - 38zł..... Eeee, naprawdę??? 38zł!!!! :facepalm:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 10 października 2019, o 22:43

Mam wrażenie, że po ekranizacji i wznowieniu Do wszystkich chłopców zapanowała moda na koreańskie bohaterki :mysli:
A jeśli chodzi o styl to mnie od razu przychodzą do głowy słabe fanfiki i blogaski :bezradny:

Alias napisał(a):Very, z autorkami czasami bywa boleśnie na Insta :bezradny:

Prawda :ermm: Choć na szczęście mnie nikt nie zbeształ jeszcze. Zapomniałam też, że widziałam raz niezły popis jednego pana autora w kierunku młodej dziewczyny :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 11 października 2019, o 08:33

O jej. Masakra Dorotko. Przecież tego się nie da czytać. Poczułam się jakbym musiała sprawdzać pracę domową mojej dziewięcioletniej córki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 11 października 2019, o 08:53

Tutaj chyba raczej nie ma żadnego stylu. Przerwałam po pierwszym akapicie, bo nie mogłam dalej :zalamka:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 11 października 2019, o 10:49

Strasznie ciężko się to czyta :zalamka:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2019, o 13:41

Dorotka napisał(a):Ależ Janko, czemu się tu dziwisz? Przecież teraz na co drugiej polskiej książce [z tych typowo babskich] masz dopisek: "bawi do łez" albo "polska Bridget Jones". Jakby z automatu. :P

Mnie bardzo dziwi, że te wszystkie buble są w ogóle wydawane.
Mam wrażenie, że taki całkowicie ogólnikowy i nic nie mówiący slogan znajduje się na wszystkich tych książkach, które są tak puste i nijakie, że niczego konkretnego się o nich nie dałoby powiedzieć. Coś napisać na okładce trzeba, więc autorzy opisów posiłkują się takim "książka dla każdego" lub "bawi do łez".
Takie czasy nastały, że każdy kto posiada smartfona uważa się za fotografa, a każdy kto umie sklecić do kupy parę zdań uważa się za pisarza. Brak talentu jakoś nikomu z nich nie przeszkadza w dzieleniu się ze światem swoją "twórczością".
Roma napisał(a):Autor komedii musi się modlić, aby utrafić w czyjeś poczucie humoru. Komedia to ciezki kawałek chleba.

Niektórzy pisarze naprawdę mają świetne poczucie humoru, talent literacki i bardzo dobry warsztat, dzięki którym udaje im się bez problemu znaleźć zadowolonych czytelników. Najgorzej jest, gdy tych cech brakuje autorowi lub autorce, a na okładce ktoś im napisze, że ta książka jest dla każdego czytelnika. Zwykle chodzi w takim wypadku o książki, które w ogóle nie powinny być wydane, bo nie powinno się marnować ani papieru, ani czasu czytelnika, który da się nabrać na kupienie nieudanej lub niedopracowanej książki.
Papaveryna napisał(a):Mnie te ich rozśmieszacze do łez naprawdę rzadko kiedy bawią :bezradny:
Z tych, co mi się trafiły odkąd mam insta, podobały mi się nawet te:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4818876/ ... ie-zbrodni
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4876048/ ... ki-matyldy
A oceny mają słabe :heh:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4872238/odium - natomiast jeśli o tę chodzi, to jestem w szoku, że ktoś zdecydował się ją wydać.

Dwie pierwsze już mam na swojej liście do kupienia, ale na liście B, czyli może być, ale nie musi. Bardzo dziękuję za ostrzeżenie przed trzecią.
Papaveryna napisał(a):A się okazało, że dziewczyna w ogóle nie miała tych książek od wydawnictwa.

Okropna sytuacja. A autorce nie wolno się było czepiać nawet gdyby te książki były od wydawnictwa. To nie jej sprawa, jak prędko ktoś czyta. Chyba że miała na myśli, że jak ktoś będzie czytał wolno i uważnie, to zauważy i zapamięta wszystkie jej niedoróbki
Dorotka napisał(a):Zastanawiam się też ile lat ma autorka? :mysli: Piętnaście? Siedemnaście?

Oj, masz rację, Dorotko, bo chyba niewiele.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 października 2019, o 16:57

Ale na Lubimy czytać ta nieszczęsna "Jedna na milion" ma same dobre i bardzo dobre opinie. :krzyczy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 11 października 2019, o 17:06

Może same dwunastolatki to czytały :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2019, o 17:30

Zaliczyłam ostatnio trochę polskich debiutów Fantasy i powiem Wam, że ogólnie jest nieźle ;)
Ale ten co ma na LC najwyższa ocenę, to tak w nawiązaniu do Waszej rozmowy, był nieczytable :facepalm:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 11 października 2019, o 21:03

Wiecie, mi się wydaje, że to mogą być "autorki" z wattpada, mają tam grono fanek i pewnie te fanki im wystawiają takie entuzjastyczne recenzje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2019, o 21:12

Na wattpadzie czasem bywają naprawdę fajne rzeczy, które potem są wydawane. I super. Ale niektóre to jakaś pomyłka i tu właśnie te psychofanki plus rodzinka wspierająca :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 11 października 2019, o 21:19

Ja się ośmieliłam na jakiejś facebookowej grupie skrytykować okładkę właśnie jakiego takiego wattpadowego tworu. Oj, ale się porobiło :zalamka:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 października 2019, o 21:23

Ach jest jedną taka grupa, gdzie nie wolno krytykować niektórych dzieł wydawnictw i autorek :D moja recenzje z lutego, te o Zapisane w pamięci Pirce przeżywają do dzis :rotfl:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 października 2019, o 22:08

Papaveryna napisał(a):Pani od tych książek: http://lubimyczytac.pl/autor/152396/marta-matulewicz
Tylko tym razem chodziło o jakąś nowość - thriller z elementami paranormalnymi. Zapowiedz elementów paranormalnych podziałała na mnie jak bazyliszek na pająki.
A tak w ogóle, to ja sobie tę panią zapamiętałam, bo kiedyś u jednej dziewczyny pruła się w komentarzach o jakąś totalną głupotę :lol:

Kompletnie nie kojarzę tej autorki.


„Jedna na milion” to straszny koszmarek, tego nie da się czytać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 12 października 2019, o 01:52

Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):Mnie te ich rozśmieszacze do łez naprawdę rzadko kiedy bawią :bezradny:
Z tych, co mi się trafiły odkąd mam insta, podobały mi się nawet te:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4818876/ ... ie-zbrodni
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4876048/ ... ki-matyldy
A oceny mają słabe :heh:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4872238/odium - natomiast jeśli o tę chodzi, to jestem w szoku, że ktoś zdecydował się ją wydać.

Dwie pierwsze już mam na swojej liście do kupienia, ale na liście B, czyli może być, ale nie musi. Bardzo dziękuję za ostrzeżenie przed trzecią.

No, one nie są jakieś mega wybitne, ale czytało się przyjemnie :)
Janka napisał(a):
Papaveryna napisał(a):A się okazało, że dziewczyna w ogóle nie miała tych książek od wydawnictwa.

Okropna sytuacja. A autorce nie wolno się było czepiać nawet gdyby te książki były od wydawnictwa. To nie jej sprawa, jak prędko ktoś czyta. Chyba że miała na myśli, że jak ktoś będzie czytał wolno i uważnie, to zauważy i zapamięta wszystkie jej niedoróbki

Dla mnie ta akacja była dziwna. Babka wyskoczyła, jakby coś dziabnęło ją w tyłek. Nie wiem nawet, czy akurat jej książki zostały tam wymienione. A na zdjęciu było w ogóle coś innego :bezradny:
A że pamięć do niektórych rzeczy nadal mam dobrą, to sobie wizerunek pani w głowie utrwaliłam :P

Karina32 napisał(a):Ja się ośmieliłam na jakiejś facebookowej grupie skrytykować okładkę właśnie jakiego takiego wattpadowego tworu. Oj, ale się porobiło :zalamka:

Współczuję :* Bardzo Ci się oberwało?
•Sol• napisał(a):Ach jest jedną taka grupa, gdzie nie wolno krytykować niektórych dzieł wydawnictw i autorek :D moja recenzje z lutego, te o Zapisane w pamięci Pirce przeżywają do dzis :rotfl:

Co Ty mówisz? Można tam jakoś pokrętnie wbić?
Ostatnio edytowano 12 października 2019, o 15:12 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 12 października 2019, o 09:51

Very Geniusz Zła wkroczy do akcji :D
Ja rozumiem, że nikt nie lubi być krytykowany, bo to nie jest przyjemne. I ja gdy coś piszę i wiem, że autor może się na to natknąć, staram się uważać na słowa.
Ale w szczególności nie rozumiem sprzeciwów, które tyczą się mojego zdania o postępowaniu bohaterów. Nie atakuję w ten sposób przecież samej autorki, nie krytykuję jej warsztatu, tylko wyrażam opinię o fikcyjnych postaciach. Jak już ktoś to właśnie bohaterowie powinni się obrażać, a nie autorka i fanki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 11:58

Very, można :D próbuj. Grupa się nazywa 50 twarzy Grey'a + podobne książki ♡
Problemy mają naprawdę poważne. Krytyka ich ukochanej książki (nawet słuszna) boli jak cios w samo ego :D

Kasiu, ja sobie wtedy pojechałam ostro zgoda. Ale wytknęłam autorce błędy wynikające z braku researchu. I o to jest ból ;) bo nawet napisałam, że ma dobry warsztat, ale powinna iść w jakość nie w ilość. I o to też jest ból :D
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 12 października 2019, o 14:42

Papaveryna napisał(a):
Karina32 napisał(a):Ja się ośmieliłam na jakiejś facebookowej grupie skrytykować okładkę właśnie jakiego takiego wattpadowego tworu. Oj, ale się porobiło :zalamka:

Współczuję :* Bardzo Ci się oberwało?


Aż tak bardzo to nie, chociaż dziwne to było hmmm Mnie to generalnie śmieszą takie panienki, które mają takie problemy :evillaugh: Ale co ciekawsze, z tego, co zauważyłam, to jednak okładka została zmieniona, na taką, którą można się zainteresować i gdyby to wątki mafijne, których nie cierpię, to może skusiłabym się na tę książkę.


Nawet kiedyś byłam w tej grupie, o której mówi Sol, ale jak sobie tak poobserwowałam jej poziom, to szybko z niej uciekłam :evillaugh:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 14:47

Karino, czy Ty mówisz może przypadkiem o Rhysie Agnieszki Siepielskiej?
Czytałam jakby co :D nie jest złe, choć chwilami logika 'ociupinkę' kuleje. No i to książka typu - dzieje się coś złego, śmiertelne niebezpieczeństwo - wchodzi Rhys - pufff - wszystko gra :D
I tam ta mafia... Ech :D

Pierwsza okładka to był zabiedzony umyty Sebix, teraz jest nawet niezła ;)

A ta grupa... no poziom jest jaki jest :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 12 października 2019, o 14:53

Tak, Sol , o tej książce. Ta pierwsza okładka to był koszmarek :puke:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 15:13

Była. Aż mi było wstyd, że coś takiego...
Ale mam nadzieje, że chociaż błędów nie będzie - tu bym miała większy ból :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości