Teraz jest 22 listopada 2024, o 10:40

Nasz znienawidzony motyw romansowy

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 28 września 2019, o 14:57

Rację masz, świetni sobie w tym temacie poradziła Pani Singh, u niej nawet nie był to gwałt, tylko napaść, ale przez połowę książki bohater nawet bohaterki nie pocałował, a podczas seksu jej nie dotykał, bo bał się że spanikuję.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 15:09

Dobrze, że chociaż niektóre autorki potrafią w miarę ogarnąć psychologię postaci.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 15:25

Do takiego czegoś trzeba mieć dobry warsztat i odrobinę zdrowego rozsądku, żeby zastanowić się jak temat ugryźć. Aby wiarygodnie coś opisać, czasem trzeba też poświęcić trochę czasu na studiowanie źródeł, a to już może być problemem. Zauważyłam, że autorki bezczelnie od siebie kopiują. Jak w jednej książce jakiś motyw chwyci, to zaraz jest wysyp klonów, np. nieudane klony "50 twarzy Greya", z Lipińską na czele. :wink: A nikt się nie zastanawia, że pewne rzeczy są po prostu nieudane i może zamiast bezmyślnie zżynać, lepiej stworzyć coś własnego albo opisać coś inaczej niż wszyscy.
Ostatnio edytowano 28 września 2019, o 15:27 przez Kawka, łącznie edytowano 1 raz
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 września 2019, o 15:27

Tylko jak badziewie się sprzedaje, więc jest sygnał, że można go produkować więcej, bo zysk będzie.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 15:28

To fakt. Kasa przesłania wszystko wielu autorom, nie tylko romansów.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2019, o 18:05

Nocny Anioł napisał(a):Coś takiego jest u Johansen, gwałt jest opisany szczegółowo, za to na seks nawet strony nie zapełniła, zniechęciłam się do autorki.


Który tytuł? :niepewny:

Ogólnie wszak da się zrobić dobry romans z wychodzeniem bohaterki z traumy, ale cóż - faktycznie niewiele ich jest.
No bo... są oczekiwania jednak, żeby seks był w fabule ;)

PS Przypomina mi się Tajemnicza perła autorstwa Balogh.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 18:11

Ale głęboka, sensownie ukazana trauma po gwałcie i sceny miłosne wcale się nie wykluczają. Pewnie wystarczyłoby tylko rozbudować książkę o te 100 stron i tyle. Gdyby fabuła była sensowna, a czytelnik nie miał wrażenia, że autorka rozciąga na siłę, mogłoby się udać.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2019, o 22:43

Czasem nawet odpowiednie poprowadzenie narracji robi swoje.

Tytułu nie pamiętam, ale na lata utkwił mi romans z fabułą (ok, szczegóły trochę słabe):
Spoiler:

To też zależy, który "etap romansowy" interesuje nas najbardziej w danej opowieści :niepewny:
Tak jak wiele osób np. nie nie jest ciekawych, co się dzieje po "kocham cię". Albo po ślubie. Etc.właśnie- wbrew pozorom - procesem wychodzenia z traumy ("przejdźmy do seksu").

No więc można :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 22:53

Tylko szkoda, że przez to, że "nikogo nie interesują pewne sprawy" cała psychologia siada.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2019, o 01:43

No to już to, o czym wspomniała Lilia:
Lilia (✿◠‿◠) napisał(a):Tylko jak badziewie się sprzedaje, więc jest sygnał, że można go produkować więcej, bo zysk będzie.

A czsem wręcz bywa tak, że autorki lepsze rzeczy mają w szufladach, a byle co mają wydawane, bo "się sprzeda" ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 29 września 2019, o 10:38

Mnie w ogóle zastanawia, czemu ludzie, aż tak chętnie czytają badziewie? Przecież chyba widzą, że coś jest beznadziejne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2019, o 15:58

Dla jednego to badziewie, dla innego nie, co widać na przykład w Empiku, gdzie na regale z najlepiej sprzedającymi się książkami od miesięcy króluje "365 dni" Blanki Lipińskiej. I "Drwal" Kasi Haner. W Biedronce też najszybciej zniknęło kieszonkowe wydanie "365 dni" za 9,99zł, a inne tytuły zostały. :mysli: Ciekawe dlaczego? :bezradny:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 29 września 2019, o 16:07

Może to ciekawość? Ludzie chcą wiedzieć, o co cały ten szum?

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 29 września 2019, o 21:14

Racja, to może być ciekawość, bo sama z ciekawości sięgnęłam po "365 dni", ale żadna siła nie zmusiłaby mnie do kupienie kolejnych części, a wszystkie trzy powieści Blanki L. sprzedają się jak świeże bułeczki. :facepalm:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2019, o 21:49

Ta ciekawość jednak się skądś bierze: najpierw jest mega reklama i epatowanie wszędzie (patrz: Empik) pod hasłem "wszyscy znają/kupują, to Ty też musisz" oraz do pewnego stopnia przesłonięcie wszystkiego innego i ograniczenie tak naprawdę naszego wyboru ;)
Ponadto w tym konkretnym przypadku: strategia reklamowa "o, to (wręcz!) porno, którego nie musisz się wstydzić kupić/skonsumować/dać w prezencie".

Żeby nie było: cholernie trudno przed tak rozpędzoną machiną się obronić :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 29 września 2019, o 22:07

Najgorzej, że jak jakiś motyw już chwyci, potem kolejne autorki mielą go przez kolejną dekadę. Kiedyś wampiry, teraz wygląda na to, że syreny. Nie macie wrażenia, że w romansach historycznych ostatnio musi się pojawić wątek kryminalny? Przynajmniej w harlequinach, bo pobrałam sobie ich dużo na półkę na legimi i trudno było mi teraz znaleźć do czytania coś bez sprawy kryminalnej w tle.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2019, o 22:41

Od tego nie da się dziś uciec.
"Tak działa kapitalizm" :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 29 września 2019, o 22:47

Ale czy ten kapitalizm musi działać, AŻ TAK?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 września 2019, o 23:22

W skrócie: tak, musi aż tak ;)

No jak się zaczyna prosić o więcej regulacji (np. lepsze warunki finansowe i zabezpieczające dla autorów, w tym składki różne choćby), więcej programów od-państwowych / przyznawanych w oparciu o inne niż np.sprzedażowe wskaźniki, lepsze wsparcie dla młodych autorów / debiutantów w ramach instytucji znowu nie kierujących się jedynie czystym zyskiem...
...to się jest okrzyczanym, że "wolny rynek" i "socjaliści vel lewactwo", a jeszcze "powrót do PRL" :lol:

Ok, przesadzam troszeczkę, jest trochę głosów na puszczy, że może jednak inaczej. Trochę.
I nie za bardzo wśród czytelników, co mnie dziwi...

No... ja czekam na radosną analizę jakości literatury przed i po 1989 :hyhy:
Bo że redakcja, a i często tłumaczenia, były lepsze en masse... no to na pewno :rotfl

PS ok, to offtop ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 30 września 2019, o 07:21

Fringilla napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):Coś takiego jest u Johansen, gwałt jest opisany szczegółowo, za to na seks nawet strony nie zapełniła, zniechęciłam się do autorki.


Który tytuł? :niepewny:

Ogólnie wszak da się zrobić dobry romans z wychodzeniem bohaterki z traumy, ale cóż - faktycznie niewiele ich jest.
No bo... są oczekiwania jednak, żeby seks był w fabule ;)

PS Przypomina mi się Tajemnicza perła autorstwa Balogh.



Nie chciałabym cie nakłamać, ale to chyba była Burza.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 września 2019, o 12:01

Nocny Anioł napisał(a):
Fringilla napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):Coś takiego jest u Johansen, gwałt jest opisany szczegółowo, za to na seks nawet strony nie zapełniła, zniechęciłam się do autorki.


Który tytuł? :niepewny:

Ogólnie wszak da się zrobić dobry romans z wychodzeniem bohaterki z traumy, ale cóż - faktycznie niewiele ich jest.
No bo... są oczekiwania jednak, żeby seks był w fabule ;)

PS Przypomina mi się Tajemnicza perła autorstwa Balogh.



Nie chciałabym cie nakłamać, ale to chyba była Burza.


Ok, czyli ten tytuł lepiej omijać z daleka :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 30 września 2019, o 17:55

Ja tam traumy lubię. "Burzę" mam w polecance od Ewy. Może czas się za nią zabrać w końcu. :hyhy: Johansen pisze całkiem w porządku.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 30 września 2019, o 18:51

Ja też bardzo ten motyw lubię, ale bez "penisa, który leczy".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 1 października 2019, o 07:05

Nie będę nic zdradzać, musisz spróbować sama, może tobie ta książka podejdzie.
Kawko jestem ciekawa twojej opini
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 1 października 2019, o 08:43

Może kiedyś.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości