Teraz jest 23 listopada 2024, o 12:04

Mdusia123 ma ochotę na...

Nie wiesz, jaki tytuł konkretnie przeczytać? Doradzimy!
 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 1 września 2019, o 13:13

Dziękuję. Jeżeli chodzi o Philippę Gregory znam tylko "Kochanice króla" i bardzo mi się ta książka podobała :).

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 21:09

Słuchajcie, mam duże wymagania. Potrzebuję romansu historycznego, który mnie dosłownie przeczołga. Ona z bardzo silną traumą (gwałt albo mąż sadysta), on czuły i opiekuńczy. Ale niech ta trauma nie mija jej szybko, przy pierwszej próbie współżycia, albo po kilku wspólnych chwilach spędzonych z bohaterem. Niech mija bardzo powoli. I chciałabym dużo scen erotycznych. Możecie mi nawet polecić coś wzbudzającego duże kontrowersje. Jestem w stanie naprawdę wiele znieść pod względem czytelniczym.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 września 2019, o 21:50

Z takich klimatów znam tylko współczesne... :bezradny: A tutaj http://romansoholiczki.pl/viewtopic.php ... 06#p184306 zaglądałaś?
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 21:56

Tak, zaglądałam, poczytałam blurby, ale byłam ciekawa, czy polecicie mi coś jeszcze. Coś "jeszcze", coś "bardziej. Wiem, bredzę :).

Współczesne, mówisz? A rzuć jakimiś tytułami, może akurat coś mi podpasuje.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 września 2019, o 22:08

Mary Lynn Baxter "Los tak chciał". Stężenie traumy i nieszczęść jest tak duże, że chyba tylko ja tę książkę lubię (przynajmniej na tym forum :P ). Jeśli szukasz czegoś, co Cię ma przenicować i przeczołgać, to ta książka zdecydowanie się nadaje. Spełnia wszystkie kryteria poza tym, że nie jest to historyk.

Erica Spindler "Jesteś jak ogień". Też mocna pozycja.

Jak te dwie przeczytasz, to gwarantuję, że Ci się traum w książkach odechce na jakiś czas. :wink:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 22:13

Matko, aż tak?

Słuchaj, mnie się zwykle podobają najdziwniejsze rzeczy, więc nawet bym się nie zdziwiła, gdyby te książki też mi się spodobały.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 września 2019, o 22:22

Mnie się obie te książki bardzo podobały (ale ja jestem dziwna, lubię traumy w romansach, więc nie zmuszam :P). Zdecydowana większość osób wymięka przy "Los tak chciał" Baxter, bo naprawdę jest hardkorowo. Powiem tyle, że zaczyna się od agonii najlepszej przyjaciółki bohaterki, a potem jest jeszcze ciekawiej. :hyhy: "Jesteś jak ogień" też daje po głowie. Myślę, że powinnaś spróbować obie, najwyżej porzucisz je po kilku rozdziałach, jak Ci się nie spodoba. :P Ja bym jednak dała szansę, z czystej ciekawości. A jak będzie Ci mało, to podrzucę więcej takich, bo to moje klimaty. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 22:24

Wprawdzie moje klimaty to jednak historyki, ale spróbuję tę pierwszą. Chyba, że ktoś mi zaproponuje historyk w tym klimacie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 września 2019, o 22:35

No to miłej lektury i daj znać jak wrażenia.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 22:38

Jeszcze trochę poczekam, czy nie pojawi się więcej propozycji, zwłaszcza jednak historycznych, a potem będę myśleć. Ale na pewno gdzieś tam to wciągnę na listę. Listę, która na ten moment ma z milion pozycji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 września 2019, o 22:52

Prędzej czy później dostaniesz te dwie pozycje ode mnie w polecance. :P :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 27 września 2019, o 23:01

Fajnie wiedzieć :). Tylko u mnie niestety jest tak, że niby czasami mam już trochę dosyć historyków, jestem nimi znudzona, ale jednak...romanse współczesne to już dla mnie nie to samo. No, ale może kiedyś faktycznie lekko zmieni mi się gust i sięgnę albo po jedną albo po drugą książkę.

Na przykład teraz. Szukam tej traumy i nawet chciałam sięgnąć po kolejną książkę Coulter, ale jakoś...potrzebuję rady romansoholiczki, która jest oblatana z tym motywem w historykach :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 27 września 2019, o 23:51

współczesne, moja polecanka :hyhy:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2019, o 03:03

Ale niech ta trauma nie mija jej szybko, przy pierwszej próbie współżycia, albo po kilku wspólnych chwilach spędzonych z bohaterem. Niech mija bardzo powoli. I chciałabym dużo scen erotycznych.


Przyznam, że swoją drogą nie do końca rozumiem, o jaki rodzaj fabuły Ci chodzi... :niepewny:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 09:54

Prawdopodobnie nie chce czytać książek, w których bohater "cudownie" leczy długoletnią traumę bohaterki swoim penisem. Wbrew pozorom, to bardzo częsty motyw, dlatego miałam problem z poleceniem Mdusi jakiegoś historyka. W większości romansów właśnie tak to się odbywa. :hyhy: Osławiona "Gra" Penny Jordan ma właśnie tak. Mary Balogh "Noc miłości" i kilka innych, które od razu mi przychodzą do głowy z motywem gwałtu. Nie pamiętam jak to było z "Księciem" Foley i "Maską" Dawson Smith. :mysli:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 10:20

Nawet u Catherine Coulter w "Płomieniu nocy" jest tak, że niby jest ta trauma, bohaterka niby się bardzo boi bohatera, a już po jakichś kilku tygodniach od ślubu bez większego problemu uprawia z nim seks, który jest przecudowny. No nie, to chyba tak nie działa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 10:26

Olśniło mnie. "Harfa" Candice Proctor. :wesoły: Ta książka powinna Ci pasować, bo ma wszystko czego szukasz.

Przyszło mi do głowy jeszcze Rosemary Rogers "Słodka dzika miłość" ale nie pamiętam jak długo ta trauma była leczona.

Jest też Bertrice Small "Niewolnica miłości" ale tam bohaterka raczej nie miała traumy, tylko była twarda ale za to historia dobra i seksy fajne - bardzo pikantne (włącznie z zabawkami erotycznymi :shades: ). :P Ta książka kontrowersje na pewno wzbudza więc mogłaby Ci podejść.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 10:32

O widzisz. Poszukam, poczytam blurby. W razie, gdyby to wciąż nie było to (wybredna jestem) będę dopytywać dalej :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 10:40

Sęk w tym, że ja znam sporo takich romansów, gdzie występuje trauma ale nie pamiętam w których była przedstawiona tak, jak sobie życzysz, czyli bez "penisa, który leczy". :wink: Jak chcesz, mogę podrzucić też kilka fajnych, gdzie bohater ma traumy (różne).
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 10:44

Wolę motyw bohaterki z traumą, ale jeżeli znasz jakieś wartościowe tytuły, które mogłyby mi się spodobać to ja zawsze chętnie. Ewentualnie niech oboje mają jakieś traumy, bo taki motyw też lubię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 września 2019, o 11:32

Z tych, które czytałam bardzo dobre są:

Liz Carlyle "Nie oszukuj księcia"
Gaelen Foley "Jego wysokość pirat"
Candice Proctor "Tasmania"
Mary Jo Putney "Orientalny książę"
Mary Jo Putney "Wędrówka po labiryncie" (współczesny)

To tak na szybko. :wink:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 11:35

Dzięki wielkie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2019, o 18:07

No więc albo chociaż troche realistyczne wychodzenie z trumy albo "liczne sceny erotyczne" ;)

PS Ja mam Coulter i Small w szczególności na liście Nigdy Więcej :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 września 2019, o 18:14

Fringilla napisał(a):No więc albo chociaż troche realistyczne wychodzenie z trumy albo "liczne sceny erotyczne" ;)

PS Ja mam Coulter i Small w szczególności na liście Nigdy Więcej :D


Wystarczyłoby, żeby książki były po prostu dłuższe. Wtedy może udałoby się zmieścić i jedno i drugie. Albo niech te "sceny erotyczne" to będą po prostu nieudane próby współżycia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 września 2019, o 22:27

Ok, jeśli "dobry seks" vs "zły/nieudany seks", to wtedy rozumiem ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mam ochotę na...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości