Teraz jest 23 listopada 2024, o 04:41

Woski i świeczki, czyli czym nam w domu pachnie

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 sierpnia 2019, o 08:51

Palisz już świąteczne woski? :P
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 sierpnia 2019, o 12:30

Nie wosk, tylko małą świeczkę. Z woskami jest tak, że można odłamać kawałek, a resztę schować na kiedyś indziej, natomiast sampler się przykleja do ścianek szklaneczki i trzeba go wypalić do końca, żeby odzyskać szklaneczkę.
Swój Sparkling Snow nadpoczęłam wiosną, gdy było zimniej, zużyłam tylko odrobinkę, a teraz go palę by się już wreszcie go pozbyć.
A on, jak na złość, strasznie wolno ubywa ze szklaneczki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 sierpnia 2019, o 19:57

a czym pachnie?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 17 sierpnia 2019, o 00:00

Paczulą.
.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2019, o 01:36

Teraz się u mnie pali Passion Fruit Martini "Yankee Candle", który idealnie pasuje do pory roku i dnia. Bardzo delikatnie pachnie owocami. Kojarzy się z latem i plażą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2019, o 10:34

Ja palę na przemian Napa Valley Sun -YC i Jungle Adventure -Goose Creek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 sierpnia 2019, o 20:53

Yankee Candle - Dried Lavender & Oak

Nie jestem fanką zapachu samej lawendy, ale takie połączenie jest mistrzowskie. :yes:

Nuty górne: biały pieprz, lawenda, bergamotka
Nuty środkowe: olejek eteryczny davana, bukiet białych kwiatów, mech
Nuty dolne: wanilia, paczula, drzewo cedrowe


Zapach jest ciepły, mocny, lekko męskawy (tylko troszeczkę) i bardzo, bardzo jesienny. Wystarczyło jedne palenie i przepadłam.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2019, o 21:02

Dried Lavender & Oak to był jedyny zapach z nowych jesiennych, który jako tako bym mogła znieść. Kilka dni temu ponownie je wąchałam w sklepie i w sumie ciemnoczerwony też nie wypadł jakoś strasznie źle. Jednak na pewno nie kupię ani jednego z nich. Wolę poczekać, że może w zimowych będzie jakaś ładna wanilia lub coś z pomarańczką.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 sierpnia 2019, o 23:38

Kurczę, skoro jesienny, to mnie kusi :P Boję się jednak, że lawenda będzie mi pachniała jakimiś kulkami na mole, czy innym badziejstwem hmmm
Albo kochankiem, który zbyt długo siedział w szafie z płaszczami :evillaugh:
Ostatnio edytowano 23 sierpnia 2019, o 01:03 przez Papaveryna, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 sierpnia 2019, o 00:51

Lawenda najczęściej pachnie dziwnie.
Najbardziej mi odpowiada zapach dyfuzera lawendowego z firmy "Frosch". Stoi u mnie w sypialni nieprzerwanie już od wielu lat. Dziś kupiłam następny dyfuzer na zapas, żeby był pod ręką, gdy skończy się ten, co pachnie mi teraz.
A jak bardzo osy lubią ten zapach! Że ho ho! Dzisiaj jak mi rano wpadła osa do sypialni, to nie dawałam rady jej z powrotem wyprosić, taka była zażarta.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 23 sierpnia 2019, o 18:37

Lucy napisał(a):
Alias napisał(a):Wróciłam za to z małą śliczną podświetlaną dynią.


Pokażesz? :hyhy:

Przepraszam, że tak późno, jakoś nie mogłam się zebrać.
Ale za to za jednym razem pokażę w co się obłowiłam w zeszłym tygodniu w sklepie. W końcu dopadłam to, na co polowałam. Te kawowe świeczki DW wymiatają ^_^
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2019, o 19:16

nie ma to jak udane zakupy :hyhy:
fajne te dynie :-D


Papaveryna napisał(a):Albo kochankiem, który zbyt długo siedział w szafie z płaszczami :evillaugh:


Czy my o czymś nie wiemy??? evil1
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 sierpnia 2019, o 20:49

W mojej szafie, by się nie zmieścił. Zbyt dużo tam gratów :evillaugh:

Gratuluję zakupów, Alias! tja

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 sierpnia 2019, o 22:04

Alias, śliczne zakupy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 sierpnia 2019, o 19:28

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 27 sierpnia 2019, o 19:37

Gratuluję, Lucy, ładnych zakupów.

U mnie się pogodzie odmieniło i postanowiła wrócić do upałów, a przez to musiałam znowu odstawić zapalanie świeczek na inne czasy.

Z nowości moje zapasy w międzyczasie (w międzyczasie, głuptasie, jak mawiał pan poeta Dymny) powiększyły się tylko o świeczkę szklaneczkową z "Rossmanna".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 września 2019, o 19:34

Byłam wczoraj w świeczkarni Yankee. Kupiłam wreszcie sampler Vanilla, który powinnam kupić już bardzo dawno temu, ale ciągle o nim zapominałam. Jeśli na ciepło będzie przyjemny, to może kupię słoik do salonu.

Trafiłam też na wyprzedaże zapachów wycofywanych z asortymentu. Minus 50%. Kupiłam sampler Garden By The Sea, który już kiedyś miałam i był dla mnie fantastyczny, oraz Lemongrass & Ginger, który miałam już dwa razy i był milutki.
Było tam więcej przecenionych zapachów, a jedynym który mnie jeszcze interesował, był Moonlight. Niestety nie było wcale samplerów, a na wosk się nie zdecydowałam.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 września 2019, o 10:38

Fajne są takie wyprzedaże.
Niestety ja jestem skazana na internetowe zakupy. :ermm:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 września 2019, o 14:02

W internecie chyba łatwiej o przeceny, tak mi się wydaje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 12 września 2019, o 19:46

ale nie mogę powąchać :hyhy:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 września 2019, o 19:50

Tak, to ma wielkie znaczenie. Choć bywa, że po zapaleniu jednak się okazuje, że zapach idzie w innym kierunku, niż się myślało po powąchaniu na zimno.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 12 września 2019, o 20:48

Dziewczyny, a myślałyście kiedyś o takim elektrycznym podgrzewaczu w kształcie lampionu/lampki . Od góry jest halogenowa żarówka która podobno przyzwoicie podgrzewa świeczkę. Ja myślałam o tym wcześniej, teraz ceny tak podskoczyły do góry, że się powstrzymuję.
Miałam kilka nieciekawych sytuacji w domu z zapalonymi świeczkami, chyba powinnam być ostrożna i pomyśleć o bardziej bezpiecznych rozwiązaniach.
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 września 2019, o 23:31

Widziałam ostatnio w sklepie Yankee Candle prześliczny kominek elektryczny. Był jasnobeżowy, taki odcień kawy z mlekiem z przewagą mleka, lekko perłowy. Aż mi się zrobiło szkoda, że nie jest mi do niczego potrzebny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 13 września 2019, o 14:58

Alias ale fajne te dyńki :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 13 września 2019, o 20:42

Kominek elektryczny jakoś mnie nie korci. :bezradny: Wolę mój zwykły złoty mozaikowy.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości