Teraz jest 23 listopada 2024, o 04:51

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 4 września 2019, o 08:38

Śliczny kącik w kuchni, Aniołku.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 4 września 2019, o 21:41

A gdzie reszta kuchni Aniołku.?xD :P Fajna taka. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 6 września 2019, o 07:21

Dzięki kobitki
Lia niestety nie całą taka ładna, ale jak chcesz to mogę jeszcze kanki do mleka sfotografować.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 6 września 2019, o 20:46

Aniołku - bardzo klimatyczna ta twoja kuchnia. No i te kamionkowe naczynia, świetne. Uwielbiam takie klimaty.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 września 2019, o 10:21

To taka kuchnia w której chce się spędzać czas :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 września 2019, o 14:37

Dziękować, wyszperane ze strychów i piwnic.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 września 2019, o 15:01

Aniołku - te "babcine" starocia, są najfajniejsze, bo robią klimat. Jakaś stara waga z ceramicznymi odważnikami czy gliniana makutra zawsze dodadzą charakteru. Moja kuchnia jest niestety za mała na takie cuda, czego bardzo żałuję, bo chętnie ozdobiłabym ją takimi cudeńkami.
Marzy mi się taka kuchnia kaflowa, jakie to kiedyś u naszych cioć i babć bywały, tylko nieco unowocześniona:

Obrazek

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/or ... 8a7a99.jpg
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 września 2019, o 15:13

Wagę też mam, chcesz fotkę.
Też choruje na kuchnie, moje sąsiady mają. już się nawet orientowałam czy bym sie mogła podłączyć pod ten komin który mam, ale niestety kuchnia musi mieć własny.
Nawet taka by mi starczyła
https://apollo-ireland.akamaized.net/v1 ... ;s=644x461
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 7 września 2019, o 15:59

Pewnie, że chcę fotkę wagi. A co fajnego masz jeszcze? A co do pieców kuchennych, to moi znajomi mają taki i są z niego bardzo zadowoleni:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 września 2019, o 21:51

Cuda pokazujecie :bigeyes:
A ja tak kiedyś lubiłam swoją kuchnię ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 18 sierpnia 2016, o 13:10
Lokalizacja: Wrocław
Ulubiona autorka/autor: Julia Quinn, Mary Balogh, Lisa Kleypas

Post przez kahahaha » 8 września 2019, o 14:18

Piękna i klimatyczna kuchnia :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 8 września 2019, o 19:46

Ja też bym chciała taką kuchnię kaflową jak Dorotka pokazała, tylko najpierw trzeba mieć dom do takiej kuchni :(. Kiedyś gdzieś reklamę widziałam, strasznie drogie takie kuchnie są, a te wolno stojące tylko blaszane to się westfalki nazywały :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 8 września 2019, o 22:55

A do takiej kuchni pasowałaby odnowiony "Babciny" kredens:

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2019, o 01:29

Nocny Anioł napisał(a):Dziękować, wyszperane ze strychów i piwnic.

Pewne style nigdy nie wyjdą z mody i użytku, i słusznie ;)
(ta glinianość to też klimat mojego domu w dzieciństwie :bigeyes:

A ja obrazoburczo przyznam się, że takich babcinych mebli po prostu się boję, bo stanowią tło moich podróży w dzieciństwie (lata 80.) i różnych niedoprecyzowanych lęków i wspomnień dziwnych godnych opowieści Stephena Kinga :lol:

Serio, łącznie z całymi wnętrzami... rany, ja na spacerach po choćby warszawskich Filtrach albo Mokotowie zwanym niekiedy Starym, miewam straszliwe dreszcze przy niektórych willach :rotfl:

(ogólnie: mam problem ze znaczną częścią wystroju do pewnie 1970 roku :hyhy:

No więc piec kaflowy tak, westfalki już nie :hyhy:

Dorotko - a ta kuchenka ma na dole szufladę - do czego Twoi znajomi ją wykorzystują?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 9 września 2019, o 07:35

Moja babcia miała identyczny :smarkam: nawet pamiętam gdzie co stało.
Przy remoncie kuchni będę szła w retro, nawet myślę o kupieniu płytek z odzysku
Obrazek

Frin ta szuflada o ile się nie mylę, służy do przechowywania jedzenia w cieple.

Tak jak obiecałam
waga
Obrazek
Kanki
Obrazek
kubeczki
Obrazek
Mam tez rożne dzbanuszki, tez chcesz fotkę?
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 9 września 2019, o 07:58

uwielbiam takie rzeczy , a piece kaflowe kocham miłością wielką :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 września 2019, o 10:39

Frin - nie mam pojęcia do czego służy ta dolna szuflada, nigdy ich o to nie pytałam, a odwiedzam ich wyłącznie latem, kiedy tego pieca nie używają. Wiem tylko, że bardzo są z niego zadowoleni. A ich koty jeszcze bardziej :mrgreen: , bo uwielbiają wygrzewać się w pobliżu kuchenki. Twierdzą, że dzięki tej kuchence zimą sporo oszczędzają na ogrzewaniu, bo daje dużo ciepła. Ale Aniołek pewnie ma rację, że owa szuflada służy do przechowywania przygotowanych potraw w cieple.
Mnie tylko jedno przeraża w starych meblach - korniki i inne paskudztwa, które się mogą w nich kryć [patrz: pluskwy :ermm: ].
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 9 września 2019, o 11:18

Mnie się te wszystkie kredensy i inne stare meble bardzo podobają w cudzych domach, na zdjęciach i w muzeach.
U siebie na początku zdecydowałam, by wszystko zawsze było nowe i na razie się tego trzymam. Ale kto wie, czy mi się kiedyś nie zmieni gust i nie przerzucę się na antyki. Tylko mebli z tapicerką na pewno nie chciałabym mieć po kimś.
Nocny Anioł napisał(a):Się pochwale , miałam wenę i tak wygląda moja kuchnia

Przeurocze ozdoby. Bardzo przytulnie jest u Ciebie w kuchni.
Nocny Anioł napisał(a):Słoneczko wita w drodze do roboty

Ślicznie wita.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 września 2019, o 22:14

Nocny Anioł napisał(a):Frin ta szuflada o ile się nie mylę, służy do przechowywania jedzenia w cieple.

Wiem wiem :hyhy: ale podobno mało kto u nas faktycznie do tego uzywa - to przeszło potem do zwykłych kuchenek gazowych, w których zaczęto zamiast tego przechowywać brytfanny/patelnie i inne takie, aż producenci sami zmienili koncept - stąd pytanie do Dorotki o praktyczne zastosowanie u znajomych ;)

PS koncept przypiecków i zapiecków przetrwa upadki cywilizacji ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 września 2019, o 07:16

Tak, jak byłam mała to twierdziłam że w naszej kuchence jest bombowa szuflada na patelnie. Jak podrosłam okazało sie że to nie jest szuflada na gary. Powiem że moje sąsiady które maja taka kuchnie, trzymają tam jedzenie by było ciepłe. Wiecie ze sąsiadka w miejscu do pieczenia chleba robi ziemniaki i jajka na twardo, na blachę i robią się w mig.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 września 2019, o 09:09

U mnie ta dolna szufladka robi za przechowalnię foremek do pieczenia ciast. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 września 2019, o 17:47

Podejrzewam że jak u większości :smile:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 września 2019, o 17:56

W mej rodzinie jak najbardziej formy i inne utensylia w typie ;)
Ja widzę wokół siebie po prostu wysyp znajomych Czytających Instrukcję swoich kuchenek :lol:
I nagle się okazuje, że w wielu modelach ta funkcja wciąż jest obecna (bo nie we wszystkich).
To po latach- jak mnie informują starsze osoby w rodzinie - przyzwyczajenia do mieszkania w małych relatywnie (bo większe rodziny) mieszkaniach miejskich/blokowych, gdzie każda przestrzeń do przechowywania była cenna. No brzmi sensownie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 września 2019, o 19:20

Fajnie macie z tymi dodatkowymi szufladami. U mnie pod piekarnikiem niczego nie ma.
Widziałam też w sklepach niskie szafki z jedną szufladą, na których można postawić pralkę. To też jest bardzo praktyczne, bo łatwiej się dostać do bębna pralki i dodatkowo jest miejsce np. na proszki do prania.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 13 września 2019, o 11:40

Ja mam kuchenkę w zabudowie, ale też mam szufladę na blaszki.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości