Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:01

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 20 kwietnia 2019, o 23:14

To na marginesie tylko: a podobno młodzież w PISA taka dobra :yeahrite: #corobimyźle :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 maja 2019, o 22:15

Ostatnio irytuje mnie, gdy na końcu książki pojawiają się wskazówki, jak omawiać daną pozycję :roll:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 maja 2019, o 22:49

Ale fajne. Nie znam tego. To są jakieś wydania dla nauczycieli?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 maja 2019, o 22:55

Nie, przy romansach, ostatnio trafiłam przy „Without Merit” Colleen Hoover.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 10 maja 2019, o 23:16

Pewnie nigdy nie spotkam takiego dodatku, a szkoda, bo jestem ciekawa, jak bym zareagowała.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 maja 2019, o 00:26

To są pytania i propozycje omówień dla klubów książki lub grup dyskusyjnych.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2019, o 00:44

Sama koncepcja niezła, aczkolwiek, kurcze, osobiście kojarzy mi się z kółkami biblijnymi;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 maja 2019, o 00:54

Nikt nie każe ich czytać ;)
Ja w większości przypadków olewam.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 maja 2019, o 01:08

Takie sugestie bym pewnie przeczytała, żeby się upewnić, że nie przegapiłam w książce czegoś, co mogło być dla mnie ważne, ale przy omawianiu bym jednak szła swoim własnym torem.
Lilia napisał(a):To są pytania i propozycje omówień dla klubów książki lub grup dyskusyjnych.

Kluby książki to świetna sprawa i strasznie żałuję, że nie zdążyłam się zapisać do klubu przy amatorskim teatrze obok mojego domu. Jak podjęłam wreszcie decyzję, by tam pójść, to już był zlikwidowany.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 maja 2019, o 02:11

Lilia napisał(a):Nikt nie każe ich czytać ;)
Ja w większości przypadków olewam.


Ja czytam, żeby sprawdzić, czy są z tezą :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 maja 2019, o 12:05

Dla mnie to brzmi jak temat do rozprawek i wypracowań. Mam wrażenie, że jest tam coś protekcjonalnego.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 czerwca 2019, o 15:02

Rozgryzłam wreszcie, co mnie irytuje w najnowszych cyklach Balogh, a potrzebowałam do tego sięgnięcia po klasykę romansu regencyjnego sprzed co najmniej 10 lat... :czeka:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 czerwca 2019, o 19:14

I cóż to jest?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 czerwca 2019, o 19:23

Muszę jeszcze ułożyć w logiczny wywód poparty przykładami - czyli choćby skończyć Wojowniczkę ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 czerwca 2019, o 22:24

To może być interesujące...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 czerwca 2019, o 12:01

Kolejka oczekujących się wydłuża :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 czerwca 2019, o 09:37

Ja też jestem ciekawa. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 czerwca 2019, o 13:52

No ale kaman, ja tu nie chce budować napięcia :niepewny: to nie będzie nic wielkiego, typowy dla mnie stos wynurzeń mniej bądź bardziej (w ramach których w sumie mam więcej pytań do Was niż własnych konceptów :hyhy:

PS ale serio, męczyło mnie to wszak od lat... I zwalałam na własne zmiany preferencyjne i percepcyjne, ale - hahaha - dzięki Kawce sięgnęłam po parę klasyków po latach wielu i się okazało, że jednak inny problem ;)

Idę kurcze kończyć lektury, no :]
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 11 czerwca 2019, o 18:07

Miło mi, że Cię zainspirowałam. Czekam z niecierpliwością na te wynurzenia.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 29 czerwca 2019, o 10:56

W sumie nie bardzo pasuje tutaj moje odczucie, bo chodzi o smutek, ale chciałabym się podzielić pewnym spostrzeżenie, które wczoraj usłyszałam od pani bibliotekarki. A mianowicie: chciałam wypożyczyć pewna stara książkę Catherine Coulter i po zamowieniu przez dłuższy czas miała status oczekiwania, w końcu zapytałam się co jest, a pani bibliotekarka powiedziała, że niestety ale książka nie nadaje się do wypożyczenia i będą musieli ja usunąć z bazy. Także sytuacja ta spotkała ostatnio wiele ksiazek DaCapo i BISa :wryyy: były kiedyś często wypożyczanie i z powodu starości się rozpadają. Niestety wydawnictwa nie będę zainteresowane ich wznowieniem, także w wersji elektronicznej nie będą dostępne. Za parę lat serie DaCapo zostana zapomniane :placze:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 29 czerwca 2019, o 11:24

Dlatego ja DaCapo biorę w ciemno, jak tylko się pojawi na moim ulubionym bazarku. Mam już kilkadziesiąt sztuk i wciąż powiększam kolekcję.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 października 2019, o 11:42

Dziwi mnie czasem podział wiekowy bohaterów w polskich książkach.
Właśnie miałam u Marty Obuch "staruszka" w wieku 71 lat, z czym się mogę zgodzić, ale była też "starsza pani" w wieku ok. 60 lat i było to bardzo często podkreślane, że ta akurat pani jest "starsza". O różnych bohaterkach pobocznych też padało to samo określenie.
Bohaterka, o której mowa, pochodziła spod Pszczyny. W Pszczynie urodziła się m. in. Grażyna Torbicka, która też ma akurat 60 lat i nie mogę sobie wyobrazić, by na widok pani Torbickiej każdy miał jedyne skojarzenie, że to jest starsza pani. Albo by ktoś zechciał przeprowadzać ją przez ulicę jako "staruszkę" potrzebującą pomocy.

Jeśli "starsza pani" ma mieć 60 lat, to jak się ją nazwie, gdy będzie miała 80?
Świat się zmienia, ludzie się wolniej starzeją i nazewnictwo poszczególnych grup wiekowych wydaje mi się przestarzałe. W języku niemieckim też brakuje określenia dla osoby pomiędzy dorosłym a seniorem. (Istnieje w marketingu określenie "Best Ager", ale to ani nie po niemiecku, ani nie przyjęte w języku potocznym.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 października 2019, o 13:37

Ja biorę czasem poprawkę na datę powstania oraz czas akcji (no bo widełki się zmieniają ;)

Ale podzielam irytację :D Tym bardziej, że problem dotyczy bardziej kobiet niż meżczyzn.
Tylko pytanie jest właśnie, co w zamian (i czy "coś" w ogóle, ja tam lubię konkret i bym zawsze wybierała info po prostu, która dekada życia, jesli już, plus faktyczny kontekstowy opis).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 października 2019, o 21:14

Chodziło mi o książkę całkiem świeżo napisaną i wydaną. Farba drukarska jeszcze dobrze nie wyschła. Akcja książki jest bardzo współczesna.

Tak, Marta Obuch gorzej potraktowała kobietę. Jeden z głównych bohaterów, zresztą robiący podchody miłosne do tej "starszej pani", o którym wiemy, że jest w tym samym wieku lub nawet od niej trochę starszy, ani razu nie został nazwany "starszym panem".
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 października 2019, o 22:36

No to już świństwo.

Bo rozumiem, że można mieć fiksację na "starszych państwa" (każdemu jemu, no, porno) :hyhy:
Ale tu to jednak polska klasyka... ech...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość