Teraz jest 26 grudnia 2024, o 21:43

Jennifer L. Armentrout => J. Lynn

Avatar użytkownika
 
Posty: 10168
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 1 listopada 2018, o 18:37

dzięki Lucy, może jednak sięgnę :) ale też myślałam, że tam moce będą...

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 1 listopada 2018, o 18:47

Autorka zrobiła nas w konia. :hihi:
Posiadłość gdzie dzieje się akcja, jest opisana jak schronienie stuletniego wampira. :hihi: Do tego przydomki braci: Lucyfer, Demon i Diabeł. Cały czas czekałam aż pokażą prawdziwą twarz, a tu takie rozczarowanie.
Mimo wszystko historia dobrze mi się czytała.
Ostatnio edytowano 23 marca 2019, o 21:17 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 listopada 2018, o 15:58

Mam w planach.
Lucy a ta czwórka to w skali do 6?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 2 listopada 2018, o 20:53

tak :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 2 listopada 2018, o 21:35

To nie tak źle. Będę mieć to na uwadze ustalając kolejność czytania.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 grudnia 2018, o 13:28

„Lucyfer” okazał się niezły, lecz pewna rzecz bardzo mnie irytowała: o bohaterce oprócz po imieniu było również na przemian kobieta i dziewczyna; i w ogóle za często pojawiał się podmiot, co wybijało z rytmu...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 26 listopada 2017, o 19:26
Lokalizacja: Mielec
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas/Sabrina Jeffries/Lucy Maud Montgomery

Post przez lucyferowa » 20 stycznia 2019, o 01:43

Strasznie płytki ten Lucek, czekam na Deva może on będzie sensowny. Plus za to, że nie ma ginekologicznych opisów :P
"Perwersji się nie lękaj, gdy klient płaci, klękaj!"

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 marca 2019, o 22:47

Obrazek

W tej części poznajemy Gabriela de Vincent, którego życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni, ponieważ odkrywa że ma 5-letniego syna. Mężczyzna użera się też z narzeczoną brata, która zagięła na niego parol i po latach wraca do posiadłości Nikki, córka pracowników. Dziewczyna od zawsze kochała się w Gabrielu i cztery lata temu wydarzyło się coś, co sprawiło, że znikła na kilka lat. Teraz wraca i wszystko się komplikuje.
Niestety mamy więcej do czynienia z rodzinką Harrington :] czyli z psychopatyczną Sabriną i jej bratem Parkerem. Na koniec okazuje się, że
Spoiler:

Jest coś w tej serii, że czytam i nie mogę się oderwać. :lol:
Mimo iż Nikki nie przypadła mi do gustu, całość oceniam na mocną czwórkę.
Ostatnio edytowano 14 kwietnia 2019, o 18:22 przez Lucy, łącznie edytowano 1 raz
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2019, o 20:20

Już mam Lucyfera w swoich rękach więc niebawem się zapoznam :P

A facetów z dziećmi jakoś lubię :D

Dziewczyny, czytała któraś serię Dark elements? Warto?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 kwietnia 2019, o 10:31

Czytałam Sol. ;) i bardzo mi się podobało ale opinie są różne. ;) wolę ją od serii Lux przez którą nie przebrnęłam do końca. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 10:59

Lux się dla mnie nie nadaje bo jest o kosmitach a to ponoć nie ;)
Teraz jeszcze jakaś nowa wyszła, Convenant, pierwszy tom to Dwa światy. Czytałaś? Dobre?

To słusznie, że te Dark elements sobie wpisałam na listę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 kwietnia 2019, o 11:04

Też nie przepadam za kosmitami. ;) chociaż są wyjątki. ;)
Tej nowej jeszcze nie czytałam. :P po Lux to nie ciągnie mnie do tej autorki. ;)
Ostatnio edytowano 9 kwietnia 2019, o 11:27 przez LiaMort, łącznie edytowano 1 raz
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 11:06

jakie? ;)
U mnie chyba tylko jeden - The Stone Prince Showalter :P

Serio w tej nowej są kosmici? Eee... Czuje się oszukana :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2019, o 12:40

Obrazek

Z panią Armentrout to u mnie bywa różnie. Polubiłam ją za jej serię NA pisaną pod pseudonimem, by potem mocno się pogniewać za serię Lux i kosmicznych przystojniaków (oksymoron nie?).
Ale z Lucyferem wiązałam pewne nadzieje.
Mroczne nadzieje. Gęste jak luizjańskie bayou. Z wątkiem paranormalnym, ostre, namiętne i seksowne jak sam Lucyfer.
Tyle, że… Nie.

Sprawdziła się tylko część. Na tyle się sprawdziła, że źle nie było, książką po pokoju nie rzucałam, nie rzucałam też siarczystymi ognistymi na bohaterów.
Było mrocznie, było luizjańskie bayou i klimacik, ale ciekawy. Można było dowalić więcej opisów, więcej dreszczyku i zagadki, a tak jest to tknięte. Takie głaskanie kotka przez rękawiczkę trochę.
Książka ma ponad 450 stron, czyli pole do popisu szerokie, można tak zagęścić akcję, zrobić thriller paranormalny, albo wyglądający na taki, można ożywić bohaterów, spowodować, że będziemy tą Julią zakochującą się w demonicznym Lucienie a jednocześnie przeżywającą pewien horror w ‘nawiedzonym’ domu. Tyle, że autorka tego nie zrobiła. Nie wiem, może nawet nie miała takiego planu, ale dla mnie potraktowała dosłownie wszystko tak po łebkach.

W momentach gdzie już zaczynałam czuć dreszczyk, jak na ten przykład opowieść Lucienia o przeszłości rodziny, zaraz wprowadzany był ktoś trzeci przerywający scenę. I ani dreszczyku ani odpowiedzi na pytania.
Natomiast zagadka i rozwiązanie wszelkich tajemnic… Czy tylko ja wpadłam na to gdzieś w połowie? Mam żal (znów, to się robi nudne nie uważacie?) do autorki, że tak to pociągnęła i nie mogła mi na koniec szczęka opaść.

Sam romans… Tu połowicznie się tylko przyczepię. Początek znajomości mógł być inny, chociaż z charakteru Lucyfera wynika idealnie, że on tak zaczynać lubi. Do Julii to nie pasowało ale w tamtych okolicznościach jej wybaczam, natomiast rozwój ich relacji jest dość dziwny.
Mało ze sobą czasu spędzają, ale ich do siebie ciągnie. Trochę irracjonalnie, przez tą ilość czasu, ale też dzięki temu nie jest na hura. Krążą wokół siebie, powoli, krok po kroczku (pomijając początek :P ) i to jest dobre, inne i odświeżające.

Gdyby tę książkę przerobić na thriller z wątkiem romansowym byłaby naprawdę super. W obecnej formie to nie jest ani dreszczowiec, ani thriller, ani romans, ani obyczaj. Nie wiem co to jest :P
Ale na tyle zaciekawił mnie Gabe i Dev, na tyle Armentrout lekko pisze, że po drugi i trzeci tom prędzej czy później sięgnę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 kwietnia 2019, o 18:24

Też zaczynając czytać, liczyłam na mroczniejsze klimaty. :P Wyszło tak lajtowo, ale dobrze się czytało i tak samo jest z drugą częścią.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 kwietnia 2019, o 19:44

No właśnie te mroczne klimaty nawet tak się zapowiadały na początku książki a potem jakoś się to tak rozmyło. Zamiast koncentratu była siódma woda po kisielu :P
Ale masz rację, czyta się to lekko, łatwo i nawet z przyjemnością. Po drugą też sięgnę skoro jest też ok ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 20 kwietnia 2019, o 02:34

„Lucyfer” nie był zły, ale na pewno nie zapada w pamięci.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 19 maja 2019, o 20:38

Sol, podrzucisz opinię do działu z recenzjami? :prosi:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 13 czerwca 2019, o 23:38

Obrazek

Eighteen-year-old Trinity Marrow may be going blind, but she can see and communicate with ghosts and spirits. Her unique gift is part of a secret so dangerous that she’s been in hiding for years in an isolated compound fiercely guarded by Wardens—gargoyle shape-shifters who protect humankind from demons. If the demons discover the truth about Trinity, they’ll devour her, flesh and bone, to enhance their own powers.

When Wardens from another clan arrive with disturbing reports that something out there is killing both demons and Wardens, Trinity’s safe world implodes. Not the least because one of the outsiders is the most annoying and fascinating person she’s ever met. Zayne has secrets of his own that will upend her world yet again—but working together becomes imperative once demons breach the compound and Trinity’s secret comes to light. To save her family and maybe the world, she’ll have to put her trust in Zayne. But all bets are off as a supernatural war is unleashed…


Published June 11th 2019 by Inkyard Press



Obrazek

#1 New York Times, USA Today, and internationally bestselling author Jennifer L. Armentrout returns to the world of the Lux with The Burning Shadow, the steamy, shocking second installment of the Origin series that will leave readers reeling.

When Evelyn Dasher crossed paths with Luc, she was thrown headfirst into the world of the Lux―only to discover that she was already far more involved in their world than she ever suspected.

Because the Luxen aren’t the only ones with a hidden past. There’s a gap in Evie’s memory, lost months of her life and a lingering sense that something happened, something she can’t remember and nobody is willing to tell her. She needs to find out the truth about who she is―and who she was. But every answer she finds only brings up more questions.

Her search for the truth brings her ever closer to Luc, the Origin at the center of it all. He’s powerful, arrogant, inhumanly beautiful, extremely dangerous…and possibly in love with her. But even as Evie falls for him, she can’t help but wonder if his attraction is to her, or to the memory of a girl who no longer exists.

And all the while, a new threat looms: reports of a flu-like, fatal virus that the government insists is being spread by Luxen. A horrifying illness that changes whoever it touches, spreading panic across a country already at its breaking point.


Expected publication: October 8th 2019 by Tor Teen
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 5 października 2019, o 11:09

„Aż do śmierci” niby historia poprawnie wpisuje się w schemat thrillera, lecz nie porywa, a końcówce zdecydowanie czegoś brakuje.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 15 stycznia 2020, o 11:35

Biegnę sobie prze serię Lux.
"Obsydian" za mną i "Onyks" też.
Ale zauważyła że jest jeszcze taka połówka "Oblivion". Już wiem że to POV Deamona. Al nie wiem czy koniecznie do czytania. Zwłaszcza że na końcu "Obsydianu" miałam kilka scen z jego perspektywy.
Nie chce mi się czytać tego samego w kółko.

Avatar użytkownika
 
Posty: 81
Dołączył(a): 6 marca 2016, o 13:03
Ulubiona autorka/autor: Zafón

Post przez Fabianna » 27 stycznia 2020, o 22:45

Szczypta_Kasi, czytałam te serię i zaczepiłam też o Oblivion. Dziś twierdzę, że to były chwilę mojej niepoczytalności. :red:
Nie chcę Cię zniechęcać, ale sam Oblivion to już katastrofa. Nie wnosi nic nowego, a do tęgo działa na niekorzyść głównego bohatera - odziera go odrobiny tej nieziemskości, którą próbowała go nasączyć autorka. Takie mdłe czytadło.
Frangar Non Flectar.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 30 stycznia 2020, o 13:51

Dzięki. Ja na razie zrobiłam sobie krótka przerwę, ale wkrótce wrócę. Teraz przede mną "Opal". Generalnie szału nie ma, ale jest to w miarę przyjemny zapychacz czasu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 stycznia 2020, o 20:15

Ja „Oblivion” czytałam znacznie później niż sam cykl i wtedy to było miłe przypomnienie, a tak od razu to może być przesyt. Teraz za mną chodzi, aby ten cykl przerobić w formie audiobooka.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 13 lutego 2020, o 15:04

Czytam ten Sztorm i Furia i ten no, ci niektórzy bohaterowie jacyś znajomi. I potem tak sobie czytam podziękowania, a tam piszę, że to Spin Off Dark Elements. Ja to mam zapłon. :zalamka:
A tak w ogóle to dobre było i jestem trochę zaskoczona, że
Spoiler:
:mysli:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do A

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości