•Sol• napisał(a):o to w tym roku u nas miałabyś pole do popisu. Poza tymi będą jeszcze cztery rodzaje innych, na zimno. Dwie wielkie patery są w planach, to będzie główny towar eksportowy
Jajka w ogóle mają to do siebie, że idą. Ostatnio przy okazji jakiejś imprezy był powrót do jaj w majonezie, czyli taki czar PRLu. To była jedyna rzecz która poszła w całości. I to na początku imprezy
Mnie trochę strach wpuszczać do domu na imprezy jajeczne, bo wymiotę cały bufet i dla innych gości nie zostanie.
W zasadzie wszystkie inne rodzaje potraw jajecznych mnie nie interesują, bo zimne sama sobie robię do woli na każde żądanie. Od jajecznic, omletów itp. mam mojego F. I tylko te jajka faszerowane musiałby ktoś inny robić dla mnie, a nie mam pod ręką takiego kogoś. Gdybym z jakiegoś powodu nie miała już mojego F., to jak będę robić casting na nowego F., zacznę od sprawdzenia jego umiejętności w dzidzinie faszerowanych jajek.