Teraz jest 3 grudnia 2024, o 19:54

Tillie Cole

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 kwietnia 2019, o 21:28

A ja jestem za tym, żebyś jednak spróbowała, Klarku, skoro i tak będziesz miała tę serię w domu. Przynajmniej przekonasz się na własne oczy kto ma rację: ci co dają szansę tej książce, czy jej zagorzali przeciwnicy. Jeśli tylko przetrawisz niewybredny język jakim posługują się ludzie z gangu, to jakoś pójdzie. Historia sama w sobie nie jest zła, tylko ten język... :facepalm: Ale przecież istnieją podobne sekty, w których gwałty i przemoc są na porządku dziennym. No może nie są tak drastyczne, jak opisane w Hadesach, ale jednak istnieją. No i oni tak pięknie te dziewczyny ratują.... :P Tylko nie nastawiaj się od razu na "nie", daj tej książce szansę".
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 kwietnia 2019, o 21:35

Jestem ciekawa co Aralek powie ale z drugiej strony wiem że to totalnie hardcore i niearalkowe :P

Dorotko, ostatnio mnie olsnilo pod wpływem kryminalnego podcastu i wychodzi na to że Cole wzorowala się na sprawie Waco, czyli sekcie Gałąź Dawidowa ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 kwietnia 2019, o 22:25

Oj, wydaje mi się, że sekta stworzona przez Tillie Cole jest dużo bardziej porąbana od Gałęzi Dawidowej. :wink: Ja się zatrzymałam na trzeciej części i, póki co, nie mam ochoty na kolejne. Przejadły mi się.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 11 kwietnia 2019, o 22:29

Ale czerpała z jej doktryn czy losów. Na bank, zwłaszcza pasuje mi traktowanie dziewczynek... wiadomo że Cole wyolbrzymiła ale skojarzenia się nie mogę pozbyć ;)

Mam to samo. Co prawda czwarty i piąty tom nawet już mam. Je nie mogę się zebrać. To Odkupienie zdążyłam zacząć ale się boję.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 11 kwietnia 2019, o 23:20

Tego jest więcej? Nawet nie wiedziałam.
Nie mówię że nie spróbuję, zobaczymy co z tego wyjdzie. Tak sobie myślę że w moim przypadku chodzi też o równowagę. Drastyczne sceny, przekleństwa z jednej strony. Zobaczymy co dostanę z drugiej ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 kwietnia 2019, o 08:04

Ciekawa jestem twoich wrażeń, Aralku.
Sol - czwartą część też już mam na półce, ale stoi tam i czeka na zmiłowanie. I pewnie trochę sobie poczeka, o ile w ogóle się doczeka. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 kwietnia 2019, o 21:18

klarek napisał(a):Dzisiaj zostałam poinformowana przez zaprzyjaźniona bibliotekę że kupili te 3 części o motocyklistach. Pani pytała czy wpisać mnie na listę bo takowa robi. Wzrok miał a taki że normalnie bałam się odmówić :evillaugh:
Jestem 2 w kolejce :missdoubt:

Przede wszystkim to jest źle napisane, ale skoro będziesz miała, możesz rzucić okiem :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 22 kwietnia 2019, o 09:59

Źle pod jakim względem? Językowym? Fabularnym? Emocjonalnym?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 kwietnia 2019, o 20:22

Pod każdym, ale przede wszystkim fabularnym, gdzie jest mocno niedopracowane. To jest zbyt papierowe i wykoślawione, aby wywoływać emocje hmmm no chyba że znudzenie...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 maja 2019, o 20:09

Przeczytałam. I nie ukrywam, jestem z siebie dumna. Kiedy powiedziałam Małej co czytam, a raczej o czym, i w jaki sposób jest to opowiedziane, to spojrzała na mnie jakoś tak dziwnie ;) Spytała, czy może tego nie czytać ;)
Przeczytałam i żyję. I swoisty fenomen, bo to co powiedziała Kawa to racja. Po samych faktach o jakich mówiły dziewczyny, myślałam, że tego nie przeczytam. Ja i krzywda dzieci? Ja i bohater i jego "suka"? I cała otoczka morderczo seksaulna? To nie ja, kochanie napisane jest tak, że nie wzbudza we mnie takich reakcji o jakie się podejrzewałam. Raczej przyjmowałam, czytałam przekleństwa i wulgaryzmy, obciągania i inne akcje mające na celu rozładowanie, czy wszelkie sceny z Zakonu, ale jakby to gdzieś przemykało między moimi komórkami odpowiedzialnymi za emocje. Albo poziom tego był tak duży, że w odruchu samoobrony mój organizm sam postawił sobie bariery ;) W sumie nie wiem.
Jednak czyta się to bardzo dobrze. I wcale, przynajmniej dla mnie, nie tak szybko. Dużo ciemności. Styx to chyba jeden z bardziej ograniczonych bohaterów z jakimi ostatnio miałam przyjemność. Niby rozumiem, ale jednak to fakt.
Jedna rzecz mi odpowiadała bardzo. Nawet nie dopracowanie, ale sam pomysł. Połączenie dwóch takich osobowości, dwójki ludzi z tak odmiennych światów, rzeczywistości. W sumie jakby się zastanowić to być może jedyna szansa dla nich na szczęście. Pewnie z nikim innym, w innych warunkach mogliby go nie znaleźć. A tutaj proszę :)
W sumie, cieszę się, że przeczytałam. W domu mam jeszcze dwie kolejne części, a wiem, że w bibliotece są jeszcze dwie... Tak daleko bym się nie posuwała, ale do tych dwóch raczej zajrzę. Przy czym znacznie bardziej wolałabym do trzeciej niż do drugiej.
Strasznie to wszystko jest wykoślawione tam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 12 maja 2019, o 20:14

Z drugie strony gdyby za to zabrała się autorka, która naprawdę potrafi pisać, mogłaby wówczas wyjść przerażająca historia...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 12 maja 2019, o 20:22

Tak. Wtedy zdecydowanie ja bym tego nie przeczytała. Tutaj albo ona nadała ten dystans, albo jak powiedziałam, sama go sobie nadałam. Nie znam autorki, nie wiem czy to celowe działanie wynikające właśnie z tego, aby taki przekaz był jednak do strawienia. A ten był jak dla mnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 12 maja 2019, o 22:23

W przypadku tej serii ważne jest odpowiednie nastawienie, bo "skok na głęboką wodę" bez wcześniejszego przygotowania się, już po kilku stronach może rodzić bunt. :mrgreen: Bo jak już wiesz, czego masz się spodziewać, to szok nie jest już aż taki wielki.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 13 maja 2019, o 17:34

Niby tak, choć z drugiej strony gdybym wiedziała o tych pułapkach na niedźwiedzie, to podejrzewam, że za diabła bym tego nie tknęła. Może gdzie tutaj to padło, a ja wyparłam, nie kojarzyłam.
W sumie sama jestem zaskoczona, że niektóre rzeczy tak mało kosztowały mnie emocjonalnie.
Ale czytało się dobrze ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10141
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 13 maja 2019, o 22:55

słyszałam, że lepiej darować sobie dwójkę i brać się za trzecią ;) a potem już odpuścić :P ja pierwszą przeczytałam i byłam zadowolona ale jakoś za tą trzecią się nie mogę wziąć :roll:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13124
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 14 maja 2019, o 07:07

Ja właśnie tej trzeciej byłam najbardziej ciekawa. Czy mi się podobała? Hmm.... sama nie wiem. Chyba czegoś innego się spodziewałam, czegoś bardziej łzawego, romantycznego [najwyraźniej za dużo się swego czasu Harlequinów naczytałam :mrgreen: ], a historia jest dość mroczna i przygnębiająca. Ale właśnie taka powinna być, niestety, żeby stworzyć spójną całość z resztą i uwiarygodnić odpały Flame'a.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 października 2019, o 14:21

Wiecie, że wydawnictwo podjęło decyzję o kontynuowaniu cyklu Katów? I że nawet tę połóweczkę o ślubie Mae i Styxxa wydadzą? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 31 sierpnia 2020, o 16:25

Zaliczyłam to Odkupienie, o Riderze, którego się tak bałam. I w sumie luzik.

Bardziej wzruszyło mnie uczucie między Riderem a Harmony niż sceny znęcania.
W sumie u Cole te tortury i znęcanie są tak strasznie przerysowane, że mnie to nie rusza. Uznałam, że nierealnym jest, by człowiek tyle zniósł i wyszedł z tego nie nogami do przodu, więc spoko.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 109
Dołączył(a): 26 lutego 2021, o 01:58
Ulubiona autorka/autor: Lisa Kleypas, Anne Bishop, Nalini Singh

Post przez Shinedown » 26 lutego 2021, o 21:28

Kiedyś uwielbiałam Cole. Ale od dawna wkurza mnie to jak ona nieudolnie manipuluje emocjami u czytelników. To jest aż żałosne.
Jak mam już coś od niej czytać to na pewno nie te denne darki. Bo po nich robi mi się nie dobrze. Jeszcze u nas wydadzą chyba jej najgorszą książkę, czyli Sick Fux.
WandaVision
Obrazek

Poprzednia strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość