Teraz jest 23 listopada 2024, o 09:48

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 15:41

no i właśnie cały pic polega na tym że nic nie szlifowałam ;)
rozłożyłam folię na podłodze tylko i pierwsze co, żeby zlikwidować przebarwienia i wyrównać kolor położyłam 'maseczkę' z kawy.
Zagotowałam w wodzie świeżą mieloną kawę, tak, żeby była papka (oczywiście proporcje to abstrakcja, ale ma być mokre i gęste) przestudziłam i równo rozłożyłam na powierzchni.
Jeśli masz coś pionowego to można się wspomóc folią spożywczą albo dawać cieniutką warstwę. Wmasowujesz to w mebel, zostawiasz do wyschnięcia, delikatnie ścierasz.
Potem jeśli plamy zniknęły, trzeba wypolerować olejem lnianym.
U mnie jednak nie do końca zniknęły więc przyszedł czas na rundę 2. Wymieszałam sól kuchenną z oliwą z oliwek tak, żeby znów powstała pasta. I powtórka, wmasowanie w mebel, pozostawienie do wyschnięcia, starcie szmatką. Potem bez mycia (mebel wchłonął cały tłuszcz i barwniki) pomalowałam lakierem bezbarwnym. Nic nie odpryskuje, nie marszczy się, jest niemal jak nowe ;)

spróbuję znaleźć zdjęcia przed, bo zdjęcia po zaraz wrzucę ;)

A na rysy naprawdę działają orzechy włoskie. Ale muszą być takie w miarę świeże, nie całkiem suche.
Polerowanie czy ścieranie powierzchni mebli naprawdę starych i cennych to dla mnie tak jakby zdrapywać farbę z Mony Lisy...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 16:00

'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 9 kwietnia 2019, o 16:04

Sol, aż niemożliwe, że to tak teraz wygląda :shock:
Piękny mebel :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 16:12

Prawda? ;)
Sama byłam w szoku. A słowo romansoholiczki, nie szlifowałam, nie ścierałam. Tylko to co wyżej napisałam i koniec ;) jak coś mogę też podać jaki to dokładnie lakier był. I to jedna cienka warstwa ;)

Dziękuję Aralku ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 kwietnia 2019, o 17:02

Cudo. Dokonałaś niemożliwego. Naprawdę jestem pod wrażeniem. :padam: A już sam mebelek jest fantastyczny. Skąd go wytrzasnęłaś?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 17:13

Dziękuję ;)
Dorotko, to w oczach widać jak się odnawia samo. I to sama natura więc drewno nie niszczeje od chemii.

Na allegro znalezione ;) teraz mamy fazę na stare meble, jeszcze jest jedna witrynka nabyta (co pisałam jakiś czas temu w nie znoszę, że był cyrk z kurierem...) ale póki co nie wzięłam jej w obroty. Nie jest aż tak zniszczona, ale też ją muszę dopieścić ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 kwietnia 2019, o 17:20

Sol - pokaż to cudo na tej stronce: https://www.facebook.com/groups/perly.z ... u/?fref=nf
Oni tam mają szajbę na punkcie staroci i z pewnością docenią to, co z tym mebelkiem zrobiłaś.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 17:24

Mówisz?
Ale wiesz, Wam się mogę pochwalić, bo Was znam od lat, ale tak obcym to nie wiem ;)
pomyślę nad tym :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 kwietnia 2019, o 17:39

Tym się trzeba chwalić, Sol. Zresztą oni mają podobnego zajoba na punkcie ratowania staroci, więc cię zrozumieją. :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 17:40

Tu bardziej chodzi o fejsa :P podchodzę dość ostrożnie do dzielenia się na nim czymkolwiek bo to bywa środowisko specyficznie :P
Ale jak wzbudzą zaufanie to się podzielę :smile:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 kwietnia 2019, o 20:34

Jak równiutko Kawko :bigeyes:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 kwietnia 2019, o 22:01

Sol - nic na siłę. Ale jak lubisz takie starocia, to zerknij sobie od czasu do czasu jakie fajne rzeczy tam wynajdują.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2019, o 22:09

Wiem ;) zerknę chętnie tylko póki co nie dostałam przyjęta do grupy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 kwietnia 2019, o 22:24

Pięknie to zrobiłaś, spokojnie możesz z tego zawód zrobić ;)

Kawko, ale porządek, aż mi wstyd, bo jakbym swoje ksiązki pokazała ... :hihi: Super to wygląda :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 kwietnia 2019, o 23:27

cudny mebel Sol. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 kwietnia 2019, o 23:34

Sol,rewelacyjnie to wygląda
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 10 kwietnia 2019, o 08:03

Kawko - super kącik; ale że aż tyle książek się tam zmieściło - w szoku jestem :shock:

Sol - niezła robota i ciekawy mebelek :-D
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 kwietnia 2019, o 10:24

Dziękuję dziewczyny.

Aż tyle się zmieściło, bo regał głęboki i spokojnie wchodzą dwa rzędy książek. Wcześniej też miałam porządek ale rozstaw był nieco inny i przez to mniej przejrzysty. Teraz mam dodatkowo skatalogowane (mam specjalny plik na kompie), więc nie muszę się przekopywać w razie jakbym chciała coś konkretnego wyszukać.

Sol - pięknie odnowiony mebel. :padam:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 kwietnia 2019, o 11:25

Dziękuję Dziewczyny :smile:

Zawodu to bym z tego nie zrobiła, bo ja trochę po omacku działałam, ale radochę miałam nieziemską :P
własne meble mogę odnawiać :mrgreen:

Kawko, masz jakiś specjalny program do katalogowania czy wystarczył Ci Word?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 10 kwietnia 2019, o 13:42

Sol - Word wystarczył. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 kwietnia 2019, o 15:31

Sol - podoba mi się ta metoda z wcieraniem papek, ale meble po mojej babci zostały niestety parę lat temu czymś pomalowane przez jednego z wynajmujących lokatorów, więc pewnie będę zmuszona użyć czegoś ostrego do zdarcia owej farby.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 kwietnia 2019, o 16:07

Kawko, już myślałam, że jakieś profesjonalne bazy danych tworzyłaś :P

Dorotko, szkoda bardzo... Ale mus to mus. Potem możesz tą solą z oliwą meble odżywić, albo nadać koloru kawą, żeby nie ładować kolejnej chemii.
Jeśli nie chcesz jechać szlifierką lub innymi mechanicznymi metodami są specjalne rozpuszczalniki i do farb i do wosków, zależnie czym to było pomalowane. Mniej nabrudzisz dookoła ;)
Gdzieś mi nawet mignął rozpuszczalnik w żelu, czyli w ogóle wydajny i niechlapiący.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 kwietnia 2019, o 17:03

A jeśli potraktuję je takim rozpuszczalnikiem, to potem będę na nie mogła nałożyć papkę z kawy, o której pisałaś wcześniej? Da to coś? Jeśli mogłabym podrzucić fotkę owego rozpuszczalnika w żelu, to będę wdzięczna, bo wiedziałabym już czego mam szukać.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 kwietnia 2019, o 17:11

myślę że tak, tylko będzie trzeba ten rozpuszczalnik dokładnie zetrzeć.
Dorotko, znalazłam coś takiego i wygląda to całkiem mądrze: https://www.leroymerlin.pl/farby-lakier ... l1164.html
albo: https://www.castorama.pl/zmywacz-do-far ... 07687.html
potem to zetrzeć i ruszać z kawą ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 kwietnia 2019, o 17:41

Poczytałam opinie użytkowników i odradzają oba te preparaty, ale znalazłam inny, który chwalą - SCANSOL ŚRODEK DO USUWANIA FARB LAKIERÓW. O ten - https://allegro.pl/oferta/scansol-srode ... gK9RvD_BwE
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości