Teraz jest 23 listopada 2024, o 20:04

Polska strefa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2019, o 19:21

Czytając ACG mam jednak wrażenie, że podejmuje próbę opowiedzenie historii dwojga bohaterów (no i paradoks, bo się na tym wykłada, ale widzę światełko w tunelu - nieporównanie lepsi się wykładali i kolejne próby mieli udane), a nie jedynie wyprodukowania n-tej kalki popularnego typu romansu (bezpieczniejsza o wiele strategia).

Język i styl był tak męczący, że po prostu na pewnym poziomie się musiałam wyłączyć emocjonalnie po 100 stronach, żeby dotrzeć do końca.

To właśnie różnica dla mnie między próbą samodzielnego tworzenia a grafomanią.

PS przy czym kaman, nie odmawiam prawa do lubienia grafomańskich tworów, ani tym bardziej tworzenia ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 18 marca 2019, o 22:04

Obrazek

I znowu dobrze się bawiłam, czytając Pana Rogozińskiego. Głównymi bohaterami są Mario (znany z poprzednich książek) i Miśka, którzy prowadzą agencję zajmującą się organizacją imprez. Głośny pokaz mody, którego się podjęli organizacji, kończy się morderstwem jednej z modelek. Do akcji wkracza znany nam detektyw, przypominający Matta Bomera i pioruńsko wkurzająca matka Miski, która przyjeżdża z wizytą i pragnie poczuć się jak panna Marple.
Jeżeli szukacie czegoś z humorem i na poprawę nastroju, to polecam ten tytuł.
5/6
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 19 marca 2019, o 13:46

Obrazek

"Kółko się pani urwało" Jacek Galiński

Ktoś włamuje się do mieszkania Pani Zofii Wilkońskiej - giną ważne dokumenty, spora suma pieniędzy i biżuteria. Zbezczeszczona zostaje również ostatnia pamiątka po mężu starszej pani – jego galowy mundur. Policja z góry zakłada, że nie znajdzie sprawcy, lekceważąc przy tym wyraźne sugestie, że za całą sprawą stoi sąsiad z góry - facet bez nogi. Energiczna emerytka postanawia więc wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie odzyskać skradzione przedmioty. Wszystko się jednak komplikuje kiedy okazuje się, że domniemamy złodziej został zamordowany...

Rzadko sięgam po komedie kryminalne, ale chyba pora to zmienić. Dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas lektury. „Kółko się pani urwało” to lekka, absurdalna, zabawna historia, od której naprawdę ciężko się oderwać.

Największym plusem tej książki jest główna bohaterka. Pani Zofia jest niesamowita! Chociaż nie wiem czy osoby z jej otoczenia by się ze mną zgodziły. :hyhy: Życie z nią nie należy bowiem do najłatwiejszych. Wilkońska bardzo szybko ocenia i szufladkuje ludzi, ma przy tym swoje zdanie na każdy temat, żywo interesuje się życiem sąsiadów (w czym pomaga jej dość czuły aparat słuchowy :wink: ). Bywa boleśnie szczera, nie boi się powiedzieć komuś w twarz co o nim myśli. Jednak wszystko to robi w bardzo uroczym i zabawnym stylu. Niejednokrotnie wybuchałam śmiechem czytając o jej przygodach.

Jednak ta historia ma też drugie, poważniejsze dno. Autor pod pozorem komicznych zdarzeń bardzo trafnie przedstawił jak wygląda sytuacja starszych ludzi i z jakimi problemami się borykają. Duży nacisk położył zwłaszcza na to, że są oni jakby niewidzialni dla reszty społeczeństwa. Ale wspomniał też o innych kwestiach, takich jak samotność czy problemy finansowe.

Bardzo mnie też zaskoczyło zakończenie wątku kryminalnego, kompletnie się nie spodziewałam takiego zwrotu akcji.
Mam nadzieję, że niebawem ukaże się kolejna część przygód Pani Zofii. Chętnie przeczytam co u niej słychać. :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 marca 2019, o 19:58

Nabrałam jeszcze większej ochoty na nią. :smile:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 marca 2019, o 20:00

też mam chęć ;)
obawiam się trochę tego opisu sytuacji emerytów - w Emeryckiej szajce za mocno było mi ich szkoda, żeby się dobrze bawić.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 marca 2019, o 00:13

Dziewczynki, bardzo dziękuję za opinie.
Lucy napisał(a):Nabrałam jeszcze większej ochoty na nią. :smile:

Ja również.
Na Rogozińskiego oczywiście też.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 22 marca 2019, o 11:25

Przeczytałam "Szamankę od umarlaków" Raduchowskiej
Nie pamiętam już kto, ale na pewno ktoś napisał, że początek słabo się rozkręcał i jak dla mnie 100% racji. Szybko zaczęłam czytać było fajnie, ale po chwili znudziło mi się własnie ze względu na to że nie wiadomo dokąd zmierzała historia. Najpierw wątek w domu, poznajemy bohaterów, którzy znikają i już się nie pojawiają, potem wątek w akademiku - to samo. Mieszkanie u Tekli. Przeprowadzka do kamienicy. Ta dziewczyna w jeden rok więcej się przeprowadzała niż ja przez całe życie.
To mnie odstraszyło i musiałam przerwać.
Ale gdy już zaczęła się akcja z
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 marca 2019, o 12:25

mnie się podobała od początku do końca, ale rozumiem, że takie urywanie może drażnić ;)
W drugiej części tego nie ma. Znaczy pojawiają się nowi i znikają, ale grają swoje role od początku do końca swego czasu antenowego.
No i jest przepiękny wątek romansowy w tle. Zdarzało mi się czytać tylko te fragmenty zawierające ten wątek ;)
Jest też ujawnione czemu Kruchy jest jaki jest ;) co mu się przydarzyło. No i Tekla daje czadu. Oj daje ;)

Trzecia część się pisze także nic tylko czytać Demona luster ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 22 marca 2019, o 15:45

Wow, to tym bardziej wezmę się za to. Ten watek romansowy kusi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 marca 2019, o 15:59

Żeby za dużo nie zdradzać to tylko powiem, że można się naprawdę spłakać na tym wątku ;)
Ale to nie Kruchy i Ida niestety, ich podejrzewam o jakieś ciągoty zwłaszcza po scenie 'pod lustrem'. Czytaj, jestem ciekawa czy też tak odbierzesz ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 23 marca 2019, o 09:24

Jak to nie oni??? :shock:
Przecież po tekście Stanisławy byłam przekonana że oni.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 marca 2019, o 21:12

•Sol• napisał(a):też mam chęć ;)
obawiam się trochę tego opisu sytuacji emerytów - w Emeryckiej szajce za mocno było mi ich szkoda, żeby się dobrze bawić.


Ja się obawiam, że babka będzie kopią wdowy po aptekarzu :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 marca 2019, o 14:36

Szczypta_Kasi napisał(a):Jak to nie oni??? :shock:
Przecież po tekście Stanisławy byłam przekonana że oni.

na ich romans będzie trzeba jeszcze trochę poczekać ;) wiadomo, że mają się ku sobie, ale póki co nie dochodzi do niczego konkretnego.

Lucy, nie strasz!!!
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 marca 2019, o 16:29

Obrazek

Przestrzegam - czegoś tak głupiego i źle napisanego dawno nie czytałam. Przy tej książce wypociny Kasi Haner i Blanki Lipińskiej to dzieła sztuki. Miała być polska odpowiedź na Greya, a jest bezsensowny zlepek głupawych scen łóżkowych, które w założeniu miały roztkliwiać i podniecać, a jedyne co u mnie spowodowały, to irytacja i zgrzytanie zębów. Oczywiście na Lubimy Czytać w większości można przeczytać same ochy i achy, więc zaczęłam się zastanawiać czy to ja mam wypaczony gust, czy pozostali.
A tu macie próbkę owej radosnej twórczości:

Spoiler:
:facepalm: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :
I tak przez cały czas.
Durne sceny? To pryszcz, ale ten styl..... :krzyczy: :krzyczy: :krzyczy: :krzyczy: :krzyczy: :krzyczy: I to jest ponoć siódma książka tej pani. :smarkam:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 marca 2019, o 16:41

Chyba jestem nienormalna, bo mi się ten fragment podobał. Uśmiałam się fantastycznie. To było prawie jak kabaret.
Z tym że może nie jestem całkowicie nienormalna, bo taki krótki fragment mi w zupełności wystarczył. Całej książki bym na pewno nie chciała poznawać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2019, o 18:45

Dorotko, to widzę kolejne dzieło polskiej pisarki młodego pokolenia :evillaugh:
Mogą sobie z Ewą Pirce rączki podawać.

Rety a ja tego Iliasa prawie zaczęłam ostatnio, ale coś mnie oderwało. Instynkt samozachowawczy chyba zadziałał :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 26 marca 2019, o 18:56

O mamo, co za bzdety. Widziałam wszędzie tego Iliasa, ale byłem pewna że to będzie kolejna dzieło w tym stylu :evillaugh: Jednak czasami intuicja działa.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2019, o 19:22

Karino, to Twoja jest konkretniejsza, moja wiedziała, że nie czas na niego :evillaugh:
A szczerze mówiąc miałam chęć bo zapowiadało się ciekawie. Ta grecka wyspa, mógł być fajny klimacik :zalamka:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 marca 2019, o 19:25

Matko, kto to wydaje. I ważniejsze, w jakim celu? Bo chyba na czymś takim zarobić się nie da :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2019, o 19:27

Aralku, teraz to jest na fali. I to są książki które są popularne :zalamka:
I to nie tak, że wydane jest w selfpublishingu, czy wydawnictwo niszowe. Edito to nie jest byle co :]
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 marca 2019, o 19:30

Naprawdę? Nazwa firmy i jakość okładki wskazywały bardzo mocno na selfpublishing.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 marca 2019, o 19:40

EditoRed wydaje np Vi Keeland, Penelope Ward, Tillie Cole. Czyli autorki bardzo poczytne i lubiane. No i jednak prezentujące pewien poziom.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 marca 2019, o 19:51

No rzeczywiście.
Strzelam, że wspólną cechą tych wszystkich autorek jest duże ukierunkowanie erotyczne. Jeśli tak by było naprawdę, to może Małgorzata Falkowska wstrzeliła się w falę i dlatego ją wydano, nie patrząc na jakość tekstu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 26 marca 2019, o 19:52

Karina32 napisał(a):O mamo, co za bzdety.


I tu się zgodzę
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 26 marca 2019, o 19:54

O rany, w życiu po opisie bym nie wiedziała, że to taki bzdet :shock:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości