Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:36

Kiepskie sceny erotyczne

Uwaga: tematyka 18+
Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 grudnia 2018, o 21:08

Mnie rozwalił ten o młynku. Reszta też zła, ale to było mistrzostwo. :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 28 grudnia 2018, o 21:25

Eee...nie, chyba jednak nie chcę wnikać :). Naprawdę, wystarczy mi, że przeczytałam po jednym zdaniu z każdego miejsca w rankingu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 4 stycznia 2019, o 16:22

Mężczyźni ewidentnie nie potrafią pisać o seksie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 stycznia 2019, o 16:32

To wygląda tak jakby facet jedną ręką pisał, a drugą 'myślał'... :shit:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 4 stycznia 2019, o 17:43

Szkoda tylko, że nie myślał przy tym "właściwą" głową :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 stycznia 2019, o 17:24

krew mu odpłynęła do 'główki' i głowa właściwa nie miała możliwości funkcjonowania.
Tylko jestem ciekawa czy ktoś to czyta ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 5 stycznia 2019, o 18:51

Te książki, które znalazły się w podlinkowanym spisie? Murakami chyba ostatnio jest popularny, więc chyba tak :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 5 stycznia 2019, o 20:18

Murakamiego coś nawet w domu mam ale starego. Ale że takie patoerotyki ktoś tyka to mnie zaskakuje... tzn że tyka to tyka bo może nieświadomie ale że komuś się to może podobać...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 5 stycznia 2019, o 21:56

O, wiecie jaka zła scena mi się przypomniała? Z książki "Tamte dni, tamte noce". Sama książki nie czytałam, ale scena z brzoskwinią podobno jest "niezła" :).

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 20 stycznia 2019, o 15:16

Tylko tak myślę, że jeśli to fragmenty wyrwane z kontekstu, to w ogólnej ocenie książki nie muszą być wcale takie straszne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2019, o 12:09

Tamte dni, tamte noce, czy mnie się wydaje, czy ktoś to ostro u nas krytykował? :mysli:

Kasiu, ale źle napisana scena erotyczna potrafi nieźle obniżyć ogólnie wrażenie o książce przecież :hyhy:
Chociaż jak na całą powieść trafia się jedna czy dwie, a powieść opasła to mogą zniknąć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 marca 2019, o 12:26

•Sol• napisał(a):Tamte dni, tamte noce, czy mnie się wydaje, czy ktoś to ostro u nas krytykował? :mysli:

Kasiu, ale źle napisana scena erotyczna potrafi nieźle obniżyć ogólnie wrażenie o książce przecież :hyhy:
Chociaż jak na całą powieść trafia się jedna czy dwie, a powieść opasła to mogą zniknąć ;)


Nie wiem jak u nas, ale widziałam na kanale Strefa Czytacza (lubię ten kanał) sporo narzekań (nie tylko ze względu na scenę z brzoskwinią), książka trafiła nawet na listę najgorszych książek roku 2018, z adnotacją, że jakby kilka rzeczy z niej wywalić, byłaby w sumie całkiem dobra.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 17 marca 2019, o 12:34

To może mi się pokićkało właśnie z Czytaczem.
Też go czasem oglądam i na pewno oglądałam jego wyróżnienia dla najlepszej i najgorszej książki ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 marca 2019, o 12:47

Ja właśnie pamiętam jego opinie, że książka byłaby w sumie fajna, gdyby wywalić z niej scenę z brzoskwinią i parę innych dziwnych rzeczy.

O, sceny erotyczne w tym erotyku, za który kiedyś próbowałam się wziąć (tytułu nie pomnę, ale może to i lepiej) też były co najmniej durne. Znaczy, ja wiem, że czasami nie da się przebić błony dziewiczej w sposób, że tak to ujmę, naturalny (niekiedy bywa ona bardzo gruba, albo jakoś dziwacznie zbudowana) i trzeba sprawę załatwić chirurgicznie, ale już nawet pomijając to, mamy tam literalny gwałt. Facet, z którym główna bohaterka kręci, dobiera się do niej, mimo jej wyraźnych protestów. A ona potem dalej z nim była, nawet planowali ślub (po kilku dniach znajomości). Oj, erotyki to nie jest moja bajka.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2019, o 19:23

Oj, jakbyśmy zaczęły podliczać, w ilu książkach to ma miejsce... Nie licząc jeszcze powszechniejszego zjawiska: wymuszanie znajomości i związku już na początkowym etapie, tak że gwałt to już w sumie "naturalne' następstwo (bo po drodze bohaterka w sumie ani razu nie powiedziała "zgadzam się"-a nawet gorzej, nawet nie została zapytana).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 17 marca 2019, o 19:50

Fringilla napisał(a):Oj, jakbyśmy zaczęły podliczać, w ilu książkach to ma miejsce... Nie licząc jeszcze powszechniejszego zjawiska: wymuszanie znajomości i związku już na początkowym etapie, tak że gwałt to już w sumie "naturalne' następstwo (bo po drodze bohaterka w sumie ani razu nie powiedziała "zgadzam się"-a nawet gorzej, nawet nie została zapytana).


Pamiętam jeszcze, że przy utracie dziewictwa (w sumie na trzy, albo nawet cztery raty) główna bohaterka raz zemdlała z bólu, a potem chyba dostała dosyć mocnego krwotoku, ale to W OGÓLE jej nie zaniepokoiło. Normalnie poszła sobie na koncert i cały czas twierdziła, że wszystko jest spoko i nic jej nie jest. Potem wylądowała w szpitalu i tam jej lekarz przeciął błonę . Jakoś tak to było, już dokładnie nie pamiętam (ja zasadniczo szybko zapominam fabuły przeczytanych książek). Generalnie...durna książka to była.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 18 marca 2019, o 11:05

Ja miałam na myśli te fragmenty podane w linku. Czasem scena seksu specjalnie może napisana być nie tyle źle, co niesmacznie żeby coś pokazać. Niekoniecznie jest ona częścią romansu. Te fragmenty, gdy się je czyta jako same są obrzydliwe, ale w kontekście całej historii może okazać się że mają sens :P
"Tamtych dni..." nie czytałam więc się nie wypowiadam :P

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 23 lipca 2019, o 16:43

Przypomniał mi się jeszcze jeden baaardzo częsty tekst bohaterów romansu, czyli "Tylko ty byłaś w stanie zmieścić mnie całego.". Pół miasta się już przewinęło przez jego łóżko, a tylko z tą jedną jedyną są idealnie dopasowani.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 25 września 2019, o 08:14

Oto następny kandydat do tytułu "Najgorsza scena erotyczna":

Obrazek

A tu są przykłady owych scen:
Spoiler:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 25 września 2019, o 09:26

mdusia123 napisał(a):Przypomniał mi się jeszcze jeden baaardzo częsty tekst bohaterów romansu, czyli "Tylko ty byłaś w stanie zmieścić mnie całego.". Pół miasta się już przewinęło przez jego łóżko, a tylko z tą jedną jedyną są idealnie dopasowani.


To chyba przez jej łózko i dlatego jej się udało :evillaugh:

Dorotko :przytul:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 25 września 2019, o 10:27

dobre mdusia :evillaugh:

dorotko, kto mi się nawinie z tą książką to będę stanowczo odradzać :shit:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 września 2019, o 11:04

Dorotko, nie wiem co powiedzieć. donotwant
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 października 2019, o 17:40

Dorotka napisał(a):Oto następny kandydat do tytułu "Najgorsza scena erotyczna":

Obrazek


po tym, czego się naczytałam w szeroko pojętym internecie, spodziewałam się hitu. A tu klasyczny szit!
W selfpuby też trzeba umieć, szkoda, że nie każdy umie...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 1844
Dołączył(a): 26 grudnia 2017, o 15:13
Ulubiona autorka/autor: Jane Austen

Post przez mdusia123 » 15 listopada 2019, o 18:20

Już sam tytuł jest ciekawy.

Może zrobimy sobie listę najgorszych według nas motywów erotycznych w romansach? Czyli nie sceny jako takie, ale bardziej rozwiązania fabularne.

Dla mnie zdecydowany numer jeden: leczenie traumy po gwałcie przy pomocy seksu. Dziewczyna ma wieloletnie problemy z bliskością, ale Temu Idealnemu Facetowi już po tygodniu ufa na tyle, że normalnie ląduje z nim w łóżku, niczego się nie boi, a seks jest dla niej super przyjemny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3091
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: J.Ward, L.Howard, K.Ashley, Krentz/Quick, S.Brown

Post przez aleqsia » 30 sierpnia 2020, o 23:18

Czytam właśnie fragment z pierwszym zbliżeniem bohaterów Plonacej namiętności Bromberg i nie mogę powstrzymać śmiechu :evillaugh: to pewnie bardziej zasługa tłumacza Pana Marcina Kuchcinskiego niż autorki, a więc mamy:
"Chwyta mnie pod kolanami i przyciąga bliżej do siebie. Gruby kaptur jego członka drażni wejście do mojej pochwy. Wsuwa się, ale tylko tyle, abym poczuła, jak moje firanki powoli ustępują pod jego naporem."

Pierwszy raz spotykam takie określenie na element kobiecych narządów evil1

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Aleja Czerwonych Latarni

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości