Teraz jest 21 listopada 2024, o 15:51

Agnieszka Lingas-Łoniewska

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 marca 2019, o 23:10

Fajnie :)

Ps A są jakieś nagrania? Nie pytam o streaming ale ogólnie - jakaś archiwizacja dźwięk/wideo?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 3 marca 2019, o 00:19

Fringilla napisał(a):Fajnie :)

Ps A są jakieś nagrania? Nie pytam o streaming ale ogólnie - jakaś archiwizacja dźwięk/wideo?


nie, jedynie zdjęcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2019, o 01:02

Nagrywaj, proszę takie spotkania biblioteczne :prosi:
Fajnie potem robi się zestawienia wypowiedzi, pytań i opinii w konfrontacji autor-czytelnik (to bywa tak totalnie coś innego niż "wymiana" na buniu ;)

Hm, a swoja drogą zastanawiam się, czy można dziś być poczytna autorką tego gatunku, nie będąc osobą zbyt komunikatywną na żywo w terenie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 3 marca 2019, o 08:04

Fringilla napisał(a):Nagrywaj, proszę takie spotkania biblioteczne :prosi:
Fajnie potem robi się zestawienia wypowiedzi, pytań i opinii w konfrontacji autor-czytelnik (to bywa tak totalnie coś innego niż "wymiana" na buniu ;)

Hm, a swoja drogą zastanawiam się, czy można dziś być poczytna autorką tego gatunku, nie będąc osobą zbyt komunikatywną na żywo w terenie ;)



zobaczymy, bo to trzeba mieć jeszcze zgodę autora :) poza tym nie wiem, czy jeszcze coś poprowadzę :)) życie zweryfikuje
24 kwietnia bodajże jest spotkanie z Anną Mieszkowską - książki o Sendlerowej i ostatnio o Ordonce.

Myślę, że dużo zależy od Autorka i jego kontaktu z uczestnikami. Jeżeli jest sztywny i odpowiada monosylabami - nie ma w ogóle klimatu. Agnieszka potrafi sama stworzyć klimat - opowiada bardzo ciekawie o pisaniu, książkach i swoim trybie życia. Mówiąc szczerze mało miałam do roboty oprócz naprowadzania pytaniami na odpowiedni temat :))) Ona jest już w tym wyrobiona zresztą, ale widać, że pisanie, spotkania etc. to jej prawdziwa pasja, która przynosi jej radość (nie jest nastawiona tylko na zarabianie pieniędzy).

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2019, o 18:26

No właśnie chodzi o to, czy inwestuje się w autorów (tu: autorki) które totalnie nie lubią kontaktu czytelniczego f2f: targi, spotkania autorskie, etc. (bo takie preferencje, bo taka psychika, cokolwiek).

Czy publikowano by autorkę, która z góry zastrzega np. kontakt tylko w sieci?
Czy czytelnicy by faktycznie akceptowali / kupowali?
Bo patrząc na bestsellery, to jednak wygrywa nie jakość a osobowość w literaturze popularnej.

Osobiście uważam, że dlatego np. wbrew wynikom sprzedażowym taki Sapkowski nie zaistniał w szerszym pojęciu oraz ogólnie jest nielubiany, co przekłada się na "niech dziękuje twórcom gry, że jest taki popularny" :lol:
Taka społeczna cenzura.

Tak jak np. zmienia się powoli zestaw skilli wymaganych od bibliotekarza wprost (znaczy: zawsze były potrzebne i bibliotekarze nimi dysponowali, o ile się nie mylę, ale obraz tego zawodu bynajmniej nie kojarzył się większości z osobą np. sprawną w moderowaniu spotkań i dyskusji).
Znaczy: nie u nas ;)

PS jasne, że zgoda :) zawsze można zachęcać np. "przy okazji opublikujemy co parę ciekawszych pytań / odpowiedzi".
Ja wiem, że z tym wiąże się wiele kwestii, też technicznych, ale patrząc w przyszłość - warto przemyśleć potencjał.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 3 marca 2019, o 19:24

faktem jest, że Lingas-Łoniewska da się lubić i wiele od siebie daje swoim bohaterkom :) to jest atut, nie każdy pisarz posiada ów dar.

Masz jednak rację, wielu pisarzy czasami odstrasza. Nie wiem czemu, ale po kilku wywiadach z Cherezińską czy Tokarczuk wiedziałam, że tych Pań nie polubię. Więc za książki też się nie biorę.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2019, o 19:52

Trzeba być trochę socjopatą, aby oddzielać dzieło od autora :lol:

A to wrażenie z wywiadów czytanych, oglądanych czy spotkań?
I czy chodzi o styl czy np. poglądy niekoniecznie tylko dot. literatury?

(Hm, ja mam duży dystans od lat ze względu na to, że nie znam autora, którego twórczość lubię, który by gdzieś tam nie rzucił kwestią "blablabla prawdziwa literatura blablabla romanse-dla-kucharek blablaba" ;)
To dopiero ostatnio zaczęło się lekko zmieniać (także w wykonaniu krytyków/recenzentów. Co zabawne, ze strony osób, po których akurat czas jeszcze jakiś temu bym się nie spodziewała czegoś takiego #pozytywnezaskoczenie ).

Sprawni pr-owo autorzy też mniej więcej określają mniej lub bardziej instynktownie, kim są odbiorcy (i czytelnicy, i krytycy, a w tym recenzenci), i odpowiedni styl kreują. Mam wrażenie, że tak jest i z Tokarczuk (popularna literatura niszowa) i z L-Ł - odmienne trochę targety.
Stąd specyficzna popularność Michalak.
I stąd wielu poczytnych wśród mężczyzn autorów to ekhm buce vel dzbany, i jest to świadoma strategia :lol:
Twórczości Cherezińskiej nie znam osobiście.

Jednak obstawiam, że model homerycki (rolą twórcy opowieści na dłuższą metę jest tak naprawdę chodzenie i opowiadanie oraz wchodzenie w interakcje z odbiorcami - tekst jako zapis jest tu wtórny totalnie) zawsze zwycięży, szczególnie jak cywilizacje upadną :lol:

***

Wracając do spotkania: z ciekawości - możesz przy okazji napisać, montgomerry, jakie były pytania?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 3 marca 2019, o 20:49

co do pytań : miałam przygotowane, ale samo wychodziło z rozmowy :))
zaczęłam od teraz, czyli wydania nowej powieści "Randki z Hugo Bosym" i wznowień Zakrętów losu, a potem poszło :) np. dlaczego Jagoda Borówko i Hugo Bosy (pierwsze powstało na grupie fanowskiej i siedmioletnie dziecię jednej z fanek tak się nazywa; a drugie od Bossa (firmy) - po wydaniu książki odezwał się facet trzydziestoletni, który rzeczywiście tak się nazywa. Znajomi mieli do niego zadzwonić, gdy byli w księgarni ze słowami" Ej, stary książkę ktoś o Tobie napisał").; było o zapowiedziach (w tym roku kwadrologia: Bezlitosna siła i to już niedługo!), poza tym po 10 latach będzie "Bez pożegnania" ; na święta grudniowe już jest też gotowa powieść; i w ogóle gotowych już ma siedem nowych oprócz wznowień, a w szufladzie 15 zarysów :)) A "Randka z Hugo Bosym" prawdopodobnie będzie miała ekranizację, Burda Książki zadbała też o tłumaczenia międzynarodowe.

Tokarczuk - ze względu na poglądy, z którymi się nie zgadzam, nie jest też otwartą osobą - raczej z "wyższej półki"; Cherezińską czytałam, ale jej historia jednak po paru książkach już do mnie nie przemawia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 3 marca 2019, o 22:26

A coś o warsztacie (przy takim nagromadzeniu pomysłów i realizacji)?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 4 marca 2019, o 08:08

Fringilla napisał(a):A coś o warsztacie (przy takim nagromadzeniu pomysłów i realizacji)?


pisze codziennie, nawet w samochodzie jak podróżuje, spisuje na kartkach, gdzie się uda, łączy historie zasłyszane od koleżanek, dopisuje, zapisuje; niektóre książki pisze latami np. Piętno Midasa; czasami zjadają ją emocjonalnie (kwadrologia też - odnosi się do walk MMA). Jak jej coś wpadnie np. pod prysznicem, leci od razu zapisywać jak w amoku.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 marca 2019, o 11:38

Montgomerry, gratulacje :wesoły:

Fringilla napisał(a):Czy publikowano by autorkę, która z góry zastrzega np. kontakt tylko w sieci?

Paulina Świst zamieszcza jedynie posty na fejsie, a jej książki świetnie się sprzedają. Ale ona chyba głównie na tej tajemniczości się wypromowała.

montgomerry napisał(a):Masz jednak rację, wielu pisarzy czasami odstrasza. Nie wiem czemu, ale po kilku wywiadach z Cherezińską czy Tokarczuk wiedziałam, że tych Pań nie polubię. Więc za książki też się nie biorę.


Mam tak z Chmielarzem, książki lubię, ale autora niekoniecznie. Widziałam wcześniej kilka jego wywiadów i już wtedy wydawał mi się średnio sympatyczny, ale ostatecznie zraziłam się dopiero po jego postach na fejsie, w których wraz z innymi autorami szydził z Mroza i jego najnowszej książki.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 marca 2019, o 19:11

montgomerry napisał(a):
Fringilla napisał(a):A coś o warsztacie (przy takim nagromadzeniu pomysłów i realizacji)?


pisze codziennie, nawet w samochodzie jak podróżuje, spisuje na kartkach, gdzie się uda, łączy historie zasłyszane od koleżanek, dopisuje, zapisuje; niektóre książki pisze latami np. Piętno Midasa; czasami zjadają ją emocjonalnie (kwadrologia też - odnosi się do walk MMA). Jak jej coś wpadnie np. pod prysznicem, leci od razu zapisywać jak w amoku.


A praca redakcyjna? Cokolwiek było powiedziane?

joakar4 napisał(a): Paulina Świst zamieszcza jedynie posty na fejsie, a jej książki świetnie się sprzedają. Ale ona chyba głównie na tej tajemniczości się wypromowała.

Widziałam bio, a czy są jakieś podejrzenia, że "ona to nie ona"? ;)
Co do kryminałów z żeńskimi nazwiskami autorów to chyba już miałyśmy takie przypadki...?

PS Ekhm, jakiś link może co do Chmielarz-Mróz? Chętnie bym poczytała :hyhy:
(Pamiętam, jak na Mroza był moment totalnej jazdy :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 4 marca 2019, o 21:40

Chmielarz jest bardzo sympatyczny, nie wiem jak na żywo, ale na swoim fp na facebooku jest :lol:

Fringilla napisał(a):montgomerry napisał(a):
Masz jednak rację, wielu pisarzy czasami odstrasza. Nie wiem czemu, ale po kilku wywiadach z Cherezińską czy Tokarczuk wiedziałam, że tych Pań nie polubię. Więc za książki też się nie biorę.



Kiedyś pracowałam w banku jak gdzieś mówiłam i do koleżanki przyszła pani T. koleżanka zachwycona: jakbym wiedziała, że pani będzie to bym przyniosła książkę żeby mi pani podpisała, pani T. "zmierzyła" ją od góry do dołu spojrzeniem pogardliwym (opowieść koleżanki) i nie skomentowała, koleżance odechciało się książek pani, a mnie próbować jej twórczości :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 marca 2019, o 22:16

Takie bliskie spotkania stanowią największe zagrożenie, dlatego też swoją droga podziw dla autorów, którzy potrafią/maja siłę sobie radzić z fanami w sytuacjach pozaczytelniczych ;)

Ps a gorzej jest w przypadku rozczarowań aktorskich :lol:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 5 marca 2019, o 11:06

Firngillia co do pracy redaktorskiej, to widać różnice po książkach. W Novae Res redakcja i korekta leżała. W książce "Randka z Hugo Bosym" jest na znacznie wyższym poziomie. Autorka mówiła, że obecnie wie co to znaczy katorżnicza praca redakcyjna, bo ma bardzo wymagającą redaktorkę :) "Zakręty losu" tez mają nową redakcję i wszystkie wznowienia będą ja miały. Na pewno na tym zyska.
Z tego co opowiadała zawsze czyta swoje teksty mnóstwo razy zanim pośle, plus do tego mama jej czyta i najbliższe koleżanki.

p.s. Pani T. właśnie sprawiała takie moje wrażenie na targach w Sopocie, szkoda mi było ludzi stojących w kolejce po podpis jak zobaczyłam jak traktuje ich przy podpisywaniu, dla mnie to zmanierowana pani, "artystka", z motłochem się nie zadaje

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 5 marca 2019, o 12:34

Na to wygląda, tylko ona z tego motłochu żyje niestety.
Z kolei pani L-Ł trochę straciła u mnie po swoich wypowiedziach na facebooku dotyczących chomikuj.pl, rozumiem, że to bardzo wkurza, że ktoś kradnie ci pracę, ale wypowiadała się w wulgarny sposób i to mnie trochę od niej "odrzuciło", kupuję niektóre jej książki w stylu Randki z Hugo, ale chyba jej nie lubię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 5 marca 2019, o 16:03

giovanna napisał(a):Na to wygląda, tylko ona z tego motłochu żyje niestety.
Z kolei pani L-Ł trochę straciła u mnie po swoich wypowiedziach na facebooku dotyczących chomikuj.pl, rozumiem, że to bardzo wkurza, że ktoś kradnie ci pracę, ale wypowiadała się w wulgarny sposób i to mnie trochę od niej "odrzuciło", kupuję niektóre jej książki w stylu Randki z Hugo, ale chyba jej nie lubię.


zapewniam, że da się lubić :) mówiąc szczerze polscy autorzy i tak mało dostają, chomik to niestety kradzież - Roma może więcej przecież o tym powiedzieć, bo też walczy w tym punkcie. JA tez jestem wulgarna, bezczelna etc. - oczywiście wtedy kiedy trzeba , jak mnie coś wkurzy :))

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 marca 2019, o 17:41

Jednak, jak rozumiem, giovannie chodzi o styl, nie treść chyba? :niepewny:
Chyba nie ma aktywnego autora, który będzie pasował wszystkim.

I pytanie wobec tego: to twórca/odtwórca woli wysoką sprzedaż czy żeby lubili ;)

PS serio nie zazdroszczę budowania relacji z fanami i vice versa w realu (nawet tym społecznościówkowym).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 5 marca 2019, o 22:33

Jakieś wyklinanie było i to mi się nie spodobało, bo można bez brzydkich słów się wypowiadać. Nie mówię, że jestem aniołkiem, bo też potrafię przeklnąć, ale jednak jak się jest znaną osobą to powinno się ugryźć w jęzor zanim się coś powie. I nie chodzi mi o to, że była zła, bo ją rozumiem, ale można było odzywać się inaczej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 6 marca 2019, o 07:55

Fringilla napisał(a):Jednak, jak rozumiem, giovannie chodzi o styl, nie treść chyba? :niepewny:
Chyba nie ma aktywnego autora, który będzie pasował wszystkim.

I pytanie wobec tego: to twórca/odtwórca woli wysoką sprzedaż czy żeby lubili ;)

PS serio nie zazdroszczę budowania relacji z fanami i vice versa w realu (nawet tym społecznościówkowym).


pytałam się jej o hejt i o tą sprzedaż :) odpowiedziała, że tyle przez te lata przeżyła, że chyba ma już skorupę, teraz jednak nie spotyka się z hejtem- rzadko to już jest; krytykę przyjmuje konstruktywną; gorzej jak piszą blogerzy, którzy książek w ogóle nie czytają.
jeśli chodzi o sprzedaż - powiedziała , że z Burdą Książki ma kontrakt na 5 lat bodajże własnie na 7 czy 15 książek - nie pamiętam - więc ona ma to już napisane- właściwie mogłaby leżeć i już przez kolejne 5 lat nic nie robić; ona tak nie potrafi, bo w jej głowię pomysły kipią i przelewa to na kartki;
to bardzo pozytywna kobieta :) niestety wirtualnie tego nie widać, jedynie na żywca :) jest na pewno uparta, dąży do celu, pielęgnuje pasję, rozwija się, zależy jej na rodzinie i ma wsparcie w mężu, co widać :) (był z nią)

Wiem, że niektórzy piszą DLA SPRZEDAŻY :)) ale to się chyba łączy w większości pisanie+pasja+sprzedaż+ kontakt z fanami

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 6 marca 2019, o 09:37

Fringilla napisał(a):
Widziałam bio, a czy są jakieś podejrzenia, że "ona to nie ona"? ;)
Co do kryminałów z żeńskimi nazwiskami autorów to chyba już miałyśmy takie przypadki...?

PS Ekhm, jakiś link może co do Chmielarz-Mróz? Chętnie bym poczytała :hyhy:
(Pamiętam, jak na Mroza był moment totalnej jazdy :lol:


Ludzie często podejrzewają, że Świst to kolejne wcielenie Mroza. :hyhy:

Co do Chmielarza, to w swoim poście nie użył nazwiska Mroza. Tylko dziwnym trafem, zaraz po tym jak Mróz zapowiedział, że wydaje poradnik o pisaniu, opublikował post, w którym dał do zrozumienia, że tylko poradnik Kinga jest wart przeczytania. W komentarzach część ludzi się z nim zgadzała (poparł go chyba Szczygielski i M. Witkiewicz), ale też zarzucono mu zazdrość i niepotrzebne aluzje do Mroza, tak naprawdę jeszcze przed przeczytaniem samej książki. Post jest z 14 listopada, nie umiem zrobić linka. :facepalm:
Wcześniej też gdzieś trafiłam, że krytykował Świst i jej sukces. Chyba widziałam to gdzieś u niej na profilu. :mysli:
Mimo wszystko podziwiam go, że tak systematycznie prowadzi swój fanpage, fajnie, że często zamieszcza posty, opowiada co czyta, poleca filmy, seriale. Większość autorów zazwyczaj udziela się jedynie przed premierą kolejnej książki.

Ostatnio dostałam od Burdy najnowszą książkę Pani L-Ł do recenzji. Kiedy tylko pokazałam ją na Insta, autorka zaczęła mnie obserwować, życzyła mi nawet miłej lektury. Jednak po ukazaniu się recenzji, w której nie było samych zachwytów, szybko dostałam od niej unfollow. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 marca 2019, o 13:17

O popatrz, a te posty mi jakoś umknęły, ja go bardzo lubię, w poniedziałki zawsze opisuje też jakąś głośną zbrodnię. Bardzo fajnie prowadzi ten swój fanpage

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 6 marca 2019, o 14:06

Ja oglądałam kiedyś na YT wywiad z nim i z Katarzyną Bondą. Ona wypadła bardzo sympatycznie, ale on wydawał mi się zarozumiały i napuszony. Na szczęście najpierw przeczytałam kilka jego książek, bo chyba bym po nie nie sięgnęła. :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 6 marca 2019, o 15:05

No widzisz, też jakiś widziałam i sympatyczny był. Może trema go zjadła? Albo obrósł w piórka :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 marca 2019, o 23:04

montgomerry napisał(a):blogerzy, którzy książek w ogóle nie czytają

Hm, czyli jacy? :niepewny:
Bo to jest ciekawa kwestia: np. jak recenzować książkę poza jej gatunkiem choćby (jabłka vs pomarańcze) żeby było konstruktywnie.

joakar4 napisał(a):Ostatnio dostałam od Burdy najnowszą książkę Pani L-Ł do recenzji. Kiedy tylko pokazałam ją na Insta, autorka zaczęła mnie obserwować, życzyła mi nawet miłej lektury. Jednak po ukazaniu się recenzji, w której nie było samych zachwytów, szybko dostałam od niej unfollow. :hyhy:


Przynajmniej zdrowa relacja, a i czytelnicy recenzji w teorii przynajmniej powinni mieć do Ciebie większe zaufanie :hyhy:

Chciałabym spotkać kiedyś sytuację autora przyjmującego niepozytywną recenzję pod hasłem "w sumie racja" :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości