Oj miałam problem, żeby wciągnąć się w historię. Monstrualny problem.
A wiecie czemu? Bo znów historia jest urwana, oderwana i zaczęta w nieodpowiednim momencie, tylko dla odmiany teraz to nie autorka wrzuca czytelniczkę w środek romansu.
Niestety wydawnictwo nie zdecydowało wydać nowelki 'Beautiful bitch', która opowiada o dalszych losach związku Chloe i Bennetta, ich decyzji o przeprowadzce, o zaręczynach i jeszcze kilku innych elementach.
Szkoda, bo właściwie aby wszelkie elementy oczywistych dla angielskoczytających poznać, trzeba solidnie książkę przepołowić.
Brzydko drogi wydawco.
Natomiast jako osobna opowieść, osobny związek Sary i Maxa... no przedstawia się to mocno gorąco. Erotycznie. Grzesznie, wyuzdanie wręcz.
Nie, nie ma czerwonych, zielonych albo innych pokojów bólu, ale seksu łóżkowego to za bardzo nasi bohaterowie nie doświadczają. Fantazja głównie Maxa przekracza wszelkie oczekiwania. A o dziwo jest to też smaczne, nie obrzydliwe, a wszystko przez to, że widać jak gościowi zaczyna zależeć na dziewczynie z którą miał go łączyć prosty układ.
Zero przyjaźni.
Zero angażowania.
Seks-piątki.
Zero afiszowania.
Zachowanie tajemnicy.
Właściwie nie dziwię się Sarze, po jej przejściach, że gdy poznaje Maxa w klubie nie chce związku. Chce seksu, chce spróbować czegoś szalonego, bez etykietek. Samego Maxa też ciągnie do dziewczyny i chemia między nimi czyni książkę o wiele atrakcyjniejszą niż wiele erotyków może być.
Bo chociaż relacja oparta na seksie powinna być płytka w ich miłość da się uwierzyć.
Jeśli czytałyście (chyba, że czytaliście, nie wiem panowie lubią romanse erotyczne?
) pierwszą część i raz, że Wam się podobała, a dwa jesteście ciekawe losów Sary, oraz jak mają się Chloe i BB to sięgnijcie.
'Piękny nieznajomy' nie jest według mnie lepszy od 'Pięknego drania' i bardziej przekracza granicę na rzecz erotyka z romansem, a nie romansu erotycznego.
Ale jak ogólnie za erotykami nie przepadam, bo na ogól sceny są tylko wariacją na temat 'włożył-wyjął' tak tu - autorki puściły fantazję i naprawdę rumieńców można dostać. A może nawet się zainspirować?