Właśnie obejrzałam pierwszy odcinek i jestem zawiedziona. Po udanych serialach : Pod powierzchnią i Pułapka, spodziewałam się od TVN-u czegoś podobnego.
Serial kompletnie nie oddaje klimatu książki.
Dialogi są strasznie sztuczne, Cielecka wkurza, a byłam na tak, jeżeli chodzi o aktorkę. Zordan w książce robi jakąś robotę, a w odcinku jest przezroczysty.
U mnie jest tak, że odcinek musi mnie zaciekawić, żeby dalej oglądać, a tu jest klapa.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.