Teraz jest 22 listopada 2024, o 22:54

Dobra kondycja: styl życia, ćwiczenia, diety

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 7 stycznia 2019, o 20:01

•Sol• napisał(a):Kawo, naprawdę schody nic nie dają?
Kurde... :zalamka:

Mnie nie pomogły, może ktoś inny będzie miał więcej szczęścia...
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 stycznia 2019, o 20:21

Na tyłek to ja bym rekomendowała jednak przysiady (najlepiej z obciążeniem). Po sezonie truskawkowym miałam piękną rzeźbę (kilka godzin dziennie przysiadów i wyprostów z koszykiem w ręce). Wykroki i zakroki też są dobre oraz nie obciążają tak kolan, więc mogą je robić nawet osoby po kontuzjach. Dobre efekty dają też rower i orbitek. Oczywiście najlepiej skonsultować to z lekarzem. Serio. Ja swoją lekarkę spytałam konkretnie co mogę przy astmie, a czego unikać i nie wyśmiała mnie, że z takimi pierdołami przychodzę tylko udzieliła rzetelnej, konkretnej informacji.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 7 stycznia 2019, o 20:55

•Sol• napisał(a):na yt są fajne filmiki z ćwiczeniami, nawet swego czasu byłam zaprzyjaźniona z nimi ;)
teraz nie mam miejsca na ćwiczenia, bo albo mam miejsce ale nie mam na czym puścić albo w drugą stronę...

Ale zaczęłam chodzić na spacery. Nie wleczenie nóżki za nóżką tylko taki ostry marsz ;)
najszczęśliwszy jest pies :mrgreen:

Kawa bez cukru to jest grzech. Ale zeszłam o połowę w tym słodzeniu więc postęp jest ;)
a słodycze same w sobie... Ciśnie mnie na nie mocno :P

Ewo, podobno w ogóle chodzenie po schodach dobrze na tyłek i nogi robi :hyhy:

Sol,tak,pod warunkiem że spinasz brzuch i pośladki...Spróbuj je spiąć znosząc z trzeciego piętra np telewizor...
Poza tym akurat posladkami sie nie martwię bo mi sę same ładnie zmniejszają,wystarczy trochę poćwiczyć.Osobiście wolałabym zrzucic fałdkę z brzucha,która za nic nie pozwala się zlikwidować...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 7 stycznia 2019, o 20:59

sol- idealne są tzw. wykopy osła. Boli po nich jak cholerka.

kogo teraz nie pytam to mu gluten szkodzi ... :mysli: aż to dziwne. I sami sobie dietę układają bez konsultacji.

Ja wiem, że po 40-ce, po dwóch ciążach nie mam co szaleć z oczekiwaniami. Nie jest ze mną tragicznie, ale też nie chciałabym bardziej spulchnieć. Jem wszystko ale też bez przesady, staram się ruszać. ale też nie umrę jak nie poćwiczę.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 7 stycznia 2019, o 21:22

Niestety mój mąż jest taki, że co usłyszy, to weźmie do siebie. Moda na gluten i nietolerancję teraz jest, więc on na to na pewno cierpi. Jak gdzieś wyczytal że kawa szkodzi, to przestał pić. Że dwa tygodnie później jednak było napisane że można 1 dziennie wypić, więc teraz 1 pije :zalamka: A ja się już nie odzywam, bo mi się nie chce...
Co do suplementów to i ja jestem przeciwna. Teraz są leki na wszystko i w sumie jakby się uparł, to możnaby było cały dzień różne tabletki łykać. Tylko w pierwszej ciąży brałam jakieś witaminy dla ciężarnych, bo mnie lekarz nastraszył. W drugiej już byłam mądrzejsza i nic nie brałam, a wszystkie wyniki były super.
Dietetyczna, która mi dietę układała w zeszłym roku, stwierdziła że przy niedoczynności powinno się sporo rzeczy suplementować. Miałam całą listę różnych tableteczek (chyba z 10 ich było) i jakbym tak chciała je brać, to chyba bym zbankrutowała.
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 stycznia 2019, o 22:42

Szuwarku - ja np. nie mam żadnych pokarmowych nietolerancji ani alergii. :P Poza mielonymi mojej mamy, po których męczy mnie zgaga, mogę zjeść chyba wszystko. Kiedyś za dzieciaka wsunęłam z kg wiśni z pestkami i nic mi nie było. Jadłam też zielone porzeczki. :P Za to od kurzu i pyłków wszelakich puchnę i się smarkam. :yeahrite:

Te wykopy osła wyglądają na efektywne i dość trudne. Muszę wypróbować. :hyhy:

Karino - może podsuń mężowi pomysł na picie yerba mate - jest zdrowa i pomaga w problemach żołądkowych a przy okazji wspomaga odchudzanie i pobudza jak kawa ale nie zamula żołądka. W ogóle yerbę polecam każdemu dorosłemu.

Ewo - ciekawy efekt. Mnie od ćwiczeń pośladki się podnoszą i ujędrniają. Zmniejszenia zadka nigdy się nie doczekałam, nawet gdy byłam szczupła. :shit:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 stycznia 2019, o 10:27

ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 stycznia 2019, o 01:02

takie przysiady jak pani pokazuje na filmiku to robię dla każdej nogi osobno,jeśli chodzi o powtórzenia to robię to na czas po 30-40 sekund na każde z ćwiczeń.Zresztą na uda i tyłek dobre są wykroki,zakroki,ćwiczenia na macie w rodzaju wymachiwania nogą do góry lub w bok,tudzież różnego rodzaju tęcze i inne podobne ćwiczonka.No i przysiady,rónież te sumo...
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 stycznia 2019, o 10:00

Jeszcze pozycja jak do kociego grzbietu (nie wiem jak się fachowo nazywa), i podnoszenie zgiętej nogi do góry i w bok po łuku bez wymachu. Nie mam pojęcia jak się nazywa to ćwiczenie ale tu jest: https://www.youtube.com/watch?v=5_gt-xX152o fragment od 5:00 aż do 6:20 minuty. W ogóle cały trening jest super. Tyłek po nim pali aż miło. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 9 stycznia 2019, o 19:36

my na to mówimy sikający pies :evillaugh:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 stycznia 2019, o 19:54

Jestem takim laikiem cwiczeniowym :zalamka:
Ale chodzę! Uczciwie codziennie chodzę ;) tyle dobrego...
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 9 stycznia 2019, o 21:01

Ja dziś odśnieżałam. Ponad 300 kcal według pulsometru więc nie jet źle. :P
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 10 stycznia 2019, o 09:46

ja wczoraj z mężem na siłowni - orbitrek i jakis koszmarny program... dzisiaj reset..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 lutego 2019, o 12:42

U mnie ostatnio jedyną aktywnością jest odśnieżanie i chodzenie do sklepu. :yeahrite: Najpierw powaliła mnie choroba, a teraz okres więc trochę zardzewiałam. :bezradny:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 lutego 2019, o 14:10

u mnie spacer z psem - interwał. Bo podbiegam i stoję, podbiegam i stoję :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 13 lutego 2019, o 14:14

Ja ostatnio odśnieżałam w pulsometrze (tak z ciekawości) i mi wyszło ponad 600 kcal przez godzinę więc wynik całkiem niezły.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 27 lutego 2019, o 08:36

Ja trochę z innej manki, czy ktoś gdzieś ostatnio widział, kupował fajne buty sportowe?, ale nie do biegania tylko fitnessu.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 27 lutego 2019, o 09:26

tu trening na posladki - zawiera chyba wszystkie elementy - w stylu retro
https://www.youtube.com/watch?v=vx3F_1shnmk

Aniołku - ja mam Pumy z TK MAXa. 80 zł a są super.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 27 lutego 2019, o 15:04

Widziałam, bo subskrybuję Martę, ale jeszcze nie ćwiczyłam. Fajny miała pomysł.

Ja wczoraj na orbteku przez 40 minut. Ciężko szło, bo zupełnie wyszłam z formy.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 lutego 2019, o 18:14

Nocny Anioł napisał(a):Ja trochę z innej manki, czy ktoś gdzieś ostatnio widział, kupował fajne buty sportowe?, ale nie do biegania tylko fitnessu.


ja sobie chwalę buty firmy Victory,kupowałam je w CCC ale i w Daichmanie je widywałam.Przede wszystkim sa miękkie w środku,więc dobrze się sprawdzaja przy różnego rodzaju skokach,pajacykach i tym podobnych ćwiczeniach.Ja za swoje zapłaciłam gdzieś koło stówy,ale jestem z nich zadowolona.Nadaja sie do prania,więc nie ma problemów z utrzymaniej ich w czystości
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 28 lutego 2019, o 21:04

Ja mam zwykłe do biegania albo ćwiczę boso. Ale na Twoim miejscu bym w sklepie się poradziła obsługi albo na jakimś forum o fitnesie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 2 marca 2019, o 17:05

Ja już jedne mam, ale zapisałam sie na zajęcia. Małą być Zumba a jest zumba plus taniec nowoczesny i moje buty się nie sprawdzają na obrotach. Wyczytałam że najlepiej się sprawdzają takie z podeszwą ułatwiającą zmianę kierunku. Na chwile obecną ćwiczę w trampkach. Dzięki za rady kobitki, rozejrzę się.
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 12 marca 2019, o 15:10

No i kupiłam REEBOK CARDIO MOTION BUTY DAMSKIE FITNESS TRENING
Powiem wam że nic nie ważą te buty, jak piórka.
https://assets.reebok.com/images/w_840, ... andard.jpg
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 13 marca 2019, o 09:35

śliczne! :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 15 marca 2019, o 10:48

Aniołku - dobry wybór.

Ja jestem fanką reeboków więc chwalę wybór. Moje buty do codziennego chodzenia o właśnie reeboki są. Już z czwarty rok jestem wierna tej firmie, bo zarówno fason jak i wygoda są na super poziomie. Wśród butów sportowych reeboki wyróżniają się na plus, bo nie mają takich typowo sportowych fasonów, są bardziej eleganckie, stylowe w formie, a dzięki stonowanej kolorystyce pasują praktycznie do wszystkiego.
U mnie odpowiedź na to pytanie jest prosta. https://www.youtube.com/watch?v=3UawxJF1n3w :evillaugh:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości