Teraz jest 21 listopada 2024, o 12:33

J.R. Ward

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 26 stycznia 2018, o 23:27

W promocji:

Obrazek
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 lutego 2018, o 00:17

To jak? Czytał już ktoś najnowszą Ward - Blood Fury - czy mam nie spoilerować? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 10 lutego 2018, o 11:54

Frin nie czytałam ale chętnie poznam zakończenie :P
bo zanim się zabiorę chciałabym wiedzieć czy występuje jakiekolwiek romansowe HEA :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 lutego 2018, o 20:19

No to jest oczywiste chyba, że jest HEA i to x2 (jak zwykle są 2 wątki romansowe).
Skoro 10 tomu po polsku nie wydano, to już w ogóle nadziei nie widzę, że jednak seria ruszy tutaj dalej :lol:

To ja tylko się podzielę, że opowieść trzyma poziom i po raz kolejny autorka nie zjechała.
Po raz kolejny ładnie łączy wątek dzieciaków z wątkiem "dorosłym" (starsza para).

W ogóle, wracając do części pierwszych, podoba mi się, że melodramat, jakkolwiek jest przygniatający, to pasuje.
Angstowość jednak wciąż na poziomie Fast&Furious, czyli w teorii mdło strasznie od "jesteśmy rodziną", męskich łez i nadmiaru klepania się po plecach, ale da się konsumować jednak.
I bez ocierania się świadomie lub nieświadomie o zbyt neonowy camp, co jest umiejętnością - nie każdy tak daleko w serię jest w stanie się powstrzymać.

PS Ja Ward naprawdę cenię, że bohaterki nie są jednak spychane na drugi plan w gatunku, gdzie w sumie targetem odbiorczym są miłośniczki/-nicy mega przystojnych i często napakowanych "niesmiertelnych wojowników" (zawsze jest mi niedobrze lekko, jak to piszę, wstyd).
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2018, o 19:06

Aralku, jak ci Królowie burbona? ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 6 marca 2018, o 21:04

Sol, pamiętałaś :)
Królowie bourbona
To z jednej strony Ward, z drugiej już nie tak do końca. To nie kolejne Bractwo. To opowieść o pewnej mocno dysfunkcyjnej rodzinie. Napisana jednak sprawnie, nie do końca lekko, ale przystępnie. Nie znajdzie się tutaj sielskiej miłości, jest za to morze bourbona, bezradnych bohaterów, miotania się, emocji. Szczególnie sinych i nie do końca przyjemnych. To studium rodziny, która jest tylko taką z nazwy, a może nawet nie to. Paskudny czarny charakter, paskudni bohaterowie, a między nimi kilka szczególnie pokrzywdzonych i przynajmniej na początku bezradnych. To w sumie kilka, kilkanaście dni z życia ludzi, których życie zmienia się niemal z dnia na dzień. Muszą wziąć się w garść, podjąć decyzję i stanąć na czele tego czegoś co może kiedyś za wiele lat stanie się rodziną.
Mnie się podobało. To całkiem pokaźna książka więc czytałam ją i czytałam, ale bez poczucia zmęczenia czy zniechęcenia. Wręcz przeciwnie ciężko mi było nie poddać się tej historii. To na pewno nie jest książka dla każdego. Niejedna osoba powie, że jest infantylna, banalna i totalnie niewiarygodna. I w sumie niekiedy ciężko z tym polemizować, ale ta historia ma coś w sobie. Czytelnik, ja przynajmniej, naprawdę współodczuwałam z bohaterami. I choć wściekałam się na ich głupotę, łatwowierność, brak zaufania, to kibicowałam im. Nie tylko w tych dobrych czynach.
Dla mnie to bardzo ciekawa pozycja. Warta zapoznania.
I Sol, odpowiadając na twoje pytanie - tak, można przeczytać tom pierwszy i przerwać lekturę. Po drugim nie byłoby już tak prosto, bo choć go jeszcze nie przeczytałam, to oczywiście zajrzałam na koniec. Jedynka ma strukturę prawie zamkniętą, przynajmniej w temacie głównej pary. Wydaje mi się, że trzeba mieć na nią nastrój, ale warta jest tych kilkunastu godzin :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2018, o 21:15

Dziękuję ;)
Pewnie ze pamietalam bo bardzo ciekawa byłam jak wrażenia ;)
I wiedzialas o co zapytam ;)
Czyli jedynkę z ciekawości zalicze w miarę niedalekiej przyszłości. I w razie co z dwójką będę czekać na trójkę ;)

Nieparanormalna Ward to nadal jednak Ward. A jej pisanie lubię ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 6 marca 2018, o 21:19

Zalicz, zalicz i podziel się wrażeniami, bo wydaje mi się, że na forum ta książka trochę niezauważona przemknęła, a szkoda bo myślę, że znalazłaby swoich fanów :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 marca 2018, o 21:29

Prawda. Co na Ward swego czasu był boom jak nie wiem a teraz trzeba się wrażeń domagać ;)
przeczytam. Obiecuje ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 8 marca 2018, o 21:35

klarek napisał(a):Zalicz, zalicz i podziel się wrażeniami, bo wydaje mi się, że na forum ta książka trochę niezauważona przemknęła, a szkoda bo myślę, że znalazłaby swoich fanów :)

U mnie jest w planach – okładka mnie zainteresowała, chociaż na razie jeszcze tak jakby nie miałam okazji…
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2018, o 13:58

mimo że się teraz spinam z czytaniem i mam nałożony zakaz na powtórki to i tak ciągle mi przybywa ksiązek do przeczytania :P

ale Ward jeszcze na marzec planuję ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 12 marca 2018, o 21:10

Ja kupiłam jedynkę, ale leżakuje ona na czytniku. Może jakieś zbiorowe omawianie by mnie zapędziło do niej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 marca 2018, o 21:35

Tez planuje i się doplanowac nie mogę. ..
wiec zbiorowa lektura jest naprawdę mądrym pomysłem ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 marca 2018, o 15:54

Może rzućcie pomysł w RKD ;)
To i on się rozrusza ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 3879
Dołączył(a): 28 grudnia 2015, o 10:41
Lokalizacja: Tarnów
Ulubiona autorka/autor: Gabriel Garcia Marquez

Post przez Szczypta_Kasi » 14 marca 2018, o 16:37

Zrobiło się :mrgreen:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 kwietnia 2018, o 13:26

Obrazek
From the #1 New York Times bestselling author of the popular Black Dagger Brotherhood series comes a brand-new novel about arson investigator, Ann Ashburn, who is consumed by her troubled past, her family’s scorched legacy, and her current case: chasing a deadly killer.

Anne Ashburn is a woman consumed...

By her bitter family legacy, by her scorched career as a firefighter, by her obsession with department bad-boy Danny McGuire, and by a new case that pits her against a fiery killer.

Strong-willed Anne was fearless and loved the thrill of fighting fires, pushing herself to be the best. But when one risky decision at a warehouse fire changes her life forever, Anne must reinvent not only her job, but her whole self.

Shattered and demoralized, Anne finds her new career as an arson investigator a pale substitute for the adrenaline-fueled life she left behind. She doesn't believe she will ever feel that same all-consuming passion for her job again--until she encounters a string of suspicious fires setting her beloved city ablaze.

Danny McGuire is a premiere fireman, best in the county, but in the midst of a personal meltdown. Danny is taking risks like never before and seems to have a death wish until he teams up with Anne to find the fire starter. But Danny may be more than a distraction, and as Anne narrows in on her target, the arsonist begins to target her.

From the creator of the bestselling Black Dagger Brotherhood, get ready for a new band of brothers. And a firestorm.

October 2, 2018
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 1 października 2018, o 21:43

Ciekawe, kiedy u nas się pojawi? Póki co, taniej:

Obrazek
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 listopada 2018, o 13:15

Przeczytałam The Chosen. Historia Xcora.

Na prawdę duże spojlery więc jeśli ktoś chce to przeczytać to odradzam zaglądania!
Spoiler:

Jak zawsze emocje, strach bo z Ward nigdy nie wiadomo, oczekiwałam czegoś innego ale najważniejsze że mi się podobało :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 listopada 2018, o 15:01

mnie chyba emocjonalność i popapranie w relacjach Bractwa przerasta ;)
Chociaż nie powiem, trochę ciekawa jestem ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 listopada 2018, o 19:11

kejti, nie czytam. Za diabła. Nie chcę takiego Khilla :] Możesz mi zaspojlerowac o co chodzi z Vhrednym?

Sol, a ty Bractwa nie znasz :shock: :shock: :shock: Czy przerwałaś w pewnym momencie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 listopada 2018, o 19:24

Klarku
Spoiler:


Jest emocjonalnie, przy Trezie
Spoiler:


ale za to część o ojcu Groma :bigeyes: i o Rankhornie :bigeyes:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 28 listopada 2018, o 20:37

Kejti, bardzo dziękuję, choć to nie są do tego wieści. I ten V :wryyy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10118
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 28 listopada 2018, o 21:17

to Ward :bezradny: :hihi:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 listopada 2018, o 21:32

Ale to w sumie fajne właśnie jest przewrotnie: cała kultura Bractwa, a ogólnie całego gatunku, niefajna jest, jak się przyjrzeć z bliska, a opowieść się toczy, gdy cały system przechodzi r-ewolucję ;)
A w jej ramach widać, jak z takiego Khilla
Spoiler:


Patrząc, jak wątki się ciągną przez tytuły, możliwe, że to jeszcze nie koniec tej opowieści, i jakieś bardziej satysfakcjonujące zamknięcie się pojawi (jak na przykładzie V i Jane -patrz: The Thief :hyhy:

PS rany, te imiona... mam nadzieję, że nie pokręciłam...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 listopada 2018, o 21:58

Imiona są straszne :P
Nie to ponad moje siły już z tego co piszecie. I to nie na granicy ale po całości :P

Aralku no jak nie znam ;)
Co wyszło u nas to czytałam ;) Co prawda teraz gustuje w dramach i tragediach ale wiedząc że Ward umie bez HEA to się boję :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do W

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości