Teraz jest 21 listopada 2024, o 23:58

Książka na Boże Narodzenie i zimowy sezon

Literatura romansowa wedle pory roku, nastroju i specjalnych okazji
Lektury na Halloween | Książka na jesienne popołudnie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 2265
Dołączył(a): 17 listopada 2015, o 13:02
Lokalizacja: mazowieckie
Ulubiona autorka/autor: Montgomery, Palmer, Roberts

Post przez montgomerry » 20 listopada 2018, o 16:56

Lucy napisał(a):Wielką nadzieję pokładam w tej książce http://www.wydawnictwokobiece.pl/produk ... mowa-pora/


też ją mam w koszyku i mam nadzieję, że tym razem Wydawnictwo Kobiece mnie nie zawiedzie

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 listopada 2018, o 22:55

Ciekawa jestem, czy będzie udana.
Oby Wasze nadzieje okazały się słuszne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 21 listopada 2018, o 18:49

A czytaliście to? :mysli: Będę mieć z wymiany.

Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 listopada 2018, o 19:55

To jest nowe?
Na pierwszy rzut oka wygląda jak wznowienia starych harlequinów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 22 listopada 2018, o 00:12

Z 2015 roku.

Stephanie Marshall, kierowniczka sklepu z akcesoriami dla narciarzy, nie może się doczekać świątecznej premii, ale jej szef snuje własne plany.

Meredith Ghirlandaio z trudem nadąża z realizacją kolejnych zadań na świątecznej liście, a tymczasem los stawia na jej drodze kolejne przeszkody.

Tara Lane jest gotowa zrobić wszystko, byle tylko uniknąć kolejnych koszmarnych świąt w rodzinnym gronie - choćby nawet polecieć na Maui.

Josie Sullivan jest bardzo dumna ze swojej córki, którą wychowuje sama. Niedługo dowie się, ile świątecznej magii może się kryć w jednym dobrym uczynku...

Opowieści o tęsknocie za rodziną, miłością, o braniu i dawaniu, słowem - o tym wszystkim, co składa się na zwykłą i niezwykłą magię Świąt Bożego Narodzenia. Cztery opowiadania czterech różnych autorek łączy temat przewodni - najpiękniejsze Święta w roku stają się pretekstem do poszukiwania tego, co w życiu najpiękniejsze... i prawdziwie magiczne.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 listopada 2018, o 01:16

Wygląda ciekawie po opisach. Mam nadzieję, że opowiadania okażą się udane.
(Na polskiej okładce jest błąd w imieniu ostatniej autorki.)

Znalazłam wersję oryginalną. Podoba mi się okładka:

Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 22 listopada 2018, o 16:20

Lucy napisał(a):Wielką nadzieję pokładam w tej książce http://www.wydawnictwokobiece.pl/produk ... mowa-pora/

Czytałam to kiedyś :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 listopada 2018, o 17:39

I jak było?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 listopada 2018, o 19:33

Karina32 napisał(a):Obrazek


O mamo, co to było ja się pytam :evillaugh:
Przeczytanie tego świątecznego dzieła zajęło mi jakieś 1,5 godziny. Mniej więcej 60% to jest seks, potem trochę gadki o seksie i wspomnień i epilog :evillaugh: Nie ma tutaj żadnych dramatów, pogadanek i wielkiego rozmyślania o przyszłości czy przeszłości.
Nick jest właścicielem firmy, która spełnia marzenia swoich klientek (ale nie można utożsamiać tego z seksem za pieniądze) i w jeden z przedświątecznych dni, nie chcą zawieźć klientki, musi zastąpić swojego pracownika, który nagle zachorował. Tak spotyka Holly, którą myli ze swoją klientką. Ponieważ od pierwszego wejrzenia jest między nimi chemia i przyciąganie, zabiera ją do hotelowego pokoju i uprawiają najlepszy seks w swoim życiu (tak przez 70 stron), po czym Holly ucieka.
Tym długim opisem nie ma się co przejmować, bo tak naprawdę z tych 70 stron, tekstu jest jakieś 50, bo litery są duże, a każdy rozdział jest rozdzielony obrazkiem z okładki :hihi: Potem mamy jeszcze trochę historii, ale nie będę Wam spoilerować żeby nie zepsuć Wam przyjemności z jej przeczytania :evillaugh:
Nie wiem, czy ta książka jej warta swojej ceny, ale na pewno nadaje się na zimowy wieczór, jeśli ma się ochotę na coś odmóżdżającego, bez żadnych dylematów i dramatów, gdzie po prostu mamy do czynienia z hot scenką dwójki nieznajomych :hihi:

Nie wiem, jak ją ocenić. Na pewno spełniła swoje zadanie na dziś (tzn. poprawę humoru). Plus za okładkę :evillaugh: Myślę, że 5/10 to będzie w sam raz.
Czytajcie na własne ryzyko :evillaugh:
ojojoj :P jak dobrze, że nie rzuciłam się tego kupować, może się trafi w biblio kiedyś to sprawdzę swoją wytrzymałość :hyhy:
Ale coś mało świąt w tej książce świątecznej :hihi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 22 listopada 2018, o 22:42

Właśnie skończyłam "Mikołaja na zamówienie" Jenici Snow i Jordan Marie. I rzeczywiście jest to cienka książeczka, którą przeczyta się w godzinkę. Dla mnie była zabawna - czytałam i śmiałam się. Facet, który [w zastępstwie za kolegę] ma być św. Mikołajem dla pewnej samotnej rudowłosej kobiety, przez pomyłkę robi z siebie prezent dla innego apetycznego rudzielca. :hihi: Obśmiałam się jak norka. :rotfl: Nie jest to może książka najwyższych lotów, ale mnie ubawiła.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 listopada 2018, o 00:42

Czyli jednak nie taka zła :hihi:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 listopada 2018, o 15:46

Zła nie jest, tylko krótka, a jej treść sprowadza się głównie do seksu w różnych wydaniach czyli: do rozmów o seksie, rozmyślaniu o seksie czy uprawianiu seksu. Wątków pobocznych brak. :mrgreen: A zaczyna się od tego, że on omyłkowo bierze ją za klientkę swojej firmy, a ona jego za przebranego w strój Mikołaja wariata. :hihi:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2018, o 15:57

Na pewno ją przeczytam. Jak nie w te Święta, to w następne, ale jej nie odpuszczę. Skoro jest zabawna, to bardzo się na nią cieszę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13117
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 listopada 2018, o 17:03

Początek ma zabawne momenty,
Spoiler:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 listopada 2018, o 17:27

Szkoda, że nie ma książki po niemiecku, bo bym natychmiast kupiła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 24 listopada 2018, o 15:26

Darmowy, "niegrzeczny" :heat: e-book na święta :hyhy:
https://dl.bookfunnel.com/loy7dy4w8y
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 listopada 2018, o 01:45

Bardzo bym chciała przeczytać opowiadanie Emmy Chase. Może też Vi Keeland.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 listopada 2018, o 09:57

Obrazek

***

Zmęczyła mnie ta książka. Dłużyła mi się i zmęczyła. Jeśli ktoś liczy na fajne darcie kotów, od nienawiść do miłości blablabla, to się przeliczy. Owszem, bohater jest niemiły dla bohaterki, ale szybko ją przeprasza i spijają sobie z dziubków już w połowie książki. Jest tak słodko-pierdząco, że się można porzygać.

Kitty pragnie dostać się na wymarzony staż u jednego z ważnych szych w świecie Holyłudu - Everetta Kleina. Ma tylko jeden problem, bo bardzo ale to bardzo brak jej pewności siebie na rozmowach kwalifikacyjnych. Oczywiście stażu nie dostaje, ale otrzymuje propozycję zostania nianią syna Everetta w okresie świątecznym. Ponieważ jest w podbramkowej sytuacji (poza tym liczy na to, że jak się spisze, to może jednak uda się załatwić ten staż) zgadza się na podjęcie tego rodzaju pracy. Ląduje w wielkim domu Kleinów, gdzie oprócz swojego podopiecznego mieszkają na czas Świąt wiecznie nieobecni jego rodzice, dziadkowie oraz gospodyni. Jest jeszcze bohater, mieszkający w chacie oddalonej od luksusowego domu o kawałek drogi przez las. Adam, bo o nim mowa jest bratem Everetta i sławnym twórcą filmów dokumentalnych. Bracia są w konflikcie i nic nie zapowiada tego, żeby mieli się pogodzić (swoją drogą z pupy ten konflikt moim zdaniem, jego powód był totalnie niedopracowany -chociaż temat którego tyczył był bardzo ważny). Kitty spotyka Adama po raz pierwszy kiedy na drodze potrąca jelenia.

Spoiler:


Facet jest nieprzyjemny w stosunku do Kitty i to w sumie jeden z dwóch razy w których między nimi wystąpiła kłótnia. Potem bohater był dla niej jeszcze jeden raz chamski i może z dwa razy obojętny. Tyle. Później jest wielka miłość pod pluszową pierzyną. Oczywiście przy końcu historii też jest akcja w stylu “oszukałaś mnie i już Cię nie lubię”, ale jest happy end, epilog i ogólnie słodycz do zemdlenia. Ale może się czepiam, bo zwykle takie epilogi lubię. Może już miałam przesyt tego cukru pod koniec.

Ta historia nie była zła, była po prostu nijaka. Nudnawa. Tam się nic na dobrą sprawę nie dzieje. Czytałam gorsze książki, ale czytałam również zdecydowanie lepsze i po prostu nie wiem, czy warto dla tej akurat książki poświęcić czas i pieniądze. Sami bohaterowie dali się lubić, chociaż Kitty trochę czasem mogłabym zarzucić zbyt częste “nie odzywanie się, bo ona nie chce nikomu (i sobie) zaszkodzić”. Swoją drogą miałam wrażenie, że tam ciągle przepraszają osoby, które nie powinny. Bo np. dupek-Everett chyba nie przeprosił ani razu. Adam był w porządku, ale moim sercem ani trochę nie poruszył.

Ah no i jeszcze jest nastrój świąteczny! To chyba główna zaleta tej książki, bo można faktycznie go poczuć.


Maks 6/10 mogę dać, chociaż po namyśle sądzę, że to ciut za dużo.

PS: swoją drogą to jest druga część cyklu o siostrach. Pierwsza opowiada o Ceście (czy jak tam się odmienia jej imię) i Samie. Jak przeczytałam, że oni się tak nienawidzili na początku to zastanawiałam się, czy pokłócili się dwa, czy może trzy razy podczas swojej historii :mysli:
Ciekawe czy wydadzą u nas resztę książek autorki (i tej serii). Ale nawet jeśli - ja chyba jednak podziękuję ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 4786
Dołączył(a): 29 sierpnia 2017, o 08:25
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Anne Golon, Sylvain Reynard

Post przez Karina32 » 27 listopada 2018, o 10:06

Czuję się ostrzeżona :padam:
"Każda książka pozwala nam na nowe marzenia." - Emma Chase

https://www.instagram.com/ksiazkowe_romanse/

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 27 listopada 2018, o 13:55

Poproszę do działu recenzji :thankyou:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 27 listopada 2018, o 14:42

Z kupna rezygnuje, ale może dorwę w bibliotece. :ermm:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 27 listopada 2018, o 15:19

A moja czeka na odbiór w Empiku. :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 3456
Dołączył(a): 24 kwietnia 2017, o 10:53
Lokalizacja: Pyrlandia
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer, Judith McNaught, Lisa Kleypas, SEP

Post przez Ancymonek » 27 listopada 2018, o 19:34

Lilia już daję :)

Joakar nie wiem, może tylko ja w tej książce nic nie zobaczyłam? :bezradny:

Lucy napisał(a):Z kupna rezygnuje, ale może dorwę w bibliotece. :ermm:


Lucy myślę, że to dobry pomysł ;)
"(...)Jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci(...)"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 28 listopada 2018, o 00:19

Karina32 napisał(a):Czuję się ostrzeżona :padam:

Ja również.
"Miłość zimową porą" raczej nie jest książką dla mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 28 listopada 2018, o 01:22

Dorotko, jak "Świąteczna kafejka" ? Podobała się?
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon na książkę...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość