Wzięło mnie na telenowele zdaję się od "Esmeraldy" ,wszyscy na nią patrzeli
Wcześniej jakoś tak sporadycznie oglądałam je ,ale później wpadłam
Teraz nie patrzę na żadną bo nic ciekawego nie leci . Od czasu do czasu na "Mode na sukces" patrzę . Co do "Kłamstwo i miłość" to zdaję się w 1998 roku leciała na TVN ale gdzieś o 10,11 tak,że patrzyłam jak nie szłam do szkoły ,a dalsze relacje to siostra mi zdawała .
On myślał ,że ona doprowadziła do samobójstwa jego brata , ożenił się z nią żeby się zemścić , okazało się później ,że pomylił ją z jej przyrodnią siostrą .