Romans współczesny

[Antenka]

Nigdy w życiu tego nietkne

[klarek]

+1

[Liberty]

Jestem zaskoczona. Czytałam tylko jej Chatę w dolinie (historyk), odwołania były ale nie aż takie, bo i na erotykę miejsce się znalazło. Czyżby autorka postanowiła zupełnie przejść na jedną stronę?

[giovanna]

Chyba tak, bo aż sprawdziłam i ksiązka jest z 2018 roku

[LiaMort]

Że niby co to jest..

[giovanna]

Romans chrześcijański

[•Sol•]

Za romanse chrześcijańskie to ja podziękuję serdecznie to już nie na moje nerwy

a ja się w końcu nie pochwaliłam
Mam za sobą Pana Perfekcyjnego cudnie było. Pewnie część z Was już widziała na LC ale dla chętnych, coś więcej na temat:


Powiecie romans. Powiecie erotyk. Powiecie książka jakich powstało już wiele.
Zgoda, jest to romans, zgoda ma sceny erotyczne, ale do tego jest jedyny w swoim rodzaju. Bo opowiada o więzach międzyludzkich, nie tylko tych między dwójką bohaterów.
Równie ważna jak relacja między Ellen i Flintem jest relacja ich obojga z synem Flinta, z ojcem Ellen i masą innych bohaterów.
Ale nie tylko to czyni tę książkę wyjątkową. Nawet jeśli Harrison nie byłby dzieckiem autystycznym, co mocno komplikowało sytuację bohaterów, to sam romans był inny.

Bohaterowie pozostają sobą do ostatniej chwili. Flint od pierwszej strony do ostatniej jest śfiniowatym prawnikiem, ale poza tym definiuje go wiele innych cech.
Ellen jest magiczna. Jest genialnie wykreowana. Oboje tworzą wybuchową mieszankę a ich historia jest prawdziwą opowieścią o żywych ludziach. O przeciwnościach które trzeba pokonać, o demonach przeszłości które trzeba odegnać.

Tak oboje mają przeszłość. Nie straumatyzowaną do granic pojmowania, ale realną i trudną. Oboje mają swój bagaż i oboje szukają sposobu by móc ten bagaż nieść. Najpierw osobno a potem tak pięknie razem.
Ogromnym plusem jest też fakt, że Harrison jest autystykiem. Autorka nie przedstawiła jego choroby jako czegoś tragicznego. Oswaja czytelnika, pokazuje, że z tym da się żyć. I pozwala nam pokochać bohatera dotkniętego autyzmem. Bo Harrego nie da się nie kochać

To książka wywołująca masę uczuć. Od uśmiechu i śmiechu po płacz. Książka wciągająca i wchłaniająca, będąca czymś tak zwykłym jak romans a jednocześnie tak odkrywcza.
Powiem Wam, że spodziewałam się czegoś w stylu historii serwowanych nam przez Vi Keeland, ale nie. Tu wszystko jest indywidualne, bo nawet motywy które Ann Jewel wykorzystuje w swojej powieści nie są oklepane, nawet zwierzątka domowe Ellen są wybitne
Korciło mnie by dać książce ocenę siedem ale to zdecydowanie za mało.
Zasługuje na więcej. Zasługuje też na to by ją poznać, dlatego jeśli się wahacie, albo w ogóle nie braliście Pana Perfekcyjnego pod uwagę, to biegiem do czytania. Warto.

[klarek]

Aż tak?
Aż tak fajne?

[•Sol•]

według mnie aż tak
warto bardzo, dałam dużo gwiazdeczek

[Lucy]

Nie dziwię się Książka faktycznie się wyróżnia z morza podobnych.

[Papaveryna]

To chyba powinnam się cieszyć, że dziś ją sobie zamówiłam

[•Sol•]

właśnie, bo niby taka w klimacie Keeland, Ward i innych współczesnych z nutą erotyki a jednak inna, fajna, ciekawa i mająca coś w sobie

[Księżycowa Kawa]

Aż tak?
Aż tak fajne?

Jest w porządku, nie powinnaś narzekać po lekturze

[klarek]

Skoro tak, to zapisałam
Tyle że moje biblioteki zwykle nie mają takich książek. Rozejrzę się

[•Sol•]

a szkoda, że nie mają.
Jakkolwiek to zabrzmi - Pan Perfekcyjny jest całkiem mądrym romansem

[klarek]

A nie mają, Sol. Czasami takie badziewie można tam znaleźć a o coś dobrego nie można się doprosic

[•Sol•]

niestety, u mnie np jest Manwhore Evans (gdzieś czytałam, że straszna szmira) na półce na 7 dni, czyli hit nad hitami...

[klarek]

Macie półki na 7 dni W sumie to fajny patent. Tylko co grozi za przetrzymanie?

[•Sol•]

mamy
rzeczy mocno chodliwe tam leżą, a za przetrzymanie 2 złote dziennie płacisz. Sporo ale coś za coś

[Księżycowa Kawa]

Ciekawe, na jakiej podstawie dokonują wyboru zakupu, a może w każdej bibliotece bywa inaczej...

[klarek]

U mnie można zgłaszać zapotrzebowanie. I na początku roku nie ma problemu. Nie ma problemu kiedy rozpoczyna się budżet partycypacyjny dla danego roku, a potem wczesną jesienią. Sama zamówiłam tam z 10 książek w tym roku. No dobrze, może nie każdemu się chce, może nie każdy ma takie chody

[•Sol•]

też można zamawiać, mają nawet maila do tego celu, ale w głównej to różnie z tym jest. Prędzej w mojej ulubionej filii
a wybór na półkę chwały to już chyba dzieło pań bibliotekarek i jedynie ich

[Alias]

Nie dziwię się, że Pan Perfekcyjny wam się spodobał

[Księżycowa Kawa]

„Kocham tylko tak” Kate Sterritt
Okładka coraz bardziej mi się podoba, tym bardziej że pasuje do tej historii; tylko tytuł wolę oryginalny.
Ta książka ma w sobie klimat, pojawia się nawet odrobina ulotnej magii. Wprawdzie historia porusza poważny temat, jest w niej sporo smutku, a zarazem pewnej delikatności, lecz nie ma tego idiotycznego dramatyzowania; jest po prostu po ludzku, tak życiowo, co okazuje się ujmujące.
Myślę, że zdecydowanie warto dać szansę tej książce, szczególnie gdy szuka się czegoś niebanalnego. Może nie do końca jest romansowo, lecz na końcu pojawia się urocze HEA.

[Duzzz]

Sol, podrzucisz opinię do działu z recenzjami?

Czytałam Kocham tylko tak, nawet mi się podobało