Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:52

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2018, o 14:45

to to co Cię tak korci ma dokładnie moja mama. Też włosy do brody i grzywka do linii brwi. Na równo ;)
Mnie się osobiście na sobie marzy fryzura gdzie tył jest krótszy od przodu, ale nigdy jakoś nie mam odwagi, bo jednak jestem zwolenniczką związywania włosów.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 października 2018, o 20:19

Na tył krótszy, a przód dłuższy namawia mnie fryzjerka w Polsce nad morzem, ale nie ma głupich, to nie dla mnie.

Moje włoski są dokładnie takie jak mojej ulubionej królewny:
Obrazek
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2018, o 20:31

To wygląda super tylko że jest bardzo niepraktyczne ;)

A Ty fryzurę masz świetną ;) za taką bym się też nie obraziła, bo to taki artystyczny nieład ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 października 2018, o 20:55

Nie dodałam od razu, bo mi się głupio przyznać i myślałam, że uda mi się to zataić, ale artystyczny nieład niestety u mnie nie wychodzi.
Chciałabym bardzo, ale nic z tego.
Moje włosy nie chcą się układać w bałagan. Nawet jeśli jestem przez dwa dni zupełnie nieczesana, to wyglądają na puszyste. Nie ma szansy na postrzepione farfocle, jak kiedyś miała Meg Ryan. Układanie włosów wychodzi mi bardziej w kierunku Gwen Stefani.
Dlatego u mnie fryzura na królewnę Rapunzel (Roszpunkę) dotyczy tylko strzyżenia.
Z tym że nie tracę nadziei i wypróbowuję ciągle nowe spraye do układania włosów. Może któryś mi wreszcie zrobi pomieszane strąki.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 25 października 2018, o 21:42

Ależ tu nie ma co się kryć :P

Mnie się marzą włosy proste jak druty. Albo fryzura Meg Ryan o.ktorej piszesz, to coś ekstra. Tylko że przy moich kręconych to połowa fajoskich rzeczy odpada. Albo będę miała loki jak w latach 20 sama z siebie albo proste po prostowaniu. Ale to tez nie jest to co robi mi fryzjerka.

A gumy do włosów próbowałaś kiedykolwiek?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 25 października 2018, o 22:03

Nie i nawet nie wiem, co to takiego.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 26 października 2018, o 09:05

Moja Laura w końcu dojrzała, obcięła 25 cm (oddała warkocze na Rak'n'Roll) i jest zupełnie inna :-) taka nieprzytłoczona włosami
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 26 października 2018, o 09:44

Świetna sprawa, szuwarku. A Laura wygląda ślicznie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 15 stycznia 2019, o 11:54

radykalnie obcięłam włosy - chyba tez ze 20 cm...
Obrazek
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 15 stycznia 2019, o 18:15

Ładnie ci w takich Szuwarku. :)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 stycznia 2019, o 22:18

Też tak uważam. :lol:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 16 stycznia 2019, o 16:11

Bardzo ładnie i bardzo jasno :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 29 stycznia 2019, o 21:50

Świetna długość, Szuwarku.
Kolor też masz przepiękny. To Twój własny, czy z tubki?

Też mam świeżo podcięte włoski. Są krótsze o jakieś 4-5 cm. Więcej by się nie dało bez cieniowania.
Czyli fryzurę mam znowu na Roszpunkę.
Przy okazji odkryłam, że mamy z Roszpunką wspólną cechę, bo ona też skorzystała z usług fryzjerskich w wykonaniu własnego faceta.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 stycznia 2019, o 17:47

Ładnie ^_^
Ach, ta różnica w ciężkości po skracaniu... :P aż się człowiek prostuje.

Mam pytanie przy okazji: czy używacie do stylizacji włosów czegoś, co nie jest pianką (tudzież lakierem)?
Po dekadach muszę zmienić chyba i się zastanawiam... :niepewny:
(włosy długie raczej) więc może ktoś ma coś przetestowane...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 30 stycznia 2019, o 21:58

Nie używam piany już od roku i od tego czasu jestem z moich włosów wreszcie zadowolona, a wcześniej nigdy nie byłam.
Zamiast piany mam teraz płyny w sprayach do układania włosów.
Z lakierów do włosów nie zrezygnowałam, ale moje są zawsze słabe, nie niszczą włosów i ich nie obciążają.

Z płynów wypróbowałam już kilka i z większości jestem zadowolona, ale nie mogę niczego polecić, bo wszystkie używam na włosach krótkich lub półdługich, a na długich kiedyś dawno temu testowałam tylko piany.
Mogę za to jeden płyn w sprayu bardzo serdecznie odradzić, bo jest tak strasznie zły, że aż żal wydanych pieniędzy: "Wella" Wellaflex 2-Tages-Volumen. Producent obiecuje, że płyn będzie długo trzymał fryzurę i nie bedzie sklejał. Po użyciu jest dokładnie odwrotnie, fryzury nie trzyma wcale, a włosy skleja w twardy kask.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 stycznia 2019, o 23:46

Dzięki, rozglądam się właśnie za płynami chyba, a że jeszcze wolę wegańskie w miarę mozliwości i cruelty free, to trochę nie wiem.
Marki korpo raczej odpadają właśnie.
Chociaż przyglądam się Isanie. Widziałam też Hegrona coś, ale też nie wiem.
Ech, chętnie bym sięgnęła po coś polskiego.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 31 stycznia 2019, o 08:42

Janko - to kolor z tubki. naturalnie mam ciemny blond.

nie używam pianki - tzn, przy długich nic to nie dawało bo mam włosy oporne na stylizacje, do tego pod własnym ciężarem prostowały się i flak. Do tego po piankach miałam efekt przylizania.
teraz są lżejsze, nie są takie klapnięte.
używam tylko sprayu chroniącego kiedy prostuje albo kręcę. Potem lekko lakieruję.
tez bym poszukała jakiegos płynu vege
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 6 lutego 2019, o 21:57

Ostatnio trafiłam na straszny szampon przeciwłupieżowy. :krzyczy: Lubię mydła w płynie Isany i ich żele pod prysznic, więc postanowiłam spróbować jakiegoś szamponu. Ludzie, takiego badziewia w życiu nie miałam. :ohlala: Po wysuszeniu włosów, wyglądały jakbym je natapirowała i potraktowała połową lakieru do włosów. Tak były sztywne i szorstkie, że nie szło grzebieniem i szczotką przejechać. I do tego te kołtuny :zalamka: Masakra normalnie.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 8 lutego 2019, o 22:08

Mi się tak zrobiło po szamponie dove zwiększającym objętość https://www.dove.com/pl/hair-care/shamp ... tosci.html , wszystko mi sterczało, te odrastające włosy normalnie na sztorc i były szorstkie i matowe

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 8 lutego 2019, o 23:42

Dobrze wiedzieć czego nie brać :wink:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 8 lutego 2019, o 23:59

No właśnie, chociaż może moje włosy jakieś nietypowe są :hihi:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 lutego 2019, o 00:17

Moje np. nie tolerują Head & Shoulders :wink: Tak mnie łeb po nim swędzi, że drapię się jak wariatka.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 lutego 2019, o 09:28

Moje to po większości szamponów wyglądają jak siano na głowie. :zalamka:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 9 lutego 2019, o 15:10

Ja od kilku dni używam tego https://avonsklep.com.pl/regenerujacy-s ... -care.html i chyba przy nim zostanę.
Włosy są mięciutkie, gładziutkie i dobrze się rozczesują.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5914
Dołączył(a): 18 listopada 2015, o 18:19
Ulubiona autorka/autor: Nie mam, czytam to co mi się spodoba;)

Post przez giovanna » 9 lutego 2019, o 15:19

A ja ten i jak na razie jest fajny, odżywkę też mam z tej serii https://www.dove.com/us/en/hair-care/sh ... ampoo.html

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości